hando_83 Napisano 19 Maj 2012 Autor Napisano 19 Maj 2012 Jak rozgiąć polski nieśmiertelnik (samoróbka) z blaszki najprawdopodobniej cynkowej, tak by go nie uszkodzić?
Hebda Napisano 19 Maj 2012 Napisano 19 Maj 2012 http://odkrywca.pl/prostowanie-mosieznych-orzelkow-ozdob,678832.htmlMyślę że podobnie jak w ww wątku.Na ciepło,delikatnie,pomału.Po porządnym podgrzaniu w oliwie
vis1939 Napisano 19 Maj 2012 Napisano 19 Maj 2012 Ja bym tego nie ruszał bo najpewniej pęknie,a podgrzewanie cynku może się źle skończyć.
hando_83 Napisano 20 Maj 2012 Autor Napisano 20 Maj 2012 w sumie chodzi tylko o delikatne odgięcie nie wyprostowanie, tak aby tylko ustalić tożsamość
wino1939 Napisano 20 Maj 2012 Napisano 20 Maj 2012 Ja bym nie ruszał.Cynk to materiał nieprzyjazny w konserwacji.Jedyne czego możesz próbować, to grzanie w oliwce, ale zapewne i tak pierdyknie.PZdr
conan Napisano 20 Maj 2012 Napisano 20 Maj 2012 Cynk stary twardnieje i staje się kruchy ja bym to zostawił.Zdrów
abcd Napisano 20 Maj 2012 Napisano 20 Maj 2012 Warto zagrać va banque i wyprostować,co to za blaszka co jej odczytać nie można.
abcd Napisano 20 Maj 2012 Napisano 20 Maj 2012 Lekko podgrzać na linii zagięcia chociażby świeczką ,oprzeć zagiętym grzbietem i czujnie prostować z obu stron.
Dani Napisano 20 Maj 2012 Napisano 20 Maj 2012 Na gorąco trzeba tylko czym nagrzać żeby nie przedobrzyć ? , ja prostowałem ale czysta blaszkę to dałem na chwilę na gazówkę na mały płomień i wyszło nawet , niewiele było do stracenia nie tak jak tu , dziś jak położyłem kalesoniaka na gazówkę na dłużej to się topić zaczął , może poćwicz najpierw na jakiś złomkach cynkowych ;] .
abcd Napisano 20 Maj 2012 Napisano 20 Maj 2012 Widziałem polskie regulaminowe aluminiówki znalezione złożone prawie wpół a rozprostowane bez przełamania,trzeba po prostu z sercem podejść do operacji.
conan Napisano 20 Maj 2012 Napisano 20 Maj 2012 Grzanie na ogniu to bardzo kiepski pomysł cynk ma niską temperaturę topnienia bodajże 419 stopni więc stopienie to jest dosłownie moment.Zdrów
vis1939 Napisano 20 Maj 2012 Napisano 20 Maj 2012 Jestem pod wielkim wrażeniem,że potraficie po samej fotce określić dokładnie stop i jego właściwości.
abcd Napisano 21 Maj 2012 Napisano 21 Maj 2012 Znając życie to pewno blacha cynkowa ze skrzynki amunicyjnej bo mieli to to pod ręką.
Einherjer Napisano 21 Maj 2012 Napisano 21 Maj 2012 Najważniejsze w przypadku tej blachy jest to aby odczytać dane na niej wybite.Musisz to zrobić z głową.W tym momencie np jest to nic nie warty kawałek cynkowej blachy, dopiero po jej otwarciu nabierze wartości historycznej.Czasem trzeba stanąć przed wyborem czy ważniejszy jest przedmiot czy informacja i czasem trzeba poświęcić przedmiot dla informacji na nim zawartej.Nie ma sie co cackać.Grzej i odginaj.
kopijnik2 Napisano 21 Maj 2012 Napisano 21 Maj 2012 w wielu miejscach - nie byłemwielu rzeczy - nie widziałem-------ale gdzieś byłem i coś widziałem...cechy obiektu z foto - sposób starzenia się, ślady (naddatki otworów) po gwoździach - nijak z cynkiem się nie kojarzą raczej miedź, mosiądzklin - naprężenie - wygrzanie naprężenia - stygnięcie...i tak aż do skutku - krok po kroku...
Blitzkrieg Napisano 22 Maj 2012 Napisano 22 Maj 2012 Co wam powiem to wam powiem, ale z grzaniem, czy bez ta blaszka się przełamie. Pójdzie jak nic po pęknięciu...
abcd Napisano 23 Maj 2012 Napisano 23 Maj 2012 Taki zagięty i nieczytelny to jakby w ogóle go nie było.
wino1939 Napisano 23 Maj 2012 Napisano 23 Maj 2012 Ale jest:)Dawaj vabank- pierdyknie albo nie.Oczywiście tylko tyle, żeby dało się rozczytać.PZdr
abcd Napisano 23 Maj 2012 Napisano 23 Maj 2012 W ostatecznosci zleć rozgięcie jakiemuś jubilerowi,gdy ktoś ma pojęcie o obróbce metali szlachetnych zapewne z cynkiem też sobie sprawnie poradzi,pewno majątku Ci nie policzy za przysługę.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.