ArtVee Napisano 25 Styczeń 2009 Napisano 25 Styczeń 2009 Nie wyobrażam sobie wydawania broni przez państwo bez żadnych ograniczeń, badań środowiskowych czy psychologicznych, które wykluczyłyby przynajmniej część potencjalnych przestępców, a dały jakąś kontrolę nad chętnymi. Rynek sprzedaży tysięcy siekier takiej kontroli nie posiada.Inna sprawa - czy kwestia posiadania przedmiotu, który sam w sobie nie jest zabroniony w danym państwie, ale dostęp do niego jest limitowany przypuszczeniem użycia go w celu przestępcznym, nie jest zaprzeczeniem prawnej zasady domniemania niewinności?pzdr, Art
herrmateuss Napisano 25 Styczeń 2009 Napisano 25 Styczeń 2009 Wojny obecnie nie prowadzi się na noże, siekiery, młotki itp. ponieważ wymyślono broń palną która jest zdecydowanie lepsza do zabijania w dużych ilościach i w krótkim czasie. To chyba nie podlega dyskusji"Całkowicie się zgadzam!Bandyci używają noży, siekiery oraz młotki. Ja żeby obronić się używam - broni palnej. Moje szanse przeżycia drastycznie wtedy rosną.Druga teoretyczna sytuacja wygląda następująco - Bandyta ma broń palną i ja mam broń palną - Szanse są wtedy mniej więcej wyrównane.A teraz sytuacja nr. 3 tym razem faktyczna - Bandyta ma broń palną bądź nóż, siekierkę , młotek - ja jako obywatel nie mam i nie mogę mieć nic. Szanse moje są zerowe bo bandyta może mnie dogonić i zatłuc młotkiem albo tez z odległości wycelować i zastrzelić.Znowu tutaj mogę podeprzeć się bliska memu sercu motoryzacją:Mamy motorynkę i Hondę CBR to ze Honda łatwiej jest się zabić i narobić szkód w potencjalnym wypadku jest faktem ale fakt ten nie przemawia za tym żeby zabrać ludziom możliwości zakupu jazdy Hondami CBR
Benigsen Napisano 26 Styczeń 2009 Napisano 26 Styczeń 2009 Cytat:A teraz sytuacja nr. 3 tym razem faktyczna - Bandyta ma broń palną bądź nóż, siekierkę , młotek - ja jako obywatel nie mam i nie mogę mieć nic. Szanse moje są zerowe bo bandyta może mnie dogonić i zatłuc młotkiem albo tez z odległości wycelować i zastrzelić. No i właśnie dlatego broń palna powinna być dostępna dla przeciętnego zjadacza chleba,ażeby mógł się bronić przed bandytami,aby otrzymać pozwolenie na broń,przeciętny śmiertelnik musi jednak przejść badania psychiatryczne i nauczyć się bezpiecznego obchodzenia się z bronią,tak jak do tej pory,żeby do broni nie mieli dostępu psychopaci,recydywiści i inny wykolejony element,jednak cała biurokratyczna procedura powinna być maksymalnie uproszczona,jednak z drugiej strony np:jeśli ktoś przejdzie pozytywnie badania psychiatryczne,dostanie pozwolenie na broń,kupi sobie broń i nagle z niewiadomych przyczyn dostanie szału i zacznie strzelać do ludzi na ulicy to wtedy co...?.Czy nie lepiej będzie jeżeli wszyscy będą uzbrojeni?,a nie tylko garstka wybrańców,a na przykład gdyby dostęp do broni mieli tylko policjanci i wojskowi to czy byłoby bezpieczniej,na pewno nie,jakiś policjant czy wojskowy dostałby pierdolca i zaczął by strzelać do wszystkiego co się rusza,więc najlepiej niech broń mają wszyscy albo nikt.
Parowóz Napisano 26 Styczeń 2009 Napisano 26 Styczeń 2009 jestem zdecydowanym przeciwnikiem posiadania broni przez kazdego kto tylko chce " z powodów :-bezpieczeństwa to raczej nie zwiększy - bo tenże bandyta zamiast w młotek zaopatrzy się w nowiutki pistolecik prosto ze sklepu i nie da wam najmniejszej szansy skorzystania z waszej zabawki - pojecie kto bandytą jest a kto dopiero nim zostanie po uzyciu broni jest bardzo względne a granica niedostrzegalna- wzrośnie bezwzględnośc policji ,wraz z dostępem ogółu do broni zmienią sie przepisy uzycia tejże przez funkcjonariuszy ze wszystkimi konsekwencjami dla społeczeństwa
pomsee Napisano 26 Styczeń 2009 Napisano 26 Styczeń 2009 Parowóz ja też jestem przeciw aby bandyta mógł sobie kupić nowiutki pistolet w sklepie. Jestem też przeciw aby jakikolwiek obywatel kupił sobie owiutki pistolet w sklepie".Jestem natomiast za tym aby pozwolenie na broń było przyznawane lub nie na jasnych zasadach, po spełnieniu warunków określonych w przepisach a nie tak jak obecnie, kiedy każdy komendant policji może nie zezwolić na wydanie pozwolenia na broń na zasadzie o nie".Post został zmieniony ostatnio przez moderatora pomsee 09:10 26-01-2009
woytas Napisano 26 Styczeń 2009 Napisano 26 Styczeń 2009 Komorowski: każdy mężczyzna, powinien móc obronić swoją kobietęJestem za ustawą o obronie miru domowego - przyznał w Kontrwywiadzie radia RMF FM Bronisław Komorowski. Marszałek Sejmu odniósł się w ten sposób do pomysłów nowego ministra sprawiedliwości, który jest zwolennikiem powszechnego dostępu do broni.http://wiadomosci.onet.pl/1904050,11,item.htmlOby wiecej takich glosow !
herrmateuss Napisano 26 Styczeń 2009 Napisano 26 Styczeń 2009 bo tenże bandyta zamiast w młotek zaopatrzy się w nowiutki pistolecik prosto ze sklepu i nie da wam najmniejszej szansy skorzystania z waszej zabawki-- wzrośnie bezwzględnośc policji ,wraz z dostępem ogółu do broni zmienią sie przepisy uzycia tejże przez funkcjonariuszy ze wszystkimi konsekwencjami dla społeczeństwao tenże bandyta zamiast w młotek zaopatrzy się w nowiutki pistolecik prosto ze sklepu i nie da wam najmniejszej szansy skorzystania z waszej zabawki" - Nowiutki pistolet kosztuje średnia pensje czyli obszczymurki których nie stać na wino na pewno sobie nie kupią - Ci bandyci co chcą mieć i ich stać pistolet już i tak go posiadają lub załatwia sobie w dwie godziny.Zawsze jak mówi się o dostępie do legalnej broni to przeciwnicy chcą ja dawać w pierwszej kolejności złodziejom i bandytom. pojecie kto bandytą jest a kto dopiero nim zostanie po uzyciu broni jest bardzo względne a granica niedostrzegalna"Pojecie kto jest nazistą a kto dopiero nim zostanie po założeniu hełmu m40 jest bardzo względne a granica niedostrzegalna. Sens zdania ten sam i mozemy w miejsce broni i bandyty włozyc wszystko.wzrośnie bezwzględnośc policji ,wraz z dostępem ogółu do broni zmienią sie przepisy uzycia tejże przez funkcjonariuszy ze wszystkimi konsekwencjami dla społeczeństwa"Nie dla społeczeństwa tylko dla typów którzy będą chcieli użyć broni w głupi lub przestępczy sposób.
woytas Napisano 26 Styczeń 2009 Napisano 26 Styczeń 2009 Bo kazdy z nas to potencjalny przestepca - nadal pokutuja hasla ie ma ludzi niewinnych sa tylko zle przesluchani" oraz dajcie czlowieka znajdzie sie paragraf"...Ilu ludzi bedzie zainteresownych tym by kupic bron? 100 tysiecy? 200 tysiecy? Bardzo w to watpie...
acer Napisano 26 Styczeń 2009 Napisano 26 Styczeń 2009 Po co bandyta ma kupować broń w sklepie - jak znacznie prościej i taniej kupi w półświatku" nie pistolecik a broń automatyczną jak kałach, PPS czy Skorpiona.Liberalne prawo może i jest dobre, ale czy akurat społeczeństwo w tym kraju dorosło do tego to trudno powiedzieć. Prawo do broni powinny faktycznie precyzować przepisy a nie czyjaś uznaniowość.Jak dla nas tu na forum powinny być najważniejsze sprawy posiadania broni kolekcjonerskiej czyli kwestie niezdatnych do użytku wykopków, uznania dek robionych za granicą (BKA czy czeskie).Ludzie na Zachodzie mają naprawdę wspaniałe kolekcje historycznej broni zdeaktywowanej (w USA nawet w pełni sprawnej) ale wspaniale prezentującej się do wyekwipowanych manekinów i na ścianę.Nikomu nie przychodzi do głowy próbować napadać na banki z zdeaktywowanymi MP-40 ani z drugiej strony nikomu nie przychodzi do głowy urządzać rewizje i zatrzymania kolekcjonerów publikujących zdjęcia swoich zbiorów na forach kolekcjonerskich jak WAF. To ma lśnić do zdjęć i budowanych dioram z użyciem naturalnych materiałów i oryginalnych mundurów, broni, ekwipunku.Całkiem inne po prostu myślenie.
Wyro Napisano 26 Styczeń 2009 Napisano 26 Styczeń 2009 Padło tu hasło 80% jest przeciwko powszechnemu dostępowi do broni. Trudno, po epoce PRL mózgi są cięższe. nawet zaborcy (z wyjątkiem krótkich periodów czasowych) pozwalali na posiadanie broni. W II RP wystarczyło pójść na pocztę i druk wypełnić. A co do tych 80% Polaków. Jeśli minister Czuma nie podda się, to będzie musiał zmienic retorykę. Nie większy dostep do broni, ale - zgdonie z prawdą, czyli poselskim projektem Czumy, trzeba podkreslić, że zmiany to:- zaostrzenie kryteriów- obiektywizacja kryteriów- wprowadzenie egzaminów- większość przypadków to zezwolenie na broń w domu, nie przy tyłku.To ludziom trochę wyjaśni. - autor artykułuRobert Wit Wyrostkiewicz
woytas Napisano 26 Styczeń 2009 Napisano 26 Styczeń 2009 czytalem wypowiedz P. A. Leszczynskiego z sobotniego numeru GW - ktory stwierdzil... Projekt jest fatalny [...]To nieuniknione, ze niektorzy obywatele zgubia pistolet albo ze ukradna go wlamywacze..."Pan chyba nie wie o czym pisze...
Erih Napisano 26 Styczeń 2009 Napisano 26 Styczeń 2009 Czy to ten Leszczyński o ksywie mopmen" zajmujący się swego czasu muzyką ?
gunrunner44 Napisano 27 Styczeń 2009 Napisano 27 Styczeń 2009 bandzior kupujacy owiutki pistolecik w sklepie" to oczywista brednia - jesli nie ma jeszcze kopyta w swoim posiadaniu to majac odpowiednie kontakty i gotowke w ciagu kilku dni moze bez wiekszego problemu nabyc gnata pochodzacego najczesciej z ruskiego lub czeskiego przemytu -sprzedajacy nie bedzie o nic pytal szmal powedruje z reki do reki zadnej rejestracji ktora ewentualnie moglaby doprowadzic w przyszlosci do schwytania przestepcy ,dywagacje na temat potencjalnego bandyty" ktory bedzie mogl legalnie nabyc gnata tez nie trzymaja sie kupy,to samo mozna powiedziec o nabywajacym nowy samochod ze jest potencjalnym zabojca-pijakiem-drogowym piratem,przyklady mozna mnozyc- dokladne przeswietlenie przyszlego nabywcy broni palnej,odpowiednie szkolenia i badania mialyby przynajmniej w jakims stopniu zminimalizowac szanse na to ze giwera dostanie sie w rece osoby nieodpowiedniej -niestety nigdy nie bedzie 100% pewnosci ze komus nie odbije, no ale taka zdaje sie jest cena demokracji i wolnego spoleczenstwa- piszac to mam na mysli tylko i wylacznie bron kolekcjonerska dluga lub sportowa dluga ( raczej tylko recznie przeladowywane repetiery takie jak k98,mosin,strzelby srutowe(klasyczne lub pojedynki- raczej nie semi i nie pompki) czy tez popularny sportowy karabinek kbks .22) jest z tym sprzetem kupe zabawy i radosci na strzelnicy - bron dluga polautomatyczna nie jest tu do szczescia potrzebna- bron krotka nie powinna byc wogole dostepna a zdaje sie ze w tej calej dyskusji o szerszym dostepie do broni" wlasnie o nia chodzi-to jakies nieporozumienie w kraju ktory jako chyba jedyny w UE nie ma zadnych uregulowan prawnych dot. broni pozbawianej cech bojowych tzw.deko (no bo chyba nie mozna nazwac restrykcyjnej polityki rozdzielania na prawo i lewo wyrokow za zardzewiale lufy,rozpadajace sie w rekach powiercone/pospawane giwery - uregulowaniem prawnym) - patrzac z tej perspektywy i znajac realia naszego kraju obawiam sie ze te moje k98,mosiny,strzelby,kbksy pozostana chyba na zawsze w strefie marzen- Czuma zapewne niedlugo wyleci z hukiem,jak zwykle pozostanie do przetrawienia kolejne rozczarowanie
Pyra75 Napisano 28 Styczeń 2009 Napisano 28 Styczeń 2009 Smieszą mnie ludzie którzy twierdzą ze bandzior pójdzie do sklepu po broń. Ludzie, czy wy czytacie co piszecie ?To tak samo jak by poszedł na komende i powiedział: idę sobie stuknąć z mojej legalnie posiadanej broni kogoś"Pójdzie do sklepu, kupi broń, pokaze swój ryj i poleci nafaszerować kogoś ołowiem ?Na tym forum jest tak;najpierw temat, pierwsi hałas robią pseudo znawcy ( vide, temat o mysliwych), potem wchodzą ludzie którzy pojęcie jakieś mają, kłótnia, kłótnia, długo nic,,,,, i zostaja ci co mieli rację.A ci pseudo idą się kłócić na inny temat, i tak wkoło Macieju.
Benigsen Napisano 28 Styczeń 2009 Napisano 28 Styczeń 2009 Oczywiście masz rację Pyra75.Do której grupy mnie zaliczasz:Pseudo znawców,mających jakieś pojęcie czy tych co mają rację,bo ja cię zaliczam do grupy która wszystko krytykuje.A tak na marginesie,chyba każdy ma prawo wypowiedzieć się na forum,czyż nie?.
riteks Napisano 31 Styczeń 2009 Napisano 31 Styczeń 2009 Broń palna jest dla ludzi,ale nie dla Polaków.Przeczytałem sobie trochę opinii przeciwników łatewgo dostępu do broni palnej przez Polaków na Wirtualnej Polsce dotyczącej sondy Polak z bronią w ręku to krwawa jatka".Wychodzi na to,że Polacy to są najwięksi bandyci nawet nie w Europie tylko na całym świecie.Jeden mądry Pan napisał nawet:Jak pokonać Polaków?Dać im broń sami się wybiją".Myślę,że taki geniusz może być tylko policjantem.
acer Napisano 31 Styczeń 2009 Napisano 31 Styczeń 2009 Też jestem zdania, że należy rozróżnić dostęp do posiadania broni sportowej i broni kolekcjonerskiej z dostępem do broni krótkiej. Żadna broń nie musi być niebezpieczna, to prawda, ale mentalność społeczeństwa też jest jaka jest. A jeszcze w warunkach niektórych miejsc w Świętkorzyskim, po spożyciu alkoholu to już w ogóle mógłby być dziki zachód i sytuacje z 1947 roku kiedy we wsi zetknęły się oddział WiN z oddziałem KBW i ludzie w domach leżeli plackiem a serie z broni automatycznej latały po pół nocy nad głowami.
kopijnik2 Napisano 31 Styczeń 2009 Napisano 31 Styczeń 2009 ...Też jestem zdania, że należy rozróżnić dostęp do posiadania broni sportowej i broni kolekcjonerskiej...taka mała uwaga, wg istn. przepisów - nie ma roni kolekcjonerskiej" - jest roń - do docelów kolekcjonerskich"...co to powoduje - w zasadzie - wiemy...w dyskusji - ginie wątek urealnienia pojęcia roni i amunicji" - co sugeruje że nadal będziemy w średniowieczu, jako wyspa", gdzie przejście granicy - do Polski, może skutkować powstaniem przestępstwa, zw. z posiadaniem"...paradoksy zw. z roń do":broń do ochrony mienia- obiektowa" - nie może służyć do ochrony mienia osobistegobroń do ochrony mienia osobistego - nie może służyć do celów sportowychi na odwrót...
acer Napisano 31 Styczeń 2009 Napisano 31 Styczeń 2009 Słuszna uwaga - aczkolwiek dalej obawiam się faktu dostania się krótkiej broni palnej delikatnie mówiąc w ręce ludzi nieodpowiedzialnych.
kopijnik2 Napisano 31 Styczeń 2009 Napisano 31 Styczeń 2009 czy ktoś trafił na statystyki orzecznictwa - zw z ustawą?
kopijnik2 Napisano 31 Styczeń 2009 Napisano 31 Styczeń 2009 w jednym worze siedzi kałach, glok, rakietnica,złom ziemny, bębenek od lefousze, niezbita spłonka.?????
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.