Skocz do zawartości

Nowy program o poszukiwaczach na Polsacie


R51

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 109
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...
Planowaliśmy 8 odcinków ale chyba wyjdzie 9 bo trafiłem na nieznane miejsce rozbicia V2. Może być zabawnie, bo pozwolenie na poszukiwania dostaniemy w połowie listopada. Nie zazdroszczę operatorowi Jackowi i dźwiękowcowi Bartkowi bo my będziemy kopać a oni... marznąć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na marginesie tego pisania o programie. Jak dotychczas zrealizowaliśmy kilka odcinków i zajęło nam to prawie rok. Staralismy się wyłuskiwac tematy rokujace nadzieję a nie każy jaki podpadnie- stąd dużo czasu zajmowały różnorakie dokumentacje. Jako z angielska pisany researcher tych odcinków, który namierzał temat, zbierał materiały, świadków, specjalistów, którzy potem występują przed kamerami i dopełniał formalności prawnych, w oparciu o doświadczenia zdobyte w procesie ulegalniania całej akcji mogę stwierdzić z całą pewnością że Kowalski z ulicy jest w stanie zdobyć pozwolenie na legalne poszukiwania i kosztowac go to będzie 82 PLN.
Po pierwsze należy zdobyć zgodę własciciela terenu- pisemną rzecz jasna. Winna zawierać podstawowe dane owego właściciela- imię nazwisko i adres oraz formułke zgody i własnoręczny podpis. Sprawa ma się kiepsko jeśli chodzi o Lasy Państwowe bo proces legislacjny trwa tam dłuuugo. Należy zwracać się do Nadleśniczego i to jego należy przekonywac do całego pomysłu - nie lesnika, który nie jest władny taką zgodę wydać.
Przy gruntach prywatnych, jeśli rzecz jasna gospodarz się nie zatnie (Moje i nikomu nic do tego!) to załatwienie zgdody zajmuję wspólne wypicie jednej kawy/flachy.

Ze strony WUOZ kontrolujacego dany obszar pobieramy wzór wniosku, określamy czas planowanych poszukiwań, dołączamy mapkę z zaznaczonym obszarem poszukiwań oraz zgodę własciciela terenu i dowód wpłaty na konto opłaty skarbowej 82 PLN- składamy wniosek i czekamy ze dwa, trzy tygodnie i tadam! Mamy zgodę- no chyba że chcemy kopać na terenie stanowiska archeologicznego- wtedy zonk- nie dostaniemy zgody.

Są biura WUOZ mniej lub bardziej restrykcyjne i czasem trzeba wyprodukować więcej załączników. Pamiętajcie aby obszar poszukwiań zaznaczonych na mapce nie przybrał rozmiarów stanu Oregon bo wtedy tez Was moga rozpatrzyć negatywnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najdłużej trwała realizacja odcinka o Mierzei (pilot). Po pierwsze- pierwsze koty za płoty a po drugie zarządałem od Nadlesnictwa Elbląg pozwolenia na poszukiwania na ich terenie nadmieniając przy tym że reprezentuję media... No i się zaczęło. Załatwiałem opinię Parku Krajobrazowego Mierzeja Wislana - to było proste bo to mili ludzie, potem przyszła pora na schody, bo musiałem wystapić do RDOŚ w Gdańsku z prośba o kolejną opinię a to też mili ludzie, z tym że zapracowani. W efekcie kiedy składałem papiery do WUOZ w Gdańsku miałem już za sobą trzy miesiące załatwiania formalności...
Potem zmieniła się koncepcja programu i wracaliśmy po akcji na dokrętki w stylu moje wspomnienia z wakacji" w efekcie Mierzeję robilismy pewnie z pięć miesięcy.
Duzo roboty było z odcinkiem pierwszym- Włocławek- bo na trop transportu kul wpadłem na początku bierzącego roku a zdjęcia poszły w maju- do tego czasu byłem na przystani kilkakrotnie (tyfus coś o tym wie- jeszcze raz dziękuję za pomoc i pozdrawiam). W biurze WUOZ we Włocławku nazywają mnie pewnie Ten głupek od kul";)
Mój najulubieńszy odcinek niebawem zostanie wyemitowany- będzie to historia ygrysa" z miejscowości pod Toruniem. Aby od pierwszej plotki poczynając namierzyc tą pancerkę i zapoznać się z właścicielem posesji otrzymując przy tym nieocenioną pomoc całej jego rodziny przy realizacji programu strawiłem ponad rok- ale nie żałuję bo to wspaniali ludzie i jestem szczęśliwy że mogłem ich poznać i przy okazji wyjaśnić miejscową legendę.

Niebawem realizacja zwiazana z tajemniczym miejscem spadku V2 w Borach Tucholskich i znów nieoceniona okaże się pomoc wyjątkowo sympatycznej rodziny.

Nie wiedziałem że w naszym kraju mieszka tylu miłych i otwartych ludzi i wcale tu nikomu nie maślę tylko stwierdzam fakt, który przyjemnie mnie zaskoczył podczas realizacji poszukiwaczy historii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to czekamy na tego tygrysa bo istotnie zapowiada się ciekawie. Po Twoim optymistycznym opisie dotyczącym rozpatrywania wniosków przez WKZ nabrałem też ochoty aby po z pierwszy spróbować przetrzeć ten szlak i zacząć działać na legalu. Wyjdzie nie wyjdzie- spróbować warto. Dzięki za wskazówki.
Tymczasem trzymam za Was kciuki. Robicie super robotę. Polsat będzie sprzedawał program zachodnim stacjom na 100 %. :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Program bardzo ciekawy, moim zdaniem najlepszy jaki do tej pory widziałem w polskiej TV dotyczący poszukiwań – w skrócie - dużo kopania a nie opowiadania. Jeszcze żeby lekko tą muzyczkę" zagłuszającą dialogi wyciszyć, to było by SUPER. Nie mogę już doczekać się następnego odcinka. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie