Dzień łotewskich SS-manów

[leprikan]

Ponad tysiąc Łotyszy złożyło wczoraj hołd Łotewskiemu Legionowi SS w Rydze. - Miałem 14 lat, chciałem walczyć z Sowietami, nie byłem nazistą - tłumaczył jeden z weteranów SS.

Obchody nieoficjalnego Dnia Legionisty rozpalają co roku na Łotwie spory o historię II wojny światowej, podczas której mieszkańcy krajów nadbałtyckich walczyli po obu stronach frontu przeciw ZSRR bądź Niemcom, którzy na przemian okupowali ich ziemie.

Do dwustu sędziwych weteranów SS, którzy po mszy w luterańskiej katedrze Rigas Doms przeszli pod pomnik Wolności, przyłączyło się wczoraj kilkuset młodych nacjonalistów i neonazistów.

- Najgorsze, że widzę młodych maszerujących pod flagami demokratycznej, niepodległej Łotwy i oddających cześć ludziom, którzy walczyli po stronie III Rzeszy - mówi Efraim Zuroff, szef jerozolimskiego biura Centrum Wiesenthala, który uczestniczył wczoraj w kontrdemonstracji w centrum Rygi.

Łotysze walczący po stronie III Rzeszy nie mogli - bo nie byli obywatelami Niemiec - zaciągać się do Wermachtu, więc Berlin stworzył dla nich specjalną jednostkę SS. Legion Łotewski powstał 1943 r., a przez różne formacje walczące po niemieckiej stronie przeszło podczas wojny ok. 150 tys. Łotyszy. Choć jednak większość z ok. 80 tys. łotewskich Żydów zamordowanych przez nazistów zginęła jeszcze przed powstaniem Legionu SS, to część Łotyszy pomagających w Holocauście zaciągnęła się potem do SS i nadal uczestniczyła w akcjach pacyfikacyjnych. To utrudnia obronę Legionu jako zwykłej jednostki wojskowej", choć takiej linii trzymają się dziś weterani.

Marsze SS w Rydze rozpoczęły się w 1998 r. przy wsparciu władz Łotwy, które jednak od kilku lat usiłują nie eksponować - z racji międzynarodowej krytyki - niewygodnych weteranów. Władze Rygi, którą obecnie rządzi Rosjanin Nils Ušakovs na czele koalicji partii łotewskich i mniejszości rosyjskiej, próbowały w tym roku zakazać obchodów, ale przedwczoraj ich decyzję uchylił ryski sąd administracyjny.

Źródło: Gazeta Wyborcza

[toska]

O ile pamięć mnie nie myli to Rosjanie chcieli zrobić kuku weteranom tej formacji i aż dziw bierze że tylu ich się uchowało a na poważnie to żaden naród pod okupacja sowietów tyle nie wycierpiał co Łotysze.A to że służyli dla szkopów określa cytatWróg mojego wroga jest moim przyjacielem"

[8total4]

obustronny bełkot.
strach przed przyznaniem się do prawdy :)

[krecik wz. 65]

Oni Pik już dawno sobie z nimi poradzili". Wystarczy choćby Sołżenicyna poczytać...

[8total4]

nawet jesli to i tak propaganda nie wypusci tego poza pewne kręgi..
podstawą dogłębnej manipulacji jest rozgłos kontrolowany.

pozdro.

[Martian]

SS- to brzmi dumnie- Schweine Sohn;)

[steell]

SS to organizacja przestępcza w świetle prawa międzynarodowego, jeżeli ktoś się sam przyznaje do uczestnictwa w organizacji przestępczej o charakterze zbrojnym to dziwnym jest ze jeszcze za nim nie wysłano europejskich listów gończych.

[ataka]

a czy SS to organizacja istniejaca obecnie..??

[matrix14xxx]

Nie Łotysze zamordowali naszych w Podgajach?
Według zeznań J.Stroopa szaulisi uczestniczyli w likwidacji warszawskiego getta.

[Czlowieksniegu]

Matrix- rozwiniesz związek szaulisów z Łotyszami?

[leprikan]

I szaulisi (Litwini) i Łotysze żyli na Pribałtice" ;)

[8total4]

ataka, a czy krzywdy da sie zapomnieć?

[advertus]

aby lepiej zrozumieć historię Łotyszy i ich udziału w jednostkach Waffen SS koniecznie należy odwiedzić podczas wizyty w Rydze muzeum terroru sowieckiego.

[AKMS]

Aby lepiej zrozumieć historie Polaków i ich oporu wobec SS i reszty niemieckiego gówna, należy odwiedzić Oświęcim, Pawiak, Sztutowo i inne miejsca zagłady.

[8total4]

aby usprawiedliwiać totalitaryzm lepiej nie mówić nic, tylko popełnić samobójstwo ;)

[Martian]

advertus, to na kresach Polacy powinni masowo wstępować do ss czystki etniczne stalina z 1938, 17. 09. 1939 i nowe zbrodnie przeciw Polakom wreszcie Katyń... Jakoś Niemcy nie nazbierali wielu ochotników wśród Polaków...

[nebelwerfer01]

Polacy w myśl ideologii hitlerowskiej byli jako podludzie" przeznaczeni do eksterminacji a nie służby i walki w mundurze niemieckim dla III Rzeszy. Nikt im tego nie proponował a te nieliczne próby końca wojny świadczyły raczej o desperacji Niemców w poszukiwaniu mięsa armatniego". Polacy byliby skończonymi idiotami, żeby po 5 latach terroru w jakikolwiek sposób mieli współpracować z hitlerowcami.

[krecik wz. 65]

Hmm... w/g Adiego wszyscy Słowianie byli podludźmi"...

[nebelwerfer01]

Chyba nie wszyscy. Słowacy i Bułgarzy jakoś Hitlerowi ni przeszkadzali.

[Czlowieksniegu]

Nebel- jesteś przekonany, że próby porozumienia między Adim o częścią polskich elyt ( zarówno wojskowych jak i cywilnych ) miały miejsce DOPIERO pod koniec wojny? Zadając to pytanie nie mam myśli ani goralenvolk, ani oddziałów granatowej policji ( bo ten, to zupełnie inna bajka ).

PS Wymieniając Słowaków, Bułgarów nie zapominaj np o Chorwatach.

[nebelwerfer01]

Temat polsko-hitlerowskich flirtów znam dość dobrze.
Do wiosny 1939 r. był on nawet dość intensywny ale od września 1939 r. niemożliwy i to głównie z powodu nienawiści Hitlera do Polaków.
A do Chorwatów dorzuciłbym jeszcze Ukraińców i w pewnej mierze także Rosjan, chociaż ci ostatni to było typowe mięso armatnie.

[Czlowieksniegu]

Ale pamiętasz np o Leonie Kozłowskim? O pewnych iejasnościach" o Jurze Tomie" czy szerzej o NSZ nie wspomnę.

[nebelwerfer01]

Dodałbym więcej - tajemnicze rozmowy Rydza Śmigłego w Rumunii, po których podobno zachowały się dokumenty ale nikt ich nawet dotknąć nie chce.

[AKMS]

czy szerzej o NSZ nie wspomnę"
O ile nie chcesz tu awantury, to raczej nie wspominaj tego tematu.

[Czlowieksniegu]

Oczywista oczywistość ( jak mawia nasze Słoneczko ), że nie chcę. Co nie oznacza, że w ramach politycznej poprawności należy pewne tematy szerokim łukiem omijać.