Skocz do zawartości

Mundur US PL


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 177
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Jeżeli chodzi o rekonstrukcję LWP z lat 70 i 80, to moim zdaniem obecność nitu lub jego brak nie mają większego znaczenia.

Co się zaś tyczy mundurów SOK ... te spodnie to nie są spodnie US, ale tutaj ciekawostka ... pracuję w takiej firmie, co ma swoje przedstawicielstwa" na każdym z 3 największych dworców kolejowych w Warszawie (jak to ładnie brzmi :) :) ) i niestety prawie codziennie jestem na którymś z nich i kiedyś na dworcu Wschodnim w Warszawie widziałem Grupę Interwencyjną (czy jakoś tak) SOK, gdzie goście byli w spodniach US w kamuflażu SOK ... nawet ciekawie to wyglądało :) :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no w zasadzie ja sie zle wyrazilem bo mi o te chodzilo, a te co widziales o byly te nowe czy z 4 kieszeniami, bo teraz widze ze w wojsku wracaja do tradycji z lat 70 z moro bo teraz wchodza spodnie z bocznymi kieszeniami jak w moro dla piechoty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
niech mi ktoś wytłumaczy jak to jest z US-ami policyjnymi,widziałem jednego z kieszeniami tylko z przodu i z kieszenią na nóż szturmowy ale widuję częściej z czterema kieszeniami i bez kieszeni na nóż szturmowy, ostatnio widziałem także policjanta w opinaczach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
Witam, też jestem fanem umundurowania polskiego desantu z okresu LWP.

Bardzo ciekawe są tutaj wypowiedzi, można się wiele dowiedzieć.

Parę słów ode mnie. Jeśli chodzi o mundury US z lat 60-tych czyli deszczyki dla spadochroniarzy to posiadały wiele ciekawych rozwiązań które później zniknęły. Po pierwsze kieszenie posiadały kanciaste klapki , zaś te udowe w spodniach były węższe i bardzo długie zupełnie inaczej niż potem w moro gdyż wówczas używano jeszcze innej broni niż AK -47 a kieszenie udowe były przeznaczone na cztery magazynki do karabinu, potem były tylko kałachy dlatego moro mają kieszenie udowe szersze i krótsze. Ponadto pierwsze deszczyki US miały skórzaną kieszonkę na nóż ( podobno). Natomiast bechatka zimowa US miała klapkę na guziki do podpięcia w kroku, żeby nie podwiewało, he,he.

Co zaś do różnic pomiędzy US-ami w moro to różnic było bardzo dużo

Wzór 4643 z 1986 roku miał:

-dodatkową kieszonkę na przedramieniu
-kieszenie z miechami
-inny krój zapięcia pod szyją (brak pętelki)
-zaszyte kieszenie na mapy na plecach
-krótki ściągacz na plecach
-szlufki
-spodnie dostały szelki moro
-pojedyncza guma na nogawce, zamiast podwójnej
-itp.

Jeśli zaś chodzi o mundury maskujące w plamy wprowadzone próbnie w połowie lat 60 to były one przez pewien czas używane w 6 dywizji pow des, ale ten kamuflaż był bardzo ciemny i były to bluzy w kroju deszczyk, natomiast prezentowana chyba tutaj bluza w zółte plamy wygląda mi na krój z lat 70 . Czy ta bluza z kolekcji Pana Marka076 posiada stemple z lat 60-tych ?

Pozdrawiam serdecznie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jeśli chodzi o nity w opinaczach poniżej sznurowania, to ich obecność zależy od rocznika. Te ostatnie ich nie mają , ponadto są zrobione z kiepskiej i miękkiej skóry, pamiętam miałem opinacze brązowe z 1990 roku , jakość i solidność wykonania poniżej krytyki. Miałem wrażenie że skóra z której wykonano opinacze pochodziła chyba z kociej pały.

Z opinaczami jest tak że im starsze tym lepsze.

Pozdro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...
Łużycka za PRL wchodziła w sklad wojsk specjalnych i przysługiwały te same sorty co spadochroniarzom. Czyli US właśnie.
Opinacze również desanty.
Co do spodni czterokieszeniowych (typu US) w mundurze ogólnowojskowym czy policyjnym to jest to zwykła fanaberia bez uzasadnienia , w dodatku kłopotliwa dla użytkownika takowego dziwoląga.
Mundur typu US ma uzasadnienie w desancie powietrznym i morskim , zaś w reszcie formacji stanowi rodzaj szpanu" bez sensu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cztery kieszenie spodni US o niewielkiej pojemności to także w desancie nie dobre rozwiązanie. Wydaje mi się, że jedyną przyczyną takiego ich rozmieszczenia jest umieszczenie po środku kieszeni na nóż szturmowy. Reszty dopełnił konserwatyzm i brak wojen powodujący powielanie kroju od lat pięćdziesiątych po dziewięćdziesiąte, a może nawet do dziś.
Jeśli trzewiki dla spadochroniarzy miały uniemożliwiać wplatanie się linek spadochronu to po co wydawano je tym, którzy mieli desantować z morza?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

US nie nalezał do mundurów najlepszych czy też najwygodniejszych był bardziej paradną odmianą wyróznika formacji -latem goraco ,zołnierze notorycznie wypruwali podszewki
Spodnie :
Kieszenie naszywane słuzyły raczej tylko do ozdoby ,noszenie w nich czegokolwiek było niemozliwe i zakazane ze względu na wypchanie tejże , kieszeń na nóż szturmowy (w koszarach noszono w niej niezbędniki )umieszczona za nisko , noszenie w niej cięzkiego noza przez dłuższy czas powodowało otarcie nogi
Bluza:
cięzka i niewygodna , kieszenie na tyłku przeznaczone do pakietów zywnosciowych nie do uzycia przy noszeniu zasobnika ze śpiworem, kieszenie dolne bluzy ,nie do uzycia ,w górnych dokumenty .guzikówki , na rękawach/ramionach jedna z kieszeni przeznaczona dla busoli

Powszechną praktyką było że na poligonach lub zawodach (których było kilka w roku ) zołnierze kombinowali sobie zwykłe mundury piechocińskie które słuzyły im do letnich marszobiegów lub pływania w mundurach -pływanie w uesie było niemożliwe

Pozdrawiam Parowóz - kilka ładnych lat w uesie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad MarcinF
Buty w założeniu projektantów miały ułatwiać bezproblemowy skok ze spadochronem -sprzączki zamiast klamerek ,wysokie wiązanie ,wkładka z mikrogumy
Faktycznie były dobre buty szczególnie do długich marszów i biegania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ludzie,czy wy kiedykolwiek mieliście na sobie mundury US wz.68? Wątpię,mówicie pewnie o ich nędznych podobnych krojem wz.127/A. Mundury moro wz.68 w kroju US biją na głowę moro Piechocińskie komfortem noszenia. A co do butów, to czy któryś z was miał opinacze desantowe na nogach? Proponuje się przebiec w oryginalnych opinaczach desantowych kilometr i gwarantuje że nie będziecie w stanie chodzić.A tylne kieszenie w bluzie nie są na racje żywnościowe jak stwierdził jeden z inteligentnych użytkowników alledrogo,są to kieszenie na mapy, w bluzie po lewej na rękawie jest opatrunek osobisty, na prawym kompas, na klacie po lewej dokumenty natomiast po prawej IPP, na lewym przedramieniu na zapalniki do min typu piórnik które mają znajdować się w kieszeniach udowych spodni.Warto dodać, że w kamuflażu testowym tzw. libijskim bądź pustynnym kieszonka była również między dwiema kieszeniami na lewej nogawce na nóż wieloczynnościowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak w ogóle to USy w moro milicyjnym nosiła tylko elita czyli Plutony Specjalne ZOMO,milicjanci wyszkoleni do skoków spadochronowych itp. i nie należy myli tego ze zwykłą bluzą milicji czy też późniejszym wytworem czyli USem OPP z jedna kieszenią na lewym ramieniu i brakiem na prawym
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak , na stanie były cztery miny.
US był optymalizowany pod określone typy działań , i w codziennym użyciu nie był aż tak wygodny , zwłaszcza jak trafił się zupak , wcielający na uduś swoje poglądy na wygląd żołnierza. Też uważam że np spodnie dla desantu morskiego powinny mieć nieco inny krój ( choć z tym cwanie sobie radzono ku zgryzocie gaciowych ) a i buty ieco" inną podeszwę. To jest tak jak z szelkami-źle spasowane były udręką , prawidłowo noszne - luksusem.
PS w desancie morskim był praktykowany ciekawy sposób noszenia noża szturmowego ostrzem do góry , nie w kieszonce spodni . Kto nosił ten wie ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad moro92 - tak własnie piszą teoretycy wojskowosci o tych mundurach -ci którzy go nosili nie sa raczej tak zachwyceni co zreszta potwierdza to ze krój tych mundurów zniknął raczej z wojsk specjalnych i powietrznodesantowych

Ciekawe jak daleko byś uszedl z tą miną w kieszeni bez obdarcia sobie nogi ,korzystając oczywiście z mapy dostepnej jedynie po zdjęciu z garbu zasobnika - kupa starych rezerwistów czytając to co napisałes tarza się ze śmiechu przed komputerami

nóż noszono do góry ostrzem w tejze kieszeni z innej bardziej prozaicznej przyczyny - TRUDNIEJ GO BYŁO UKRAŚC W KOLEJCE PO ZARCIE NA STOŁÓWCE
:):):):):):):):):):):
:):):):):):):):):):):
:):):):):):):):):):):
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie