Skocz do zawartości

Komary - co stosujecie przeciwko nim


barsa929

Rekomendowane odpowiedzi

Czy nikt z Was babci nie miał? Ja kupuje krople miętowe,mieszam z wodą i wlewam do pojemnika z rozpylaczem. Psikam się i po kłopocie. Powtarzam psikanie po około godzinie. Stosuję to już od wielu lat i z komarzątkami mam święty spokój. Normalnie wycofują się na z góry upatrzone pozycję i dają mi święty spokój.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dani- te muchy to tzw. ślepaki a nie żadne końskie muchy- wiem co mówie. Zajadłe to niesamowicie, a jak wyczuje wode to już masakra.

Brutus- też ma ULTRATHON 3M, jest dobry ale mógłby być lepszy. Strasznie sie klei.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj na polu i łące komary to pikuś, ale właśnie te końskie muchy masakra! I pytanie ten preparat z allegro działa na nie? czy może wysmarować się jakimś środkiem dla bydła?:)

w ogóle miał ktoś ten Repel 97% DEET? daje rade?

pozdro!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczynając od maja, a kończąc w październiku, komary dają się silnie we znaki, zwłaszcza o zachodzie słońca. Psują przyjemność odpoczynku na tarasie czy balkonie, a ich uporczywe brzęczenie przeszkadza spać nawet największym śpiochom.

Komary należą do owadów najbardziej dokuczliwych, których bolesne ukąszenia wywołują swędzenie, bąble, a nawet - u osób bardziej wrażliwych - podwyższenie temperatury ciała. Rozdrapanie zadanej przez nie ranki może spowodować zakażenie.

Komary należą do rzędu muchówek, podrzędu długoczułkich i rodziny owadów komarowych, która liczy 2700 gatunków, z czego w Europie występuje kilkadziesiąt. Komary mają delikatne, smukłe ciało o niewielkich rozmiarach: od 4 do 8 mm, długie nogi i wąskie, pokryte łuseczkami skrzydła.

Samce odżywiają się wyłącznie nektarem i wodą. Mają krótkie kłujki przystosowane do ssania. Samice, przeważającej części gatunków, są krwiopijne i wyposażone w dobrze wykształcone, sterczące do przodu narządy gębowe typu kłująco-ssącego. U wielu gatunków dopiero pierwsze pobranie krwi, choćby tylko jednorazowe, umożliwia samicom produkcję jaj, przy czym ilość pobranej krwi przewyższa często dwu- i trzykrotnie wagę owada. Dorosłe owady żyją na lądzie, natomiast ich larwy w wodzie lub w pobliżu zbiorników wodnych. Jedne gatunki są aktywne w ciągu dnia, inne nocą, wieczorem lub wczesnym rankiem.

Zapłodnienie samic następuje w czasie lotu lub na ziemi. Samica (po pobraniu krwi) składa około 100 jaj na powierzchni wody lub w jej bezpośrednim sąsiedztwie. Bardzo ruchliwe larwy i poczwarki rozwijają się w wodzie. Odżywiają się drobnymi cząstkami organicznymi i planktonem.

Owady te można spotkać wszędzie - od tundry po tropikalne lasy. Często też roznoszą zarazki groźnych dla ludzi i zwierząt chorób.

Podobnie jak w przypadku much - założenie na okno siatki/moskitiery zmniejszy praktycznie do zera liczbę wpadających do mieszkania owadów. A jeśli przed wieczorem, na kilka godzin przed udaniem się na spoczynek, sufit pokoju spryskany np. Autanem - można będzie spać zupełnie bezpiecznie i spokojnie. Można też zaopatrzyć się w specjalne urządzenie, wkładane do kontaktu, z płynem zabijającym komary (i inne drobne owady). Jest to bardzo skuteczny i bezpieczny sposób. Są też ultradźwiękowe odstraszacze ale ich skuteczność jest wątpliwa.

Właściciele wczesną wiosną powinni robić przegląd piwnic i strychów. Tam bowiem u sufitu wiszą samice komarów, w ten sposób zimując. Jeśli zostaną zniszczone (najlepiej zebrane i spalone), przynajmniej pierwszy majowy wylęg tych owadów będzie mniej liczny. Walka z komarami polega także na niszczeniu ich larw przez polewanie lub posypywanie zbiorników wodnych preparatami naftowymi i detergentami, na osuszaniu bagien i rozlewisk wszędzie tam, gdzie nie koliduje to z ochroną środowiska. Wskazane jest również częste czyszczenie sadzawek i stawów w miastach i na wsi.

A oto kilka, stosowanych od wielu lat, domowych sposobów zwalczania komarów:
kawałek świecy włożyć w mały fajansowy lichtarzyk czy kubeczek i ustawić na środku głębokiego talerza. Nalać 10 łyżek wody, dodać 1 łyżkę formaliny i świecę zapalić. Zwabione jej światełkiem komary topią się w wodzie.
w pomieszczeniu zamknąć okna. Nalać na spodeczek trochę terpentyny i wyjść, zamykając drzwi. W ciągu 15-20 min. opary z terpentyny uśpią fruwające w pokoju komary, które opadną na podłogę. Wystarczy potem je tylko zmieść i spalić.
na parapetach okien ustawić doniczki z kwitnącą pelargonią lub zawieszać zielone liście pomidorów.
w pokojach ustawić spodeczki z plasterkami świeżej cebuli. Części ciała, najbardziej narażone na ukąszenie (twarz, ręce, nogi) posmarować octem, w którym przez 10 min. gotowały się liście orzecha włoskiego. Można też posmarować się roztworem witaminy B, olejkiem anyżowym, goździkowym lub eukaliptusowym. Podobnie odstraszające" działanie ma też sok z liści bazylii.
nad łóżeczkiem dziecinnym można zrobić z tetry lub gazy aptecznej prawdziwą moskitierę, a buzię dziecka posmarować sokiem z liści bazylii. Obok łóżka wieszamy wiązki świeżych konopi, mięty, kwiatów czarnego bzu i piołunu.
dobry efekt odstraszający (komary oczywiście) jest po umyciu się szarym mydłem

źródło:
http://www.porady.co.pl/zwalczanie_komarow.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

komary fruną na pot,odstrasza je witamina B
zawarta w pomidorach.
Ja stosuje aromat wanilinwoy(waniliowy)-każdy wie o co chodzi
i przed wyjściem w teren jak mam pije sok z pomidorów,cały karton,pocąc się mamy na skórze witaminke B i kłopot z głowy:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie