grba Napisano 19 Listopad 2011 Napisano 19 Listopad 2011 Z rozporządzenia Rady Ministrów Związku Radzieckiego o prezentach dla J. A. Gagarina (18 kwietnia 1961r,. (tajne)1.) Pierwszemu lotnikowi-kosmonaucie ZSRR majorowi J.A. Gagarinowi i członkom jego rodziny przyznać należne w formie prezentu od Rządu ZSRR samochody marki „Wołga”, dom mieszkalny i wyposażenie zgodne z załącznikiem.2.) Zobowiązać Ministerstwo Obrony ZSRR (towarzysza Malinowskiego) do przydzielenia majorowi J.A. Gagarinowi czteropokojowego mieszkania w miejscu służby.Z załącznika do rozdysponowania (tajne):Umeblowania sypialni, pokoju stołowego, pokoju dziecinnego, gabinetu, kuchni.Telewizor „Rubin”.Radiola „Lux”.Pralka.Lodówka.Odkurzacz.Chodniki dywanowe.Pianino.Bielizna pościelowa – 6 kompletów.Odzież – 2 sztuki.Dla rodziców tow. Gagarina J.A.:Dom prefabrykowany z 3 pokojami, telewizor, radioodbiornik, meble dla 3 pokoi.Wyposażenie Jurija Aleksjejewicza Gagarina:Palto – jesionka, palto na lato, Płaszcz. Garnitury – 2 jasny i ciemny, Obuwie – 2 pary: jasne i ciemne. Koszule białe 6 szt. Kapelusze 2 szt. Skarpety – 6 szt. Bielizna jedwabna - 6 szt. Majtki i podkoszulki – 6 par. Chustki do nosa – 12 szt. Krawaty – 6 szt. Rękawiczki - 1 para, Elektryczna maszynka do golenia – 1 szt. Dwa komplety umundurowania wojskowego – paradne i całodzienne. Walizki 2.Wyposażenie dla żony:Palto – jesionka, palto na lato, Płaszcz. Sukienki – 3. Czarny kostium. Kapelusze – 2 Komplety – 6. Pończochy – 6 par, Pantofle – 3 pary, Torebki damskie – 2, Rękawiczki – 2, Chustki – 2 szt. wełniana i jedwabna, Bluzki - 2Blezer wełniany – 1Wyposażenie dla dzieci:Łóżko dziecięce, Wózek dla dzieci, Sukienki wełniane – 4, Palto – 2 letnie i zimowe. Czapeczki - 2 letnie i zimowe. Obuwie – 4 pary. Bielizna - 6 par. Lalki, zabawki. Artykuły dla dzieci.Wyposażenie dla matki:Palto letnie i zimowe. Płaszcz. Sukienki – 2. Gruba chusta. Pantofle – 2 pary, Bielizna – 6 par, Pończochy – 6 par, Blezer wełniany – 1.Wyposażenie dla ojca:Palto letnie i zimowe. Płaszcz. Czapka z daszkiem. Bielizna – 6 par, Koszule – 6 sztuk. Garnitury – 2 ciemno szary i ciemny, Trzewiki – 2 pary jasne i ciemne, Krawaty – 4, Chustki do nosa – 6, Skarpetki – 6 par.Dwóm braciom i siostrze tow. Gagarina J.A. wypłacić po 1000 rubli.
Martian Napisano 19 Listopad 2011 Napisano 19 Listopad 2011 No właśnie... Nie było tak źle. Wystarczyło tylko latać w kosmos;)
grba Napisano 19 Listopad 2011 Napisano 19 Listopad 2011 Kartka na wyroby tytoniowe wydawana w Moskwie na początku 1990 r.
grba Napisano 19 Listopad 2011 Napisano 19 Listopad 2011 PoprawkaGagarin otrzymał nie samochody, tylko jeden samochód Wołga GAZ-21. Ostatnio ów samochód zabrano ze wystawowego szklanego-garażu znajdującego się w mieście Gagarin i poddano renowacji.http://www.drive2.ru/cars/izh/2125/2125/mikhail67rus/journal/288230376152019378/
Hebda Napisano 19 Listopad 2011 Napisano 19 Listopad 2011 Kiedyś dzieciarnia zbierała co innego niż azosy" i pokemony..Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Hebda 14:12 19-11-2011
krecik wz. 65 Napisano 19 Listopad 2011 Napisano 19 Listopad 2011 Jadłeś to Hebda ? Jezu - gdzieś to wykopał ? Wygląda na strychowca " ;)
Hebda Napisano 19 Listopad 2011 Napisano 19 Listopad 2011 Tak Kreciku,stryszek:)Była cała kolekcja różnych opakowań,jak to się kiedyś zbierałoPolskie i cały blok wschodni,ale zmieniło właściciela już dawno,została masa fotek na osłodę:)Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Hebda 21:57 19-11-2011
sonicsquad Napisano 27 Listopad 2011 Napisano 27 Listopad 2011 Pamiętam owe czasy, gdy chodziłem z rodzicami do mięsnego na Grabiszyńskiej (takie małe pawilony przed placem Legionów dawniej PKWN) z kartkami i swoje trzeba było odstać... Czasy nie były lekkie ale i nie było tak ciężko jak niektórzy opowiadają... Trzeba było po prostu robić to co każdy Polak potrafi najlepiej - kombinować...Żeby mój młodszy brat miał np kombinezon na zimę, trzeba było nie tylko jechać na drugi koniec miasta (bo tam miała być dostawa) ale i zabrać ciotkę bo ona miała kartkę na kombinezon dla córki choć córka była jeszcze na niego za mała... W zamian za kombinezon, ciotka dostała nowe tetrówki (pieluchy :)) i zapas mleka w proszku... Takie czasy, ale jak widać rodzice nas wszystkich dali radę i poradzili sobie w trudnych czasach... To jest nasza narodowa zdolność i z tego trzeba być dumnym.
jacek1962 Napisano 27 Listopad 2011 Napisano 27 Listopad 2011 Hebda to był pikuś,wtedy ja też polowaliśmy na Żołnierza Polskiego.Tam na ostatniej stronie publikowano encyklopedię samolotów bojowych,potem ja to kupiłem w formie książki.Oraz encyklopedię okrętów bojowych sylwetka z boku i z góry.Oczywiście w kolorze.To było prawdziwe polowanie kupowałem ale czasami nie było szansy.Mojej rodzinki ,,znajomości,, z kioskarzami czasami nie wystarczały.Ja byłem szczęściarzem moja mama zapronumerowała mi w MPiK czechosłowackie Letectvi Kosmonautica.Tam pisał Nemecek i Balous ich Vojenske Letadla to było komunistyczne marzenie./każdego z nas/I na koniec kartka nie była pierwsza,pierwsza była wkładka.Wkładka to nic innego jak opieczętowana karteczka gdzie ,,organ upoważniony ,,wpisywał wszystkie kartki jakie delikwentowi wydano.To było tak ważne że ta adnotacja była na ostatniej stronie Dowodu Osobistego każdego obywatela.Dla miłośników mięsnego- napoczątku była patryzantka tzn można było zrealizować kartki w każdym sklepie.Szybko jednak unowocześniono to bo wprowadzono rejonizację.Po prostu kartki można było zrealizować tylko w jednym sklepie gdzie zostały,, zajerestrowane,,czyli opieczętowane pieczątką sklepu i tam wpisane do rejestru czyli do zeszytu.
cairo1 Napisano 27 Listopad 2011 Napisano 27 Listopad 2011 Sonic, to juz byla raczej ul.Sadowa , a sklepy byly naprzeciw siebie po obu stronach ulicy.
sonicsquad Napisano 28 Listopad 2011 Napisano 28 Listopad 2011 nie nie nie :) Na sto procent mięsny w pawilonach od strony Grabiszyńskiej :) Do tej pory chodzę do fryzjera Pana Ziutka który ma obok salon fryzjerski :d
acer Napisano 30 Listopad 2011 Napisano 30 Listopad 2011 Wszyscy zapomnieli o kolorowych znaczkach pocztowych made in CCCP o tematyce podboju kosmosu ?To tez kiedyś miało w szkołach podstawowych duuużą wartość.....
melajda95 Napisano 30 Listopad 2011 Napisano 30 Listopad 2011 @Hebda,Poznajesz?Jaki ten świat jest mały.To to ja odkupiłem od Ciebie te opakowania po czekoladach z Allegro.Nie martw się jednak gdyż u mnie jest im bardzo dobrze .Mają tu dużo braci i sióstr.Zbieram opakowania po polskich opakowaniach słodyczy do 1990 roku i posiadam ich ponad już 1500 sztuk.
Czlowieksniegu Napisano 30 Listopad 2011 Napisano 30 Listopad 2011 Hebda pokątnie handluje papierami inaczej-wartościowymi?Fiu fiu...
melajda95 Napisano 30 Listopad 2011 Napisano 30 Listopad 2011 Hehe,teraz chyba już nie handluje.To było dwa lata temu i niedługo będzie przedawnienie .
melajda95 Napisano 30 Listopad 2011 Napisano 30 Listopad 2011 Jedno z opakowań nawet było podpisane[nazwisko się zgadza],a z jednego opakowania wyleciała etykietka towaru o nazwie ''SZOPKA'' wyprodukowanego w spółdzielni rzemieślniczej z Mińska Mazowieckiego.
Czlowieksniegu Napisano 30 Listopad 2011 Napisano 30 Listopad 2011 I to jeszcze siostry dobra rodowe wyprzedawał? Znaczy się, z posagu nici...PS Mam gdzieś ( w tzw Krainie Przydasi ) set opakowań-historyjek-folijek-sreberek z gum, cukierków, czekolad :-)Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 16:32 30-11-2011
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.