sonicsquad Napisano 10 Kwiecień 2014 Autor Share Napisano 10 Kwiecień 2014 - Samoloty F-16 w wersjach, które posiadamy, były nowoczesne, kiedy je kupowaliśmy. Jednak świat szybko idzie do przodu - mówił w Radiu TOK FM Wojciech Łuczak, wydawca i ekspert lotniczy. Jego zdaniem chluba polskiego lotnictwa wcale nie gwarantuje nam bezpieczeństwa. Nawet na misje NATO wysyłamy samoloty rosyjskiej konstrukcji.- Wszyscy politycy mocno chwalą się naszymi F-16. Ale sprawa jest dyskusyjna - przyznał w Radiu TOK FM Wojciech Łuczak, wiceprezes Agencji Lotniczej Altair, wydawca magazynów Raport" i Skrzydlata Polska".- Samoloty F-16 w wersjach, które posiadamy, były nowoczesne, kiedy je kupowaliśmy. Jednak świat szybko idzie do przodu - zaznaczył ekspert. I sugerował, że amerykańskie myśliwce wcale nie zwiększyły wydatnie możliwości obronnych polskiego lotnictwa. Dlaczego?Wystarczyłoby zrzucić 2,5 tony gruzu na pas startowy..."Łuczak zwrócił uwagę, że w prowadzonych przez Polaków misjach patrolowych nad państwami bałtyckimi biorą udział nie F-16, ale MiG-29 rosyjskiej konstrukcji. - F-16 to samoloty o specyficznym systemie obsługi i bazowania. Mają bardzo nisko położony wlot powietrza do silnika. Wystarczyłoby zrzucić 2,5 tony gruzu na pas startowy i te samoloty byłyby uziemione. Pas wymaga absolutnej czystości - wyjaśniał ekspert.Dlatego bazowanie F-16 wymaga specjalnych odkurzaczy". Polska ma dwa takie urządzenia czyszczące pasy startowe w bazach w Łasku i podpoznańskich Krzesinach. Aby wysyłać amerykańskie myśliwce do Litwy, należałoby przebazować tam odkurzacz". A to kłopotliwe.F-16 ograniczyły polskie możliwości obronne?Jednak wymagania techniczne F-16 rzutują także na polskie możliwości obronne. Łuczak tłumaczył, że dotychczas polska strategia obronna opierała się na rozproszeniu sił powietrznych, aby trudniej było je zlokalizować i zniszczyć. Dominujące swego czasu w polskim lotnictwie rosyjskie samoloty mogły korzystać ze znajdujących się w całym kraju tzw. DOL, drogowych odcinków lotniskowych. F-16 nie mają takich możliwości, bo lądowanie na nieoczyszczonym fragmencie drogi mogłoby się skończyć poważną awarią silnika.- Szwedzi mają taki system, że lądują na autostradach, obok nich są niewielkie punkty zaopatrzenia, gdzie odtwarzają zdolność bojową Gripenów - zaznaczał Łuczak. To właśnie m.in. z Gripenami w przetargu wygrały F-16. - Wybór tego typu samolotu podyktowany był względami politycznymi - podkreślał gość Radia TOK FM.Polskie bazy są oczywistym obiektem ewentualnego ataku"- Dziś mamy dwie bazy na wzór amerykański, jakbyśmy żyli w głębi USA, gdzie uderzenie lotnicze jest wykluczone - wskazywał ekspert. - A polskie bazy są oczywistym obiektem ewentualnego ataku. Nie lotniczego, rakietowego. Trzy minuty i tych baz nie ma - mówił.Za kilka lat polską flotę powietrzną mogą wzmocnić kolejne amerykańskie maszyny. - Minister Siemoniak podjął początkowo decyzję, aby zrezygnować z Su-22, samolotów uderzeniowych, które w dzisiejszych czasach mogą wyjść w powietrze, ale misje bojowe na tych samolotach oznaczają niemal samobójstwo - wyjaśniał ekspert. Stare poradzieckie maszyny miały zastąpić samoloty bezzałogowe. Tak się jednak nie stanie. Teraz MON mówi o 64 samolotach piątej generacji. Najbliżej ich seryjnej produkcji są USA, Rosja, Indie i Chiny. Łuczak zasugerował, że wybór z powodów politycznych znów padnie na amerykańską konstrukcję. http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,15775244,Czy_F_16_obronia_polskie_niebo__Niekoniecznie___Wystarcza.html#BoxSlotII3img Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 10 Kwiecień 2014 Share Napisano 10 Kwiecień 2014 Pan Łuczak to i ile pamiętam od początku Gripena forsował. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boer Napisano 10 Kwiecień 2014 Share Napisano 10 Kwiecień 2014 Ale z tą sterylnością pasa to ma rację. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 11 Kwiecień 2014 Share Napisano 11 Kwiecień 2014 Jak wysypiemy gruz na pas startowy to przypuszczam, żaden samolot nie wystartuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zbibal76 Napisano 12 Kwiecień 2014 Share Napisano 12 Kwiecień 2014 hm, wg pana Łuczaka atak rakietowy nastąpił by tylko na bazy F-16 a na bazy Mig-29 już nie? Nie znam też samolotu, który byłby w stanie zrzucić 2,5 tony gruzu..., a taka ilość zaszkodziłaby chyba również rosyjskim konstrukcjom, jak nie uszkodzone wloty to by pewnie koła połamały. A tak na poważnie, ile DOL-i utrzymywaliśmy w latach 80-tych i 90-tych, czy ktoś ma taką wiedzę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzyhal Napisano 12 Kwiecień 2014 Share Napisano 12 Kwiecień 2014 Najpierw trzeba by wpuścic wywrotkę na pas startowy, a jak sądzę paru facetów z kałachmi by stanęło na drodze takiej wywrotki.Poza tym F-16 nie tylko u nasz i w czyściutkiej jak wiadomo Hameryce są użytkowane, ale i w paru innych miejscach - moim skromnym zdaniem bardziej narażonych na działalność wszelakich pyłów i piasków wręcz - czy też burz piaskowych - kamory i takie tam się sypią jak diabli.Daleko nie szukać ale w Egipcie, w przysłowiowym Izraelu, Jordanii, Pakistanie i innych Emiratach czy Omanach.I jakoś nie mają tam chłopaki problemów z utrzymaniem w ciągłej gotowości bojowej swoich F-16.Ale w Polszcze wiadomo - nie tylko burze piaskowe, ale i śnieżne i oczywista wywrotki normalnie wywalają swój ładunek na pasy startowe.Jest to plaga z którą walczymy!Nie wiem czy wszędzie tam w tych innych krajach są owe słynne Wielkie Odkurzacze, ale sam pamiętam gostków ze szczotkami na pasie startowym w Babich Dołach w roku 1980.A teraz pod blokiem mi lata cieć z motorkiem i zamiast miotły jest całkowicie zmechanizowany - dmuchawę ma - wyje jak cholera, dymi jak cholera, śmierdzi jak cholera i niby kurz zmiata, ale jak miał miotłę to syfu było mniej na chodniku.Pare razy F-16 ze Spangdalem lądowały w czasie ćwiczeń w Bułgarii i co - przywozili ze sobą te Wielkie Odkurzacze?Bo przeca Bułgary nie kupili sobie tych niegramotnych samolocików, a Odkurzaczy tem bardziej.Czy szaleństwo w tym kraju na prawdę nie ma już żadnych granic???Jak się przypatrzeć na najnowsze wyroby przemysłu lotniczego pod tytułem Eurofighter lub Rafale - to wszyskie maja wloty powietrza prawie dokładnie w tym samym miejscu co te nasze nieszczęsne F-16.I co - bez odkurzacza nie polecisz?!W przeciwieństwie do samolotów radzieckich - dziś - rosyjskich - które wloty na ziemi maja pozamykane i powietrze biora górą.To może od razu sie poddać i nie wygłupiać?Aaa i już wiem dlaczego Czesi tacy bojowi są - oni mają całe 14 pożyczonych Gripenów, które się kurzu nie boją.;)))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fuks_ag Napisano 13 Kwiecień 2014 Share Napisano 13 Kwiecień 2014 Przyjdzie Mietek w gumiokach z taczką i zacznie robić piatą kolumnę i resztki gruzu na pas wysypie;).Na Okęciu w 39 przyszedł wieczorem jakiś inżynierek z przepustką a po jego wizycie nie można było uruchomić Łosi.... A jak już się jakiś agresor znajdzie nad lotniskiem to gruzu zrzucać raczej nie będzie ale coś bardziej rozrywkowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Trooper85 Napisano 14 Kwiecień 2014 Share Napisano 14 Kwiecień 2014 Pierdy godne onetowego trolla, a nie kogoś aspirującego do miana poważnego wydawcy i eksperta.Jakoś pomimo dostępności Rafale i Typhoonów nieba nad Litwą Łotwą i Estonią strzegły Tornada F3, Phantomy, Mirage 2000 i F1. Nie z powodu jakości pasa startowego w Szawlach. Z resztą duńskie, holenderskie, norweskie, portugalskie i belgijskie F-16 jakimś cudem z tamtejszego pasa operowały. A wloty do silników mają dokładnie w tym samym miejscu co nasze.Jakoś F-16 startowały i lądowały z dróg i autostrad. A dla MiGa-29 DOLe czyszczono tak, że jeść się z nich dało. Pomimo jego genialnych zasłon na wlotach powietrza. Które w nowszych wersjach (MiG-29M, MiG-35) już nie występują. Z resztą obojętnie jakie samoloty na DOLach operowały - nikt a głupa" na nieprzygotowanej drodze nie lądował.Z DOLi korzysta już mało kto. Bo DOL jest tak samo łatwy do wykrycia i zniszczenia jak normalne lotnisko. Nawet bardziej. Bo od biedy z dróg kołowania też da się startować, ćwiczono takie akcje w Polsce. Na DOLu do dyspozycji są 3km asfaltu i nic więcej. 1-2 celne bombki i pozamiatane. Ożywienie" DOLu i przerzucenie na niego jednostek zabezpieczających loty to gruba operacja, której nie da się przeprowadzić ani szybko ani skrycie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beaviso Napisano 28 Kwiecień 2014 Share Napisano 28 Kwiecień 2014 Cytat z artykułu na portalu lotniczapolska.pl - z małą dygresją w kierunku mądrości eksperta":Oficjalne przekazanie dyżuru pomiędzy amerykańskimi a polskimi lotnikami odbędzie się 30 kwietnia. Po nas, we wrześniu, misję mają przejąć Portugalczycy, którzy zapewne ponownie przyślą do zakurzonych Szawli swoje F-16 – podobnie jak czyniły to Belgia, Dania, Holandia, Norwegia, Turcja i USA. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
puma007 Napisano 9 Maj 2014 Share Napisano 9 Maj 2014 Lista DOL-i http://pl.wikipedia.org/wiki/Drogowy_odcinek_lotniskowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beaviso Napisano 20 Maj 2014 Share Napisano 20 Maj 2014 Puma, i co z tego? Wszystkie z tych DOLi są obecnie nie do użytku, a niektóre wręcz nieodwracalnie zmienione (nasadzone drzewa) lub z beznadziejną nawierzchnią. Poza tym DOLe to jedno - a doktryna ich użycia to drugie.Najciekawszy DOL w Polsce był w Jarosławcu. Dosłownie lądowało się znad morza, DOL był na drodze tuż przy linii brzegowej.M. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.