Shark14_a1 Napisano 26 Kwiecień 2010 Autor Napisano 26 Kwiecień 2010 Witam,Mam takie pytanie, choć w temacie wykrywkowym nie jestem świerzakiem. Jak mianowicie zabrać się do czesania zrzutowiska?? Co można w nim znaleźć itp.
dago2 Napisano 26 Kwiecień 2010 Napisano 26 Kwiecień 2010 Do czesania niezbędny jest dobry grzebień..;-)
Nadwojciech Napisano 26 Kwiecień 2010 Napisano 26 Kwiecień 2010 broń amunicje i kupe innych klamotów,trzeba naprawde uważać ale może się opłacać :)
traper6 Napisano 26 Kwiecień 2010 Napisano 26 Kwiecień 2010 Zrzutowiska się nie czesze. Czesać to można pola lub las.Po namierzeniu zrzutowiska, wyłączasz wykrywkę bo już nie bedzie potrzebna, kopiesz dół taki zeby się cały zmieścić i wyciągasz na wierzch fanty.Mam nadzieję że wiesz co to zrzutowisko, bo np. 5-10 giwer,hełmów itp. w jednym dole to nie to. Mówimy o dziesiątkach lub setkach. Auto parkuj jak najblizej trafienia, żeby za dużo nie dźwigać i tak je stawiaj abyś w rybie awaryjnym" mógł do niego wskoczyć i sypnąć ziemią spod kół.Mam nadzieję że nie masz na myśli kilu ton niepałow w pobliżu poligonu Kruppa w jednym dole....
lew_1988 Napisano 26 Kwiecień 2010 Napisano 26 Kwiecień 2010 Czy 60 róznych wojskowych przedmiotów np masek pgaz hełmów manierek itp z jednego dołka to już zrzutowisko? Czy np 30 pustych łusek i wydrążonych przez saperów po wojnie skorup pocisków to też już zrzutowisko jeżeli zakopali je w jednym miejscu? Czy tylko zrzut? Nie ma chyba słownikowej definicji na zrzutowisko w takim sensie w jakim my nim operujemy. Czy np znalezienie w 1 dołku wyposazenia 3 zołnierzy, którzy chcieli sie tego pozbyc to zrzutowisko? Dla mnie tak bo to jednak nie jest pojedyncza przypadkowa zguba jak w wiekszości przypadków tylko efekt zamierzonego działania. Kążdy bedzie to traktował indywidualnie jest to umowna nazwa i myślę,że ta umownośc jest właśnie bardzo pożądana.
lew_1988 Napisano 26 Kwiecień 2010 Napisano 26 Kwiecień 2010 Zastanów sie tylko co potem z tym zrobisz, bo zabranie sie za zrzutowisko to pracochłonny i niebezpieczny proces przebywasz długo w 1 miejscu, często wracasz w takie miejsca, czyli ryzyko na wpadki na goracym rośnie wprost proporcjonalnie do czasu jaki tam przebywasz, wiec zorganizuj sobie kogos kto cię będzie ubezpieczał przed nieproszonymi obserwatorami.
Czlowieksniegu Napisano 26 Kwiecień 2010 Napisano 26 Kwiecień 2010 Ładowarka/koparka + niskopodwoziówka ( na większe )+ łódka" ( na mniejsze ). I mały ( parometrowy ) taśmociąg budowlany, coby szybciej ładowanie szło...
traper6 Napisano 26 Kwiecień 2010 Napisano 26 Kwiecień 2010 Lew 1988Mieszkam pod Wrocławiem.Kopałem w Maślicach, Iwinach, Wojcieszowie i na Kruppie. Poczytaj o tym w gazecie Odkrywca, bądź tutaj na Forum, bo te tematy sie przewijały tu wielokrotnie. Wtedy będziesz wiedział co to jest zrzutowisko.http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=425257#425257Jeżeli te tematy nie są Ci znane, to nie podejmuję dalszej dyskusji.
feld Napisano 26 Kwiecień 2010 Napisano 26 Kwiecień 2010 Zrzutowisko?wezwij mnie..a potem ci wyjasnie..
tyfus Napisano 26 Kwiecień 2010 Napisano 26 Kwiecień 2010 Yeti, zapomniałeś o georadarze" - nie mylić z georadarem :))
lew_1988 Napisano 26 Kwiecień 2010 Napisano 26 Kwiecień 2010 A ja mieszkam w Wielkopolsce wschodniej,minimalne walki w 1945 r gdzie jak do tej pory widziałem osobiscie tylko 1 zrzutowisko było tam dokładnie 36 przedmiotów pochodzenia wojskowego. U nas praktycznie takie rzeczy nie występują w naturze grupowo, nie występuja zbyt czesto, a jak juz sa to raczej w marginalnych ilosciach dlatego dla mnie takie cos to juz zrzutowisko. Sam nie trafiłem ale byłem naocznym świadkiem.
lew_1988 Napisano 26 Kwiecień 2010 Napisano 26 Kwiecień 2010 A tematy te znam. Pytanie tylko czy by po prostu nie zróżnicowac pojecia np małe zrzutowisko, średnie i bardzo duże i to wszystko, przeciez te przedmioty celowo wrzucono do dziury w ziemi bez ceregieli i zasypano bez sentymentu.
Shark14_a1 Napisano 27 Kwiecień 2010 Autor Napisano 27 Kwiecień 2010 Sorka, za niesprecyzowanie pytania. Byłem tam dzisiaj od rana, i poprostu ręce mi opadły :( Jest to były zbiornik wodny, do którego ludność cywilna wrzucała po wojnie wszelakiego rodzaju rzeczy. Natrafiłem na same rozerwane łuski do paka 40 i bodajże elementy całego wozu do zaprzęgu konnego. A tak to same puszki i garnki prlowskie. Sęk w tym, że w lasku 20 min drogi od tego natrafiłem na dół z butelkami przedwojennymi.Dziękuje za pomoc.Acha, założmy, że na jakimś terenie toczyły się walki. Jest duże prawdopobieństwo, że w okolicy znajduje się zrzutowisko fantów pozbieranych z pola bitwy??
Cronos Napisano 27 Kwiecień 2010 Napisano 27 Kwiecień 2010 Tylko weź pod uwagę ze w takim dole może się znajdować dosłownie wszystko! Wyciągasz łuskę a na dole rwiesz za zapalnik czegoś większego.
Shark14_a1 Napisano 27 Kwiecień 2010 Autor Napisano 27 Kwiecień 2010 Acha i żeby ktoś się nie doczepił, że mam 14 lat. Konto na forum zakładałem 5 lat temu
Molke Napisano 28 Kwiecień 2010 Napisano 28 Kwiecień 2010 kol. Shark14_a1 to ze na danym obszarze toczyly sie jakiekolwiek dzialania wojenne nie oznacza ze na tym obszarze bedzie umieszczone zrzutowisko.Niejednokrotnie zrzutowiska sa umieszczane na obrzezach i poza miastami. Miejsca wybierane na zrzutowiska z tego co dobrze pamietam z jednej ksiazki nie byly wybierane przypadkowo. Na przykladzie Wroclawskich Iwin widac to najlepiej. Miejscowosc jest lekko oddalona od granic wroclawia a bron prawdopodobnie pochodzi z okresu festung breslau" w Iwinach bron byla dodatkowo niszczona nie chce pomieszac ale chyba nawet przy pomocy ladunkow wybuchowych co nie oznacza ze cos sie nie ostalo w calosci. Kolejna sprawa w moich kryteriach jest podzial na zrzutowiska z okresu wojny i na zrzutowiska z okresu powojennego. Te wojenne to bron i cala reszta przechwycona" wrogowi a w zaden sposob nie przydatna danej armi. Powojenne to te gdzie skladowano zebrana z danego terenu bron nastepnie zakopywano/niszczono oczywiscie jakis czas po dzialaniach wojennych. Sadzawka zasypana roznego rodzaju zelastwem tez moze byc zrzutowiskiem ale w wiekszej mierze jest tam kompletny misz masz" smieci. Zrzutowiska na lądzie" daja nam przynajmniej gwarancje ze nikt tam nie ingerowal ze smieciami od ich utworzenia, aczkolwiek jak twierdzi pan W.Stojak w takich miejscach tez trafiaja sie buble z epoki typu rury slupki jakby nie do konca sprecyzowano co zbierac albo jakby zbierajacy mylili tego typu fanty z czesciami broni.
Shark14_a1 Napisano 28 Kwiecień 2010 Autor Napisano 28 Kwiecień 2010 Bardzo wszystkim dziękuje za pomoc, conieco się wyjaśniło w mojej zakręconej główce, acha i na marginesie. Każda wioska ma swój zrzutowy śmietnik?? jesli tak na jakie odległości od obrzeży wioski go szukać??
heniek1978 Napisano 30 Kwiecień 2010 Napisano 30 Kwiecień 2010 Wydaje mi się ze nie każda bo różna strona zajmowała wioski i miasta.Więc nie wiem czy to by było takie opłacalne zrzycic wrogowi np.zapas amunicji
maxim026 Napisano 1 Maj 2010 Napisano 1 Maj 2010 witam, JA trafiłem zrzutowisko i było dosłownie 50 metrów za wioską przy samej drodze , na wieszchu był koń a pod spodem dopiero lepsza zawartość .
artois Napisano 1 Maj 2010 Napisano 1 Maj 2010 Kto był na zrzutowisku w Antonówce k/Kamiennej Góry,jakieś 18 lat temu...Wybrałem wtedy kilka polskich Mausów ale ekipa z Wrocka wybrała pełne skrzynie k98 i polskie i czeskie Mausery,bagnetów nikt nie zabierał.
artois Napisano 1 Maj 2010 Napisano 1 Maj 2010 W 1987 roku w Jeleniej Górze służył ze mną na komapani koleś z Antonówki.Do tej pory mam bagnety od niego..
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.