Skocz do zawartości

Najlepsza rekonstrukcja w 2008


Rekomendowane odpowiedzi

Witam ,być może nadszedł już czas aby podsumować ubiegły rok i wspólnie na forum wybrać najlepsze rekonstrukcje w 2008r.
Piszcie jaka rekonstrukcja najbardziej Wam się podobała (krótkie uzasadnienie).Najbardziej zalezy mi na ocenie od strony logistycznej przedsięwzięcia oraz jak najwierniejszemu odtworzeniu wydarzeń z danego okresu.

Prosze tylko nie piszcie ze gość X z grupy Y wyglądał tak i tak , robił to i to,od tego są inne watki.

pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wprawdzie nie brałem udziału we wszystkich rekonstrukcjach żeby sie wiarygodnie wypowiadać nad ich oceną, ale chciałbym wyróżnić Krasnobród - Tomaszów Lubelski - za doskonałą współpracę z władzami samorządowymi i dzięki temu rozmach (dwie rekonstrukcje, pojazdy dodatkowe działania - np apel poległych z przemarszem przez miasto) oraz elastyczność w obliczu zmiennych warunków pogodowych (czy raczej po prostu kiepskiej pogody)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemyśl, Tomaszów Lubelski i Łowicz - to IMHO najlepsze, tegoroczne rekonstrukcje. Dlaczego? Dopracowane i ciekawe scenariusze, organizacja na wysokim poziomie plus atmosfera. Oczywiście, można się przyczepiać do detali - ale w tych trzech przypadkach ogólne wrażenia jak najlepsze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze wszystkich okazji w 2008 roku w jakich miałem okazję brać udział najbardziej usatysfakcjonowały mnie dwa marsze piesze zrobione w ramach wewnątrz grupowych manewrów: pierwszy z
Cytadelą" po pozycji Kaniów" nad Widawką, po czym nasz tylko kaniowski po pozycji 10 DP nad Wartą. Wysiłek fizyczny w połączeniu z poznawaniem miejsc historycznych w ten sposób najbardziej mi odpowiada w chwili obecnej.

Z imprez masowych bardzo miło wspominam uczestnictwo w Przemyślu i Mławie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie z duzych imprez najlepsze to Barbarossa w Sanoku i u naszych południowych kolegów w Kapisovej.Krótko duzo uczestników,sprzetu (w Sanoku nawet samolot), no i ekstremalna pogoda w obu przypadkach (w Sanoku upał, w Kapisovej nieustajacy deszcz)to wszystko sprawiało ze nie było łatwo a oto przeciez chodzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy temat. By być obiektywnym mogę wypowiadać się wyłącznie o imprezach na których byłem. Prawdę mówiąc wszystkie wydają mi się bardzo udane, choć oczywiście każda miała jakieś swoje wady i zalety:

MotoWeteranBazar 2008:
+ duży wkład grup w dioramy,
+ dużo pojazdów,
- zimno i brak zapewnionych noclegów


Baldellou 2008 (Hiszpania):
+ możliwość poznania grup z innych krajów i wymiana doświadczeń (Hiszpanie nie umieją pić Żubrówki ;)
+ piękna okolica
+ dużo amunicji na inscenizacjach
- daleko i mało pirotechniki


Wyry 2008:
+ świetna atmosfera
- mało amunicji i mało ruchu w czasie inscenizacji


Sanok 2008:
+ rewelacyjne pole bitwy
+ świetne zakwaterowanie i możliwość integracji
- upał :)


Gostyń 2008:
+ emocjonujące bitwy
- ubogie zaplecze noclegowe


Targówek 2008,:
+ świetna atmosfera
+ świetny pomysł na inscenizację i filmowy" początek
- bardzo ubogie zaplecze noclegowe i sanitarne


Monte Cassino 2008:
+ genialne miejsce na inscenizację, dużo broni
+ wysoki poziom grup
- ubogie zaplecze noclegowo - sanitarne


Anlage Sud 2008:
+ genialne miejsce, klimat i atmosfera
+ duże zaangażowanie grup w inscenizację
+ dobre warunki noclegowe, sanitarne i żywnościowe
- mało czasu na integrację
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem:
1. Barbarossa w Sanoku- za przygotowanie pola walki, pirotechnikę, integrację, dużo broni strzelającej, ekstra zakwaterowanie i sam klimat.
2. Kapisowa na Słowaji- dużo uczestników, integracja, masa sprzętu, super lokalizacja.
3. Cytadela- Powstanie Warszawskie - integracja, ciekawa inscenizacja sam klimat powstańczej Warszawy.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Barbarossa w Sanoku - wspaniałe pole walki, integrację pirotechnikę oraz wspaniały scenariusz.

2. Mokotów 1944 - Powstanie Warszawskie - Niepowtarzalny klimat Warszawskiego Powstania, świetna lokalizacja.

3. Kapisowa na Słowaji - Wsapnaiłe Pole Bitwy, miła atmosfera, dużo broni strzelającej.

to tyle na 2008 A. D.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze widowiska- miejskie:Przemyśl,plenerowe: Mława.
Pod wzgledem eksperymentu historycznego Pieszy rajd rekonstruktorów Szlakiem Odwrotu znad Bzury" czyli 90 km od Iłowa do Warszawy.
( Wszystkich zainteresowanych zapraszamy na rajd w tym roku 15-17 maja http://dobroni.pl/rekonstrukcje,ii-marsz-szlakiem-odwrotu-znad-bzury-1939-r-zapowiedz,1249).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oddaję głos na Piłę- Maj 1945"
- za udany debiut
- za pokazanie, że chęci i zaangażowanie są ważniejsze niż skromny budżet
- za ściągnięcie na peryferie miasta tak wielkiej rzeszy widzów
- za zadbanie organizatorów o atrakcje dla najmłodzych i najstarszych widzów
- za liczne atrakcje towarzyszące (wystawy broni z muzeów, bogata oferta gastronomiczna, przejażdżki pojazdami z epoki i inne)
- za Panzer-Zug, poraz pierwszy w Polsce
Trzymać tak dalej!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
W 2008 byłem w Przemyślu i Sanoku bo miałem blisko.Dla mnie Przemyśl super za scenariusz, wykonanie, mundury i efekte chociaż narrator czasami mylił nazwy jednostek. Sanok wyszedł dobrze ze względu na miejsce, nagłośnienie fatalne, wykonanie dobre, ale dla mnie nic nowego taktyka dwóch plutonów piechoty,a kałach jak dostał 3 magazynki ślepaków to masakra, magazynki puste po 5 minutach. Zdecydowanie Przemyśl!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie