Skocz do zawartości

co robicie jak znajdziecie niewypał


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
ja ma pomysł niech ktoś zrobi wątek pt. JAK ROZBROIĆ I NIE WYLECIEĆ" chętnie bym się czegoś nowego dowiedział, np jak ciąć kątówką żeby iskry nie leciały. A tak na poważnie nie ruszać gówna, bo jak ktoś mi powiedział diabeł tam siedzi"
Był taki jeden u mnie w gminie co rozbrajał i tylko syfu narobił rodzinie i roboty kopidołowi.
  • Odpowiedzi 50
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
mam pomysł najpierw rospal ognisko potem w rzuć urwiłapke następnie spierdzielaj aż walnie jak nie walnie to nie wracaj tam spowrotem pozdro chyba że zaryzykujesz!!!!!!
Napisano
pytanie jest calkiem powazne,co robic?czy narazic sie wladzom zglaszajac fakt( czyli murowany wpis do ewidencji:()czy tez miec pozniej na sumieniu poczatkujacego poszukiwacza ktory calkiem chcaca rabnol saperka o artefakt.to przestaje byc zabawne,wybor nalezy do was
Napisano
Proszę admina o zamkniecie watku,to nie jest już takie smieszne.Ktos wezmie sobie na serio to co ci ludzie tu pisza i faktycznie wezmie jakiś niewypał wrzuci do ognia.

terenowiec69
Napisano
To może ja skożystam puki jeszcze wątek istnieje
-Jaką tarczę użyć do tej kątówki ?
-i jak obliczyć wielkość ogniska w stosunku do wkładu"
Pozdrawiam...
I przypominam o jednej z zasad
NIE ZBLIŻAJ SIĘ DO ŻADNEGO OGNISKA JEŻELI NIKT PRZY NIM NIE SIEDZI"
Napisano
Ja w samochodzie wożę palnik acetylenowy i od razu na gorąco odkręcam zapalniczek, czasami trzeba przecinakiem i młotkiem uwalić główki od śrub, jak się mocno zapieka albo wybić sworzeń. Z instalacji gazowej w aucie zrobiłem wyjściówkę na palnik gazowy, do tego duży gar i woda (wożę w karnisterku po płynie do spryskiwaczy) - gotuję w tym granaty i trotyl wypływa, wciskam go do tekturowych pudełek po mydle Dove i potem można nim palić w parniku, znajomy chłop go ode mnie kupuje. Najgorsze są ebonitowe zapalniki w ruskich moździeżówkach, bo topią się od palnika i śmierdzą. To chyba tyle.
Napisano
ew. zawsze można troszkę podłubać dłutkiem przy spodniej części pocisku. Jest tam taki mały okrągły odbezpiecznik-tzw. spłonka, po wbiciu dłutka następuje odbezpieczenie(nie da się z powrotem zabezpieczyć).
Kątówką też można, ale trzeba założyć specjalną tarczę wodną, niepowodującą powstawania iskier, ew. jesli takowej nie mamy, można zastosować tzw. sączek- odsysa iskry z obudowy.









:P
Napisano
OOOOOOO W mordę to juz chyba lekka przesada,przeciez to czytają setki idiotów którzy biorą te wypowiedzi jako profesjonalne porady doświadczonych saperów i już lecą do lasu grzebać.
Zastanawiam się dlaczego to jeszcze nie zostało usunięte,pewnie zniknie jak w gazetach będziemy czytać,że kogos podrzuciło.
Napisano
Teraz tylko czekac na wiadomości: próbowali rozebrac pocisk po przez odłupanie zapalnika, lub zbicia spłonki dłutem.ludzie usuńcie już ten wątek bo jeszcze ktoś spojrzy na świat a góry.
Napisano
moim zdaniem większość odpowiedzi jest żałosna robicie sobie żarty z ludzi jesli ktos to potraktuje powarznie to żarty się zakończą,fakt zapytałem co robicie z niewypałami?? chodziło mi o stronę prawną czy zgłaszacie czy zakopujecie głębiej.ze strony dośiadczonych kopaczy oczekiwałem mądrych odpowiedzi a nie cyrku i wysmiewania.Nie myslcie sobie ze wiecie wszystko najlepiej.stare przysłowie mówi że najlepszy pływak najszybciej tonie.
Napisano
Przyszedł piotr777. Nie pofatygował się przeczytać forum nawet od stron 1 do 3, pomijając pozostałe 777 i pyta co robicie. Nie ruszamy, nie zbieramy, interesujemy się normalnymi rzeczami takimi jak znaczki pocztowe, motyle, hodowla rybek itp. Za chwilę zapytasz co robimy z polmosami albo gwoździami. Oprócz pytań, to jeszcze zalecałbym koledze myślenie, bo pisze kolega dawno zakopane" a za chwile daje kolejne fotki. Powagi trochę powagi. Dochodzę do wniosku, że to sport nie dla mas i powinno się ludziom robić psychotesty jak w przypadku pozwolenia na broń :)))
Napisano
myslisz że jak daję kolejne fotki to znaczy że trzymam to w domu? mylisz się poprostu zrobiłem dużo fotek.A po za tym to nie mam ochoty się z nikim przekomażać.
Napisano
A tak na poważnie-jak zgłosisz że znalazłeś niewypał-to musisz się dokładnie wytłumaczyć
Jak znalazłeś i zostawiłeś -to juz podlega pod paragraf-porzucenie niewybuchu...
Więc tak źle,a tak niedobrze...najlepiej siedzieć w chacie i nic nie robić...Pozdrawiam
Napisano
Gdy znajdziesz ale w miejscu na tyle odludnym ze wykopek nie wymaga zabezpieczenia:
1) wykrywacz zanies do domu
2) ubierz normalne ciuchy
3) najlepiej wez dziewczyne / zone / syna
4) dzwon po saperow
5) jak pytaja to udawaj wariata ze jestes na spacerze i takie cos zauwazyles

Oczywiscie to jeden z miliona sposobow :)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie