Skocz do zawartości

Pruskie Powiernictwo....


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Pan przewodniczący powiedział, że popiera związek, ale nie będzie realizacji roszczeń. ???.
To samo mówi pani Merkel.
Kiedy partia dojdzie do włądzy te słowa nic nie będą znaczyć.
Albo będą znaczyć- dobre niemcy pani Merkel były pokojowe/ niewinne i przypadkiem doszedł do władzy tyran którego biedny naród niemiecki nie mógł powstrzymać....
Napisano
Poza tym jak może kolego Kindżał alias Sokole Oko" zauważyłeś na tym forum nie ma możliwości edycji postów i co za tym idzie poprawiania przypadkowych błędów. Co do meritum sprawy to faktem jest, że coraz więcej Łużyczan porzuca swój język z dwóch powodów - brak motywacji jego kultywowania ponieważ jest on dla obywatela niemieckiego nieprzydatny a drugi stary jak świat: Małżeństwa mieszane.
Napisano
Tak to jest, jak sie nie rozwala na miejscu w 1944/5 czy 1947, teraz szkopska fikają na północy i zachodzie, a ukraińcy robią sobie festyny antypolskie z okazji Akcji Wisła w moich stronach.

pozdr.

Można gdzieś dostać plakat z Erika i SS-manem ?
Napisano
Fakt szkoda, że ich wszystkich nie ozwaliliśmy" w swoim czasie. I jeszcze Ruskich, Litwinów, Czechów, Białorusinów itd. Brawo Cis, brawo, jestem pod wrażeniem.
Napisano
Tak robili Niemcy, Sowieci, Ukraińcy, więc nie zgrywaj tu wielkiego humanisty, bo wówczas panowały takie trendy i nikt z tego powodu nie płakał, ani nie płacze. Co najwyżej żąda jeszcze odszkodowania od podobno poszkodowanych :)
Napisano
panowaly takie "trendy i nikt z tego powodu nie płakal ani nie płacze..."- to dobre. a wiec porozwalajmy wszystkich wkoło a pózniej rozwalmy samych siebie . i tak nikt nie bedzie chyba płakał.
Napisano
pomsee:
Poza tym jak może kolego Kindżał alias "Sokole Oko zauważyłeś na tym forum nie ma możliwości edycji postów i co za tym idzie poprawiania przypadkowych błędów. Co do meritum sprawy to faktem jest, że coraz więcej Łużyczan porzuca swój język z dwóch powodów - brak motywacji jego kultywowania ponieważ jest on dla obywatela niemieckiego nieprzydatny a drugi stary jak świat: Małżeństwa mieszane."

Kolego pomsee,rownierz ja jestem w stanie wymyslic dla kolegi rozne aliasy,aczkolwiek uwazam temat za zbyt powazny,aby sie bawic w jakies tam ironiczne uwagi/docinki...powracajac do meritum sprawy: niezgadzam sie z kolegi teoria,mowiaca o braku kultywowaniu jezyka ojcow i mieszanych malzenstwach.
Moim zdaniem,rzad RFNu prowadzi celowa,aczkolwiek bardzo delikatna polityke wynarodowienia Luzyczan.
I jesli nikt sie niezajmnie tym tematem to wkrotce,rzeczywiscie przestanie istniec narod Serbo-Luzycki.
W dzisiejszych realiach geopolitycznych,podtrzymanie bytu narodowego Serbo-Luzyczan,jest jak najbardziej w interesie RP. Moim zdaniem jest to jedna z niewielu kart przetargowych,ktore Polska powinna wlasciwie wykorzystac!
Niestety jak narazie ,to Czesi wykazuja duzo wieksze zainteresowanie tym tematem (czemu wcale sie niedziwie-vide,Sudeten Deutsche)....
Napisano
Fakt szkoda, że ich wszystkich nie "rozwaliliśmy w swoim czasie. I jeszcze Ruskich, Litwinów, Czechów, Białorusinów itd. Brawo Cis, brawo, jestem pod wrażeniem"

Kolegi ironiczne uwagi,nic pozytywnego niewnosza do tematu,pomijajac fakt iz sa calkowicie off topic".
Prosze aczkolwiek pamietac o jednym: nasze zatargi,a nawet wiecej jak zatargi, z naszymi wschodnimi sasiadami,w zaden sposob nie wplywaja na nasze stosunki z Niemcami(pomijajac oczywiscie ajlepszego" sojusznika Niemcow-Rosje).Prosze zauwazyc fakt, ze Polska mogla by wystapic o odszkodowania do wszystkich przez kolege wymienionych narodow i panstw...a tego nierobi. Nasuwa sie pytanie dlaczego?
Odpowiedz jest prosta: Polska jako panstwo zdaje sobie sprawe z tego iz, w przeszlosci polpelnilismy szereg bledow w stosunku do tychze nacji (chos narody te tez nie sa bez winy). Ale uwazamy ze bledy ich i nasze powinny zostac przebaczone i te sprawy trzeba zostawic historykom. I tu jest wlasnie roznica;Niemcy jako jedyne panstwo sasiadujace z RP,staraja sie odwrocic kota ogonem i po 60 latach ugrac swa geopolityczno/finansowa pieczen na ogniu przeszlosci. Uwazam to za skandliczne,a wrecz karygodne, podejscie do przeszlosci,majac na uwadze skale przestepstw,dokonanych na obywatelach Polskich, przez poprzednikow" tychze Niemiec !!!
Napisano
Kindzal jako razi Ciebie mój off topic" a ostateczne rozwiązanie Cisa" jakoś Ci nie przeszkadza. Najwyraźniej uważasz jego głos za bardzo istotny w tej dyskusji.
Piszesz:
Niemcy jako jedyne panstwo sasiadujace z RP,staraja sie odwrocic kota ogonem i po 60 latach ugrac swa geopolityczno/finansowa pieczen na ogniu przeszlosci."
W jaki sposób uszło Twojej uwadze, że Niemcy jako państwo i rząd nie prowadzą takiej polityki i wielokrotnie ustami różnej rangi osób stwierdzano, że Niemcy jao państwo nie mają do Polski żadnych roszczeń i nie popierają takowych z jakimi występują prywatne osoby i organizacje.
Uważsz głos kolegi" np. Cisa w sprawie wymorodwania wszystkich Niemców i Ukraińców za stanowisko Rządu i Państwa Polskiego?
Po co ta histeria i skarajna nienawiść? Choć przyznaję nie Twoja.
Czy nie można spokojnie i konsekwentnie zabiegać o swoje interesy bez budzenia upiorów przeszłości?
A co do Łużyczan to w demokratycznym państwie jakim jest RFN mają oni możliwości obrony swojej kultury i języka. To, że nie robią tego w dość konsekwentny sposób jest nie tylko winą urzędników. Te dwa narody umierają powoli i nic nie wskazuje na to aby stało się inaczej. I powiedz co robi Polska dla braci Słowian zza Odry? A w ogóle jaka ze sprawy Łużyczan jest karata przetargowa? Obecnie Łużyczanie są tak dalego od zasięgu działania obecnych i poprzednich rządów polskich jak każdy z sąsiadów, którzy dla obecnego rządu nie istnieją.
Kinadzal najłatwiej wzbudzać ksenofobie i nienawiść budować atmosferę oblężonej twierdzy" i kierować w ten sposób otumanionym narodem.
Tak wielkie" narody nie postępują. Popatzr na Francuzów. Realizują swoją politykę często wbrew wszystkim ale bez piany na ustach.
Napisano
W jaki sposób uszło Twojej uwadze, że Niemcy jako państwo i rząd nie prowadzą takiej polityki i wielokrotnie ustami różnej rangi osób stwierdzano, że Niemcy jao państwo nie mają do Polski żadnych roszczeń i nie popierają takowych z jakimi występują prywatne osoby i organizacje".

Co innego można mówić, co innego robić - wspierać organizacje finansowo, zaszczycać zjazdy swoją obecnością, kto powiedział, że od razu bezpośrednio......

Uważsz głos "kolegi np. Cisa w sprawie wymorodwania wszystkich Niemców i Ukraińców za stanowisko Rządu i Państwa Polskiego?
Po co ta histeria i skarajna nienawiść? Choć przyznaję nie Twoja".-p
Tak to jest, jak sie nie rozwala na miejscu w 1944/5 czy 1947" -cis

Uzmysłowienie w sposób ironiczny, jak to kolega preferuje, dobroci wówczas okazywanej przez polskie władze- w miarę humanitarnych przesiedleń, tego co mogło by sie stać, gdyby postąpiono inaczej, czy na miejscu Polaków w podobnej sytuacji byli sąsiedzi, w proporcji do stanu obecnego, nie wszystkim jak widać leży. Nikt teraz nie rozstrzeliwuje, zsyła bez powrotu i aby jak najdłużej, ale czy wówczas nie mogło się stać inaczej i jakie konsekwencje za to poniosła by zrównana i wybita Polska, skoro agresorzy......... Czyste dywagacje, a kolega sie tak tym przejął, sięgając w pewnym momencie kostki brukowej w obrazach.

Proponuję iść na jakość, a nie na ilość, gramatyka kolegi p pozostawia wiele do życzenia. Bez odbioru
Napisano
A to to dopiero mariaż:
W wywiadzie dla dla dziennika Passauer Neue Presse" Steinbach ponownie opowiedziała się za ustanowieniem narodowego dnia pamięci o ofiarach przymusowych wysiedleń. Szefowa BdV przyznała jednak, że niełatwo jest pozyskać dla tego pomysłu polityczną większość". - Potrzebna jest zgoda władz centralnych, jak i krajów związkowych. W tej kwestii nie ma zgody – przyznała.

Natomiast w sprawie budowy Centrum Wysiedleń w Berlinie - jej zdaniem - decyzja zapadnie w tym roku. Bo kanclerz Angela Merkel, jej partyjna koleżanka z CDU, popiera ten projekt. Pytana o sprzeciw Polski odpowiedziała: Polska jest w dużej mierze izolowana. Polski rząd jest w tej kwestii outsiderem. Inne europejskie kraje nie mają zastrzeżeń lub też sprawa ta ich nie obchodzi".

W Berlinie odbyły się uroczystości Dnia stron ojczystych". Na zjeździe ziomkostw przemawiał przewodniczący Parlamentu Europejskiego Hans-Gert Poettering. Odczytano błogosławieństwo papieża Benedykta XVI.

Cała władza w rękach Niemiec
Napisano
W Niemczech politycy biorą udział w zjazdach ziomkostw a w Polsce na zjeździe rodzin radia Maryja. Każdy kraj ma swoją specyfikę" :/ Czysta polityka, zabieganie o wyborców. To, że panstwo finasnuje różne przedsięwziecia swoich obywateli to normalna praktyka. Przesiedlenia są faktem i Niemcy mają prawo o tym mówić tak jak my mamy prawo trąbic na cały świat o ogromie zbrodni, które dokonali hitlerowcy w naszym kraju.
Najtrudniej skutecznie i konsekwentnie dbać o swoje interesy a najłatwiej uciekać się do najniższych emocji drzemiących w każdym człowieku. Jak widać na tym foru również co słabsze głowy załapują się na taką pożal się Boże politykę".
Napisano
Na szczescie ta [cenzura] steinbach i te [cenzura] z powiernictwa pruskiego maja takie samo paparcie w spoleczenstwie jak nasz rzad u nas. I dokładnie jedni i drudzy robia u siebie tyle samo halasu.
Niemcy maja teraz swoje kluby, parady miłosci i co najwazniejsze duuuuuuzo przedstawicieli islamu. To juz nie ten kraj co w latach 30-tych. Tu z przyczyn naturalnych nie ma poparcia spolecznego dla gorzkich żali steinbach.
A jak sie zacznie robic mocno nieprzyjemnie to zawsze mozna sie zblatowac z mieszkajacymi w Niemczech cyganami, Albańczykami, Rosjanami, Turkami, Serbami i z samym diabłem-szybko odejdzie powiernictfu! pruskiemu ochota na nasze ziemie :)
Napisano
Nazistowski terror w Europie w okresie II wojny światowej nie może być pretekstem do usprawiedliwiania masowych wypędzeń Niemców i odrzucania współczucia wobec ofiar - powiedziała przewodnicząca niemieckiego Związku Wypędzonych (BdV) Erika Steinbach otwierając w Berlinie "Dzień stron ojczystych. "

Zaczyna sie pisanie nowej, lepszej historii Wielkich Niemiec. Naziści okazują sie by okupantami także narodu niemieckiego który niczym sobie nie zasłużył na rządy Hitlera.

Pomsee przesiedlenia sa faktem. Tak ale ! Mówić o fakcie a żądać zwrotu to ogromna różnica. Uczciwy człowiek przyjął by do wiadomości że wojna o przestrzeń życiową skończyła sie przegraną tej wzniosłej idei. A jak widać niektórzy dalej walczą.
Napisano
Panowie żyjemy w krajach demokratycznych, które w konstytucji mają zapisane prawo obywateli do wolności zgromadzeń i wypowiedzi. Co z tego, że Steibach mówi to co mówi? Ważne, że za tym nie idą żadne konkretne posunięcia mające poparcie rządu niemieckiego zresztą myślę, że takiego poparcia nigdy nie będą miały. Wszystko to zaczyna i kończy sie na gadaniu. Oni i my i tak w kółko. Kiedyś Stuhr na festiwalu opolskim śpiewał: Śpiewać każdy może..." Mówic też.
Napisano
Właśnie że rząd niemiecki daje ciche poparcie dla poczynań Tej pani jak i całemu powiernictwu itp.
Bo czy w kwestii prawnej rząd Niemiecki zrobił cokolwiek by zapobiec roszczeniom. Nie ! I tu masz racje --- słowa, słowa, słowa ! Nic prócz słów. Nie można tego inaczej interpretować jak ciche przyzwolenie na takowe roszczenia powiernictwa. Rząd Niemiecki przyjął postawę wyczekującą, a nóż widelec może cos sie da uszczknąć z tej całej awantury.
A co do poparcia społecznego dla tego typu inicjatyw to niedawno były robione sonarze i ponad 60 % obywateli Niemiec opowiedziało sie za powrotem Prus Wschodnich do macierzy.

http://www.odkrywca-online.com/wspomnienia-czyli-jak-to-bylo-po-drugiej-stronie,399648.html#399648
Napisano
Kolego Kaligari, można prosić jakiegoś linka do wyżej wspomnianego niemieckiego forum?
Moze warto by tam pogrobowców III Rzeszy troche pouświadamiać...
Ogólnie to dość wk... temat.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie