pytlus555 Napisano 18 Listopad 2013 Autor Share Napisano 18 Listopad 2013 Witam. co Panowie użyć w tym przypadku? Narazie będą wstępnie przemyte wodą miękką szczoteczką. Chodzi głównie o bicia tuszowe i farbę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pytlus555 Napisano 18 Listopad 2013 Autor Share Napisano 18 Listopad 2013 zdj.2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
remington Napisano 18 Listopad 2013 Share Napisano 18 Listopad 2013 Najlepsze stany to chyba najlepiej punktowo podczyścić mechanicznie i ustabilizować korozję taniną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pytlus555 Napisano 18 Listopad 2013 Autor Share Napisano 18 Listopad 2013 zdj.3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojciech115 Napisano 18 Listopad 2013 Share Napisano 18 Listopad 2013 O żesz kurka :D Przeczyść je wpierw wodą i szczotką , wklej foty i wtedy pomyślimy .Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pytlus555 Napisano 18 Listopad 2013 Autor Share Napisano 18 Listopad 2013 Ok. Jak wrócę z terenu i starczy czsu to działamy dalej:) Myślałem o szczawiu ale czekam na pomysły bo nie chce później żałować:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
viras Napisano 19 Listopad 2013 Share Napisano 19 Listopad 2013 A jak wyglądają fasunki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
viator01 Napisano 19 Listopad 2013 Share Napisano 19 Listopad 2013 W przypadku kwasu zawsze jest ryzyko, że farba straci kolor po moczeniu, może też rozmięknąć. Patrząc na ich stany może się jednak okazać, że zewnętrznie trzeba byłoby bardziej radykalnie podejść do tematu. Najpierw rzeczywiście je umyj i pozbądź się mechanicznie większych purchli i będzie można stwierdzić co dalej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kriczer Napisano 19 Listopad 2013 Share Napisano 19 Listopad 2013 za dużo farby za duże ryzyko kombinuj miejscowe czyszczenie nie wiem czy by miało sens jakiś i czy by podziałało przykładanie gazy namoczonej w ropie w miejsca dużych ognisk korozji i późniejsze delikatne mechaniczne usuwanie ale to tylko moje głośne myślenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
viator01 Napisano 19 Listopad 2013 Share Napisano 19 Listopad 2013 Ropa albo nafta to najbezpieczniejszy sposób bo rozmiękczy rdzę i pozwala ją usunąć mechanicznie. W taki sposób jest szansa na oszczędzenie farby. Ropa jest o tyle lepsza, że wolniej paruje, więc dłużej będzie na powierzchni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pytlus555 Napisano 19 Listopad 2013 Autor Share Napisano 19 Listopad 2013 tak to wygląda po myciu:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pytlus555 Napisano 19 Listopad 2013 Autor Share Napisano 19 Listopad 2013 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pytlus555 Napisano 19 Listopad 2013 Autor Share Napisano 19 Listopad 2013 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pytlus555 Napisano 19 Listopad 2013 Autor Share Napisano 19 Listopad 2013 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pytlus555 Napisano 19 Listopad 2013 Autor Share Napisano 19 Listopad 2013 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pytlus555 Napisano 19 Listopad 2013 Autor Share Napisano 19 Listopad 2013 więcej zdjęć na wrześniowych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kriczer Napisano 19 Listopad 2013 Share Napisano 19 Listopad 2013 2 np to ja bym bynajmniej do szczawiu ładował, bo dość sporo ma korozji co by się bawić w ropę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KamilŚwieżak Napisano 19 Listopad 2013 Share Napisano 19 Listopad 2013 fosol, pędzelek i nic innego... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
viator01 Napisano 20 Listopad 2013 Share Napisano 20 Listopad 2013 Kiedyś stosowałem szczaw i niestety miał kiepski wpływ na farbę (przebarwienia). Teraz jednak ja też wolę fosol do pasywacji metalu (bo można go precyzyjniej nałożyć), ale wcześniej trzeba oczyścić wszystkie purchle mechanicznie. Po zastosowaniu fosolu warto byłoby pomyśleć o konserwacji, bo ruda wróci :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KamilŚwieżak Napisano 20 Listopad 2013 Share Napisano 20 Listopad 2013 Dobrze wypłukać gorącą woda z mydłem. Ja stosuje później olejek do czyszczenia broni. Spisuje się rewelacyjnie i nieco ściemnia ubarwienie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
remington Napisano 20 Listopad 2013 Share Napisano 20 Listopad 2013 Stosowanie jakichkolwiek kwasów na powierzchnie malowane jest bardzo ryzykowne, kwas wnika w pory i pod purchle rdzy, nie zneutralizuje się go zwykłym płukaniem wodą z mydlinami. Przy tej klasie zabytku bym tego nie ryzykował. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
viator01 Napisano 20 Listopad 2013 Share Napisano 20 Listopad 2013 Musisz sam zdecydować. Dostałeś już chyba wszystkie rady - poza elektrolizą. Jak zależy Ci na farbie, to prawdopodobnie żadnego rozwiązania poza żmudnym oczyszczaniem z rdzy po jej ewentualnym zmiękczeniu nie dostaniesz. Nie ma magicznych sposobów, które same wyczyszczą takie fanty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kriczer Napisano 20 Listopad 2013 Share Napisano 20 Listopad 2013 Tego ze zdjęcia nr 2 to do szczawiu bo masa rdzy a farby tam mało jest za dużo czasu i roboty, co by ręcznie usuwać.Resztę to tak jak kolega wyżej, ręcznie powoli i dokładnie usuwać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
remington Napisano 20 Listopad 2013 Share Napisano 20 Listopad 2013 Kriczer, pospiech wskazany jest przy łapaniu pcheł. Konserwacja ma to do siebie, że często trzeba jej poświęcić wiele pracy i czasu by uzyskać zamierzony efekt i nie zniszczyć zabytku.Nie zmienia to faktu, że w tym wypadku nie posiadając profesjonalnego sprzętu do konserwacji pozostaje chyba tylko kwas szczawiowy i późniejsza bardzo dokładna neutralizacja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vis1939 Napisano 20 Listopad 2013 Share Napisano 20 Listopad 2013 Szczaw to zło,gorsza jest chyba tylko kawa.Tak więc zastanów się trzy razy,czy warto maczać tak zacne garczki w takim syfie,tylko dlatego że jest łatwiej i szybciej.Sugerowany fosol nie zeżre Ci metalu bo zawiera Inhibitor(w przeciwieństwie do szczawiny) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.