Jump to content

Poszukiwania w rezerwacie


saku39

Recommended Posts

Posted
Miałem kiedyś przygodę w Parku Narodowym. Na szczęście tylko droga na skróty bez użycia sprzętu. Ale mandacik 100 zł za zejście ze ścieżki i bieganie psa luzem - nic mniej się nie dało utargować. W przypadku kopania jak wynikało z rozmowy ryzyko zgłoszenia incydentu służbom mundurowym i dużo wyższy mandat. W rezerwacie chyba mniejsze kary ale szkoda ryzykować, licho nie śpi ;)
Posted
straż leśna może wystawić każdemu z nas mandat za niszczenie ściółki leśnej do 4000zł łącznie z konfiskatą piszczałki obojętnie czy to rezerwat czy tylko zwykły las państwowy kwestia tylko na jakiego strażnika się trafi a o historiach ze 100zł to już dawno można zapomnieć , jest rozpoczęta ogólnokrajowa krajowa nogonka na kopaczy w lasach państwowych były nawet rozsyłane odpowiednie rozporządzenia do nadleśnictw informujące straż leśną jak ma postępować ale najważniejsze jest to żeby nie dać złapać się na kopaniu bo za posiadanie i chodzenie z wykrywką nic nam zrobić nie mogą .
Posted
Witam
Proste jest że w rezerwacie jest zakaz poruszania się poza wyznaczoną ścieżką i to jest oczywiste zakaz to zakaz.
Co do pozostałych sytuacji to dobrze mieć jakiegoś asa w rękawie w postaci buteleczki w bagażniku lub piwko zawsze to złagodzi ton wypowiedzi i może uratować skórę.
Jeżeli nie pomaga to trzeba rozwiązać to inaczej, ja nie szkodzę tobie ty nie szkodzisz mi i żyjemy w symbiozie ( pod warunkiem że nikt nie zdenerwował wcześniej metrowymi dołami leśniczego). To też ludzie znają siłę i moc przyciągania przyrody, bo trzeba rozróżnić ludzi którzy tylko idą do lasu ryć doły ale są i tacy którzy idą tam zwyczajnie odpocząć a przy okazji pochodzić z piszczałką.
Pozdrawiam
Posted
Tak szczerze to leśni już za wiele nie mają do powiedzenia w sprawie rezerwatów. Na wstęp do rezerwatu musi wydać pozwolenie RDOŚ... A jeżeli chodzi o legalne wykopki to uzyskanie pozwolenia na taki rodzaj działań w rezerwatach graniczy z cudem... Natomiast jeżeli chodzi o straż leśną jako taką to jeżeli rezerwat znajduje się na terenie administrowanym przez nadleśnictwo to mogą wykazać się sporą inwencją jeżeli chodzi o wlepianie mandatu. Polecam lekturę Ustawy O Ochronie Przyrody.
Posted
Do Psioter5

Art. 30, ust.1 pkt 3 - Ustawy o Lasach. W lasach zabrania się rozkopywania gruntu... Moim zdaniem artykuł ten odnosi się do wszystkich lasów nie zależnie od ich własności... Ma to swoje uzasadnienie ponieważ każde prace wykonywane w lesie niezależnie od tego kto jest jego zarządcą czy właścicielem oparte są o Plany Urządzania Lasu czy też uproszczone Plany Urządzania Lasu. Ust. 2 tegoż artykułu mówi że nie wolno rozkopywać gruntu jeżeli nie jest to czynność związana z gospodarką leśną... Tak Więc nie ma samowolki... :P
Posted
Straż leśna dokładnie nie wiem ile może wlepić mandatu...
Ale leśniczy lub podleśniczy może maksymalnie wlepić 1000zł..
wiem,bo rozmawiałem z niejednym leśniczym.
Najważniejsze aby zasypywać dołki to nie powinno być sprawy.
Pozdrawiam Camiusss
Posted
Najważniejsze to lepiej dać sobie spokój z ryciem, a w rezerwatach w szczególności.

Kodeks wykroczeń precyzuje wymiar kar, sprawy nie będzie się dało ukryć a konsekwencje będą się wlokły w rejestrach za sprawcą przez wiele lat. Przy każdej lepszej ankiecie personalnej wszystko będzie wychodziło.

Nie wiem czy warto.
Posted
Racja.


Staram się skrupulatnie zasypywać dołki,tak ze nie widać prawie " że tam kopałem.

Niestety moja rać poszukiwawcza" jest odporna na wiedzę jaką im daję i po prostu zostawiają wszystko poszarpane i rozorane :(

Później muszę po nich sprzątać"

To już nie jest śmieszne!! i nawet bym się cieszył gdyby dostali parę stówek a zachętę" Lenie śmierdzące.
Posted
Dla rezerwatowych szkodników nie ma litości,to kosztuje dużo,bardzo dużo. Rezerwaty są też częściej doglądane,ryzyko duże że ktoś nakryje.
Pzdr

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

×
×
  • Create New...

Important Information