Skocz do zawartości

rekwiruje armia polska


okejos

Rekomendowane odpowiedzi

Normalna procedura w czasie pokoju, oczywiście tytuł ma się nijak do rzeczywistości. Ustawa o powszechnym obowiązku obrony jest z 1967 roku, oczywiście aktualizowana na bieżąco wraz ze zmianą przepisów prawnych. Podobne świadczenia osobiste nakładane są na osoby cywilne do wykonania konkretnych prac a to nie znaczy że jutro ma się stawić w jednostce wojskowej. Widać brak nowych kaczek dziennikarskich więc trzeba coś wyprodukować.

Fakt że akurat to auto mogli sobie odpuścić :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikael68- jakie wszystkie armie swiata tak robia?
Nikt w USA nie przysyla zadnych takich glupich papierowych nakazow obywatelom.
Z gory.

Poza tym, w artykule podaja ze komus zarekwirowali i pozniej oddali rozklekotanego grata.

A tu i sam dokument nie wyjasnia wyraznie ze chodzi o ewentualnosc zarekwirowania. Czyzby wpadl komus w oko i chcieli go przejac za darmo? A wojt sie jeszcze smieje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kuczman masz tam podstawę prawną poszukaj w necie /chyba że masz bana na gogle/ przeczytaj dokładnie co tam pisze i przestań bajki opowiadać, w czasie pokoju czyli tak jak teraz pojazdy i inne mienie na które nałożone sa świadczenia" można powołać odpłatnie tylko na ćwiczenia, spisuje się protokół przyjęcia itd przy odbiorze podobnie, w swojej byłej karierze wojskowej /25 lat służby/ spotkałem się tylko 2 razy z czymś takim z tym że auto wjeżdżało na jednostkę, kontrola z SG odhaczała stawiennictwo, wypłacała kasę i gość jechał do domu wiec bredni nie wypisuj i zasłyszanych bajek nie opowiadaj to nie mobilizacja. Jeżeli przy odbiorze coś jest nie tak to wzywasz rzeczoznawcę i tyle w czym problem? niejeden mógł się na tym dorobić a nie stracić. Podobnie sprawa ma sie z nieruchomościami, na nie też może zostać nałożone świadczenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuczman co ty wiesz o USA? film Rambo" nie jest źródłem wiedzy, żadna armia świata nie ma takiej ilości pojazdów która zabezpieczy jej potrzeby w czasie pełnej mobilizacji nawet USArmy, więc niby z skąd mają je wsiąść? tyle ze tam patriotyzm jest na trochę wyższym poziomie i nie robi się zamieszania z byle czego, zwłaszcza jak się nie zna problematyki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bolas, w wielkim skrócie to wygląda w ten sposób że wojsko /nie będę się wgłębiał w całe procedury/ zapotrzebowuje pojazdy i inne mienie /np. agregaty/ które występują na czas W" w etacie jednostki a nie występują w etacie czasu P" np. cysterny do przewozu wody lub paliwa /całkiem inne samochody nie można ich zamieniać :) / Urząd Gminy do którego trafia zapotrzebowanie korzysta z zasobów Gospodarki Narodowej /cywilnej własności/ i nakłada świadczenie. Nie będzie nigdy tak ze zapotrzebowanie zostanie złoże na pojazd pancerny czy na działo bo coś takiego nie występuje w GN. W przypadku Dodga zapewne zapotrzebowanie opiewało na pojazd erenowy" a że urzędnik nie jest pasjonatem motoryzacji ani poszukiwaczem z zamiłowania nadał przydział na pierwsze co mu ze spisu" wyszło. Ot i wielka tajemnica. Istnieje coś takiego jak procedura odwoławcza od decyzji i nie widzę problemu żeby z niej skorzystać no ale przecież lepiej zrobić zamieszanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może urzędniczka nieznająca się kompletnie na historii i motoryzacji pomyślała o jakiś stary 60 letni grat. Jak pójdzie do wojska to i tak nikt nie będzie płakał." i ciach odfajkowała jako przeznaczony dla wojska. Bo skąd ona może wiedzieć, że zabytkowe jest czasem lepsze od nowego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego ustawodawca przewidział tryb odwoławczy, bierze sie zaświadczenie od konserwatora zabytków pisze pismo i wysyła, pierwsza instancja może zmienić wydaną wcześniej decyzję w ewidentnej sprawie bez nadawania jej biegu i tyle, jak przesłał by dalej to by się tylko ośmieszył a ludzie są tylko ludźmi i popełniają błędy ważne żeby je szybko prostować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie to kolejna ustawa represjonujaca ludzi. Nie wiem, czy koledzy przypominaja sobie sprawe zalozyciela Optimusa - Romana Kluski. Chodzilo o unikanie placenia Vat-u. Zawineli Kluske a jego kilka samochodow terenowych poszlo w kamasze - na podstawie w/w wymienionego rozporzadzenia. Wrocily w stanie hmmm bardzo zuzytym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale to już działanie celowe, żeby gościa zgnębić, ana chamstwo nie ma lekarstwa, nie znam tej sprawy ale wydaje mi się że to było bezprawne, masz dostęp do dokumentów? wezwania do wykonania świadczenia protokołów przekazania i odbioru? ciekaw jestem jaka była podstawa prawna uruchomienia świadczenia, a poza tym na podstawie tych dokumentów można było wystąpić o odszkodowanie od MON nawet na drogę sądową,być może starczyło by na nowe autka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tu właściwa treść jeszcze raz przepraszam za babola

Art. 213. 1. Posiadacz przedmiotu świadczenia wezwany do wykonania świadczenia jest
obowiązany oddać go do używania w stanie przydatnym do użytku wraz z dotyczącymi go
dokumentami.
2. Biorący przedmiot świadczenia jest obowiązany używać go w sposób odpowiadający
jego właściwościom i przeznaczeniu. Biorący ponosi zwykłe koszty i inne ciężary związane z
utrzymaniem przedmiotu świadczenia, a poczynione przez niego wydatki lub nakłady na
przedmiot świadczenia nie podlegają zwrotowi.
3. Biorący przedmiot świadczenia jest odpowiedzialny za jego utratę lub uszkodzenia
oraz za szkody wynikłe z używania go w sposób sprzeczny z jego właściwościami lub
przeznaczeniem.
4. Biorący jest obowiązany zwrócić posiadaczowi przedmiot świadczenia w stanie
niepogorszonym. Biorący nie ponosi odpowiedzialności za zużycie przedmiotu świadczenia
będące następstwem prawidłowego używania.
5. Biorący przedmiot świadczenia jest odpowiedzialny za szkody wynikłe z
niezwrócenia go w terminie oraz z tytułu napraw wykonywanych po tym terminie wskutek
uszkodzeń powstałych w czasie używania go przez biorącego.
6. Roszczenia posiadacza przeciwko biorącemu, o których mowa w ust. 3-5,
przedawniają się z upływem roku od dnia zwrotu przedmiotu świadczenia.
Art. 214. 1. Za używanie przedmiotu świadczenia rzeczowego przysługuje jego
posiadaczowi ryczałt w wysokości odpowiadającej szkodzie poniesionej wskutek jego
dostarczenia oraz stawce jego amortyzacji.
2. Ryczałt za używanie przedmiotu świadczenia rzeczowego wypłaca jednostka
organizacyjna, na której rzecz świadczenie zostało wykonane
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co sie oburzac, sa 2 opcje:
- wojsko bedzie mialo wielkie ilosci sprzetu transportowego, czy maszyn budowlanych czekajacago a wszelki wypadek", a ktory moze nie byc nigdy uzyty, bedzie musial zajmowac magazyny, byc pilnowany, remontowany,zaopatrywany w paliwo, czesci, wymieniany co 10-15 lat, ktorego obsluga zajmuja sie zolnierze, ktorzy wczesnie przechodza na emeryture, zdecentralizowane sklady sa drogie, a zcentralizowane narazone na zniszczenie, a za ktore i tak trzeba placic (prad, remonty) itp itp

- stworzenie bazy danych gdzie sa informacje gdzie takowy sprzet (cywilny) jak: pojazdy transportowe, maszyny budowlane czy tez zywnosci, materialy budowlane, czy wrecz moc obliczeniowa komputeroe sie znajduje i w razie W" jest pobierany.

Ktora opcja jest tansza?

Tendencja jest do outsourcingu czego sie da, w UK to transport, skladowanie jest na podstawie kontraktu z firma cywilna, uzwane sa zwykle cywilne ciezarowki z cywilnymi kierowcami, a materialy sa w cywilnych magazynach.


Heheh ciekawe czy zmobilizują również te wszystkie kopie samochodów pancernych, czołgów, cieżarówek i łazików które jeżdża w polskiej rekonstrukcji ;)"

- czemu nie, w okresie wojny w Serbii z powodzeniem uzyto wszelkiego zlomu jako wabikow na lotnictwo, a jezdzaca replika ma te zalete iz mozna co jakis czas ja przestawic i lepiej wyglada w podczerwieni, a i do szkolen sie nada.

Na starcie Stug IV vs T90 raczej nie ma co liczyc :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Kuczman co ty wiesz o USA? film "Rambo nie jest źródłem wiedzy, żadna armia świata nie ma takiej ilości pojazdów która zabezpieczy jej potrzeby w czasie pełnej mobilizacji nawet USArmy, więc niby z skąd mają je wsiąść? tyle ze tam patriotyzm jest na trochę wyższym poziomie i nie robi się zamieszania z byle czego, zwłaszcza jak się nie zna problematyki."

Mieszkam w Stanach prawie 30 lat. Cos jeszcze?
Powtarzam, nikt w USA nie dostaje durnych listow nakazujacych stawianie sie z prywatnym sprzetem dla wojska. Nie myl prawa do tego w przypadku wojny czy kataklizmow. Choc teraz USA jest w stanie wojny od kilku lat to i tak nikt nie dostaje takowych nakazow.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kol.kuczman byłeś w armii USA? tak szczerze,jeżeli tak to zajmowałeś się mobilizacją? jeżeli nie to twoja wiedza na ten temat jest zerowa. To że nie dostałeś żadnego wezwania o niczym nie świadczy, jeżeli Polska na Armię wydawać będzie takie pieniądze jak USA to mobilizacja jako taka nie będzie potrzebna a wręcz szkodliwa.Co do USA to jak wspomniałeś jest to kraj będący od dziesiątków lat w stanie permanentnej wojny z kim się da więc nie ma co się dziwić że mają rozbudowaną armię i nie rozgraniczają czasu pokoju i wojny

cytat

Mieszkam w Stanach prawie 30 lat. Cos jeszcze?" to co ty wiesz o realiach w Polsce? co ty chcesz porównywać?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze jedno pytanie czy w stanach prawo zapisane się lekceważy ? nie wydaje mi się, w nawiązaniu do wcześniejszej wypowiedzi istnieje droga odwoławcza, podana zresztą do wiadomości zainteresowanego i nic nie stoi na przeszkodzie żeby z niej skorzystać, przypominam że nie każdy urzędnik jest pasjonatem motoryzacji o zgrozo czasami jest to nawet kobieta która auto uważa za wymysł szatana, dobra kończę bo to już tylko bicie piany
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie