Skocz do zawartości

Znalazła się nagroda za skarb i bohaterską postawę


Louis

Rekomendowane odpowiedzi

http://wyborcza.pl/1,75476,7324795,Znalazla_sie_nagroda_za_skarb_i_bohaterska_postawe.html

18-letni Marcin Ziętal ze Skib, znalazca brązowej biżuterii sprzed 2,7 tys. lat, został jednak doceniony. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznało mu 15 tys. zł nagrody.

- Bardzo się cieszę. Kilka dni temu dostałem pismo w tej sprawie, ale nie podano, ile taka nagroda wynosi - mówi Marcin Ziętal. Gdy usłyszał wysokość kwoty podaną przez biuro prasowe MKiDN, nie krył radości. - Nie wiem, na co je wydam. Pewnie na jakiś samochód, bo niedawno zrobiłem prawo jazdy - cieszy się.

Ziętal we wrześniu 2008 r. podczas prac polowych w Skibach koło Chęcin znalazł 10 ozdób z brązu, m.in. zapinki binoklowate, które służyły do spinania szat, naszyjniki i bransolety. Przekazał je wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków, który docenił wagę odkrycia i zgodnie z przepisami już we wrześniu 2008 r. wystąpił do ministra kultury i dziedzictwa narodowego o nagrodę dla znalazcy. Ale sprawa utknęła w ministerstwie na ponad rok. Po tekście Gazety" sprawą zainteresował się Bogdan Zdrojewski, szef resortu. Wczoraj biuro prasowe ministerstwa poinformowało o przyznaniu nagrody i listu gratulacyjnego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie tam! Nagrody za znaleziska archeologiczne są przyznawane na wniosek konserwatora. Mamy w tej materii całkowitą uznaniowość. Nie każdemu konserwatorowi się chce. Większość woli dać dyplom, uścisk dłoni prezesa klubu Tęcza" lub zawiadomienie do Policji (prewencyjnie).
Takie nagrody jednak są przyznawane. Ministerstwo przyznało ich już trochę (kilka-kilkanaście). Wysokość. Od kilku do kilkunastu, kilkudziesięciu tysięcy złotych. Najwyższe wynagrodzenie sięgnęło bodajże 70.000 złotych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano niezła sumka, myślę że znacznie przekraczająca rynkową wartość znalezionych przedmiotów. Fajnie że nagrodzono chłopaka za postawę, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni tym bardziej że gdyby nie naciski i presja ze strony mediów pewnie dostał by figę z makiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla tych, których interesuje tylko mamona

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA KULTURY
z dnia 1 kwietnia 2004 r.

w sprawie nagród za odkrycie lub znalezienie zabytków archeologicznych

(Dz. U. z dnia 21 kwietnia 2004 r.)

http://www.visacom.pl/bip2/?ident=36&layout=layout4&ob=0&idx1=13&idx2=3&idx3=6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tyfus ale w takim przypadku skok na kase jest najbardziej uzasadniony. O ile nie sprzedaje swoich znalezisk bo to pierdoly o tyle jesli trafilbym cos super, cos co kwalifikowaloby sie pod dobro narodowe i konieczne oddanie tego do muzem to chętnie oprócz uscisku dłoni prezesa mozna byloby przytulic pare zeta ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz rację

tylko jakoś bardzo rzadko słychać o wypłatach nagród - powodów jest wiele.
Gdyby to odbywało się standartowo, inne podejście ludzi by było do tego zagadnienia.
często bywa tak, że po co płacić znalazcy ? wystarczy podejrzenie, rewizja i .....znaleziska są za darmo.
inną naturą człowieka jest kombinatorstwo, szczególnie popularne w krajowym wydaniu.
czasy ciężkie, lepiej może opylić, nic nie zgłaszać ?

zresztą tu nie chodzi o duperelki, tylko o zabytki, a kwestią moralną każdego człowieka jest to, co z tym zrobi.

ani ciebie, ani nikogo innego konkretnego nie miałem na myśli - to był ogólnik

a uścisk dłoni prezesa i inne związane z tym przyjemności (jak to opisano powyżej) zawsze są mile widziane :)

-pozdro-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Czlowieksniegu
Wartość rynkowa wg nie to ok 3000 zł, max 5000.
Tutaj jest zdjęcie tych przedmiotów:
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080830/POWIAT0104/513050307

Na pytanie czy wszystko da się przeliczyć na kasę Ci nie odpowiem, za trudne jest. Może zapytaj mamę lub tatę.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lenere
Nie, według mnie to dużo, zresztą napisałem to wyżej, więc nie wiem dlaczego pytasz?
@tyfus
Nie uczyniłem żadnej prywatnej wycieczki. Może w mojej odp była odrobina złośliwości ale to dlatego że pytanie odczytałem jako złośliwe.
Poza tym było to pytanie natury egzystencjonalnej i nie powinienem być jego adresatem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie