41pp Napisano 8 Październik 2009 Napisano 8 Październik 2009 Od paru miesięcy, z ciekawością czytam wątek, stosując się do zaleceń Kol. balansa, rzymałem mordkę w kubełeku", ale po zastanowieniu się, chyba przerwę milczenie", zaznaczam moje informację, dozwolone od lat 21. O ile, o ile zgodzi się Adm. Może lepiej na PW. -balans !!!PozdrawiamGW
woytas Napisano 8 Październik 2009 Napisano 8 Październik 2009 Dawaj - najwyzej pobawimy sie w chirurga!
wulfgar Napisano 8 Październik 2009 Napisano 8 Październik 2009 ponizej link w temacie. do poruszanego watku odnosi sie częśc pierwsza wspomnień gdzie autor m.in. opisuje walki z UPA na Wołyniu. Czyta sie jedym tchem zarówno częśc pierwszą jak i późniejsze wspomnienia.www.akowcy.de
feld Napisano 8 Październik 2009 Napisano 8 Październik 2009 27 Wolynska dywizj AK oczywiscie sformowana w ramach operacji-Burza,i placowki samoobrony liczace okolo-3600 czlonkow-to troszke za malo jak na wolyn...Zreszta porownanie ilosci Polskiej ludnisci ,z ludnoscia ukrainska zamieszkujaca te tereny nie podlega zadnej dyskusji-wiec chyba sprawa jest jasna gdzie bylo nasze AK.W morzu wrogow -z jednej strony Niemcy,a z drogiej Ukraincy-to i tak robili,co bylo mozna zrobic w tym czasie i w tak niebezpiecznym terenie.
41pp Napisano 8 Październik 2009 Napisano 8 Październik 2009 OK, to może na początek!!!Taka mała broszurka Muchy" czyli Mikołaja Kunickiego, troszkę zweryfikowana, GW.
41pp Napisano 8 Październik 2009 Napisano 8 Październik 2009 Ponieważ, mam od woytasa, obietnicę że, ewentualnie będę tylko zarżnięty ,a nie zabity !!!Postawie temat inaczej, przekornie, - i -odwrotnie".1. Dlaczego Rząd paryski", nie upomniał się o jeńców Polskich w ZSRR, tłumaczenie, że nie było stosunków" dyplomatycznych, to BAJKA, można było coś zrobić!!! /wystarczyło się domagać/!!! w efekcie był Katyń.2. Dlaczego powołano Komisję" do badań przestępstw w 1939 i zaniedbań!!~Z której pracy nie wynikło NIC!!! Vide nasze komisje Sejmowe!3. I dlatego też w sprawie Wołynia postąpiono podobnie /dokładnie/.PS. To jest dopiero wstęp!!!I żadne IPN-owskie ełkoty" nie zastąpią ludzi i świadków zdarzeń.Reszta za chwilę, o ilę się da!GW
41pp Napisano 8 Październik 2009 Napisano 8 Październik 2009 I tak to, jest smutne, ale prawdziwe.A Wołyń,,, no cóż to już tyle lat!!!!!GW.PS. Spróbujcie zapytać Naszych Wodzów!!
MarekA Napisano 8 Październik 2009 Napisano 8 Październik 2009 Co do punktu 1. Nie było przypadkiem tak, że rząd parysku uważał, iż jest w stanie wojny z ZSRR?Decyzję o mordzie podjęto 5 marca a Wojna Zimowa zakończyła się tydzień później. Rząd paryski miał zamiar na tę wojnę wysłać brygadę, więc jak mógł zwracać się do wroga o zwrot jeńców?
41pp Napisano 8 Październik 2009 Napisano 8 Październik 2009 MarekA , masz absolotną rację, ale, ale , Kolego rząd, bierze duże pieniądze, aby rządzić , i tego że, nie kiwnął palcem" aby wyciągnąć " ludzi, z Katynia to troszkę naciągana historia. Wersja Kota. A co się stało, z Wieniawą????PozdrawiamGWMieliśmy o UPA!!PS. nie chodzi o to co byśmy odwalczyli", ale Sikorski, przesrał tych ludzi, a tą brygadę to se można ........!Wracajmy na Wołyń!!!
41pp Napisano 8 Październik 2009 Napisano 8 Październik 2009 że rząd parysku uważał, iż jest w stanie wojny z ZSRR?Decyzję o mordzie podjęto 5 marca a Wojna Zimowa zakończyła się tydzień później. Rząd paryski miał zamiar na tę wojnę wysłać brygadę,.......Nie wątpię !!!! ale Gówno z tego wyszło i z tej brygady i przechlali" 20 00tyś istnień ludzkich.Słuchaj ,,,Sikorski uważał,ze tym ludziom będzie lepiej na radzieckiej wyspie wężów" u Wisarionowicza no i się przeliczył!!! A potem takie hałasy poco!!!!!GW.
41pp Napisano 8 Październik 2009 Napisano 8 Październik 2009 A w ogóle to na Wołyń !!!!! Poproszę!!GW
feld Napisano 9 Październik 2009 Napisano 9 Październik 2009 W sume mozna by bylo zebrac ekipe i ruszyc tam-I skopac dupe komu trzeba-Ze slow przejdzmy do czynow...
41pp Napisano 9 Październik 2009 Napisano 9 Październik 2009 feld !! mój ostatni post dotyczył, powrotu do tematu wątku, a nie o ewentualnych działaniach militarnych!!Chodzi o to, aby temat nie przerodził się, w dyskusję typu: które troki od kaleson" są piękniejsze!!!! W czym celuje nasze ratnie i mam nadzieje zaprzyjaźnione" forum..GW.
Czlowieksniegu Napisano 9 Październik 2009 Napisano 9 Październik 2009 41- było nieźle, tzn do bani.Według posiadanych przeze mnie informacji ( ale o źródła nie pytaj ) nakładały się na siebie dwa problemy.1/ Okręgowy Delegat Rządu miał robić wszystko, aby na drodze pokojowych negocjacji rozładować napięcia między Polakami a Ukraińcami. Wyszło jak wyszło...2/ Problem wojskowy- z jednej strony został wydany przez Naczelnego Wodza rozkaz o możliwie szybkiej i szeroko zakrojonej mobilizacji ( czy bardziej rekrutacji ) żołnierzy pod auspicjami" Okręgu AK Wołyń. Miało to przygotować grunt do walki z Niemcami. Z drugiej strony Okręgowy Delegat Rządu miał tworzyć Państwowy Korpus Bezpieczeństwa i Straż Obywatelską, zapewniająca ochronę i obronę przed atakami Ukraińców. Jak się domyślasz część żołnierzy yła" i tu, i tu a do problemów kompetencyjnych ( zwłaszcza w przypadku szarż już niedaleko ).Generalnie- konflikt kompetencyjny i pomysły na przyszłość nie ułatwiały rozmów między Delegatem Rządu a Komendą Główną AK.
Czlowieksniegu Napisano 9 Październik 2009 Napisano 9 Październik 2009 PS Dodatkowo, już w trakcie mordów, Komendant Okręgu AK Wołyń wydał sławny rozkaz o zakazie stosowania podobnie bestialskich metod. Nakazał jednocześnie tworzenie samoobron, do dyrygowania którymi mieli być przeznaczeni dowódcy z AK.Tyle, że wg mnie zostało jednocześnie wylane dziecko z kąpielą. W rozkazie pada zakaz współpracy z Niemcami oraz partyzantką sowiecką.
41pp Napisano 9 Październik 2009 Napisano 9 Październik 2009 ....czyli polecieli Rykowem i Płutem"....i tak jakoś jegrów" zmarnowali.GW.
Czlowieksniegu Napisano 9 Październik 2009 Napisano 9 Październik 2009 Wiesz- ja prosty chłopak jestem, możesz jaśniej bo Twoich aluzji nie łapię...
41pp Napisano 9 Październik 2009 Napisano 9 Październik 2009 Oj!! czy nie za ostra samokrytyka!!!A co to za aluzje, w jednym i drugim wypadku, nie zrobiono nic! ze strony rządu parysko-londyńskiego, a potem, potem mogło być tylko gorzej.GW.
MarekA Napisano 10 Październik 2009 Napisano 10 Październik 2009 Jakie były w tym czasie realne możliwości pomocy ludności polskiej na Wołyniu przez AK? Przypomnę, że w tym czasie trwało tz Powstanie Zamojskie, może dyskusję należało by rozpocząć od sprawdzenia czy AK miała jakiekolwiek realne możliwości wsparcia jednocześnie, w tej części Polski, walki ludności na Zamojszczyźnie i Wołyniu? Bo jeśli nie, to oskarżanie jej o bierność to zwykłe bicie piany.
Czlowieksniegu Napisano 10 Październik 2009 Napisano 10 Październik 2009 Marek- ja nie wiem, czy problem leżał w brakach ludzkich i materiałowych. Dość długi czas panowały dwa sprzeczne podejścia- ugodowe i nazwijmy oko za oko". Dodatkowo Delegat Rządu był w opozycji do KG AK ( i odwrotnie ). Pamiętaj, że pierwsze pkt samoobrony tworzył Delegat Rządu, dopiero później osiągnięto porozumienie z KG AK ( mam jednocześnie świadomość, że cała sprawa została rozegrana w ciągu AŻ lub TYLKO dwóch-trzech miesięcy ).Wg zapamiętanych przeze mnie danych Okręg Wileński dysponował na koniec 1943 roku 8 tys. żołnierzy. Ile liczyła samoobrona- nie pomnę dokładnie, ale istniało c.a. 100 placówek- co oczywiście nie przekłada się na czynne i zwarte oddziały.
feld Napisano 11 Październik 2009 Napisano 11 Październik 2009 Wedlug dostepnych zródeł oddziały samoobrony liczyły ok.3600 czynnych członków.Czyli na wioske wypadalo srednio ok 30 czynnych,tj.zdolnych do walki i w miare uzbrojonych członków samoobrony.Ze wzgledu na mala ich ilosc w razie pewnego zagrozenia ,te oddziały czesto były łaczone.
41pp Napisano 12 Październik 2009 Napisano 12 Październik 2009 30- uzbrojonych ludzi na wioskę ,,to nie tak mało!! Ostatecznie były co najmniej cztery źródła zaopatrzenia";1. Kolekcjonerstwo" po WP i RKKA.2. Ograniczone, ale istniejące, rozdawnictwo broni przez niemców, dla placówek polskiej samoobrony w myśl zasady ,,,,Co ma zrobić ukrainiec, spotykając polaka, oczywiście zabić , a v-wersa, też zabić, ale jeśli najpierw spotkają żyda, to mają go najpierw wspólnie zabić.3. Kupno.4. Część oddziałów Hiwis, przechodziła na stronę partyzancką".No i poza konkursem partyzantka" radziecka.PS; Ale o tym potem.PozdrawiamGW.I jeszcze jedno KGAK, wolała akcję Wachlarz".Która skończyła się pogromem" i była tak potrzebna dla obrony, ludności polskiej Wołynia, jak ta Brygada Sosabowskiego.Chyba tylko po to, aby arodzili się " nowi Wieszcze" typu Słowacki, co akurat się spełniło.
41pp Napisano 12 Październik 2009 Napisano 12 Październik 2009 ,,,,,z dymem pożarów, z kurzem krwi bratniej,,,,,,GW.
41pp Napisano 12 Październik 2009 Napisano 12 Październik 2009 ,,,,30- uzbrojonych ludzi na wioskę ,,to nie tak mało!!,,,, to już czota", i powinna dać sobie radę w walce obronnej z sotnią!! Jak nie lepiej!!!GW.PS. Tylko, tylko, może KTOŚ hamował tą walkę!!!!!!Ciekawe!!
Mozets Napisano 12 Październik 2009 Napisano 12 Październik 2009 Pieśń kościelna z dymem pożarów z kurzem krwi bratniej" dotyczyła innych wydarzeń w Galicji. A mianowicie chłopskiej ruchawki ( mordowanie szlachty we dworach). Między innymi ( rebelia chłopska) Jakuba Szeli, parobka spod Przędzela. On również był prekursorem rozrywek chłopsko-pańskich w rodzaju : brano szlachcica w kilka desek, kładziono na rozpórkach do cięcia drewna i przerzynano piłą ( moja -twoja). Szela dowcipnie przy tym sobie żartował - Chłopy tylko tnijta powoli - bo to było dobre panisko!..."Rebelia doszła prawie do Rozwadowa koło Sandomierza. I się zatrzymała. Księżna Lubomirska z Rozwadowa na tą pamiatkę ( i w podzięce za ocalenie) wybudowała kapliczkę św. Felicity. Stoi ona do dzisiaj przy drodze w kierunku Sanu Rozwadów - Rzeczyca.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.