ZUBIKED Napisano 27 Maj 2009 Napisano 27 Maj 2009 Tylko że saperzy są leniwi i nie chce im się troche popracowac." Zimny pot mnie zalewa jak sobie pomyśle jaki to pracuś ten nasz Radzio
maxim026 Napisano 27 Maj 2009 Napisano 27 Maj 2009 radziu nikt ci nie zabrania rozkrencać cionć i bug wie co jeszce robic z tymi niewypałami.ja ci powodzenia zycze .powinenes spróbowac z tymi kombinerkami i to nagrywac ,proponuje moze jakis ebonicik w granacie mozdziezowym .zdrów
woytas Napisano 27 Maj 2009 Napisano 27 Maj 2009 Panowie zanim rozkreca sie igrzyska....Trolla sie nie karmi...
HUBERTUS 1656 Napisano 28 Maj 2009 Napisano 28 Maj 2009 Obecnie patrol rozminowania to fucha na jednostce,żadnych dodatkowych służb itp.Trafiasz tam bardziej z woli dowódcy patrolu(chyba jedyny wyszkolony w temacie) niż dowódcy jednostki a ten ściąga rodzinę lub znajomych- codziennie pracujesz z niewypałami i materiałami wybuchowymi tak wiec procenty do emeryturki lecą.
feeder Napisano 28 Maj 2009 Napisano 28 Maj 2009 Partyzant, zwróć uwagę jaką szczęśliwą minę ma ten chłopak z panzerfaustem ;-)
Partyzant Kampinosu Napisano 28 Maj 2009 Autor Napisano 28 Maj 2009 no co niezadowolony bo fant niebezpieczny:) a jak byłby to hełmik to co innego hehe, m.in. i o te % do emeryturki chodzi, oczywiście nie zamierzałbym poprzestać tylko na służbie, skończyć jakieś studia zaocznie i SO, i zostać dowódcą patrolu;) ale to poootemPZDR
Partyzant Kampinosu Napisano 28 Maj 2009 Autor Napisano 28 Maj 2009 tylko na służbie jako szeregowy*tak miało byćsorry za podwójny postPZDR
danieloff Napisano 28 Maj 2009 Napisano 28 Maj 2009 Partyzancie, nie chcę Cię martwić, ale zupełnie nie znasz obecnych realiów kadrowych w WP. Przede wszystkim wstrzymany jest do odwołania nabór na żołnierzy zawodowych i do szkół podoficerskich. Armia nie ma pieniędzy. Jeżeli myślisz, że zaczniesz służbę w patrolu saperskim jako szeregowy i z czasem doczekasz się stopnia oficera, to kolejna naiwność, na każde stanowisko podpisujesz kontrakt na określony czas i nie możesz pracować na nim w nieskończoność, awans od szeregowca do oficera to historie rodem z frontu, w szarej rzeczywistości służby w czasach pokoju raczej nie występują. Lepiej zrób maturę i spróbuj dostać się do szkoły oficerskiej do Wrocławia. Jak będziesz miał dobre znajomości to może uda Ci się dostać przydział do patrolu, ale to intratne stanowisko, na które jest wielu chętnych z powodu dodatków i podwójnego liczenia okresu wysługi. Niemniej jednak nie zniechęcaj się, szczerze życzę Ci powodzenia. Jednak zamiast czytać farmazony na Forum, idź do najbliższego WKU, tam ci wszystko dokładnie powiedzą. Tylko z góry przygotuj się na drobne rozczarowania.
AKMS Napisano 28 Maj 2009 Napisano 28 Maj 2009 Danieloff ma rację. Niestety w całej rozciągłości-włącznie z ostatnim zdaniem. Na chwilę obecną nie ma praktycznie naboru do WL. A nawet jak się dostaniesz, to MON ma to do siebie, że instruktora kravki umieszczą na kuchni a mola książkowego wsadzą do razwiedki. Ale mimo to próbuj - w mundurówce przynajmniej zawsze jest śmiesznie. I choć czasem przez łzy, to i tak śmiesznie.
Partyzant Kampinosu Napisano 29 Maj 2009 Autor Napisano 29 Maj 2009 dzięki za posty, próbowac zawsze trzeba, a nóż się uda:)PZDR
liha Napisano 29 Maj 2009 Napisano 29 Maj 2009 Rany, to ja na innym świecie żyję. Czyli nadal plecy są potrzebne a cholera łudziłem się że to się zmieniło.A jak się do tego mają te nowe przepisy, no , że ochotników przyjmują i , że zawodowym można zostać ( w sumie trochę retorycznie pytam bo powyżej napisaliście.Partyzant jest mnóstwo sposobów, żeby sobie na emeryturę odkładać a Ty chcesz saperem zostać?? No chłopie podziwiam długo terminowe myślenie i planowanie;) , idź na studia, wyjedź, itd, itd....no ale na Boga nie zostawaj saperem, bo emeryturę trzeba jednak odbierać osobiście. pozdrawiam.liha
danieloff Napisano 29 Maj 2009 Napisano 29 Maj 2009 W Wojsku Polskim nic się nie zmieniło, a jeżeli coś, to tylko na gorsze (kryzys, bieda, oszczędności...). Podstawa to plecy, znajomości, układy, czyli nic nowego. Co do naboru ochotników - po szeroko zakrojonej kampanii werbunkowej, spotach w radiu i TV, billboardach na ulicach miast, miasteczek, wioseczek i pipidówek, ulotkach, akcjach promujacych armię zawodową i po zapłaceniu ogromnej faktury za kampanię reklamową... MON WSTRZYMAŁ NABÓR OCHOTNIKÓW Z POWODU CIĘĆ FINANSOWYCH W RESORCIE!!!Pieniądze z naszych kieszeni poszły w błoto, podobnie jak marzeniu wielu chłopaków, którzy uwierzyli w to, że mogą dołączyć do profesjonalistów".
Partyzant Kampinosu Napisano 29 Maj 2009 Autor Napisano 29 Maj 2009 czyli szara polska rzeczywistość, może niekoniecznie saper ale w wojsku to ja pracować musze bo mnie tam ciągnie i koniec;)PZDR
Sobiepan Napisano 29 Maj 2009 Napisano 29 Maj 2009 A tak odbiegając od tematu, to w której części Kampinosu spacerujesz Partyzancie?
Partyzant Kampinosu Napisano 29 Maj 2009 Autor Napisano 29 Maj 2009 musze pozostać w konspiracji i nie mogę ujawnić ci tej informacji;) tak na serio to wszędzie tam gdzie sie da i można:)PZDR
dredon Napisano 29 Maj 2009 Napisano 29 Maj 2009 Może zgłoś się do prywatnej firmy (jest kilka takich firm)
piotrsaper Napisano 8 Lipiec 2009 Napisano 8 Lipiec 2009 Praca w patrolu ma plusy i minusy. Plusem są procenty i dodatek. Minusów jest więcej tj.:- praca 24 godz/dobę (po godz.służbowych non stop pod telefonem i na każde zawołanie) - tak więc ciągła gotowość do działania;- utrzymanie w sprawności technicznej sprzętu i pojazdów (w czasie kryzysu graniczyć to musi z cudem) - oczywiście to zazwyczaj po godz służbowych, bo w czasie realizują zgłoszenia;- non stop w podróży (robią setki km dziennie). Pewnie jest tego więcej jak np. stres, odpowiedzialność itp.Jeśli chodzi o nabór to słuszałem, że faktycznie jest wstrzymany, ale czasowo.Są tam etaty szeregowców zawodowych : saper (kwalifikacje: musi się dużo uczyć i z czasem certyfikacja w ośrodku szkolenia, częste egzaminy ze znajomości BHP itp.), kierowca i kierowca sanitariusz (BC+E, ADR, badania psychologiczne i lekarsie w celu uzyskania uprawnień na poj.uprzywilejowane, kurs sanitariusza, z czasem certyfikacja i rowież częste egzaminy).Nabór - faktycznie wybiera się najlepszych żołnierzy. Wątpię czy udałoby Ci się dostać od razu bez praktyki i wiedzy. Jeśli mogę podpowiedzieć - możesz postarać się w przyszłości zostać saperem w wojsku (najlepiej w jednostce inżynieryjnej) i udowodnić swą postawą i wiedzą, że nadajesz się do patrolu saperskiego.Ps certyfikację szeregowych robi się już w wojsku.Pozdrawiam
Mruk Napisano 8 Lipiec 2009 Napisano 8 Lipiec 2009 Witammiałem założyć swój wątek ale widzę że jest już podobny:) uczyć tzn. czego? (że tak to nazwe wybuchoznastwa? ile ładunku dac? itp itd? ale za te nadgodzina płacą wiec chyba nie tak źle?:)a jak juz będe w takiej jed. inżynieryjnej to jak się mogę wykazać, zeby dostać się do patrolu? Znajomość min,bomb itp czy coś innego? Pozdr.
pik78 Napisano 8 Lipiec 2009 Napisano 8 Lipiec 2009 ...znajomość różańca ,przykazan kosielnych. Panie ,czy ty wiesz co to jest niewypal i niewybuch? Wiesz wogóle cokolwiek nt wojsk inzynieryjnych ?
pik78 Napisano 8 Lipiec 2009 Napisano 8 Lipiec 2009 a odnosnie wiedzy naszych saperow ,to jest czesto mizerna. Wielu z nas ma wieksza od nich. Wyraz swej głopoty ,ignoranctwa daja bardzo czesto wyraz w wypowiedziach dla dziennikarzy w kontekscie spotkan z niewypalami albo przejetymi cudzymi kolekcjami...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.