por.pil.020 Napisano 11 Czerwiec 2010 Autor Napisano 11 Czerwiec 2010 Witam Kolegów! Szukałem na forum o tym, ale nie znalazłem.Mam tego typu mały kłopot. Nabyłem ostatnio pięknego perkunika wz.24 wraz z pochwą. Ostrze w stanie fabrycznym, rękojeść też bdb, okładki orginalne... Problem tylko polega na tym że dawno temu jakiś znawca" polakierował rękojeść lakierem bezbarwnym razem z okładkami (dobrze że ostrza nie ruszał :) ). Lakier jest już całkowicie pożółkły i schodzi od paznokcia. Niestety na orginalnych drewnianych okładkach sie trzyma. Nie chce ich niczym drapać bo sie drewno uszkodzi i porysuje... Ktoś ma jakiś pomysł jak sie pozbyć tego lakieru?
Blitzkrieg Napisano 11 Czerwiec 2010 Napisano 11 Czerwiec 2010 Hmm może scansol?? W sumie stosuje sie przy renowacji drewna ale skrobac to trzeba a w zwiazku z czym sie niszczy:/
mecenas12 Napisano 12 Czerwiec 2010 Napisano 12 Czerwiec 2010 jest środek chemiczny nie pamiętam jak się nazywa ale jest dostępny w każdym sklepie z chemią .Ten środek nakłada się na farbę czeka się około 10min i farba sama schodzi, bez szorowania ,jeśli efekt jest mizerny nakłada się go kilka razy. Na farbę działa tak więc na lakier też powinien . Tego typu środki nie są robione na bazie kwasów tak więc drewnie nic nie będzie ani stali. Wpisz na wyszukiwarce -Środek do usuwania farb i lakierów, mi wyskoczyło sporo tego .Pozdro
vis1939 Napisano 12 Czerwiec 2010 Napisano 12 Czerwiec 2010 Opalarką drewniane rękojeści? a czapeczka kolegę nie ciśnie?
rygi82 Napisano 17 Czerwiec 2010 Napisano 17 Czerwiec 2010 Nie ćisnie, jak dasz na jedynke i delikatnie z daleka to powinno zejść i nic drewienku nie będzie trzeba tylko delikatnie i z wyczuciem,chyba że lakier był bardzo rzadki i mocno wsiąknoł w drewno to lipa.Przeważnie ludzie malują bardzo gęstym to wtedy zejdzie zrobią się kruche pęcherze z lakieru które łatwo zchodzą,tylko wszysko trzeba robić powoli i delikatnie!
rygi82 Napisano 17 Czerwiec 2010 Napisano 17 Czerwiec 2010 Okładki są przeważnie z buku lub dębu a to twarde drzewo tak łatwo go nie przypalisz co innego sosna.
RADNORI Napisano 25 Czerwiec 2010 Napisano 25 Czerwiec 2010 Nie ma powodu by kolegę coś cisło, poprostu użył popularnej nazwy. Chodziło zapewne o HotGun który działa jak suszarka do włosów, tyle że o większej mocy. Tradycyjna opalarka mogła by przypalić z powodu płomienia. Mimo gorącego nawiewu i tak trzeba uważać, są trzy a nawet cztery stopnie ustawienia myślę że pierwszy w zupełności wystarczy. Radził bym zrobić próbę na starych lakierowanych elementach dla wprawy, napewno masz jakieś deseczki od starych mebli.Pozdr:)
vis1939 Napisano 25 Czerwiec 2010 Napisano 25 Czerwiec 2010 Gratuluje profesjonalizmu godnego domorosłego kowalskiego remontującego taboret,nadal uważam że Was ciśnie" :)Pozdro i bez obrazy.
RADNORI Napisano 25 Czerwiec 2010 Napisano 25 Czerwiec 2010 domorosły kowalski" remontujący taboret- pokazujesz swą wypowiedzią brak wiedzy na pewne tematy, proponuję poczytać trochę na temat a potem się wypowiadać. W najbliższym sklepie z narzędziami możesz sobie poczytać instrukcję sposobu działania HotGun, a nuż dowiesz się czegoś nowego.Pozdr i również bez urazy :)
Cyrograf15 Napisano 25 Czerwiec 2010 Napisano 25 Czerwiec 2010 Przy pomocy palnika na propan-butan i szpachelki ściągałem farbe z przedwojennych drzwi. Nic się nie przypalało, metode zaprezentował mi konserwator mebli. Wymaga to jednak perwnej wprawy. W wypadku bagnetu można się skansolem czy drobnym papierem ściernym pobawić.Wojtek
por.pil.020 Napisano 25 Czerwiec 2010 Autor Napisano 25 Czerwiec 2010 Panowie, spokojnie, nie po to założyłem wątek żeby ktoś sie kłócił :) Dziękuję za wszystkie odpowiedzi! Ostatecznie spróbuję skansolem. Z tego co wyczytałem w internecie nie powoduje uszkodzeń drewna itd. W najgorszym wypadku zostawię tak jak jest.A oto przedmiot nad którym rozważamy. To żółte na śrubkach to właśnie ten lakier. Tak jak pisałem z części metalowych schodzi od paznokcia i zapałki. Jak ktoś ma jeszcze jakieś pomysły to chętnie wysłucham.Pozdrawiam :)
dzieci3 Napisano 25 Czerwiec 2010 Napisano 25 Czerwiec 2010 Zanurz okładziny w wodzie.Na jedną godzine lub dwie.Lakier dostanie tzw wilgoci,zmatowieje i również paznokciem go zdrapniesz.Powodzenia.
vis1939 Napisano 25 Czerwiec 2010 Napisano 25 Czerwiec 2010 RADNORI odpisałem Ci celowo zaczepnie,chwyciło jak zwykle:)Co do takich metod to jak już napisano Wymaga to jednak pewnej wprawy",i dlatego nie powinno się polecać takich metod każdemu jak leci.Pozdro.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.