Skocz do zawartości

Arsenał na osiedlu


zancus

Rekomendowane odpowiedzi

Tego news'a chyba nie było, jeśli już był to przepraszam.

Jak nazwać takiego jegomościa"?




źródło www.wojsko-polskie.pl

Arsenał na osiedlu

Autor: Tomasz Szulejko



Chwile grozy przeżywali mieszkańcy Poznania w czwartkowe popołudnie 11 września. W piwnicy bloku mieszkalnego na osiedlu Przyjaźni odkryto skład amunicji. Akcja usuwania niebezpiecznego znaleziska trwała ponad trzy godziny. Na szczęście ,,zardzewiała śmierć” nie zebrała żniwa…

Poznaniak, który kupił niedawno mieszkanie w bloku numer 13, nie spodziewał się, że dokonuje swoistej transakcji wiązanej. W pakiecie otrzymał pochodzący z okresu drugiej wojny światowej arsenał niewypałów i niewybuchów. ,,Promocja” obejmowała trzy pociski artyleryjskie kalibru 75 mm, około 30 sztuk zapalników pocisków artyleryjskich, różnego rodzaju i kalibru amunicję strzelecką oraz przeciwlotniczą. ,,Bonus” stanowiły rozbrojone pociski i złom pochodzenia wojskowego.

Amunicja znajdowała się w piwnicy, którą nabywca mieszkania zamierzał posprzątać i przygotować do zasiedlenia. Mogło dojść do tragedii.

Na miejscu zdarzenia pojawiły się wszystkie służby. Policja i straż pożarna oraz pogotowie ratunkowe zabezpieczyły teren. Pogotowie gazowe oraz energetyczne zatrzymały dopływ gazu i prądu. Ewakuowano mieszkańców.

Przybyły na miejsce niefortunnego znaleziska patrol saperski Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych im. S. Czarnieckiego przez kilka godzin pracował przy segregowaniu i usuwaniu groźnych przedmiotów. Z uwagi na wyjątkowo niebezpieczny charakter arsenału saperzy przybyli niezwłocznie po otrzymaniu sygnału. Osiedle Przyjaźni jest fragmentem jednego z największych poznańskich kompleksów mieszkalnych. Stanowi swoistą ,,sypialnię” miasta. Ponieważ zdarzenie miało miejsce w godzinach popołudniowych, wielu mieszkańców po zakończeniu pracy pojawiło się w swoich mieszkaniach. –Mogło dojść do nieszczęścia. Zardzewiała amunicja zawsze jest niebezpieczna. Nie wolno lekceważyć zagrożenia. Nowy lokator zachował się bardzo roztropnie powiadamiając saperów o swoim odkryciu – powiedział st. sierż. Jarosław Gorgol, dowódca patrolu saperskiego.
Patrol saperski interweniuje w ciągu roku prawie trzysta razy. Z sierżantem Gorgolem współpracują starsi szeregowi: Piotr Bartkowiak, Tomasz Krupiński, Witold Biront i Michał Kaszkowiak. Zasięg ich działania obejmuje 14 powiatów Wielkopolski. Najwięcej pracy saperzy mają od wiosny do jesieni. Sezon ogródkowy i budowlany dostarcza wielu wrażeń…
Niebezpieczne znalezisko zostało wywiezione na poligon wojskowy do Biedruska i zniszczone.
Policja poszukuje poprzedniego lokatora – kolekcjonera. W imię przyjaźni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie