Skocz do zawartości

Alternatywna historia Polski po II Wojnie Światowej


Rekomendowane odpowiedzi

Balans- żeby zrobić ilans otwarcia" to trzeba wiedzieć, co się otwiera.

Jest tak:

1/ Stalin został za Bugiem,

2/ Stalin lubi lub nie lubi się z aliantami i odwrotnie- w zależności od tego bajka ma różne zakończenia,

3/ Alianci w najlepsze stacjonują w Polsce,

3/ Mamy mnie lub bardziej ( ale raczej bardziej ) marionetkowy rząd, w którym trwa nieustanna walka o wpływy ( przeniesiona z międzywojnia i zaogniona różnymi losami wojennymi ).

4/ Z racji pointy i zwycięstwa Zachodu, wszelkie ruchy lewackie ( w tym również ludowe ) są na cenzurowanym. Choć to może zależeć od układów z Soso ( i relacji ZSRR z USA )

5/ Przemysł mamy zrównany z ziemią, ale ZSRR nie miało okazji do rabunku. Staramy się ( Marshall i podobne ) odbić od dna.

6/ Politycznie? Jakaś namiastka demokracji, ale cudów bym nie oczekiwał.

7/ Nie popadajmy w histerię- warianty wojskowe typu Portugalia, Hiszpania, Grecja nam nie grożą.

Tak na szybko- pasuje?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 69
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Z pełną świadomością możliwości zbanowania na prośbę Balansa za trollowanie nadal twierdzę, że Polskę i RFN należało by wtedy wymienić miejscami, czyli na dzień dzisiejszy(zakładając, że Niemcy to naród lepiej wykształcony, bardziej inteligentny zaradny, przedsiębiorczy od Polaków????) mamy coś na zasadzie remisu ze wskazaniem, Ze wskazaniem zależnym od tego czy alianci wywiązali by się z obietnic uczynienia Niemiec krajem rolniczym... Jeśli tak to wskazanie na nas jeśli nie to odwrotnie...
Jeśli kol. Balans uzna to za trollowanie dobrowolnie poddam się zbanowaniu;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za WRESZCIE/NARESZCIE pierwszą merytoryczną Twoją wypowiedź w tym wątku!
Tylko jedna uwaga - przestańmy w końcu z tym Soso, bo z góry zakładamy, że pozostał gdzieś tam na stepach Azji i nie ma w temacie naszej niepodległości nic do gadania. A temat jest prosty jak konstrukcja parasola, czyli JAKA ALTERNATYWNA POLSKA, a nie co na to Soso...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yeti to ma być ALTERNATYWNA wizja naszej historii, czyli z góry zakładamy, że ZSRR się nie liczy. I tego się trzymajmy!

W dalszym ciągu liczę na MERYTORYCZNE ustosunkowanie się do mojego ilansu otwarcia", a nie o [za przeproszeniem] pieprzeniu o kordonie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie! Zakładamy, że stalin w zgodzie z zachodnimi aliantami na terenach wyzwolonych organizuję armię polską z podziemia daje łupnia razem z nami adolfowi i kosztem możliwych do przełknięcia przez nas strat terytorialnych na naszych kresach zajmuje pribałtikę i bałkany... Acz Polska uzyskuje jakąś gratyfikację choć nie za wielką na zachodzie. Stalin stawia warunki akceptowalne o udziale ogólnie pojętej lewicy i komunistów we władzach Polski co i tak pewnie by się samoistnie stało po tym jak zdeprecjonował się przedwojenny system- czyli mamy demokrację... O ekonomii już pisałem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego balans jeśli myślisz , że tu cię cytuję gruźlica, wszawica i analfabetyzm" to polska przedwojenna przypadłość to albo nie czytałeś nic prócz indoktrynacji komunistycznej" albo nic nie wiesz o historii przedwojennej innych krajów... Nawet takich potęg jak Niemicy czy choćby USA...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widzicie Polskę po przetoczeniu się frontu przez kraj w celu dobicia Mieńcówgdzieś nad donem " ?Co zostało?Od Odry do Warszawki można gnać i nigdzie oporu nie będzie.Dopiero Wa-wka.Pozostała?Czy jak po powstaniu?A dalej za Wisłą.Niemce stawiali opór czy nie?Co zostało z COP?Był przez mieńców zrównany z ziemią?Czy nie?W Polsce niemcy jednak coś produkowali.Fabryki zostały czy sojusznicy zabezpieczyli do badań?(coby nie pisać że amerykanie wywieźli).Port w Gdyni i w Gdańsku do użytku?Czy nie?Ile ludności w miedzyczasie niemcy wywieźli na roboty?Zamojszczyzna wysiedlana czy nie?I czy by nie było ruchawki w związku z jeńcami z armi niemieckiej którzy by deklarowali pochodzenie polskie?Z tej armii która ma kapitulować na wschodzie nad ?donem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i sensem ale zupełnie nie na temat:[

Założenie jest proste jak konstrukcja CEPA - wyzwolenie Polski przychodzi z zachodu, Soso nie ma nic do gadania w tym temacie. Jaki mamy więc bilans otwarcia tak na wejściu?

Czy może ktoś wreszcie coś merytorycznie w tym temacie napisać [Yeti w jednym poście napisał coś merytorycznego, no i Kicereb próbuje coś w tym temacie], a cała reszta to powrót do walki z komuną, a przecież z założenia nie o to chodzi w tym wątku!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

balans długo jeszcze będziesz się napraszał o potwierdzenie twojej wersji? Ja już dla świętego spokoju powiem , że twoja wersja jest twojsza i nie ma że boli i zmiłuj sie. Traktuj to jako mój bilans (nie mylić z balansem), zamknięcia i pozdro!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fantasci, a moze tak, po wygranej wojnie swiatowej na wskutek nieporozumien w roznych kregach wladzy dochodzi do zamachu stanu i wybuchu wojny domowej, po kilkuletniej wyniszczjacej wojnie, kraj zostal zajety przez wojska ONZ i podzielony na strefy.Pomimo uplywu prawie 70 lat od zakonczenia wojny swiatowej wPolsce obowiazuje stan wyjatkowy, a konca konfliktu nie widac.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem jeszcze raz, tak na spokojnie, wszystkie posty no i muszę tu publicznie przeprosić Martiana za to rollowanie". Co ni mniejszym czynię.

Bo Martian przedstawił tu swoją wizję wolnej Polski. Polski jako przedmurza i ważnego sojusznika zachodu. A więc kraju do którego po wojnie płynęłaby rzeka zielonych". Ja co do tego jestem bardzo sceptyczny, ale muszę uszanować Jego poglądy.

Wracając do tematu wątku, chciałem dodać do pozytywów powrót po wojnie do kraju tak gdzieś pół miliona Polaków z zachodu, z całym ich obyciem i doświadczeniem na zachodzie.
No i jakaś mądrzejsza, niż ta w wydaniu komunistów, byłaby pewnie reforma rolna.

Jeżeli chodzi o negatywy, to jeszcze raz chciałem zwrócić uwagę na sytuację na wschód od Buga - wiele wskazuje na to, że tam przez kilka powojennych lat toczyłaby się bardzo okrutna wojna domowa z Ukraińcami, Białorusinami i Litwinami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem dodać, że na zachodzie kraju [Śląsk, Wielkopolska, Pomorze, Gdańsk i Warmia] mielibyśmy bardzo liczną mniejszość niemiecką. Można domniemywać, że raczej nieprzychylnie nastawioną do Polski.

No więc jaka ta wolna Polska po wojnie???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balans- trochę żeś się zamotał, wg mnie.

Walki polsko-ukraińskie? Trzymając się granicy na Bugu i Stalina za Uralem faktycznie może się okazać że miast USRR mamy niezależny byt ku któremu dążą również asi" Ukraińcy. Poparci w dodatku działaniami Zachodu- tyle, czy on chce zagrać Stalinowi na nosie i wspierać działania separatystyczne? Podobnie z Białorusinami i państwami nadbałtyckimi...


Dwa- emigracja z Zachodu? Prawdopodobnie, tylko dlaczego z góry zakładasz, że reprezentują wyższą kulturę i wyjdzie im/nam to na zdrowie? Będą mieli defiladę, ale wraz z przedstawicielami PP.

Trzy- Śląsk, Pomorze, Mazury, itp. Nie sądzę, aby los Volksdeutch. i niby-Niemców był inny niż w rzeczywistości. Ewentualnie bardziej by kochali RP ( dopieszczoną ?) przez Zachód niż rolnicze Niemcy.

PS A kto powiedział, że Niemcy by istnieli? Część dla Czechosłowacji, kawałek dla Francji i Włoch, resztę do RP...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem wczoraj już ten wątek , ale sił mi nie stało by coś napisać. Dziś pełen sił twórczych i ochoty do życia piszę :

1. Kwestie terytorialne :
Generalnie wracamy do granic przedwojennych ale

- inkorporacja całych ( po Pregołę, z Królewcem , Tylża dla Litwy) Prus Wschodnich

- granica z Niemcami na Odrze do Wrocławia ( Yeti będzie Polakiem !)dalej z grubsza po staremu

- do rozwiązania ( może na forum miedzynarodowym) kwestia Zaolzia Spiszu i Orawy

2. Kwestie Narodowościowe

Na południe od Lwowa Tarnopola i Rzeszowa tworzymy województwo Ukraińskie ( coś na wzór przedwojennego śląskiego), a dodatkowo przesiedlamy tam trochę Niemców z Prus i Śląska by odgrywali tam rolę taką jak Hindusi w RPA
(dawnym)

Zastanawiamy się co zrobić z Białorusinami - Nie wiem nie znam się za bardzo na tej nacji, nie umiem powiedzieć jak silne w narodzie tym były tendencje niepodległościowe i państwowotwórcze ( chyba nie za wielkie, ale mogę sie mylić)

Żydzi - mają swoje państwo i tam wyjeżdżają, ci którzy nie chcą zostają i funkcjonują jak przed 1939

3. Kwestie ekonomiczne
- Korzystamy z PM
- Realizujemy przedwojenne plany rozbudowy COP i inne niezrealizowane przez wybuch wojny
- badamy i eksploatujemy złoża gazu, ropy i węgla na Lubelszczyźnie i woj ,,Ukraińskim
- eksploatujemy kopalnie śląskie
- prowadzimy zdrową gospodarkę rolną
4. Kwestie społeczne
Nie wiem skąd pomysł o nadwyżce rąk do pracy ( w końcu zginęło nas ponad 5 milionów). Wieś rozwija się ot choćby z takiego powodu, że rządzi blok ludowo - narodowy , który realizuje reformę rolną ( za odszkodowaniem ). Rodzina Jacka ma ziemię a hr. Potocki udziały w kopalniach węgla na Śląsku
,nadwyżki produkcji rolnej eksportujemy ( np do Izraela i do Niemiec) analfabetyzm zwalczają nauczyciele, którzy mają przedwojenny status, a wszawica i brak infrastruktury wiejskiej ustepują bo mamy do czynienia z naturalnym postępem. Mamy nie wymordowana inteligencje i to do tego nastawioną patriotycznie i państwowotwórczo a nie wyłącznie kontestacyjno - konsumpcyjnie. Jeńcy niemieccy i obywatele radzieccy, którzy nie chcą wracać do ,,Raju" zajmują się odbudową i budową infrastruktury.

Co jeszcze ? Mamy na terenie kilkanaście amerykańskich baz wojskowych i jesteśmy silnym ( bo tylko z takim się liczą)partnerem USA w Europie w którego pompowane są miliardy dolców.

No w związku z powyższym możliwe jest że mam czarne kręcone włosy i kakaowe oblicze a np. Balans ma mroczna twarz indianina z plemienia Nawaho !

To tylko zgrzebny zarys - diabeł siedzi w szczegółach, o czym możemy dyskutować, ale nie taka straszna ta niepodległość Panie Balans jak to Pan malujesz - trzeba wierzyć w siebie i nie mieć duszy niewolnika .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rysiu- parę ale" niezgodnych z założeniami Balansa ( o które Go męczę a On się nie daje ).

1/ Jakie województwo ukraińskie, skoro granica na Bugu?

2/ Królewiec i Prusy Kr. wcielone do RP? A co z Litwą? Tak sobie Litwini siedzą i w nosach dłubią? No, chyba że za współpracę z Rzeszą wypalamy wszystko napalmem.

3/ Zaolzie, Spisz, Orawa - przecież Czesi i Słowacy byliby sojusznikami... Czyli dlaczego do RP a nie tych dwóch niepodległych bytów?

4/ Kwestie społeczne- inteligencję, elity i elyty mamy wytrzebioną ( III Rzesza się kłania ) tyle, że w mniejszym stopniu. Co najwyżej zasiloną emigrantami ( ale ci dla odmiany skażeni anglosaskim i frankońskim spojrzeniem na rzeczywistość ).

5/ Jeńcy i obywatele radzieccy- zwróć uwagę, że obywatele radzieccy nie występują w RP. Z dwóch prostych powodów- nie mam, jak rozumiem, 17 IX i A.Cz. nie dochodzą Buga.

6/ Bazy wojskowe? Mimo, że sam o nich wspomniałem, wydają się niepotrzebne. Przecież Stalin siedzi cicho za Uralem.

7/ A co między Bugiem a Uralem? I co tam Wujek Soso planuje siedząc w tajdze? Jeśli za Bugiem powstają niepodległe byty Ukraina i Litwa to czekają nas niekończące się spory ( a i jakieś małe strzelaniu się przytrafiają ).

No- powoli dochodzimy do pointy. Pod warunkiem, że Założyciel wątku sprecyzuje stan na 39/45 i co między tymi datami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dalej...

Skoro się ze Stalinem nie liczymy, to przy dobrym układzie wojna jest zakończona zwycięstwem aliantów, tyle że trwa dwa-trzy-cztery-... lata dłużej. Pointą jest nie np konwencjonalne zrównanie z ziemią Drezna, ale bomba A zrzucona na Berlin. Czyli spory kawałek Niemiec nie istnieje...

Skoro nie ma Stalina, to alianci muszą albo dłużej zabawiać się na Pacyfiku lub kończą totalnie bombami A.

Skoro nie ma Stalina, to historia całego Świata toczy się inaczej. Na przełomie lat 40 i 50 są dwa mocarstwa- USA i... Chiny. Tyle, że Amerykanie nie zabawiają się" w Korei i Wietnamie, nie ma problemów z Kubą, Francja nie gotuje się w Indochinach ( w uproszczeniu ) i Algierii, nie ma większości ruchów niepodległościowych w Afryce i Ameryce Płd. Jedynymi liczącymi się sojusznikami USA są kolonialna Wlk. Brytania i Francja. A do Polski, to co najwyżej Anders na białym kucyku dumnie wjeżdża.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przyjąłem, że wracamy do układu granic przedwojennych z korektami. A z odbudową stratujemy z poziomu 8 maja 1945.
Pribałtika ( chmm uzywam sowieckiej terminologii - coś we mnie z HS jest) istnieje .
Litwinom mimo ich kolaboracji z Niemiaszkami daję Panstwo i na dodatek jeszcze by nie pyszczyli o Wileńszczyznę kawałek Prus.
Kwestię Zaolzia pozostawiłem otwartą, choć jako Polak obowiązki i ciągoty ( parafrazując pewnego polityka) mam polskie. Inteligencja przetrzebiona ale tylko do poziomu z maja 1945 ( a to już dużo). Sowieci wracają do domu z tym co zdołają unieść i są także beneficjentami reparacji wypłacanych przez Niemcy ( tyle, że bardziej rozłozonymi w czasie)i są też troszku zadowoleni bo maja Karelię i wpływy w satelitarnej ( jak myślę) Bułgarii + Mongolię , część Korei i Chin .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie