Skocz do zawartości

ekshumacja grobu niemieckiego żołnierza


Adam293

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
No szacunek, szacunek. Ale co do zamieszczanych jakichś tam zdjęć przezemnie to szczerze wątpię, że takie coś było. Jak coś to na priva please.
  • Odpowiedzi 84
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Więc zdanie: Sam Pan kiedyś takie zdjęcie kostki zamieścił,więc nie wiem po co Pan się obraża" jest dla mnie ostro naciągane...
Napisano
Adam293 jesteś pewny że na cytadeli pochowano, na Miłostowie jest przeznaczony obszar dla niemieckich żołnierzy. Coś się zmieniło w tej sprawie?
Napisano
kolego.cobrasaper Nalezało by sie zwrócić do fundacji pamięć oni zajmują sie tego typu sprawami.
Link do tej fundacji widziałem gdzieś w tym wątku
<pozdro
Napisano
Kolego vis1939,masz rację,smutno na to patrzeć,tym bardziej że wiesz że leży tam Polski partyzant.Skoro wiesz gdzie jest pochowany nie da się nic z tym zrobić??Ludzie z okolicy na pewno wiedzą gdzie jest grób i znają jego historię.
Nie jestem zwolennikiem hitlerowców,ale byli i ci którzy byli dobrzy i ci którzy byli źli.Tego już dzisiaj nie ustalimy niestety kto był kim.Nikt nam nie każe stawiać pomników,świeczka wystarczy jeśli wiemy że to jest grób.
Pozdrawiam serdecznie!
Napisano
Vis - z tym partyzantem to może byc różnie. U mnie w okolicy leżą np. Austriacy z 1914 roku, a wszyscy myślą że to nasi z 1939... Podobnie - Niemcy z 1945 jako nasi z 1939 - przy grobie co rok odbywają się uroczystości z wielką pompą ;) Inna historia - leśny grób trzech Niemców z 1945 roku - próba ekshumacji i kicha - tylko usypany kopczyk, jakby wyparowali. Jeszcze jedna opcja - ekshumacja Niemców poległych w 1945 roku" - a tu strzępy polskich mundurów i guziki wz.28 ;)
Napisano
Niemcy z 1945 jako nasi z 1939 - przy grobie co rok odbywają się uroczystości z wielką pompą" i nikt nie może tego sprostować że to Niemcy?
<pozdro
Napisano
bjar_1 zgadza się,często dochodzi do tego typu pomyłek.Relacje przekazywane przez lata często żyją po jakimś czasie swoim własnym żywotem i już nikt nie wie co i jak:)
Tyle że w tym wypadku zawsze była mowa że jest to partyzancka mogiła i wszystkie fakty wskazują że tak jest,w bliskim sąsiedztwie jest również druga,nie wiele lepiej zadbana.
Zresztą nie o to chodzi,mogiły znajdują się blisko wsi i w świadomości wszystkich jest to partyzant a mimo to ludzie mają to w dupie i nawet nie ma kto uporządkować miejsca raz na jakiś czas...
Napisano
dlatego tutaj właśnie pomocna jest interwencja kogoś zainteresowanego sprawą i poprzez ekshumację rozwianie mitów polak czy niemiec czy jeszcze ktoś.
Napisano
A moze ktoś by wyszedł z własną inicjatywą wiedząc gdzie i w jakim stanie znajduje sie mogiła? Dosłownie 2godziny roboty.I nie chodzi mi tu o ekshumacje samemu tylko o uprzątnięcie żeby nie było:)
<pozdro
Napisano
Yeti nie ma się z czego cieszyć,bo gdyby mogiła znikła z powierzchni ziemi to usprawiedliwiało by ludzi czemu całkiem im to zwisa,a tu wszystko jasne a mimo to zwisa im już jawnie...
I to jest właśnie przykre.
Napisano
Co do wychodzenia z własną inicjatywą w takich haniebnych przypadkach to gwarantuje że puki żyjem to zadbam o to w miarę swoich możliwości:)
Niemcowi też bym krzyż postawił,ale nic po za tym.
Napisano
oj ludziska. w czym problem. szacun czapki z głów. Gdyby wszyscy tak postępowali to nie było by takich grobów jak wspomniany partyzant". ot co.nie ma o czym dyskutować. Niemiec też człowiek.
Napisano
Niemiec nie Niemiec ale też człowiek. Mamy pretensje o nasze groby za granicą, a sami wcale nie jestesmy lepsi.
Kwiaty i znicz należą sie każdemu, zreszta do końca nie wiadomo kto tam został pochowany. Może Ślązak wcielony na siłę do armi ,lub Niemiec który był przeciwny ideologi faszystowskiej.Tak czy siak kawal dobrej roboty zostało zrobionej,gratuluję ludzkiej postawy.
Napisano
A ja mam inne doswiadczenia z fundacja. Od kilkunastu lat mieszkam poza polska, w miescowosci w ktorej mieszkalem , jest jeszcze do dzis widoczny cmentarz drugowojenny, trzy lata temy napisalem do fundacji ze trzeba by cos z tym zrobic , dostalem odpowiedz ze problemy i trudnosci itd, wyczulem ze najlepiej jakbym gitary nie zawracal.Po wielotygodniowym czytaniu postow na forum wytypowalem sobie osobe co do ktorej
wydedukowalem ze jest z interesujacego mnie terenu i cos zdziala.Kolega ow pojechal we wskazane miejsce , zrobil wywiad srodowiskowy ktory potwierdzil moje slowa, obfotografowal, i z tym udal sie do fundacji, dopiero wtedy sie zainteresowali, byc moze w tym roku cos z tym zrobia.
Cmentarz jest dosc duzy sa tam pochowani zolnierze niemieccy i rosyjscy.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie