szczepciu Napisano 13 Październik 2008 Autor Share Napisano 13 Październik 2008 Czołg... Czołgi... Pancery... Tanki... Tygrysy... Stugi... Pantery... Ileż razy na tym forum zostały te magiczne słowa odmienione w różnych przypadkach. Ileż skrajnych emocji one tu wywołują... Siedząc przed kompem i czytając relacje z wydobycia stuga z Grzegorzewa, często rozmyślałem, coby było, gdyby na mojej poszukiwawczej drodze stanęła taka bestia. Gdy tak często o czymś się myśli, to okazuje się, że marzenia czasem lubią się spełniać. Chciałbym Wam tu opowiedzieć o takim właśnie spełnieniu", o zajechaniu mojej życiowej drogi przez czołg. Ale zacznę może od początku...- Jedziesz ze mną w jedno miejsce? - zagadnął kumpel, który wpadł w odwiedziny - Jest do przeglądnięcia stara stodoła, która jeszcze pamięta czasy ostatniej wojny. A ty przecież lubisz takie klimaty - ciągnął dalej. - Będą ją rozbierać. Właściciel chce mi sprzedać niedrogo drzewo. Podjedziemy, bo chciałbym zobaczyć, ile tego będzie, żeby wiedzieć, jaki pojazd nająć. A ty byś sobie po niej pomyszkował, a nuż coś znajdziesz dla siebie ciekawego - dodał. Cóż było robić, jak ktoś na powitanie rzuca hasło o starej stodole, a pomny rzeczy, jakie znajdywałem w takich budynkach, nie było wyjścia - tylko jechać.- No to nie ma się co zastanawiać! Wskakuj i ruszamy! - krzyknął wesoło. Po dojechaniu na miejsce okazało się, że stodoły już nie ma. Właściciel wraz z sąsiadem wzięli się do jej rozbierania, ale chyba niezbyt fachowo, bo cała runęła. Moim oczom ukazała się sterta starych dachówek, połamanego drzewa, ogólnie rzecz ujmując... jeden wielki bajzel. Gdy kumpel dogadywał się, co i jak z tym drzewem, ja zacząłem przeglądać rumowisko. W pewnej chwili pod jedną z belek zobaczyłem przyciśniętą szmatę, i nic by w tym ciekawego nie było, gdyby nie to, że wydała mi się ona jakaś znajoma. Trochę siłowania się z kłodą i w moich rękach była ona... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczepciu Napisano 13 Październik 2008 Autor Share Napisano 13 Październik 2008 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczepciu Napisano 13 Październik 2008 Autor Share Napisano 13 Październik 2008 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczepciu Napisano 13 Październik 2008 Autor Share Napisano 13 Październik 2008 Niestety, stan agonalny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczepciu Napisano 13 Październik 2008 Autor Share Napisano 13 Październik 2008 Ale może powiecie o niej coś więcej - czy to model wczesnowojenny, czy późnowojenny? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczepciu Napisano 13 Październik 2008 Autor Share Napisano 13 Październik 2008 - Staszek, patrz, co znalazłem - krzyknąłem do kumpla. - A cóż to za szmata? - zapytał.- Nie szmata, tylko celta. - I tu chwilę trwało, zanim wytłumaczyłem, na co, po co, do czego. Jakoś go to jednak nie bardzo wciągnęło (chyba ze względu na jej stan), bo wrócił do rozmowy z właścicielem posesji, nie zwracając na mnie uwagi.Trochę poirytowany, że mój skarb ich nie zainteresował, wróciłem do swojego gmerania w upiecisku". Nagle wśród desek moją uwagę przykuło coś stalowego...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
huk 100 Napisano 13 Październik 2008 Share Napisano 13 Październik 2008 oj szczepciu ,szczepciu znowu nie będę spał ! -pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Trooper85 Napisano 13 Październik 2008 Share Napisano 13 Październik 2008 Oho! Kolejna powieść w odcinkach :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nikt Napisano 13 Październik 2008 Share Napisano 13 Październik 2008 Szczepciu ...litości .;-))))Czyżby pod kupą desek czaiła się pantera i to na dodatek z ciągle święcącymi się reflektorami i gorącym silnikiem ???? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wm71 Napisano 13 Październik 2008 Share Napisano 13 Październik 2008 No i autor się spłoszył ; )Panowie dajcie koledze dokończyć opowieść! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopijnik2 Napisano 13 Październik 2008 Share Napisano 13 Październik 2008 - Panie kelner setkę, bo się zacznie...- A ma pan czym zapłacić?- No właśnie. Już się zaczęło.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal1514 Napisano 13 Październik 2008 Share Napisano 13 Październik 2008 kurcze XD szczepciu jak zawsze heh ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gniewkos Napisano 13 Październik 2008 Share Napisano 13 Październik 2008 coś stalowego- stawiam na nocnik:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lemeryt Napisano 13 Październik 2008 Share Napisano 13 Październik 2008 Cześć Szczepciu !Pokazana przez Ciebie płachta namiotowa wygląda na wz. 31. Nie spiesz się z pisaniem tej opowieści, jest sezon - pełen przekrój wiązanek do wyboru ...A spać faktycznie przez Ciebie nie można :).Pozdrawiam ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hubciu93 Napisano 14 Październik 2008 Share Napisano 14 Październik 2008 Co było dalej? Szanowny panie Szczepciu proszę o dalszy ciąg opowieści. Zrobiło się ciekawie, a tu taka przerwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zbyniek Napisano 14 Październik 2008 Share Napisano 14 Październik 2008 Tak jest zawsze,coś ciekawego to trzymają w niepewności.pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maniek7_2006 Napisano 14 Październik 2008 Share Napisano 14 Październik 2008 nie no znowu, przecież On nas wykończy:))))))PozdrO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nostro91 Napisano 14 Październik 2008 Share Napisano 14 Październik 2008 Nie no... rozumiem małą pauzę ale 3 godziny to chyba za dużo :/.Pozdrawiam wszystkichNostro91 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mateusz94-39 Napisano 14 Październik 2008 Share Napisano 14 Październik 2008 To tak jak reklamy na Polsacie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maniek7_2006 Napisano 15 Październik 2008 Share Napisano 15 Październik 2008 I co dalej? już nerwy człowieka zżerają;)PozdrO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hubciu93 Napisano 15 Październik 2008 Share Napisano 15 Październik 2008 no i się chyba niedoczekamy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zone51 Napisano 15 Październik 2008 Share Napisano 15 Październik 2008 może trzeba poczekać aż się skończą odwiedziny o 6.00 rano... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stedke Napisano 15 Październik 2008 Share Napisano 15 Październik 2008 szczepciu szuka stacji paliw gdzie najtaniej, wkoncu taka maszyna duzo pali :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczepciu Napisano 15 Październik 2008 Autor Share Napisano 15 Październik 2008 Panowie, widzę, że niektórzy jeszcze nic nie widzieli, a już emocje sięgają zenitu. Ci, którzy śledzą forum, wiedzą, że wszystkie swoje znaleziska dokumentuję zdjęciami, więc wkrótce wszystko się wyjaśni. Muszę Was przeprosić, bo TP SA wymyśliła sobie u nas jakąś wymianę kabli i ciort wie czego jeszcze, więc dostęp do Neta mam bardzo ograniczony - jedynie w pracy (w czasie przerwy). Proszę więc Was o cierpliwość - jak wszystko wróci do normy, to ruszymy dalej.Pozdrawiamszczepciu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zbyniek Napisano 15 Październik 2008 Share Napisano 15 Październik 2008 Więc szczepciu już nic nie pisz tylko dawaj fotki:))))pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.