Catadero Napisano 5 Grudzień 2009 Napisano 5 Grudzień 2009 Metan-Temperatura samozapłonu 537 °C (810,15 K)"To straszszsznie gorące noce muszą być-ha ha haC.
szajka Napisano 5 Grudzień 2009 Napisano 5 Grudzień 2009 ja kiedys krasnala po teczy widzialem i bredzil cos o garnku zlota leprykon czy jos tak sie zwal :)i chcial wykrywke pozyczyc :)
szczurek_1979 Napisano 6 Grudzień 2009 Napisano 6 Grudzień 2009 kol catadero tak stylko z tym metanem strzeliłem, chodziło mi o gazy bagienne a ich głównym składnikiem jest chyba metan. A jak nie to może ty wiesz co to za gaz palny może być??? a jak nie gaz to może fosfor??? nie jestem chemikem to dlaczego mnie wyśmiewasz??
arturborat Napisano 6 Grudzień 2009 Napisano 6 Grudzień 2009 jawisko błędnych ogników jest stare jak świat. Obecne niemal w każdej kulturze, znalazło swoje miejsce w folklorze i legendach. Tańczące światła zostały wyjaśnione przez naukowców jako samozapłon fosforowodoru (gazu błotnego) PH3, zawierającego domieszki wyższych wodorków fosforu, powstałego w wyniku podziemnego rozkładu martwych tkanek roślinnych lub zwierzęcych. Mimo to, tajemnicze ognie, zdarzają się pojawiać w sytuacjach, w których powyższa definicja zdaje się być niewystarczająca lub błędna"http://www.infra.org.pl/nauka/natura/795-egzorcysta-historia-prawdziwaArtur
sp4tkl Napisano 6 Grudzień 2009 Napisano 6 Grudzień 2009 A słyszeliście koledzy o jeziorze w Polsce(wówczas Prusy) które wybuchło i błotem zarzuciło cała okolicę.http://www.travelmaniacy.pl/artykul,akwedukty_polnocy_w_stanczykach,828,5,0.html
mihura Napisano 6 Grudzień 2009 Napisano 6 Grudzień 2009 To można by jeszcze przy okazji dodać- Ognie św.Elma"pzdr.
arturborat Napisano 6 Grudzień 2009 Napisano 6 Grudzień 2009 I Królową Lodu:Doktor Józef Zugvogel był znanym racjonalistą o niemieckich korzeniach, z których był dumny. W wieku czterdziestu kilku lat podróżował po starym kontynencie walcząc z przesądami i zabobonami. Po zwycięskiej batalii we Francji, gdzie udowodnił, że bagienne ogniki to tylko naturalne samozapłony gazów gnilnych wydobywających się z torfowisk postanowił udać się do nadwiślańskiego kraju. Teraz, po długiej i męczącej podróży parowozem znajdował się w kraju Lachów, chyba ostatniej tak potężnej ostoi mitów i legend w całej europie. Gdzie indziej chrześcijaństwo wyparło wszystkie miejscowe tradycje, a tutaj zdawało się koegzystować z pradawnymi zwyczajami. Był początek października, chłopi, u których się zatrzymał w jakiejś wsi niemającej nazwy, przestrzegali go, żeby nie wychodził po zmroku, bo o tej porze po rozstajach i łąkach snuje się Królowa Lodu, a pierwszego, którego spotka zawsze rzuca na pożarcie swoim psom. (.................)"http://www.digart.pl/zoom/2044539/Krolowa_Lodu.htmlArtur
rob444 Napisano 6 Grudzień 2009 Napisano 6 Grudzień 2009 Witam A ja słyszałem o takim miejscu gdzie stała karczma i w wyniku wydarzeń które miały tam miejsce, karczma zapadła się pod ziemię.Postanowiłem odszukać to miejsce, kierując się wskazówkami dotarłem na miejsce w którym znalazłem dosyć duży dół w środku lasu (bardzo stary las). Oczywiście postanowiłem sprawdzić to miejsce detektorem czy są jakieś pozostałości. Niestety nic nie znalazłem, ale strasznie wiało tam chłodem a było lato ".Choć nie wieżę w takie rzeczy to moja podświadomość mogła sprawiać że coś odczuwałem jakiś lekki strach.Przyznaje że nie chętnie tam wracam nie wiem sam.Druga historia dotyczy tego samego miejsca chodzę sobie tam z wykrywaczem i w końcu w odległości 5 metrów odemnie pojawia się Starszy Pan i zagaduje wiesz co tutaj leżą zamordowani ludzie ja coś tam mówię on rusza ja raz przemiatam wykrywką patrzę gdzie gość poszedł a tu nikogo nie widzę.Można wierzyć lub nie, jak się chce ale akcja zapadła mi w pamięci.
gisio Napisano 6 Grudzień 2009 Napisano 6 Grudzień 2009 Kolego Hansdekawka W Konopielce też tak było. A to by znaczyło że już tak nie jest.Czyli pochwal się co tam matce ziemi wyrwałeś.
carabus Napisano 6 Grudzień 2009 Napisano 6 Grudzień 2009 około roku 2003-2006 gdy trwała regularna bitwa pomiędzy grupami przestępczymi z okolic Warszawy wożono ich potem na teren KPN-u - po dwóch trzech miesiącach lub gdy zaczynał się robić ciepło - chłopaki pięknie świecili w nocy...
dzieci3 Napisano 11 Grudzień 2009 Napisano 11 Grudzień 2009 Mogli wcześniej być na naradzie w Czarnobylu.Pzdr.
R51 Napisano 11 Grudzień 2009 Napisano 11 Grudzień 2009 W moich rodzinnych stronach był czarci głaz. Kiedy przechodziłem koło niego nocą, na rosnącej opodal jabłoni pojawiała się postać kusego bimbającego kopytkami na gałęzi. Trzeba było wtedy splunąć przez lewe ramię i Zły wtedy znikał.Litosci...
woytas Napisano 11 Grudzień 2009 Napisano 11 Grudzień 2009 a watek zapada do dzialu Towarzyskiego - ale jak sadze wkrotce spadnie na same dno...
krecik wz. 65 Napisano 12 Grudzień 2009 Napisano 12 Grudzień 2009 Kol. Dzieci 3 - niekoniecznie...Pewna firma reklamuje baterie o przedłużonym działaniu - któryś z delikwentów mógł nie wyłączyć latarki ;)A'propos tajemniczego utleniania się złotaKażdy kto przeżył rozwód wie że dzieje się to w ułamkach sekund...Mało tego - utleniają się też inne dobra ( niekoniecznie złote - aczkolwiek tylko wartościowe )Cuda jakieś ... :)
wojtek2508 Napisano 13 Grudzień 2009 Napisano 13 Grudzień 2009 Witam.U nas w lesie jest gdzieś zakopane złoto (ukradziony żołd dla żołnierzy carskich) prawdopodobnie cała skrzynia ale nad tym lasem nic nie świeci choć chodziłem tam w nocy nie raz.Pozdrawiam
desmo_sm Napisano 22 Grudzień 2009 Napisano 22 Grudzień 2009 Z innych legend opowiadanych przez starsze osoby ze wsi.O zapadających się kościołach. Juz kilka razy jakaś osoba mi mówiła że panie tam to stał kościół ale zapadł się pod ziemie i jak ucho przyłozyć to słychać jak dzwon bije.....itd
piotr777 Napisano 22 Grudzień 2009 Napisano 22 Grudzień 2009 desmo_sm Z kościołem to i ja słyszałem jest w tym troszkę prawdy są namacalne dowodyMoże słyszałeś o tym samym co ja?
mihura Napisano 22 Grudzień 2009 Napisano 22 Grudzień 2009 Proponuję założyć odrębny dział pt.Legendy,podania,gusła i czarownice.pzdr.Ps.Każda miejscowość w swojej historii,ma okruch fantazji,ale ten kościół pod ziemią,to już bochen chleba.
piotr777 Napisano 22 Grudzień 2009 Napisano 22 Grudzień 2009 Namacalne dowody? Co, chrzcielnica wystaje?No i konfesjonał panie mjut stoi Nie jesteś w temacie nie dogryzaj nie wszystkie opowieści to bajki.nie widziałeś nie wypowiadaj się
mjut Napisano 22 Grudzień 2009 Napisano 22 Grudzień 2009 ok, przepraszam. Wiem, że to tajemnica, ale o jakie okolice chodzi? Mam różdżkę, więc może Wam się przydam.Pozdrawiam serdecznie.
mjut Napisano 22 Grudzień 2009 Napisano 22 Grudzień 2009 ja posiadam różdżkę. wahadełko to przeżytek i gusła.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.