wiktoro98 Napisano 15 Lipiec 2011 Autor Napisano 15 Lipiec 2011 Witam!Ile trzeba moczyc łuskę w krecie.Jakie ilości granulek wsypaac do wody?
GeneralRemek Napisano 15 Lipiec 2011 Napisano 15 Lipiec 2011 Mosiądz + wodorotlenek sodu to najgorsze z możliwych połączeń jeśli chodzi o czyszczenie.
mensguth6 Napisano 15 Lipiec 2011 Napisano 15 Lipiec 2011 Nie zgadzam sie ,wszystko zalezy od stanu luski i z jakiego metalu jest.
wiktoro98 Napisano 25 Sierpień 2011 Autor Napisano 25 Sierpień 2011 ta łuska to mosiek 1914http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=691628#1293949
zbyniek Napisano 25 Sierpień 2011 Napisano 25 Sierpień 2011 Daj spokój z tym kretem. Jeżeli stan jest dobry, tzn. materiał nie jest kruchy, to walnij autolizę.... nie ma co się cackać. ew polerowanie z pomocą jakiejś pasty i finito. pozdr
wiktoro98 Napisano 26 Sierpień 2011 Autor Napisano 26 Sierpień 2011 A mógłbyś kolego jaśniej jak to zrobic bo ja w sprawach konserwacji nie połapany jestem.
zbyniek Napisano 26 Sierpień 2011 Napisano 26 Sierpień 2011 Ehhhh kolego, wystarczy trochę poszperać na forum... 1.Szczota na wiertarce (w miarę delikatna tzn. z elastycznym, długim włosiem".2. Albo kawałek szmatki flanelowej zamocz w paście polerskiej (samochodowej) lub w paście do mycia rąk(taka szorstka, nigdy nie próbowałem) i potrzyj trochę, powinno pomóc. pozdr
srg.steiner Napisano 29 Sierpień 2011 Napisano 29 Sierpień 2011 ja swoje łuski od mośka czyszczę bardzo drobnym papierem wodnym z dodatkiem oleju,potem lekka polerka miękką szmatką i gotowe.
Barson1 Napisano 29 Sierpień 2011 Napisano 29 Sierpień 2011 A do tematu ; ja łusek już nie poleruje ( ładniejsze wydają mi się nie spolerowane). Chociaż z ciekawości eksperymentowałem i wyszło najlepiej ; mydełko do czyszczenia umywalki + puchatka szmatka z froty. Pocieranie = efekt zadowalający. Ale świeci się później jak psu jajca a nie wygląda to ładnie.
Lindenhof Napisano 20 Październik 2011 Napisano 20 Październik 2011 do mosiądzu użyj wełny stalowej aby pozbyć się syfu. potem pasta polerska K2 i będzie git. polecam. pozdro
zainak Napisano 21 Październik 2011 Napisano 21 Październik 2011 Moja metoda trwa kilka minut i efekt zadowalający. Zanurzam łuskę w odrdzewiaczu na kilka minut (w zależności od zanieczyszczenia i stanu łuski) i przecieram wełną stalową. Bez żadnych past czy szczotek łuski wychodzą piękne.Pzdr.
Barson1 Napisano 21 Październik 2011 Napisano 21 Październik 2011 Łuski po odrdzewiaczach mają często PARSZYWY kolor. A raczej czyszczenie łusek mija się z celem bo na środek bym nie zarobił . Przy 300 łusce....
Barson1 Napisano 21 Październik 2011 Napisano 21 Październik 2011 A to mało.........porównując liczbę wykopanych przez kolegów.
zainak Napisano 21 Październik 2011 Napisano 21 Październik 2011 PARSZYWY - to jaki to kolor lub odcień?Mi tam odpowiada, odrdzewiacz usunie co trzeba i bez ceregieli. Fakt, łuski z dużymi wżerami traktuje delikatnie, co by kwas ich nie rozpuścił.Pzdr..
ktos451 Napisano 21 Październik 2011 Napisano 21 Październik 2011 A co to za odrdzewiacz, ja zanurzyłem do jednego i wyszły różowe - po miesiącu większość niechcianego koloru zniknęło.
ktos451 Napisano 21 Październik 2011 Napisano 21 Październik 2011 No w sumie nie, próbowałem gąbeczką do szlifowania (drobny papier ścierny na gąbce)
zainak Napisano 21 Październik 2011 Napisano 21 Październik 2011 łuseczka po kilkuminutowym moczeniu i przed przetarciem wełną stalową ( dostępna też np. w sklepach budowlanych )
Barson1 Napisano 21 Październik 2011 Napisano 21 Październik 2011 Czyszczenie łusek jest dość kontrowersyjną sprawą....te które są nie czyszczone mają swój klimat. A takie błyszczące....? Nie mają go w cale. Można iść na strzelnice i przynieść takich beczkę.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.