wolfik1 Napisano 29 Wrzesień 2008 Napisano 29 Wrzesień 2008 Oczywiście że tak , przeciez nie napisałem że to środek cudownie zamieniający salceson w poledwicę tylko że to alternatywa dla osób które nie mogą sobie poradzić z wagą w żaden inny sposób i że oczywiscie pod kontrola lekarska (można kupić Meridię w necie ale nie polecam , jest 2 razy droższa a poza tym to silny środek).Poza tym zmiana diety z polskiej szlacheckiej opłwajacej tłuszcze na lekką warzywno - drobiowa itd.I niestety to za czym nie przepadam a odzywa sie jak skrzek tesciowej po pierwszych przebiegnietych krokach , ruch zamiast płaszczenia dupy przed TV z piwem i chipsami...:-(Rację ma Steiner , że ze względów wiekowych należy się dopasować do odtwarzanej postaci , nikt z nas gosci po 40-tce nie powinen odtwarzać młodzieniaszka bo sie ośmieszy.
rjp71 Napisano 29 Wrzesień 2008 Napisano 29 Wrzesień 2008 Dlatego odtwarzam postać żandarma.Powołany do służby jako rezerwista w obronie ojczyzny zza biurka urzędniczego,mogę mieć kilka kilo nadwagi:))) Oczywiście staram się pracować nad zrzuceniem sadła i tylko ten kto to robił wie jakie to ciężkie.
Lord_Macragge Napisano 29 Wrzesień 2008 Napisano 29 Wrzesień 2008 Pożyczcie Panowie nieco kilo, bo ja tu kłopotam się z niedowagą... ;)
wolfik1 Napisano 29 Wrzesień 2008 Napisano 29 Wrzesień 2008 Spoko , w obozie jenieckim zrzucisz nadwagę bezproblemowo...:-))))
rjp71 Napisano 29 Wrzesień 2008 Napisano 29 Wrzesień 2008 Jak masz kłopoty z niedowagą to się ożeń.Dobra żona doprowadzi Cię do porządku:))))
Gambit Napisano 29 Wrzesień 2008 Napisano 29 Wrzesień 2008 Przede wszystkim trzeba zmienić nawyki żywieniowe, wywalić węglowodany, ziemniaki, makarony, pszenne pieczywo, cukier, piwsko. Mięsa i warzyw żreć do woli. Hasła klucze dla ciekawych: montignac, indeks glikemiczny, wrzut insulinowy. No i trochę ruchu. Po 5 latach pracy przy kompie dobiłem do 98 kilo przy 174 cm wzrostu. Poz zmianie sposobu odżywiania się (nie mylić z dietą, która zakłada czasowość i grozi efektem jojo) i pracy na taką, gdzie się więcej człek rusza, w ciągu roku zjechałem... 20 kilo. Życzę wytrwałości wszystkim chcącym, bo chcieć to móc. Pozdrawiam
rjp71 Napisano 29 Wrzesień 2008 Napisano 29 Wrzesień 2008 Przypomniała mi się taka sytuacja: Kolega o którym pisałem,obecnie waży ok.130kg.Ja właśnie podekscytowany zdaję mu relację jak to zrzuciłem CAŁE 3kg.A on na to flegmatycznie: -Trzy kilo to ja mniej ważę jak się porządnie wys..m.
wolfik1 Napisano 29 Wrzesień 2008 Napisano 29 Wrzesień 2008 to tak jak z tym krasnoludkiem:Krasnal , ile ważysz ?98 kilonie no , Krasnal , bez jaj !!!bez jaj to 5...
persecutor Napisano 29 Wrzesień 2008 Napisano 29 Wrzesień 2008 Rip17 ja dostałem brzuchala dopiero po slubie :). Zaczeły sie regularne objadki, kolacyjki :) Za kawalera jak jadłem co popadło i gdzie popadło byłem szczupły jak lalunia. Aż sie lezka w oku kręci jak patrze na stare foty :) Na szczescie pod napierśnikiem nie widać :)
okejos Napisano 29 Wrzesień 2008 Napisano 29 Wrzesień 2008 hihihih. a ja ostatnio na zlocie motorów widziałem brzuchatego goscia w koszulce z napisem ... kto nie ma brzucha ten słabo r....a :D
rjp71 Napisano 29 Wrzesień 2008 Napisano 29 Wrzesień 2008 Persecutor,ja brzucha także wyhodowałem dopiero po ślubie.Dwanaście lat temu jako 25-latek ważyłem 69 kg.,a teraz 30 kg więcej.Chociaż w wojsku w 93r.,,za starego,,miałem ok 80 kg.
akagi Napisano 29 Wrzesień 2008 Napisano 29 Wrzesień 2008 Jazlowiak - Jozin z Bazin :)))))))))))))))))
Erih Napisano 29 Wrzesień 2008 Napisano 29 Wrzesień 2008 W trakim razie mogę robić za Hitlerjugen.. 40 lat , 1,78 metra , 80 kilo ... Acha , wszelkie normy sprawnościowe bez większego bólu odkąd do pracy dymam tramwajką zamiast samochodem door to door;)
Erih Napisano 29 Wrzesień 2008 Napisano 29 Wrzesień 2008 Akagi bo wrzucę Twoje foto z OP z zeszłego roku ;)
Steiner7 Napisano 29 Wrzesień 2008 Napisano 29 Wrzesień 2008 Co jest???Zamiast toczyć dysputy na temat niemieckich szelek w '39, czy wypisywać kolejne rozdrapy kołnierzykowo-krawieckie, oni o odchudzaniu...Przenieście się na jakieś bardzo poczytne forum dowolnego Magazynu Dla Nastolatek lub Pań Dojżałych":-)))
wolfik1 Napisano 29 Wrzesień 2008 Napisano 29 Wrzesień 2008 Może trzeba założyć wątek Kuchnia wegetariańska w armii polskiej i niemieckiej -różnice i podobieństwa"
Bergfuhrer Napisano 29 Wrzesień 2008 Napisano 29 Wrzesień 2008 Kuchnia wegetariańska, pomijajac fakt że jest niezdrowa na dłuższa mete dla organizmu i wcale nie musi powodowac utraty kilogramów, jest dodatkowo paskudna i hańbiąca dla kazdego podniebienia męskiego :P
wolfik1 Napisano 29 Wrzesień 2008 Napisano 29 Wrzesień 2008 dobra , to zamiast wegetariańska" niech będzie dietetyczna" :-)
rekoholik Napisano 29 Wrzesień 2008 Napisano 29 Wrzesień 2008 hehe:) może na rekonstrukcjach zamiast kiełbachy i browara oraz grochówki wprowadzą:sałatkę z soją i wodę mineralną oraz bub z pieczywem wasa :)
akagi Napisano 29 Wrzesień 2008 Napisano 29 Wrzesień 2008 Erih, dawaj, dawaj :))))))))))Najważniejsze to umieć śmiać sie z wlasnego siebie. Zauważyłem... że wielu kolegow nie potrafi.
rjp71 Napisano 29 Wrzesień 2008 Napisano 29 Wrzesień 2008 Dobrze odżywiony żandarm. Kończę na razie,bo zaczyna mi ten wątek przypominać grupę wsparcia szczupłych inaczej,do których się zaliczam:)))
bolas Napisano 29 Wrzesień 2008 Napisano 29 Wrzesień 2008 Ano właśnie ... a fajny temat się zapowiadał ;)Może lepiej przyhamować z tym autopodśmiewaniem się ? Wszędzie to się przewija, a niewiele wnosi w temat ... Też mi się podoba hasło lepszy brzuch od piwa, niż garb od roboty", ale w sumie wolałbym poczytać jakieś fajne wypowiedzi rzucające np. cytaty z regulaminów, wymagań sprawnościowych itp ...
acer Napisano 29 Wrzesień 2008 Napisano 29 Wrzesień 2008 A może stare sprawdzone metody - po miesiącu o chlebie i wodzie i praca w lesie :)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.