Skocz do zawartości

Przywrócone polskie obywatelstwo dla dezerterów


grzeb

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Mowglyn- a co tu komentować? I jak, aby znów się w awanturę wpisy nie przemieniły?

Jedno co mnie zaskakuje, to fakt, że o przywróceniu obywatelstwa kresowiakom już się pisze od dłuższego czasu ( vide Karta Polaka ) a tu nagle kolejne larum i pomstowanie.

Że o Studio Wschód nie wspomnę...
Napisano
Nie bujaj? Naprawdę? Naprawdę zapomniałeś? Ale pozwolisz, że będę się udzielał?

Pozdrawiam.




PS Dla jasności- żarty sobie robię, nic osobistego.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 20:53 14-07-2009
Napisano
Coe- przeczytaj śnurek z początku wątku. Parę razy, dokładnie, między wierszami również. Następnie, niemal jak Dobromir poskrob się po głowie.
A teza tej wiadomości się ujawni w całej swej żenadzie.
Napisano
<<Jakimi kryteriami kierowali się posłowie, którzy nowelizując ustawę o obywatelstwie, dopuścili przywrócenie go zbiegom z 2. Korpusu WP Władysława Andersa, pomijając kresowian? - docieka Nasz Dziennik".>>

A ja się pytam co ma piernik do wiatraka? Co ma sprawa odebrania obywatelstwa Żydom z Armii Andersa do utraty obywatelstwa przez tych, którzy pozostali na terytorium ZSRR? To zupełnie różne sprawy o całkiem odmiennym charakterze.

W tej pierwszej mamy do czynienia z odebraniem obywatelstwa polskiego przez władze polskie na podstawie, mówiąc delikatnie, wątpliwych przesłanek.
W sprawie Kresowian rzecz dotyczy osób, które pozostały poza terytorium Polski i przyjęły obce obywatelstwo.

Polecam uważne (nie ma potrzeby czytać między wierszami, ale poskrobać się w głowę nie zaszkodzi) zapoznanie się z obowiązującym wówczas prawem, które zacytowałem. Proszę zwrócić uwagę, iż jest to prawo uchwalone w II Rzeczypospolitej.
Napisano
A może to chytry podstęp ze strony naszych władz by ich zwabić do kraju i osądzić;)))
W odniesieniu do niektórych przestępstw przedawnienie biegnie dopiero od chwili spełnienia przez sprawcę ciążącego na nim obowiązku lub od chwili gdy obowiązek ten przestanie na nim ciążyć. Zgodnie z art. 104 § 2 kodeksu karnego dotyczy to przestępstw określonych w:
art. 144 (nie zgłoszenie się do odbycia służby wojskowej lub zastępczej),
art. 145 § 2 lub 3 (samowolne opuszczenie miejsca wykonywania obowiązków służbowych),
art. 338 § 1 lub 2 (samowolne opuszczenie jednostki),
art. 339 (dezercja).
B. Przedawnienie wyrokowania dotyczy sytuacji, gdy wszczęto zostało już postępowanie karne przeciwko określonej osobie, ale nie został jeszcze wydany wyrok."
Napisano
Coe- ale nie unoś się. Zwłaszcza, że obaj piszemy o tym samym :-).
Ja również nie widzę związku z żołnierzami/dezerterami Andersa, a dzisiejszą sytuacją kresowiaków lub osób zza wschodniej granicy, które utraciły-zostały pozbawione obywatelstwa polskiego.

Choć, co by nie napisać, zastosowana przez autora zbitka pojęciowa bardzo nośna.
Napisano
Ależ ja się w najmniejszym stopniu nie unoszę... ktoś narzekał, że nudno w tym wątku więc jak tak... dlja paddzierżanija razgawora" :)

Powiem więcej... mój osobisty pogląd na temat obywatelstwa jest taki, że jeżeli ktoś nie chce żyć w tym kraju, nie chce tu mieszkać, pracować, płacić podatków... to droga wolna, ale obywatelstwo polskie powinien tracić. Prawodawstwo II RP i PRL szło takim mniej więcej kierunku. Dzisiaj prawo stanowi inaczej i nawet z własnej woli trudno się obywatelstwa polskiego pozbyć.

Uważam, że Żydzi dezerterujący z Armii Andersa powinni zostać pozbawieni polskiego obywatelstwa, ale nie dlatego że byli Żydami, czy dlatego że byli dezerterami, ale dlatego że wybrali sobie do życia inne miejsce na ziemi niż Polska. Problem w tym, że polskie władze najwyraźniej sprawę spartaczyły i dzisiaj trzeba wszystko odszczekiwać – durne prawo, ale prawo!" :)

A co do kontekstu w jakim sprawę przedstawił Nasz Dziennik"... uważam, że nie jest to warte dyskusji.
Napisano
E nie przesadzaj, wielu tych co mieszkają i pracują za granicą wraca i przyczynia się do wzrostu gospodarczego kraju.. Choć w tym konkretnym wypadku, dezerterów, to już nie jestem pewien....;)
Napisano
A ja chiał bym zaznaczyć, że dezerterzy odeszli od Polskiego Korpusu z własnej woli, gdzie wiekszość Polaków z Kresów którzy pozostali poza terytorium Polski, przyjeli obce (czytaj ZSRR) obywatelstwo bo nie mieli innego wyjścia. Obywatelstwo sowieckie i zrzekanie się polskiego paszportu czy dowodu było priorytetem dla kierownictwa KGB. Przyjmowanie obywatelstwa po sowieckim najezdzie na Polske było wymuszane przez areszt, bicia, głodowanie, i wywozy na Sibir. Dodatkowo nawet w najlepszym momęcie stosunków ZSRR-Polska, czy to podczas powstania armi Andersa, czy podczas powstawania Związku Patriotów Polskich pod kierownictwem sługi sowieckiej Wandy Wasilewskiej, to tysiące Polaków nie wiedziało o jej istnieniu bo zostali więzieni lub porozrzucani i wywiezieni na odległe kołchozy, gułagi, wycinki lasów, albo inne niewolnicze prace, gdzie lokalne oficjały specialne blokowały informacje i poruszanie się Polaków i pod koniec sytuacja zmusiła ich do przyjęcia sowieckich papierów (a po wojnie przekroczenie granicy ZSRR do Polski bez zgody politruka to kula w leb).
Napisano
Dobra, jeżeli ktoś z własnej nieprzymuszonej woli NIE CHCE żyć w Polsce, lub z własnej nieprzymuszonej woli NIE CHCE w Polsce mieszkać, to może żeczywiscie, po okresie danego czasu powinnien polskie obywatelstwo tracić.
Zakładam tu, że jest to zgodne z prawem międzynarodowym - bo oczywiście nie chcemy przypadkow kiedy Polak wyjeżdża na wycieczke do Meksyku, i zostaje tam na pare lat bo mu odpowiada klimat, nigdy nie składa o papiery Meksykanskie, i nagle okazuje się, że jest obywatelem świata bez konkretnego obywatelstwa.

Ale co z tym Polakiem co CHCE a nie może? (Np. rząd nie może mu zabezpieczyć bezpieczenstwa?) Albo chce godnie żyć a nie może? Albo CHCE pracować a nie może (nogi mu maszyna w pracy obcieła)? Czy taki Polak powinnien być pozbawiony obywatelswa????

I co z Polakiem który z własnej nieprzymuszonej woli NIE CHCE pracować, albo NIE CHCE płacić podatków? Czy to zbrodnia? Powiedzmy, że kolo ma własny ogródek który go wyżywi i nic od otoczenia nie chce. Czy to wystarczy aby za to wolny człowiek został pozbawiony obywatelstwa polskiego??? Jeżeli tak to może żeczywiscie czas się pakować...
Napisano
i może u Kresowiaków ta złudna nadzieja, że Polska powróci... A dezerterzy chyba przeczuli gwałtowne fale antysemityzmu narastające w latach 1945-1946, 1956-1957 i 1967-1968 To może na okoliczność łagodzącą...
Napisano
Naiwnie zapytam. A ilu było sowieckich agentów pośród tych Żydów?
Myślę, że Andersowi i nie tylko mu byli oni zbędni.
Obowiązkiem d-cy jest ściganie i karanie dezerterów.Anders tego nie czynił, więc łamał wojenne prawa.Dlaczego? Sądzę, że nie chciano dopuścić do funkcjonowania szpiegowskiej sowieckiej siatki w wyzwalanej Europie.
Napisano
Jawor1956!
Z całym szacunkiem, ale ani w ząb nie rozumiem Twego wywodu! Gdybym, na miejscu sowietów, posiadał agenturę w wojsku dowodzonym przez gen. Andersa, to jak najdłużej utrzymywałbym tam swoją agenturę, a nie wycofywał ją pod pozorem ucieczki/dezercji...
Pozdro!
Napisano
Mowglyn!
Sowieci nie wycofali agentów z wojska gen. Andersa. To samowolka" Żydów.Anders tylko to im ułatwił - przymknął oko.
Sowieci moim zdaniem byli z tej sytuacji zadowoleni - pojawiła się możliwość zbudowania ich" państwa w bardzo strategicznym rejonie BW.
Swego czasu rozmawiałem z mieszkańcem Czeremchy, który był w armii gen. Andersa.Opowiadał on o ciężko przestraszonych Żydach, których posądzano o sprzyjanie sowietom. Polacy mieli różne, mało przyjemne, a związane z nimi, wspomnienia z 1939 - 1941 r. Morale żołnierzy nie Żydów przedstawiało wiele do życzenia szczególnie kiedy byli oni ich d-cami.
Mój rozmówca przeprowadził swoje prywatne śledztwo i wyszło, że Żyd podający się za mieszkańca Siemiatycz szczegółów na temat tego miasteczka nie wiedział. Zameldował o tym gackowi" i... Żyd uciekł. Opowiadał też o długo trwających rozmowach gacków " z Żydami. Były to przesłuchania często w obecności Angolopolaków"/ tak ich nazywał / o których i ich roli nigdzie nie mogę przeczytać.Totalna amnezja w tym i gen. Andersa.
Mieszkańców Kresów proszono o szczegółowe raporty dotyczące zachowań sowietów i ich pomagierów w latach 1939 -1941.Mój rozmówca taki raport napisał i w którym podał zapamiętane nazwiska i czyny współpracowników sowietów.
Więc uciekinierzy lub raczej dezerterzy mieli się czego obawiać.
Napisano
jawor1956 to co piszesz jest zupełnie nielogiczne.
Po pierwsze dla sowieckich Żydów armia Andersa była wprost wymarzonym środkiem pomocnym w wydostaniu się z olszewickiego raju" i stąd obywatele sowieccy pochodzenia żydowskiego podawali się za Polaków i wstępowali do armii Andersa.
Po drugie piszesz:

Mieszkańców Kresów proszono o szczegółowe raporty dotyczące zachowań sowietów i ich pomagierów w latach 1939 -1941.Mój rozmówca taki raport napisał i w którym podał zapamiętane nazwiska i czyny współpracowników sowietów.
Więc uciekinierzy lub raczej dezerterzy mieli się czego obawiać."

Rzecz w tym, że do armii Andersa trafiali polscy Żydzi zwalniani z łagrów a ci, którzy współpracowali z sowietami zostali ogarnięci przez wojska hitlerowskie i zginęli w pogromach lub obozach koncentracyjnych.
Dezerterzy uciekający z WP do Palestyny byli przeważnie działaczami syjonistycznymi, którzy chcieli walczyć o państwo żydowskie.
Napisano
elpicador!
Wybacz, ale nie będę dyskutował o tym, co jest logiczne, a co nie!
Piszesz ... obywatele sowieccy pochodzenia żydowskiego podawali się za Polaków i wstępowali do armii Andersa ...".Jestem zaskoczony łatwowiernością i nieudolnością NKWD. Łatwo i co ważne bezkarnie można było ich oszukać!

Piszesz ...do armii Andersa trafiali polscy Żydzi zwalniani z łagrów a ci, którzy współpracowali z sowietami zostali ogarnięci przez wojska hitlerowskie i zginęli w pogromach lub w obozach koncentracyjnych ... ".Tak to prawda. Tylko tysiące Żydów z Kresów RP w 1940 r.zostało wysłanych na różne kursy i po naukę " do sowieckich ośrodków. Ich nie zagarnęły wojska niemieckie.
Napisano
Grzeb- sorki, ale o czym chcesz dyskutować podając taki śnurek?
Cytat:
projekt noweli ustawy o obywatelstwie polskim przewiduje możliwość ubiegania się o przywrócenie obywatelstwa osobom, które utraciły je w wyniku zdrady państwa i poparcia udzielonego Sowietom podczas wojny polsko-bolszewickiej. "

Co ma Anders do wojny polsko-bolszewickiej?
Napisano
Jawor- a masz może jakieś obiektywne dane ( informacje, opracowania, dokumenty ) dotyczące tych enigmatycznych TYSIĘCY Żydów wysłanych na a różne kursy i " po naukę do sowieckich ośrodków". Czy jest to bardziej odczucie lub namiastka czarnej legendy?
Faktem jest, że spora część Żydów jawnie popierała ratni naród", ale jak dla mnie stosując enigmatyczne tysiące Żydów piszesz w domyśle o dziesiątkach tysięcy ( minimum ). A to już chyba mocne przekłamanie.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie