ewald Posted April 3, 2010 Posted April 3, 2010 jak myslicie czy warto poswiecic czas na przeszukiwanie nasypow kolejowych zwlaszcza tych z ktorych sowieci zwineli tory w drodze powrotnej do sewgo kraju
rafal_etz Posted April 3, 2010 Posted April 3, 2010 może być pełno złomu typu stare podkłady itp. Ale nigdy nic nie wiadomo co tam może być
michal1514 Posted April 3, 2010 Posted April 3, 2010 Ja raz ( ale to z MD-kiem jeszcze ) przeszedłem się po nasypie, który niemcy zrobili przed wojną ale torów na nim nie położyli. Znalazłem łuskę. Może przejde się tam jeszcze kiedyś z kanarkiem.
Swiety82 Posted April 3, 2010 Posted April 3, 2010 Żelastwa po trzykroć! Nawet w dalszym sąsiedztwie. Ale raz szedłem wzdłuż jednego nasypu i mase ciekawostek-drzwiczki, jakieś pokrętła, wajchy...
scyzor Posted April 3, 2010 Posted April 3, 2010 jestem ciekaw czy chodzil ktos kiedys z wykrywaczem po nasypach kolejowych nieistniejacych juz kolei waskotorowych i z jakim rezultatem?
cupek6 Posted April 3, 2010 Posted April 3, 2010 Patrz wyżej . Ten post dotyczy właśnie tego . A to twoje torowisko mimo , że już nie czynne , zapewne będzie miało podobny arsenał :)Czyli śruby , nakrętki , i wiele innego żelastwa . Ale kto wie , czy między tym nie leżą fajne fanty . Powodzenia .
EAGLE11 Posted April 3, 2010 Posted April 3, 2010 nasypy po kolei wąskotorowej? Polecam! Ostatnio trafiłem na jednym takim pół wiadra dużych gwoździ i pierwszowojenną łuskę.
ataka Posted April 3, 2010 Posted April 3, 2010 Ogólnie śruby, podkładki, łubki, odcinki szyn (nawet kilkunastometrowe mi sie zdarzały- u podnóży nasypów) elementy ze słupów telegraficznych, tablice etc.Z tego wszystkiego najbardziej polecalbym okolice byłych stacji, przystanków. Najlepiej na liniach rozebranych w 1945 bo wtedy w wiekszosci mamy z głowy powojenne śmieci.
mjut Posted April 3, 2010 Posted April 3, 2010 Czy się opłaca? Ogólnie ciężka orka można powiedzieć. Ale czasem się opłaca :) 2 lata temu.
ewald Posted April 4, 2010 Author Posted April 4, 2010 wielkie dzieki za wszelkie informacje PS. mjut ciekawy fant gratuluje
adrian wlkp Posted April 4, 2010 Posted April 4, 2010 czasami nasypy kolejowe szczególnie te które powstały w czasie 2 w.ś mogą kryć szczątki ludzi(żydow) którzy pracowali niewolniczo i po prostu padali z wycieńczenia.
ja20 Posted April 4, 2010 Posted April 4, 2010 Słyszałem o opcji, że gościowi wpadł w pociągu telefon do kibla, kiedyś ukryci przed konduktorem paliliśmy w kiblu i wpadła mi zapalniczka, nie znam się na pociągach, ale jeśli kiedyś w toaletach też nie było zbiorników, to może trafisz coś co ktoś wyrzucił, albo niechcący wpadło w sedes.
leon_rybnik Posted April 4, 2010 Posted April 4, 2010 Przekopałem kiedyś miejsce po nieistniejącym już bydynku stacji wąskotorowej w Szymocicach, która ruscy spalili w 45r, oprócz kupy śmieci i resztek gruzu trafiłem klika monetek, trochę łusek z pepeszki i jakiś medalik ale już kompletnie nieczytelny. Szału nie było, ciężko się kopie w takich miejscach.
mjut Posted April 4, 2010 Posted April 4, 2010 A dzięki dzięki. W Grudziądzu przy torach koło jednego z fortów kupa fantów się walała również. Myślę, że torowisko/nasyp to miejsce dobre jak każde inne. Tylko bardziej upierdliwe.
ewald Posted April 4, 2010 Author Posted April 4, 2010 poroszylem ten temat poniewaz bedac ostatnio w terenie rozmawialem ze starszym panem ktory pamieta interesujace nas czasy i mowi tak panie jak chcesz cos znalezc to przy starych nasypach albo w rowch przydroznych,ruskie mieli tego tyle(chodzilo mu o bron)ze wyrzucali co im ciazylo" i tak sobie mysle ze to calkiem logiczne
Kiczka1111 Posted April 4, 2010 Posted April 4, 2010 Ja chodząc po nasypie kolejowym znalazłem kilka łusek no i ten przedmiot na zdjęciu. Nie jestem pewien czy to jest pokrętło od lampy naftowej PKP które regulowało płomień. Jak się mylę to proszę o identyfikacje ;)
DJ MHz Posted April 4, 2010 Posted April 4, 2010 Jeżeli nasyp był na froncie to spodziewaj się sporo amunicji, od pełnych skrzynek po same łuseczki :)
seeker Posted April 5, 2010 Posted April 5, 2010 Kiedyś wszedłem na nasyp kolejowy, gdzie w tym rejonie niemcy się bronili i prawdopodobnie w pobliżu też się wyładowywali z wagonów. Wykrywacz był nie do opanowania, masa fałszywych sygnałów, jakieś druty wykopałem, odpuściłem. Nie miałem też zbyt wiele czasu i wolałem iść w pewniejsze" miejsce. Ale teraz gdybym miał możliwość z chęcią bym tam poczesał ;)
ewald Posted April 5, 2010 Author Posted April 5, 2010 marzyciele? gdyby nie to ze mamy mazenia to nikt z nas a napewno wiekszosc nie latalaby z piszczalka tylko zajelaby sie innymi zeczami to mazenia ,nadzieja ze znajdziemy kawalek historii jest naszym motorem napedowym. Daz dol
Lipek Posted April 5, 2010 Posted April 5, 2010 suspendedanimation:Marzyciele :) Tory ,nasypy kolejowe to tylko sruby ,nakretki ,podkladki i fragmenty szyn + smiecie po pasazerach (butelki ,konserwy ,puszki) ,nie miej złudzen."Może zamiast wypisywać bzdury (nie pierwszy raz zresztą) ruszysz tyłek i sam się przekonasz? Tylko śruby i podkłady powiadasz? No popatrz, a ja znam pewien nasyp kolejowy, gdzie masowo wychodziły EK (Żelazne Krzyże). Starsi poszukiwacze zapewne wiedzą o czym mówię. A to nie jedyny taki przypadek, jaki znam.
EAGLE11 Posted April 5, 2010 Posted April 5, 2010 Każde miejsce może być zaśmiecone, nawet z pozoru najbardziej dziewicze i z pozoru rzadko widzące ludzi, ale nasypy kolejowe mają do tego szczególne predyspozycję.
Hebda Posted April 5, 2010 Posted April 5, 2010 ciężko kopać to fakt-tłuczeń,kamienie,żwirZłom jest-sruby ,nakretki ,podkladki i fragmenty szyn + smiecie po pasazerach (butelki ,konserwy ,puszki)" można się dorobić sprzedając na złom:) Czasem się trafia coś ciekawego,łuski,monety,czasem broń,inny kolorek.Tak czy siak trzeba mieć dużo samozaparcia w kopaniu w nasypach,i dobry sprzęt z dyskryminacją,no i szpadel bo saperka wymięka
Hebda Posted April 5, 2010 Posted April 5, 2010 aha,co do smieci jeszcze..znam takiego jednego co to z hs-em biega(i go bardzo wszędzie chwali):)ichoćby w okopie były zakopane worki ze śmieciami i tony złomu to będzie siedział choćby cały dzień i to usuwał by na koniec wykopać takiego fanta że ataku serca mało nie dostajei to w miejscach gdzie już byłem po kilka razy..normalnie jak kret albo nornica jakaś,wyczyści ze śmieci raz przefrunie cewką,dół po cycki i zawsze coś trafi:)a mi się nigdy nie chce wchodzić do okopu,transzei ze śmieciami:)ale teraz już chyba będe:)
ewald Posted April 6, 2010 Author Posted April 6, 2010 i to jest to ,trzeba miec zaciecie,kochac to co sie robi
Kuba_70 Posted April 6, 2010 Posted April 6, 2010 Kiczka1111- sprawdz ten watek: http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=668535#1040990To bedzie czesc palnika lampy naftowej.pozdrawiam
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.