Gość Napisano 28 Luty 2004 Napisano 28 Luty 2004 Kilka miesięcy wstecz w dodatku katowickim Gazety Wyborczej" pojawił się cykl artykułów poświęconych w/w tematowi podważający powszechny stan wiedzy, oparty na informacjach zawartych w książce K.GołbyWieża spadochronowa". Dyskusja która nastapiła potem, nie wiem dlaczego, nie skończyła się linczem dziennikarza. Postawiony w krzyżowym ogniu krytyki( z drobnymi wyjatkami) p. Bartosz Wieliński udała się do Freiburga i odnalazł dokumenty na które nie natrafił nikt z zawodowych historyków. Czy szukanie prawdy(?) a czasem walka z mitologią nie jest wyzwaniem dla każdego historyka lub pasjonata historii? Być może ten temat jest też związany z dyskusja o stratach niemieckich we wrześniu 1939?
beaviso Napisano 28 Luty 2004 Napisano 28 Luty 2004 Tzn. co takiego odnalazł? Fakty na poparcie tezy martyrologicznej czy kubło-zimno-wodnej?
beaviso Napisano 28 Luty 2004 Napisano 28 Luty 2004 Hm?Nie pamiętam nazwiska - kim jest ten, kto pojechał do M.A.Freiburg i na czym _ostatecznie_ stanęło? Generalnie na tym, że było rochę" inaczej z tą obroną, co spowodowało słyszalny od Bałtyku po Tatry ryk gniewu szczęk szabli.Ale czy ktoś odkrył coś jeszcze nowszego??? Bo zamieszałem się Twoim pierwszym postem. Wg mnie wynika z niego, że - od czasu publikacji w G.W. - ktoś pojechał i dokonał dokładnych badań.
Mathew Napisano 28 Luty 2004 Napisano 28 Luty 2004 Zrobił się dym bo GW opisała w/w wydarzenia jak gdyby była gazetą polskojęzyczną". Pokazała wejście Wehrmachtu, kwiaty ludności, a o rozstrzeliwanych harcerzach i harcerkach, powstańcach zapomniała. Ta za przeproszeniem gw, to czasem nawet pisze prawdę, ale w tym przypadku to miałem ochotę wejść na forum GW i rzucić hasło bojkotujące zakup tego polskojęzycznego" pisemka. Wtedy Bartosz W. straciłby pracę a redakcja dostałaby nauczkę na przyszłość. Co do wiarygodności meldunków, to róznie z tym bywa. Bo niby co mieli napisać Niemcy ? Że walczyli z dziećmi ? Że rozstrzeliwali powstańców ? To co z tego, że to są informacje z archiwum ? To co z tego ? ...PozdrawiamMathew
Gość Napisano 28 Luty 2004 Napisano 28 Luty 2004 Przemiły skądinąd obserwowany u części szanownego towarzystwa relatywizm w podejściu do informacji i słyszalny szczęk szabel gdy ona nie do końca zgodna jest z ich wyobrażeniami. Ryk gniewu bo ktoś walczy z mitem. Weryfikuje legendy. Podważa imponderabilia. Zgodnie z meldunkami niemieckimi wkraczające oddziały nie poniosły opisywanych strat, walka nie trwała tak długo. Skoro takie jest brzmienie niemieckich meldunków to znaczy że Niemcy delikatnie rzecz ujmując mineli się z prawdą - ocena oburzonych. Nie będzie świadków bo albo nie istnieją( kto zna okolice wieży ten wie o czym piszę)albo nie żyją. Mówiąc krótko nie było tak jak opisywał Gołba. Po szczegóły odsyłam do artykułów. Ukłony
Gość Napisano 28 Luty 2004 Napisano 28 Luty 2004 Kto dał tym nastoletnim chłopcom i dziewczętom broń by stanęły na drodze Wehrmachtu. Kto był tak nieodpowiedzialny? A może to też ludzie o podobnych horyzontach myślowych jak ci którzy rozstrzelali je w lasach panewnickich.Jaki miał być wymiar tej ofiary. Najgorsze w tym wszystkim jest to że harcerzy i powstańców nie chroniły żadne konwencje( w rozumieniu prawa) i ktoś kto wysłał ich do walki był tego w pełni świadomy. O tym też należy wspomnieć.
polsmol Napisano 28 Luty 2004 Napisano 28 Luty 2004 Po pierwsze konwencje chronią każdego kto z bronią w ręku stanie do wali z nalieźcą bo z urzędu staje się on żołnierzem (w myśl konwencji).Broń dała im zapewne ojczyzna bo były takie ochotnicze formacje wartownicze w których służyli własnie harcerze.Dziwi mnie postawa bezkrytycznej wiary w dokumenty nazistowskie przy tak krytycznym spojrzeniu na polskie źródła. Tylko patrzeć a kolega Rupert poinformuje nas, że obozy koncentracyjne to wymysł imperialistycznej propagandy.
pomsee Napisano 28 Luty 2004 Napisano 28 Luty 2004 Rupert argumentami, ktorymi ty operujesz posluzyli sie Niemcy zasadzajac pocztowcow z Poczty Polskiej w Gdansku na smierc. Wyrok ten, choc niedawno zostal w calosci uchylony wiec chyba nie do konca masz racje?
piterb1 Napisano 28 Luty 2004 Napisano 28 Luty 2004 gazeta ..........nie pierwszy raz z czyms takim wyskakuje. najwieksze ich numer to obrzucanie błotem powstania warszawskiego . redaktorzyna gw napisał ni mniej ni wiecej - ze polacy w powstaniu mordowali ocalalych zydow. nie ma co wspominac opini historykow jak prof strzembosz, faktow jak wyzwolenie gesiówki itp . szkalowanie polskiego wysiłku zbrojnego odbywa sie tam regularnie( np rozruchy w bydgoszy)mozliwe ze przyswieca temu jakis politczny czy roszczeniowy cel. wracajac do katowic - notatka generała ktora wymachuja jest smiechu warta- szwab bagatelizuje obrone katowic i przejaskrawia opisy przyjecia wojsk niemieckich. a cóz miał napisać ze garstka kombatantów i polskie dzieci zatrzymały nizwyciezony wehrmacht? w gw pisza ze niebylo zbrodni na harcerzach bo skrupulatny szkop o tym nie pisze(sic!!!!!) pewnie mial sie w raporcie pochwalic rozwaleniem dzieci.pozdro (nie pozdrawiam czytelnikow tego szmatławca)
Gość Napisano 28 Luty 2004 Napisano 28 Luty 2004 To niebywale mocne nadużycie Polsmol Twoje twierdzenie o moim bezkrytycznym podejściu do żródeł niemieckich.Jakie polskie formacje wartownicze(?), jakie konwencje chronią cywili strzelających do żołnierzy gdziekolwiek miejsce ma takie wydarzenie - proszę o konkrety? A sugestia że, podważę istnienie obozów koncentracyjnych jest żałosna. Ojczyzna dała im broń? Głeboko przemyśl co piszesz. I ta sama ojczyzna wycofała Armię Kraków pozostawiając obronę Ślaska harcerzom.To wydarzenie nazywam brakiem szacunku dla ludzkiego życia, nadużyciem i haniebnym sposobem wykorzystania uczuć patriotycznych tych młodych ludzi. W przypadku harcerzy i obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku dopuszczono się zbrodni i nie podlega to dyskusji- mówie tu o wymiarze moralnym. Naturalnie wszystkie żródła niemieckie są od poczatku do końca funta kłaków warte. Napiszcie sobie panowie moralizatorzy ilu to wyrżnęliśmy Niemców we wrześniu `39 co ma za znaczenie sto tysiecy a moze dwieście. A ten czołg jakże wspaniale podziurawilismy z naszej cudownej armaty, pięć a może sześć dziur w pancerzu jakiez to podniecające. Zamierzałem zastanowić sie (pisząc temat) nad weryfikacją mitów i legend, obrona Katowic w `39 była tylko pretekstem. Ozwał sie niestety warkot ratlerów.
pomsee Napisano 28 Luty 2004 Napisano 28 Luty 2004 A ty Rupert do kogo sie porownasz? Moze do owczarka niemieckiego?
Gość Napisano 28 Luty 2004 Napisano 28 Luty 2004 Ostatnia uwaga nie odnosiła się do p. Pomsee, ale zgodnie z wola poddam sie sugestii i zostanę owczarkiem niemieckim.Wolę jednak labradory ze swej natury łagodniejsze.
Forteca Napisano 28 Luty 2004 Napisano 28 Luty 2004 Tak gwoli prawdy" - czy ci zbrodniczy powstańcy i harcerze" strzelali od początku do żołnierzy Wehrmachtu czy do bandy Feikorpsu Ebbinghaus" (Kamp und Sabotage - Organisation) ??Czy obrońcy Poczty Polskiej strzelali do regularnych wojsk wehrmachtu, czy też do formacji paramilitarne Heimwehr Danzig" ?? Czy straż pocztowa nie jest formacją paramilatarną ?? Dodajmy, że 1.09.1939 Hilsfpolizei Gdaska złamała immunitet dyplomatyczny Komisariatu Generalnego RP w Gdańsku.
pomsee Napisano 28 Luty 2004 Napisano 28 Luty 2004 Dajcie spokoj. Kolejny oszolom przeczytal artykul w gazecie i tym sposobem zdobyl patent na PRAWDE. Wszystko wie, wszystko rozumie... tylko pozazdroscic!
Gość Napisano 28 Luty 2004 Napisano 28 Luty 2004 Na obrońcach Poczty Polskiej i harcerzach w Katowicach dopuszczono się zbrodni. Mówiąc inaczej, by Panowie zrozumieli popełniono morderstwo zabijając tych ludzi. I jeszcze raz, to Niemcy popełnili zbrodnię. Nie roszczę sobie prawa do głoszenia jedynej prawdy, to już Panów domena. Wyciągnijcie z szaf swoje husarskie skrzydła, odkurzcie i do boju. Może macie rację - muszę popracować nad wyrazistością.
pomsee Napisano 28 Luty 2004 Napisano 28 Luty 2004 Rupercie uzywajac inwektyw lub zlosliwosci w stosunku do osob majacych inne zdanie nie sprowokujesz rzeczowej dyskusji. Prowokujesz w ten sposob ludzi aby traktowali cie w podobny sposob jak ty sie do nich odnosisz.
Gość Napisano 28 Luty 2004 Napisano 28 Luty 2004 Szanowny Pomsee wierz, czy nie, starałem się rozpocząć dyskusję o obiektywności, o poszukiwaniu prawdy. A że temat jest niezwykle delikatny wywołało to wybuch agresji ale wierz mi nie z mojej strony. W niczym nie chciałem uszczknąc szacunku dla poświęcenia tych ludzi. Przeglądnij posty i osądż raz jeszcze.
Gość Napisano 28 Luty 2004 Napisano 28 Luty 2004 Rupert - po co prowokujesz swoimi sugestiami? Przedstawiasz swoje poglądy w jakiejś pseudointeligenckiej nowomowie, tak że trudno pojąć do czego zmierzasz. Ja i pewnie wielu innych moich kolegów z forum jesteśmy uczuleni na różne przejawy -powiedziałbym- rewizjonizmu. Zgroza mnie ogarnia ostatnimi czasy:Steinbach, Nadolice, teraz jakieś próby wybielania morderców harcerzy! Tylko tak dalej szwabofile!
Gość Napisano 29 Luty 2004 Napisano 29 Luty 2004 Oberwatorze (Ludowy?) rozwiń proszę uprzejmie temat szwabofili. Czy to współczesna V kolumna ?
Mathew Napisano 29 Luty 2004 Napisano 29 Luty 2004 Bo widzisz Rupercie, to jest tak. Harcerze i powstańcy, którzy polegli we wrześniu to byli bohaterowie. Oni nie zastanawiali się nad konwencjami, szansami, nie rozpatrywali w sposób naukowy i racjonalny wszystkich „za i przeciw”. Oni poszli walczyć za ojczyznę. I nawet gdybyś Ty był ich dowódcą i próbowałbyś ich powstrzymać to oni by Cię nie posłuchali. Uznali by Cię za tchórza. Bo oni byli bohaterami. I nie ma tu znaczenia czy walczyli 1 godzinę czy cały dzień. Po co to roztrząsać ? On poświecili swoje życie, żeby np. teraz taki Bartosz z gw czy inny profesor z Freiburga mogli se „obalać mity”. Taki wstyd...
Gość Napisano 29 Luty 2004 Napisano 29 Luty 2004 Dziekuję Mathew za opinię. Nie podzielam Twojego punktu widzenia i czy muszę się tego wstydzić. Kazimierz Kutz w Dzienniku Zachodnim" w swojej rubryce podobnie jak ja ocenia wypadki spod wieży spadochronowej. Posuwa się nawet do stwierdzenia że żle wychowano tych młodych ludzi ponieważ wmówiono im że tylko ofiara z ich życia w słuzbie ojczyżnie ma wartość. Byli powstańcy, dojrzali mężczyżni podjęli decyzję w pełni świadomie i wynikała ona z innych doswiadczeń życiowych. J. Faska wrócił nawet z Brazylii żeby walczyć we wrześniu `39. Róznie rozumiemy ten świat i to tyle.
mongo Napisano 29 Luty 2004 Napisano 29 Luty 2004 Owczarki niemieckie uber alles!!! zajebiście mądre zwierzęta i do tego pięknie sie układają. Nie ma drugiego takiego psa. Miałem rasową sukę to wiem. Teraz jak będę miał warunki, kumpel obiecał mi super szczeniaka z papierkami za grosze. Z psów to naprawdę owczarki niemieckie dają się kochać i to pokażą.
Gość Napisano 29 Luty 2004 Napisano 29 Luty 2004 Za szwobifili uważam wszystkich którzy w jakiś sposób gloryfikują wszystko co niemieckie. Nawet tych którzy tak chętnie sie przebierają w niemieckie mundury, twierdząc że to tylko odtwarzanie historii" Nikt się nie musi ze mną zgadzać, to moje subiektywne odczucia. Jest tak dlatego iż zdaję sobie sprawę z ogromu zła jakie Niemcy wyrządzli światu. A sposób w jaki zachowywali się na podbitych terenach, wyklucza (przynajmniej u mnie)jakiekolwiek chęci pojednania. K.Kutz uważa że harcerze byli źle wychowani bo nie bali się zginąć za Ojczyznę?! To co on sądzi o górnikach z kopalni Wujek o których nakręcił film?! Chyba że chodzi o innego Kutza. Powiem Ci jeszcze herr Rupert że nie wzrusza mnie los Niemców z Goi, Gustloffa czy Steubena, ani los uchodźców na Mierzeji Wiślanej, czy ludności Drezna. Dostali to samo co zafundowali innym narodom. Dostali nawet mniej, wystarczy spojrzeć na statystykę.
Gość Napisano 29 Luty 2004 Napisano 29 Luty 2004 Włos jeży mi się na głowie. Zacznij Szanowny Obserwatorze Ludowy polowanie na Niemców w celu wyrównania rachunków. Można też włączyć w krąg ewentualnych ofiar wszystkich Polaków posiadających Mercedesy, Audi, VW bo wydają sie gloryfikować niemiecki przemysł samochodowy i owczarki niemieckie na deser.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.