sonicsquad Napisano 25 Sierpień 2012 Autor Napisano 25 Sierpień 2012 109 trumien, a w nich ekshumowane ofiary z czasów komunizmu. Pochowane anonimowo na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach, zostały w piątek tymczasowo przewiezione na Cmentarz Północny. Wśród nich - albo setek innych, które będą jeszcze ekshumowane - mogą się znajdować szczątki tak ważnych dla najnowszej historii Polski osób, jak rotmistrz Pilecki, czy generał Nil".Trumny, dziś jeszcze są oznaczone numerami. Pod każdym kryje się czyjeś bestialsko przerwane życie, imię, nazwisko. Za kilka tygodni, może miesięcy te trumny mogą przestać być anonimowe. - Będzie to bardzo trudne, ponieważ nie zawsze dysponujemy odpowiednimi danymi, materiałem genetycznym do badan porównawczych, ale uczynimy wszystko, bo każdy z tych ludzi znowu miał swoje imię i nazwisko - deklaruje prezes IPN dr Łukasz Kamiński.Ku pamięciNa tak zwanej łączce cmentarza wojskowego na Powązkach komuniści pochowali około czterystu osób. Choć jak mówią ci, którzy wydobywali szczątki pomordowanych, słowo pochowali" zupełnie tu nie pasuje. - W ogromnej większości ci ludzie zostali uśmierceni metodą katyńską - strzałem w potylicę z bliskiej odległości i wrzuceni potem do grobów po nawet 9 osób, bez trumien - mówi prof. Krzysztof Szwagrzyk z IPN.Być może w którejś z trumien, w które teraz złożono szczątki są te generała Fielfdorfa Nila, rotmistrza Pileckiego, czy Zygmunta Szendzielarza - Łupaszki". Nie wydobyto jednak jeszcze wszystkich odnalezionych. Ich szczątki są pod alejkami, pod grobami osób, które chowano w tym miejscu znacznie później. Prace trwają.http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/zamordowani-przez-komunistow-odzyskuja-tozsamosc,272874.html
sebo_sek Napisano 25 Sierpień 2012 Napisano 25 Sierpień 2012 Pod grobami osób, które chowano tu znacznie później". Nazywajmy rzeczy po imieniu: komunistów pochowanych tam dokładnie po to by nie móc ekshumować ofiary mordów.
rotsen5 Napisano 25 Sierpień 2012 Napisano 25 Sierpień 2012 Ciekawe co u nas w kraju można szybciej zrobić - z należ katów czy ich ofiary. Może jakaś księga ofiar z ich oprawcami. Chyba nie a nuż jeszcze żyje któryś z pokaźną emeryturką. Pamiętam słowa w sejmie wolnego już kraju , pewnego jąkały ,,nie będziemy polować na czarownice,, .
kindzal Napisano 25 Sierpień 2012 Napisano 25 Sierpień 2012 Na czarownice tez bym nie polował, ale zbrodniarzy komunistycznych warto by było rozliczyć, ale to już chyba za późno?
wyspiarz44 Napisano 25 Sierpień 2012 Napisano 25 Sierpień 2012 Pewnie już za póżno aby rozliczyć katów , ale niech rodziny ich się dowiedzą jakich <walecznych> miały ojców i dziadków - niech się dowiedzą za co dostawali medale z których byli tak dumni . Przecież można dojść nazwiska tych katów ......
steell Napisano 25 Sierpień 2012 Napisano 25 Sierpień 2012 Słusznie i sprawiedliwie, byle by nie rozpętać polowania na czarownice bo do PZPR i ZMP należało sporo ludzi ba większość z nich służyła nawet o zgrozo w wojsku.
pustertal Napisano 26 Sierpień 2012 Napisano 26 Sierpień 2012 Zamiast komentarza rozmowa Rafała Ziemkiewicza z Tadeuszem Płużańskim, autorem książki „Bestie. Nieukarani mordercy Polaków”.Warto obejrzeć (przeczytać książkę Płużańskiego chyba też):http://www.tv.rp.pl/artykul/873550,927319-Rozmowa-Ziemkiewicza--cz-1--Nieukarani-mordercy-Polakow.html
sebo_sek Napisano 26 Sierpień 2012 Napisano 26 Sierpień 2012 Ja podam ofiarę i kata: mjr Karol Sęk (ofiara) Stefan Michnik (kat), wyrok strzał w głowę (prawdopodobnie przy zawiązywaniu oczu, a nie po): więzienie mokotowskie 7 czerwca 1952 roku.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.