Skocz do zawartości

Fanty które wróciły do właścicieli.


ja20

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Czy komuś udało się zwrócić jakiegoś fanta właścicielowi?Czasem znajduje się coś czemu można przypisać właściciela, czy się udało komuś to zrobić i oddać fanta?
Napisano
najduje się ona w magazynie MMW w Gdyni Redłowie. Jak się dowiedzieliśmy, to jedyna honorowa szabla prezydencka od Ignacego Mościckiego w polskich zbiorach muzealnych."
Aż dziw, ze taki eksponat zalega w magazynie, a nie jest ozdobą ekspozycji. W końcu szabla to nie czołg czy samolot, do jej wyeksponowania nie trzeba wielkich środków, wystarczy kawałek miejsca w gablocie
Napisano
właściwie to nie fant, ale wrócił do właściciela.
z racji tego iż zbieram monetki, dostałem od znajomego w woreczku kilkanaście monet - większość PRL-ki. Między nimi trafiło się 2 zł JEŻ". znając jego ówczesną wartość - oddałem właścicielowi. Było to kilka lat temu. Teraz ta monetka na Alledrogo kosztuje ok. 150 zł - ale ... mam czyste sumienie, że gościa nie przewaliłem" na tej monetce - ot taka wrodzona uczciwość :)
zdrów
Napisano
Apropo monet Gold Nordic 2 zł... jakoś z ponad 10 lat temu ojciec płacił rachunki w banku i babka w okienku w ramach reszty sypneła mu paroma takimi dwuzłotówkami. Oczywiście dał mi na pamiątkę:P Dziś za Sienkiewicza, jelonka, ropuche paskówke i Pieskowa skałę i pare innych mam z 500 zł:P
Pozdro
Napisano
Po 17 latach lezenia nad rzeką powrócił do włascicielki złoty medalik, pamiataka I Komunii. Odnaleziony po przypadkowej rozmowie z przemiła sąsiadka. Pozdrawiam
Napisano
Kilkanaście lat temu na strychu w opuszczonym domu znależliśmy z kolegami kilka starych niemieckich książek, niektóre z nich były odręcznie podpisane.Próbowaliśmy je sprzedać w antykwariacie, ale okazało się, że nie są wartościowe i antykwariusz ic nie chciał.Po paru latach pokazaliśmy je Niemcom, którzy przyjechali odwiedzić swoją dawną miejscowość i jeden z tych dziadków rozpoznał na książkach swoje nazwisko.Okazało się, że książki należały do jego matki.Sprzedaliśmy mu je za naprawdę niewielką sumę.
Napisano
zostałem poproszony o odszukanie obrączki zgubionej w piaskownicy. jak dojechałem na miejsce okazało się że piaskownica to zasypane 20 centymetrową warstwą piachu boisko do kosza.Znalazła się po 30minutach.Pamiątkowa obrączka po pradziadkach z grawerunkiem UKOCHANEJ JADWIDZE i coś tam coś tam.kobitka miała łzy w oczach sam widok wystarczył za zapłatę.
Napisano
Nokia E coś tam dosyć wypasiona. Zgubiona na polu. Własciciel zgubił podczas orania pola po zboirach jesienią, powiedział o tym Szukaliśmy monet. Trochę wyszło klepaków a ja trafiłem Nokię ;) oczywiście oddałem ale właściciela nie było w domu i flaszka za telefon jeszcze do odebrania. Co ciekawe komura po przemyciu w serwisie działa jak złoto (prawie rok w glebie!!! Nokia to dobra firma:) )
Napisano
Ślubna obrączka zgubiona na plaży przez młodego małżonka kilka dni po ślubie:-) Proponowanego wynagrodzenia nie przyjąłem. Los się jednak odpłacił - za kilka dni trafiłem rzadki nieśmiertelnik robotnika przymusowego i odznakę RAD.
Napisano
Ja też ostatnio poszukiwałem zaginionej obrączki ślubnej,która zgubiła się na SKOSZONYM trawniku,hehe.Trwało to może jakieś dwie minuty-smętek wykazał się wyjątkową czułością.
Napisano
Około 10 lat temu we Wrocławiu wymieniałem instalację co. Stara pamiętała około 1925 rok. Miałem zdemontować naczynie wzbiorcze. Rozbiłem drewnianą obudowę i wywaliłem izolację z wiórów drewnianych. Między nimi widzę parę dokumentów. Zapamiętałem legitymację hitlerjugend. Znalezisko pokazałem właścicielom (pracownicy naukowi). Opowiedzieli mi że dzieci niemieckich właścicieli bywają u nich od czasu do czasu. Traf chce że po 2 dniach zjawili się! Trzeba było widzieć minę córki właściciela niemieckiego - zalana łzami. Warto było to oddać!
Do dnia dzisiejszego w tym domu wiszą na ścianach 2 gaśnice w kształcie stożków, grubo przedwojenne z oryginalnymi naklejkami - cudo!
  • 2 weeks later...
Napisano
bossman te tekst jak byłem w Holandii to podpci bywalcy
PIwiarni lub ciągnacych coś do nosa mówili do niemiaszków
żeby oddali rower który ukradli w 1939 .Było widzieć miny niemiaszków lipa i tyle .
Napisano
witam


Chodziłem kiedyś po polach w mojej okolicy znalazłem obrączkę ślubną z inicjałami i datą. Postanowiłem popytać po urzedach Stanu Cywilnego i pasowało tylko jedno małżeństwo . potem wywiad środowiskowy. i okazało sie że właściciele pola to właściele obrączki odczekałem miesiąc-- a dlaczego miesiąc zapytacie nim oddałem im te obrączka bo akutat wtedy 30.09 mieli rocznice małżeństwa. no i pojechałem z żoną do nich i zapytałem sie czy czasem czegoś nie zgubili,,, he nawet sie nie spodziewali. oczywiście była gościna itd.opowiedzieli mi jak zgubili obrączke . no i tyle. :)
aniolg
Napisano
Przed kilkunastu laty na Mierzei Wiślanej kolega wykopał zniszczone drzwi od niemieckiego samochodu terenowego. W bocznej kieszeni znalazł tabliczkę metalową z dedykacją po niemiecku: /cytuję z pamięci/Naszemu dowódcy pułku,pułkownikowi von Brese-Winiary na pamiątkę wspólnej służby - oficerowie pułku.Poprzez znajomego poszukiwacza z |Francji udało się ustalić, że płk von Brese żyje. Wystosowano do niego list z propozycją sprzedaży tej pamiątki. Odpowiedź przyszła szybko: Pamiątkami z wojny nie handluję! Po kolejnych kilku latach kolega zwrócił się do mnie, abym zaproponował pułkownikowi zwrot plakietki. Doszedł do wniosku, że jego propozycja była nie na miejscu i przekaże ją bez żadnych zobowiązań. Nawiązałem korespondencję z pułkownikiem, przekazałem propozycję i w czasie podróży na wakacje miałem mu przesyłkę dostarczyć do Freiburga, gdzie mieszkał.Ponieważ już na terenie Niemiec plan mojej podróży uległ zmianie, po rozmowie telefonicznej plakietkę wysłałem pocztą, otrzymując podziękowanie.
Napisano
Mnnie natomiast zastanawia fakt czy ktos slyszal o przypadku ze w np niemczech ktos znalazl jakies zagubione/zagrabione w czasie wojny dokumenty itp rzeczy i nawiazal kontakt z Polakami w celu zwrotu.Chodzi mi o drobiazgi bez podtekstow politycznych. Pozdrawiam Vorax
Napisano
taaaak.chcialbys.slugusy polskie musza komus sluzyc i oddaja fanty. a niemcy oile maja to wyzuca do smieci.poczte z powstania warszawskiego niemiaszek mnial i co oddal za frico?
Napisano
Hmmm... ja ostatnio znalazłem dwa współczesne srebrne nieśmiertelniki. Widnieją nazwiska, daty urodzenia i inne dane osobowe ;]

Jak to przystało na prawdziwego detektywa, przy pomocy Naszej Klasy udało mi się znaleźć te dwie osoby.

To jak oddać? ;>
Napisano
A ja moim ACE znalazłem taką średnią lotniczą chyba zgubioną..
i też myślałem oddać.. ale tabliczka znamionowa jest od dołu a dziadostwo ciężkie i obrócić nie można i dałem sobie spokój

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie