wino1939 Napisano 26 Sierpień 2012 Autor Napisano 26 Sierpień 2012 Panowie Szlachta!Przeprowadzam adania rynku zbytu" dla projektu mojego i kolegi. Chcemy rozpocząć produkcję" granatów dla rekonstrukcji i ASG-Granat wykonany z tworzywa, wierna replika oryginału, efekt huk i chmura pyłu(efekt jak na nieamerykańskich filmach:), a dla ASG efekt huk pył i kulki.Żadnych niebezpiecznych odłamków!Głośny ładunek pirotechniczny(petarda).Teraz pytanie do Was- czy zakupilibyście ową replikę? Jeśli tak to jaki model?Najprawdopodobniej zaczniemy produkcję modelu który będzie się cieszył największą popularnością.PZdr Dominik.
okejos Napisano 27 Sierpień 2012 Napisano 27 Sierpień 2012 nie wiem czy na wytwarzanie takich, nawet bezpiecznych, fantów nie trzeba jakiejś koncesji... robic dla siebie to co innego ale sprzedaż to juz przepisy
ktos451 Napisano 27 Sierpień 2012 Napisano 27 Sierpień 2012 Tłuczkiem też bym się zainteresował, ale jaka będzie cena tego cuda, i pytanie czy jednorazówka czy do ponownego nabicia.
Dunczyk Napisano 27 Sierpień 2012 Napisano 27 Sierpień 2012 Jeżeli przeczytałem ze zrozumieniem Ustawę o wykonywaniu działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania i obrotu materiałami wybuchowymi, bronią, amunicją oraz wyrobami i technologią o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym z dnia 22 czerwca 2001, Dz.U. z 2001 roku, Nr 67, poz. 679" to artykuł 6 ustęp 2 pkt 1 tejże ustawy zwalnia z obowiązku posiadania koncesji na obrót materiałami pirotechnicznymi tego typu, które proponuje autor wątku. Niemniej jednak proszę wszystkie informacje o charakterze handlowym, przekazywac sobie poza forum. Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Dunczyk 12:59 27-08-2012
vis1939 Napisano 27 Sierpień 2012 Napisano 27 Sierpień 2012 Żeby się tylko nie okazało,że konstruktor będzie potem musiał kombinerkami wyciągać z tyłka kawałki owej skorupy z tworzywa,tudzież kulki.Takie rzeczy tylko z kartonu bez żadnego latającego badziewia.
bounty1 Napisano 27 Sierpień 2012 Napisano 27 Sierpień 2012 osobiście uważam że granaty są na polu walki podczas rekonstrukcji mało poręczne i niezbyt bezpieczne, sam na tegorocznej kieleckiej odprawie podczas inscenizacji mało sobie plasticzaka" nie rzuciłem pod nogi bo śliskie badziewie i zawleczka do kitu.Można też rzucić komuś pod nogi albo na plecy itp.Raczej nie są to przyjemne zabawki..Lepiej rzucać drewniane, które nie wybuchają, a resztę niech załatwia pirotechnika..W takim układzie można ewentualnie kogoś trafić drewnem w hełm, co raczej nie spowoduje obrażeń..
ktos451 Napisano 27 Sierpień 2012 Napisano 27 Sierpień 2012 W M24 dobrym rozwiązaniem była by metalowa rurka w trzezonku do której wkładano by petardy, dzięki metalowej rurce mały ładunek pirotechniczny nie rozerwał by drewienka i było by bezpiecznie - chyba nad czymś takim pomyślę :)Ale największy problem - na ASG to by się nadało (z tym że bez kulek), ale na reko gdy każdy ma ślepaki sądzę, że granat był by niesłyszalny przy małym ładunku. No ale jest i zaleta w postaci wielorazowego użytku.
jc.leczna Napisano 27 Sierpień 2012 Napisano 27 Sierpień 2012 ja bym kupil trzonkowego fajnie by mozna bylo kogos nabrac :D
Radek.s Napisano 27 Sierpień 2012 Napisano 27 Sierpień 2012 Gratuluję pomysłu umieszczenia ładunku w metalowej rurce - trzonek o ile się nie rozerwie to być może wybije komuś oko jak po wybuchu pofrunie w jakimś kierunku trudnym do przewidzenia. Może do rurki dodać 2metalowe zaślepki z każdej strony - wyjdzie jeszcze ciekawiej niż z samą rurkąNie wiem czy autor pomysłu obudowywania petardy metalowa rurką ma pojecie jak działa materiał wybuchowy (nie ma znaczenia czy wojskowy czy stosowany do chińskich petard)
ktos451 Napisano 27 Sierpień 2012 Napisano 27 Sierpień 2012 Tak ma mniej więcej pojęcie - wybuch zostanie ukierunkowany w jedną stronę i liczą, że granat w trakcie wybuch będzie leżał na ziemi to nie powinien nikomu zrobić krzywdy. (nie mówimy o dużym ładunku mogącym rozerwać rurkę) I nie mam pojęcia jak ma on wybić oko, skoro wybuchnie? Chyba że ktoś po odpaleniu zapomni wyrzucić granat i do tego będzie się wpatrywał w płonący lont to wtedy energia gazu może zrobić krzywdę a nawet wybić oko. Ale proszę kol.Radek o twoją wizję wybicia oka.
MarcinP Napisano 27 Sierpień 2012 Napisano 27 Sierpień 2012 Tjaa.... Ktosiu, a pojęcie odrzutu nic Ci nie mówi? Rzuć sobie na rekonstrukcji, a tak koło Niemca ale mu narobię pietra". Niech się granacik" przesunie lekko licząc 20 cm, w oko jak strzelił, hehehe nomen omentzw gratulacje" ...
ktos451 Napisano 27 Sierpień 2012 Napisano 27 Sierpień 2012 Kolego Marcin, ale o jakim my ładunku mówimy, petardy jakimi się w sylwestra dzieci bawią nie ruszą tego kawałka drewna, i już nawet nie mówię o tych malutkich petardach, tylko takich wielkości palca. A niech na rekonstrukcji tak, ładunek pirotechniczny koło Niemca wybuchnie to kamień, czy gródka ziemi oka nie może wybić??? Albo ktoś z byt bliskiej odległości ślepakiem strzeli, był gdzieś wątek o wypadkach na rekonstrukcjach i ktoś demonstrował ślady strzału ze zbyt bliskiej odległości.Petardy (i to nie małe)i ładunki pirotechniczne są masowo używane w rekonstrukcjach, i przy każdym odpaleniu istnieje ryzyko wypadku.Wiadomo najważniejsze jest bezpieczeństwo, ale nie wolno popadać w paranoje.
ktos451 Napisano 27 Sierpień 2012 Napisano 27 Sierpień 2012 Ja wepchnął bym tam takie gówienko, żeby był huk http://fajerwerkimarket.pl/tp2-petarda-lontowa-20-szt-tropic.html nic większego
vis1939 Napisano 27 Sierpień 2012 Napisano 27 Sierpień 2012 Doprawdy pomysł z rurką jest świetny,nigdy nie wiadomo ile strzałów wytrzyma o ile jakikolwiek i nie zamieni jej ścianek w radośnie szybujące odłamki.Do kupienia są F1 ćwiczebne z otworem w dnie,które to fabrycznie były przygotowane to pozorowania wybuchu umieszczoną w środku petardą - takowy na pewno się nie rozleci.
wino1939 Napisano 27 Sierpień 2012 Autor Napisano 27 Sierpień 2012 Ktos451- To zależy mogą być wielorazowe, ale wtedy cena będzie dość duża.Vis- Tworzywo będzie tak dobrane, że nie ulegnie niebezpiecznej fragmentacji. A do ASG musi być latające badziewie:)Bounty- Na większości imprez widać petardy odpalane i rzucane przez walczące" strony, więc czemu nie robić tego samego tylko w bardziej realistyczny sposób?Czekam na kolejne propozycję.PZdr
ktos451 Napisano 27 Sierpień 2012 Napisano 27 Sierpień 2012 Dobra przekonaliście mnie chodź był to luźny pomysł - wymyślony na poczekaniu, starałem się go bronić do utraty argumentów - szach mat, wygraliście. Szczerze mówiąc nad bezpieczeństwem zastanawiałem się dopiero po pierwszym komentarzu, a konstrukcja pozostawia wiele do życzenia. Tak, więc podsumowując mam nadzieję że Wino1939 ma lepszy pomysł :) PSA może ktoś zaproponował by ulepszenie mojej konstrukcji.
ktos451 Napisano 27 Sierpień 2012 Napisano 27 Sierpień 2012 A jaką cenę przewidujesz, tak mniej więcej?
woytas Napisano 27 Sierpień 2012 Napisano 27 Sierpień 2012 A wiesz o tym, że achtungi potrafią urwać palce?
Dunczyk Napisano 28 Sierpień 2012 Napisano 28 Sierpień 2012 Inscenizacja historyczna to przedsięwzięcie z natury swojej swojej rzeczy, wymagające wzmożonej uwagi, zachowania względów bezpieczeństwa i myślenia przede wszystkim. Uwaga Sylwka jest tu ze wszech miar na miejscu i słuszna. Propozycja by achtungi obudowywac papierową imitacją granatu to najlepsze wyjście. Rozrywający się, nawet w pobliżu człowieka papier, krzywdy nie uczyni. My w grupie od dawna stosujemy tę metodę - trzonki to pocięte rolki od np. ręczników papierowych, całośc jest malowana i gra. Rozpęka się to przy eksplozji i nie ma potrzeby niczego zbierac, szukac etc. I do tego co najważniejsze nic się nikomu jeszcze nie stało. Zwykle nie warto wyważac otwartych drzwi.
okejos Napisano 28 Sierpień 2012 Napisano 28 Sierpień 2012 ja kiedys oberwałem tzw. Korkiem gipsowym który jest w zakończeniu petrdy. miałem krwiak na udzie prze tydzień.i bolało.:)
platan 1 Napisano 28 Sierpień 2012 Napisano 28 Sierpień 2012 Korek gipsowy, to raczej korek betonowy, zastosowany w petardach o nazwie Big Jumbo. Kupiliśmy na ostatnią inscenizację dla sprawdzenia efektu. Do tej pory używaliśmy dużych achtungów". Cena trzykrotnie niższa ale zagrożenie o wiele wyższe. Jak srutnęło(dobrze że podczas próby) to leżącą obok cegłę rozpołowiło a ten słynny korek przeleciał jak strzała obok nas, stojących około 10 m. dalej. Zabawa z nimi może zmienić się w bardzo ekstremalne doznania.
Radek.s Napisano 28 Sierpień 2012 Napisano 28 Sierpień 2012 Zaproponowany powyżej sposób umieszczenia petardy w trzonku potrafi taki trzonek po eksplozji (o ile się nie rozerwie) bardzo gwałtownie przemieścić nawet na 5 metrów najprostszy sposób wykonania wybuchowej repliki granatu trzonkowego to zainstalowanie na końcu achtunga takiego kawałka otuliny na rury z pianki o odpowiedniej średnicy i pomalowanie całości (achtung w kolorze drewna otulina z pianki (głowica)w kolorze ciemnozielonym rozrywająca się pianka nikomu nie zrobi krzywdy http://allegro.pl/otulina-izolacja-na-rury-fi-22-9-szara-2-metry-i2538487846.html
platan 1 Napisano 28 Sierpień 2012 Napisano 28 Sierpień 2012 Potwierdzam, otulina z pianki jest ok. Tak samo można użyć tuby tekturowej jako głowicy.
bounty1 Napisano 28 Sierpień 2012 Napisano 28 Sierpień 2012 przede wszystkim należy uważać z rzucaniem bo nie raz na ASG o mało nie wybuchł mi na hełmie achtung, czy na inscenizacjach pod nogami nadlatujący od kogoś, nie wspomnę też ile razy wyślizgnął się podczas rzutu..mając broń przy boku, rzut jest mało wygodny i precyzyjny..
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.