Skocz do zawartości

Wojna między Sudanem Południowym a Sudanem


Rekomendowane odpowiedzi

O śmierci kilkuset żołnierzy Sudanu Południowego, którzy zginęli w walce o kontrolę nad rejonem Heglig - najważniejszą strefą naftową kraju - poinformowały w niedzielę władze w Chartumie - stolicy Sudanu.
Liczba zabitych w szeregach armii Południa i wśród najemników w bitwie o Heglig wynosi 400" - oświadczył Nafie Ali Nafie - bliski współpracownik prezydenta Omara el-Baszira.
Więcej:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,11593370,Sudan_Chartum__w_walce_w_Heglig_zginelo_kilkuset_zolnierzy.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bandolero , i tu choc raz jedyny sie z Toba zgadzam.Takiego lobuzerstwa (dosadniej regulamin zabrania), jakiego swiadkami jestesmy dokonywanego na krajach afrykanskich przez dobrych bialych wujkow" ciezko doswiadczyc gdzie indziej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez białych wujków? Biali wujkowie nie mają tam już za wiele do powiedzenia. Afryka jest chińska. Kiedy Zachód zajmował się Afganistanem, Bliskim Wschodem, Irakiem, Chińczycy po prostu skolonizowali gospodarczo Afrykę.
Nie mają kolonialnej" historii, więc było im łatwiej.

Co do złych białych wujków - gdyby nadal rządzili w Afryce, to nie byłoby tam takiej nędzy i gnoju jak jest obecnie. Najlepszy przykład to Zimbabwe - za czasów białych kraj zwany spichlerzem Afryki", gdzie nie wiedziano, o to głód. Potem białych wyrżnięto lub przepędzono, a władze przejęli Murzyni. Efekt? Chyba wszystkim znany.
Czarni mają wolność od lat 60. Wszystkie te dekady zmarnowali na prowadzenie bezsensownych wojen plemiennych. Im się nie da pomóc, skoro sami tego nie chcą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Co do złych białych wujków - gdyby nadal rządzili w Afryce, to nie byłoby tam takiej nędzy i gnoju jak jest obecnie" - w pewnym sensie prawda,ale nie do końca,dobrze się tam żyło,ale głównie białym...Niemniej każdy jest kowalem swego losu i wygląda na to,że pompowanie kasy w ludzi,którzy nie chca pomocy i wolą sie wyrzynać w niekończących sie wojnach faktycznie jest zbyteczne...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś słyszałem o tym jak w Afryce wygląda lokalna tożsamość ludzi. Tam do tej pory nie ma czego takiego jak utożsamianie się z danym państwem. Nie istnieje pojęcie narodu, a tylko przynależność do konkretnego plemienia. Ludzie mieszkający po dwóch stronach małego strumienia mogą mówić innym językiem, należeć do dwóch innych plemion i nienawidzić się szczerze od pokoleń. I nikt nie wie, i nawet nie próbuje dowiedzieć się dlaczego, skąd się owa nienawiść wzięła. Dużo jest waśni na tle religijnych, islam kontra różne wariacje chrześcijaństwa.

Poza tym wiele walk między plemionami wybucha za podpuszczeniem ze strony białych, głównie kompanii naftowych lub kruszcowych, którzy w ten sposób 'czyszczą' sobie miejsce pracy. Gdy państwa Afryki były pod jarzmem kolonizatorów, to plemiona jeszcze jakoś jednoczyły się przeciw nim, gdy tego zabrakło starają się zdobyć władze idąc po najmniejszej linii oporu. Afryka to bardzo skomplikowany temat i bardzo trudny do zrozumienia dla nas. Dobrym, przykładem są graniczne wojny RPA w latach 70-80. Ciekawy temat, jeśli taki ludzki dramat może być ciekawym wogóle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polduś miał ogromne potrzeby finansowe. W Kongo uprawiano kauczukowce, a dla pozyskiwania kauczuku stosowano niewolnitwo, porwania, szantaż, wymuszenie... Porywano kobiety i dzieci, które mężczyzna mógł wykupić dostarczając odpowiednią ilość kauczuku, a jak nie dostarczył... wtedy ciach prawą rękę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Tak a propos naszej dyskusji o Afryce i marnotrawieniu pieniędzy z zachodniej pomocy humanitarnej:

http://www.militaryphotos.net/forums/showthread.php?213148-Today-s-Pix-Wednesday-May-30th-2012

Proszę zwrócić uwagę na zdjęcia ugandyjskich żołnierzy służących na misji pokojowej" w Somalii. Zwróćcie uwagę na ich sprzęt - nowe Patrie, MRAPy itp. Nówki nieśmigane. Uganda musi być bardzo bogatym państwem, skoro stać ją na taki sprzęt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lipek to nie nowe MRAPy tylko stareńkie transportery z RPA których doskonałe właściwości przeciwminowe skopiował cały świat ;( -http://pl.wikipedia.org/wiki/Casspir
a te SISU to też nic nowego pochodzą pewnie z rzeciej ręki" w wyniku redukcji jakiejś europejskiej armii -http://www.terve.pl/technika/militaria/transporter_opancerzony_sisu_xa-180.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lipek - odradzam plytkich osadow nieslychanie zlozonych problemow.

Po pierwsze problemy w roznych czesciach Afryki sa bardzo rozne i maja bardzo rozne podloza.

Po drugie trudno powiedziec ze 'biali wujkowie' (i zreszta nie tylko biali, bo rownie katastrofalny wplyw na ten tragiczny kontynent mieli Arabowie) nie naja nic do gadania bo nie o to chodzi. Chodzi o spuscizne kulturalna ktora po sobie zostawili - nie tylko zreszta w Afryce. Trudno sie dziwic ze wodzowie 'panstw' Afrykanskich zachowuja sie jak zachowuja bo coz innego mogli sie nauczyc od bialych poprzednikow? Panstwa naumyslnie daje w cudzyslowiu bo granice jak juz wspomnial Lukas czesto absolutnie nic nie maja wspolnego z etnika mieszkancow. Wyobrazcie sobie ze ktos polaczyl Polske i Niemcy i potem granice wyrysowal ze wschodu do zachodu prosta krecha gdzies na poziomie Warszawy. Ciekawym jakby potem wygladala wspopraca wschodnich i zachodnich czesci dwu nowo-powstalych 'panstw'?

Po trzecie dlugoletnie wysilki misjonarzy wszelkiego pokroju zdewastowaly istniejace systemy moralnosci i etyki. Na ich miejsce - no coz - rob jak mowie jest nieslychanie mniej skuteczne niz rob jak robie. A jak robili chrzescijanie i muzulmanie w Afryce to chyba wiemy. Poldek Belgijski to dosc ekstremalny przyklad (Ludnosc Belgijskiego Kongo jest jeszcze obecnie mniejsza niz byla w 1850!) ale nie jedyny. Wybryki Niemcow w poludniowo-zachodniej Afryce w niczym nie ustepowaly ich potomkow (i nie tylko potomkow - wielu 'wodzow' NSDAPu 'trenowalo' na ludnosci Herero i Namaqua) w Europie. Pierwszy niemiecki oboz zaglady na wyspie rekinow funcjonowal juz przed pierwsza wojna razem z kilkudziesiecioma obozami koncentracyjnymi w pozostalej kolonii. Glowy, czaszki i zmniejszone glowki zamordownaych tam ludzi sprzedawano w calej Europie jako 'naukowe' pomoce itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Szkoda tylko , ze wiele panstw w Afryce bedacych bardzo bogatymi i stabilnymi ekonomicznie i politycznie [ bezpieczenstwo mieszkancow ] koloniami po odzyskaniu niepodleglosci popadlo badz jest na najlepszej drodze do ruiny . Popatrzmy na RPA ile bogactw naturalnych , infrastruktura
- pare lat niepodleglosci i jest jak jest .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kraj, w którym masa ludzi to bydło do poganiania nie ma przed sobą przyszłości. Wystarczy awaria i mamy kolaps.

Antoni Czechow, wielki rosyjski pisarz rzekł: po kropelce wyciskam z siebie niewolnika", bo Rosji bydło przez tyle lat dostawało w czapkę, że kiedy przyszedł kryzys, to zaświeciła łuna rewolucji i tym z nahajka w ręce i tym pięknoduchom marzącym o demokracji.

Przeczytałem książkę Hochschilda, Duch króla Leopolda. Opowieść o chciwości, terrorze i bohaterstwie w kolonialnej Afryce. Bez apologii afrykańskiego wieśniaka, często ciemnego i zabobonnego... Wiecie co myśleli mieszkańcy Konga o białych? Że biali są ludożercami, kanibalami...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie