Skocz do zawartości

Zatrzymano trzech poszukiwaczy skarbów"


margor

Rekomendowane odpowiedzi

panowie, było ostatnio na forum artykuł opisujący ze strony naukowo-prokuratorskiej.... i definicja zabytku ... archeologicznego i ruchomego i WY nie pierniczcie głupot ... militaria nawet 2 wojenne w/g tej definicji jest zabytkiem ruchomym ... w definicji nic nie ma o dobrze narodowym itp"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 195
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Tylko wspólnie można coś wskórać. W kupie" siła. Troszę się spóźniliśmy bo teraz przez kolejne 4 lata Donald nic nie mogę" będzie miał nas gdzieś. Potrzeba jednak kogoś kto poderwie brać poszukiwaczy do działania i może za jakiś czas takie tematy po prostu znikną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Huku, bez urazy ale w świetle prawa nie ma podziału na guzik czy fibulę, tylko jadą sobie z tym jak chcą, przez nietreściwy i źle sformułowany zapis w ustawie..

Grzebanie na stanowiskach zachodzi tylko wtedy kiedy świadomie wchodzisz na stanowisko wpisane do rejestru, a wykaz stanowisk dostępny jest w każdej placówce Konserwatora Zabytków.
Poza tym nikt nie bronił im wezwać na miejsce archeologów i zgłosić że coś takiego wychodzi, choćby anonimowo..
Tylko jeszcze pozostaje pytanie czy aby na pewno te przedmioty były trafione pod cewką, czy nie przypadkiem kupione ot - na ryneczku, na którym nawet paragonu nie dostaniesz w 90% przypadków.

ps. popek, tak się składa że interpretacja tego zapisu o którym wspominasz, w 99% przypadków jest krzywdząca dla niewinnych ludzi.

Poza tym zabytek to jedno a stanowisko archeologiczne to drugie.
Zanim kogoś nazwie się szabrownikiem, należy udowodnić że przedmioty pochodzą z wpisanego do rejestru stanowiska.
Nie przypominam sobie aby polskie prawo zabraniało posiadania zabytków.. Zabrania jedynie pewnych ścieżek pozyskiwania ich, choć prawdę mówiąc pozyskiwanie lezących w humusie w zadnym wypadku nie zaburza kontekstu jesli chodzi o punkt widzenia archeologii.
Znam sporo archeologów i niejedne badania miałem okazję śledzić, i widziałem jak humus nieprzesiewany lądował na ciężarówkach i wieziony był w różne miejsca budów itp.

Zasłanianie się definicją zabytku, która jest laicka, to tylko przykład, że Ci którzy układają prawo nigdy nie zetknęli się z realiami..
Przykład?
99% polskich schronów nie jest wpisanych do rejestru zabytków, nikt ich nie konserwuje, nie chroni, nie zabrania prywatnym włascicielom ich niszczyc itp. a o jedną rzymską monetę ktoś dostanie wyrok..
To są działania, które jawnie godzą w obywateli i obnażają bezmyślność władzy, która złotówki nie wyda na remont zabytków, a chroni je tylko na zasadzie konfiskaty.. Tak jest najłatwiej, robić z ludzi jeleni..


Naszym prawodawcom to się kiedyś czkawką odbije..
Dziwią się że turyści do Polski nie chcą przyjeżdżać, jak strach przejść obok połowy zabytków bo cegły na głowy spadają, a w schronach i tradytorach jest jedna wielka melina..


Popek - z tego co pamiętam, zapis n.t. zabytku i jego definicji jest tak nietreściwy, że nawet profesorowie nie potrafili jasno przypisać cech do przedmiotu jakie musi spełaniać aby być zabytkiem..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

he,he,wracam do domu a sąsiad z przejęciem mi mówi, że już miał do mnie dzwonić czy to przypadkiem nie o mnie chodzi.Generalnie tv narobiła paniki i tyle.szkoda tylko że to się odbije" na wszystkich.
druga sprawa,po takiej akcji" zawsze na Odkrywcy" wylewane są żale i co??? i nic. tyle co sobie pogadamy!!
ps. w końcu, ktoś na tę Polskę w budowie" głosował???
Drzewiecki miał w jednym rację- dziki kraj" i tyle!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam że gdyby nie były to stanowiska archeo to tego wątku również nie byłoby. Zawsze powtarzam OMIJAĆ STANOWISKA ARCHEO SZEROKIM ŁUKIEM. Teraz przez takiego ćmoka wszyscy będą mieli przesrane. Od dziś rana trzeba znów chować się przed ludźmi.Jak widzą z wykrywką to zaczynają szemrać,o czym to łatwo się domyślić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam, czytam i muszę stwierdzić,że ten policjant-archeolog to sławniejszy od niejednego polityka się robi. Ale wiedzą to nie grzeszy. Pewnie te posty czyta zawzięcie, bo jak u mnie był na niezapowiedzianej wizycie w kwietniowy poranek o godz. 6.06 to się biedakowi wymckło, że pewnie jestem także z tego odkrywcowego" motłochu. I często tam zagląda.
Zakosili mi 6 bagnetów i na nic było tłumaczenie od kogo i za ile kupione. Nie z miejsc ze świata, tylko od ludzi z okolicznych wiosek- wiedzieli lepiej.
Części od muła też ich kusiły, ale ilość i masa ich zniechęciła. Jednak jak zechcą to wszystko mogą pod pachę włożyć i wyjść w zgodzie z literą prawa. Dziadostwo!
Najlepszy numer wyszedł jak pan archeolog chciał datę w książce łacińskim językiem pisanym odczytać. Wymiękł!hehe
W sumie miał prawo, bo pewnie tego na początku studiów uczyli a wtedy ostro zazwyczaj się baluje. :-)
Nie pozostaje mi nic innego jak przesłać pozdrowienia panu z archeo i całej sekcji kryminalnej z łodzi.
Z partyjnym pozdrowieniem/ Krzysiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oszazon, wiemy że zagląda, bo zdjął już paru z tego forum.
Zapomniał chyba że państwowa posada to nie miejsce na prywatną wojnę.
Piszcie zażalenia i skargi ile się da.. do oporu, nawet o głupi guzik. patrzcie na ręce jak wykonywane są procedury, i od razu z tym do największej gazety.

Fotografujcie i katalogujcie co macie aby potem zwracano to w porządku.
Nie wiem na jakiej podstawie skonfiskowano bagnety, skoro nie podlegają pod ustawę o broni i amunicji ani o zabytkach, jeżeli nie są ze stanowiska archeo :-)
To Wy macie żądać przedstawienia argumentów na jakiej podstawie się coś zabiera.

Bagnet to nie siekierka z epoki kamienia.


ps. słuchajcie armanda bo dobrze prawi, stanowiska przebadane są gruntownie zasypywane, a nieprzebadane zwykle niedostępne dla wykrywacza, chyba że warstwa orna je narusza, ale wtedy nie są one wartościowe dla archeologii, chyba że ktoś kopie poniżej humusu to wtedy sam na sobie pisze kreskę.

pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozwolicie że i ja zabiorę głos w kwestii stanowisk archeologicznych,a mianowicie w mojej miejscowości kiedyś prowadzono prace wykopaliskowe (cmentarzysko urnowe z okresu kultury przeworskiej) a dzisiaj w tym miejscu stoją 2 nowe domy :0 . Inny przypadek; w miejscu średniowiecznego cmentarza i w miejscu starego kościoła XIV-XVw. dzisiaj stoi plebania wielkości pałacu... Ciekawe co na to WKZ?
My tu sobie gadu,gadu jak to źle mamy,ale wydaje mi się że jesteśmy takimi frajerami którzy odnajdą coś starego,uratujemy to od zniszczenia w ziemi a archeolodzy i WKZ tylko czekają jak tacy My odwalimy za nich czarną robotę a oni w blasku chwały przy pomocy policji odzyskują dziedzictwo...
PANOWIE (nadgorliwi)ARCHEOLODZY STUKNIJCIE SIĘ W GŁOWĘ I ZASTANÓWCIE SIĘ KTO WYRZĄDZA WIĘKSZĄ SZKODĘ POLSKIEMU DZIEDZICTWU KULTUROWEMU??? My którzy odzyskujemy to co utracone,czy tacy Wy którzy pierdzicie w stołki i szukacie sensacyjnego odkrycia typu 'nielegalne poszukiwania' sami weźcie się za łopaty i coś odkryjcie... albo ścigajcie rolników którzy to maszynami rolniczymi profanują stanowiska...

AMEN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie