ja20 Napisano 29 Maj 2009 Autor Napisano 29 Maj 2009 Czy komuś udało się zwrócić jakiegoś fanta właścicielowi?Czasem znajduje się coś czemu można przypisać właściciela, czy się udało komuś to zrobić i oddać fanta?
Sobiepan Napisano 29 Maj 2009 Napisano 29 Maj 2009 http://puck.naszemiasto.pl/wydarzenia/973105.htmlW temacie.
Trooper85 Napisano 29 Maj 2009 Napisano 29 Maj 2009 najduje się ona w magazynie MMW w Gdyni Redłowie. Jak się dowiedzieliśmy, to jedyna honorowa szabla prezydencka od Ignacego Mościckiego w polskich zbiorach muzealnych."Aż dziw, ze taki eksponat zalega w magazynie, a nie jest ozdobą ekspozycji. W końcu szabla to nie czołg czy samolot, do jej wyeksponowania nie trzeba wielkich środków, wystarczy kawałek miejsca w gablocie
tyfus Napisano 29 Maj 2009 Napisano 29 Maj 2009 właściwie to nie fant, ale wrócił do właściciela.z racji tego iż zbieram monetki, dostałem od znajomego w woreczku kilkanaście monet - większość PRL-ki. Między nimi trafiło się 2 zł JEŻ". znając jego ówczesną wartość - oddałem właścicielowi. Było to kilka lat temu. Teraz ta monetka na Alledrogo kosztuje ok. 150 zł - ale ... mam czyste sumienie, że gościa nie przewaliłem" na tej monetce - ot taka wrodzona uczciwość :)zdrów
Cronos Napisano 29 Maj 2009 Napisano 29 Maj 2009 Apropo monet Gold Nordic 2 zł... jakoś z ponad 10 lat temu ojciec płacił rachunki w banku i babka w okienku w ramach reszty sypneła mu paroma takimi dwuzłotówkami. Oczywiście dał mi na pamiątkę:P Dziś za Sienkiewicza, jelonka, ropuche paskówke i Pieskowa skałę i pare innych mam z 500 zł:PPozdro
SWaldek Napisano 29 Maj 2009 Napisano 29 Maj 2009 Po 17 latach lezenia nad rzeką powrócił do włascicielki złoty medalik, pamiataka I Komunii. Odnaleziony po przypadkowej rozmowie z przemiła sąsiadka. Pozdrawiam
kof Napisano 29 Maj 2009 Napisano 29 Maj 2009 Kilkanaście lat temu na strychu w opuszczonym domu znależliśmy z kolegami kilka starych niemieckich książek, niektóre z nich były odręcznie podpisane.Próbowaliśmy je sprzedać w antykwariacie, ale okazało się, że nie są wartościowe i antykwariusz ic nie chciał.Po paru latach pokazaliśmy je Niemcom, którzy przyjechali odwiedzić swoją dawną miejscowość i jeden z tych dziadków rozpoznał na książkach swoje nazwisko.Okazało się, że książki należały do jego matki.Sprzedaliśmy mu je za naprawdę niewielką sumę.
belba Napisano 1 Czerwiec 2009 Napisano 1 Czerwiec 2009 zostałem poproszony o odszukanie obrączki zgubionej w piaskownicy. jak dojechałem na miejsce okazało się że piaskownica to zasypane 20 centymetrową warstwą piachu boisko do kosza.Znalazła się po 30minutach.Pamiątkowa obrączka po pradziadkach z grawerunkiem UKOCHANEJ JADWIDZE i coś tam coś tam.kobitka miała łzy w oczach sam widok wystarczył za zapłatę.
Heruss Napisano 1 Czerwiec 2009 Napisano 1 Czerwiec 2009 Nokia E coś tam dosyć wypasiona. Zgubiona na polu. Własciciel zgubił podczas orania pola po zboirach jesienią, powiedział o tym Szukaliśmy monet. Trochę wyszło klepaków a ja trafiłem Nokię ;) oczywiście oddałem ale właściciela nie było w domu i flaszka za telefon jeszcze do odebrania. Co ciekawe komura po przemyciu w serwisie działa jak złoto (prawie rok w glebie!!! Nokia to dobra firma:) )
danieloff Napisano 2 Czerwiec 2009 Napisano 2 Czerwiec 2009 Ślubna obrączka zgubiona na plaży przez młodego małżonka kilka dni po ślubie:-) Proponowanego wynagrodzenia nie przyjąłem. Los się jednak odpłacił - za kilka dni trafiłem rzadki nieśmiertelnik robotnika przymusowego i odznakę RAD.
esterendensen Napisano 6 Czerwiec 2009 Napisano 6 Czerwiec 2009 Ja też ostatnio poszukiwałem zaginionej obrączki ślubnej,która zgubiła się na SKOSZONYM trawniku,hehe.Trwało to może jakieś dwie minuty-smętek wykazał się wyjątkową czułością.
esterendensen Napisano 6 Czerwiec 2009 Napisano 6 Czerwiec 2009 Co prawda padło pytanie o gratyfikację,ale największą nagrodą były komentarze ludzi towarzyszących w poszukiwaniach,i te zdiwione miny...
wp3945 Napisano 12 Czerwiec 2009 Napisano 12 Czerwiec 2009 Około 10 lat temu we Wrocławiu wymieniałem instalację co. Stara pamiętała około 1925 rok. Miałem zdemontować naczynie wzbiorcze. Rozbiłem drewnianą obudowę i wywaliłem izolację z wiórów drewnianych. Między nimi widzę parę dokumentów. Zapamiętałem legitymację hitlerjugend. Znalezisko pokazałem właścicielom (pracownicy naukowi). Opowiedzieli mi że dzieci niemieckich właścicieli bywają u nich od czasu do czasu. Traf chce że po 2 dniach zjawili się! Trzeba było widzieć minę córki właściciela niemieckiego - zalana łzami. Warto było to oddać!Do dnia dzisiejszego w tym domu wiszą na ścianach 2 gaśnice w kształcie stożków, grubo przedwojenne z oryginalnymi naklejkami - cudo!
bossmann1 Napisano 21 Czerwiec 2009 Napisano 21 Czerwiec 2009 MOJ KOLEGA POJECHAL DO NIEMIEC I PRZYWIOZL PARE ROWEROW.ciesze sie ze fanty wracaja do wlascicieli
fido Napisano 24 Czerwiec 2009 Napisano 24 Czerwiec 2009 bossman te tekst jak byłem w Holandii to podpci bywalcy PIwiarni lub ciągnacych coś do nosa mówili do niemiaszków żeby oddali rower który ukradli w 1939 .Było widzieć miny niemiaszków lipa i tyle .
bossmann1 Napisano 25 Czerwiec 2009 Napisano 25 Czerwiec 2009 ten kolega nic niewciaga,oprucz powietrza atmoswerycznego do nosa ani nie pije.poprostu przywiuzl fanciory z rajchu.
aniolg Napisano 25 Czerwiec 2009 Napisano 25 Czerwiec 2009 witamChodziłem kiedyś po polach w mojej okolicy znalazłem obrączkę ślubną z inicjałami i datą. Postanowiłem popytać po urzedach Stanu Cywilnego i pasowało tylko jedno małżeństwo . potem wywiad środowiskowy. i okazało sie że właściciele pola to właściele obrączki odczekałem miesiąc-- a dlaczego miesiąc zapytacie nim oddałem im te obrączka bo akutat wtedy 30.09 mieli rocznice małżeństwa. no i pojechałem z żoną do nich i zapytałem sie czy czasem czegoś nie zgubili,,, he nawet sie nie spodziewali. oczywiście była gościna itd.opowiedzieli mi jak zgubili obrączke . no i tyle. :)aniolg
Odetta z Loretta Napisano 27 Czerwiec 2009 Napisano 27 Czerwiec 2009 Przed kilkunastu laty na Mierzei Wiślanej kolega wykopał zniszczone drzwi od niemieckiego samochodu terenowego. W bocznej kieszeni znalazł tabliczkę metalową z dedykacją po niemiecku: /cytuję z pamięci/Naszemu dowódcy pułku,pułkownikowi von Brese-Winiary na pamiątkę wspólnej służby - oficerowie pułku.Poprzez znajomego poszukiwacza z |Francji udało się ustalić, że płk von Brese żyje. Wystosowano do niego list z propozycją sprzedaży tej pamiątki. Odpowiedź przyszła szybko: Pamiątkami z wojny nie handluję! Po kolejnych kilku latach kolega zwrócił się do mnie, abym zaproponował pułkownikowi zwrot plakietki. Doszedł do wniosku, że jego propozycja była nie na miejscu i przekaże ją bez żadnych zobowiązań. Nawiązałem korespondencję z pułkownikiem, przekazałem propozycję i w czasie podróży na wakacje miałem mu przesyłkę dostarczyć do Freiburga, gdzie mieszkał.Ponieważ już na terenie Niemiec plan mojej podróży uległ zmianie, po rozmowie telefonicznej plakietkę wysłałem pocztą, otrzymując podziękowanie.
Vorax Napisano 28 Czerwiec 2009 Napisano 28 Czerwiec 2009 Mnnie natomiast zastanawia fakt czy ktos slyszal o przypadku ze w np niemczech ktos znalazl jakies zagubione/zagrabione w czasie wojny dokumenty itp rzeczy i nawiazal kontakt z Polakami w celu zwrotu.Chodzi mi o drobiazgi bez podtekstow politycznych. Pozdrawiam Vorax
bossmann1 Napisano 28 Czerwiec 2009 Napisano 28 Czerwiec 2009 taaaak.chcialbys.slugusy polskie musza komus sluzyc i oddaja fanty. a niemcy oile maja to wyzuca do smieci.poczte z powstania warszawskiego niemiaszek mnial i co oddal za frico?
festung. Napisano 28 Czerwiec 2009 Napisano 28 Czerwiec 2009 Dla zasady niemcom i ruskim nie oddaje sie nic.
Marko_Polo Napisano 29 Czerwiec 2009 Napisano 29 Czerwiec 2009 Hmmm... ja ostatnio znalazłem dwa współczesne srebrne nieśmiertelniki. Widnieją nazwiska, daty urodzenia i inne dane osobowe ;]Jak to przystało na prawdziwego detektywa, przy pomocy Naszej Klasy udało mi się znaleźć te dwie osoby.To jak oddać? ;>
KRASNALEK Napisano 30 Czerwiec 2009 Napisano 30 Czerwiec 2009 A ja moim ACE znalazłem taką średnią lotniczą chyba zgubioną..i też myślałem oddać.. ale tabliczka znamionowa jest od dołu a dziadostwo ciężkie i obrócić nie można i dałem sobie spokój
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.