Skocz do zawartości

Dziwna formacja...


Widd39

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
W sumie Bolas ma trochę racji. Dla mnie osobiście są dwie możliwości:
1/ Może to być Zaolzie. Wszystkie zdjęcia tam pokazują żołnierzy w pełnej krasie i uzbrojeniu, ale nie po walce.

2/ Może to być ewentalnie gdzieś daleko na wschodzie w 1939.

Chłopak z PW jest chyba tak samo zastanawiający, jak i maskowanie wozu. To są dwa koronne argumenty jakie przemawiają za Zaolziem lub wrześniem. W sumie chyba nie sposób to rozstrzygnąć.
Napisano
W sumie jakby ich rozbili, albo się cofali to chłopak szedłby z nimi, albo zabraliby mu broń. Myślę, że kwestia rozbitków została wykluczona. :)
Napisano
Bolas!
Szczerze mówiąc wstawione przez Ciebie fotki bardziej do mnie docierają niż te argumenty" z postu z godz. 00:11:00... .
Mimo wszystko, taki zestaw jak: furmanka z rekwizycji (ew.: mobilizacji)+PW raczej przed wybuchem wojny się nie zdarzał. Ład na wozie oraz na drodze może wskazywać na lato 1939 r....
Pozdro!
PS. Specjaliści o końskich zaprzęgów są na forum? Jaki to typ uprzęży? Podobno jeszcze przed wojną pewne jego typy były spotykane wyłącznie na określonych terenach?
Napisano
Moim zdaniem to nie wojna raczej, dopuszczam wysokie prawdopodobieństwo że to jakiś powrót czy wyjazd całego pułku (kolumny) na ćwiczenia. Może to np. Zaolzie 1938 ? Może jakaś koncentracja, czy wielkie ćwiczenia międzydywizyjne jak pomorskie czy wołyńskie ? A może to nawet i 1939 ale ostatnie dni pokoju i już moblizacja sierpniowa (pobór wozów) ? Wojna, co widać na fotkach wygląda nieco inaczej ...
Napisano
... dodam jeszcze, że równie dobrze może to być w/w okazja z lat 1932-39. Cywilne wozy WP mogło wypożyczać odpłatnie gdy miało braki. A w wypadku większych manewrów czy ćwiczeń takie problemy mogły się pokazywać. Wystarczy prześledzić tonę problemów logistyczno-organizacyjnych z formowaniem, działaniem i rozformowaniem GO Śląsk" z drugiej połowy 1938 roku ... Nie wszystkie pułki miały full-wypas komplety sprzętu. Stąd specjalnie nie dziwi ten wóz drabiniasty.
Napisano
Panowie, przeciez bez dalszych informacji i tak nic sie nie ustali. Atmosfera - 'typowe' zdjecia wojenne i pokojowe niekoniecznie przedstawiaja caloksztalt. Podczas wojny niektore oddzialy poruszaly sie bez problemow przez wiele dni bez walk. Woz - swiadczy dokladnie o niczym co staralem sie nieudolnie wytlumaczyc. Chlopak z PW - a skad wiemy ze jedno ma cos do drugiego. Moze lokalne PW robila sobie cwiczenia w terenie i akurat przetoczyla sie kolumna wojska - i dlatego moze wlasnie jakiemus PWiakowi zachcialo sie robic fote na takim 'bojowym' tle?
Napisano
Bedę dalej bronił opcji wrześniowej. Fotki innych taborów tu zaprezentowanych różnią się głównie tym że tych trzech żołnierzy zachowało swoje hełmy i jest to wóz samotny a nie kolumna, dla mnie rozbitkowie ale widzieli wojnę. . Chłopak z PW jest najwyraźniej zaskoczony zdjęciem, zrobionym pewnie przez towarzysza z PW ( ten może też był zdziwiony tymi hełmami i cyknął fotkę ), karabin mu ciążył na ramieniu to trzyma go na łokciu. Obnażony facet obok stogu ewidentnie podbiera z niego siano.
Konie i wóz wskazują raczej na pochodzenie z Kresów - uprzęż koni bez chomąta - więc niedostosowana do przewozu większych ładunków. Wóz z Kresów lub wschodniej lubelszczyzny do szybkiego przewożenia małych ładunków obciążających tylną oś- dlatego konie bez chomąta, za to ta oś wzmocniona dodatkowym pałąkiem. Zaprzęg nie posiada orczyka więc drąg pomiędzy końmi wchodzi bezpośrednio w oś przednią. Jak dla mnie taki prymitywny wóz nie kwalifikuje się po przewożenia większego ładunku niż tych czterech wojaków i jego mobilizacja to raczej rekwizycja albo akt desperacji.
Stóg wskazuje na obszar gdzie występują wielkie połacie łąk, więc albo wielki folwark albo Polska Wschodnia gdzie występują wielkie połacie łąk- moze Wołyń ?. Teren nizinny więc Zaolzie można sobie podarować.
A może manewry wołyńskie 1938 , tylko znów ten młodzieniec PW tam nie pasuje bo by go tam z takim uzbrojeniem nie wpuścili, bez plecaka, w płaszczu starego typu jak obok eleganckie wojsko jedzie bez płaszczy.
Napisano
Stóg wskazuje na obszar gdzie występują wielkie połacie łąk" - moim zdaniem, pierwszy stóg nie jest to sóg z sianem, ale snopki zboża złożone w sóg, przed młocką. oczyscie specjalistą od sogów nie jestem ;), ale coś tam ze żniw pamiętam na wsi. stóg z sianem, będzie to ten na dalszym planie.
Napisano
Wiele tu nie dorzucę, ale muszę sprostować stwierdzenia dwóch kolegów.Batta pisze, że nie jest to wóz przeznaczony do wożenia ciężkich ładunków, bo zaprzęg nie posiada chomąta. Ależ jest akurat odwrotnie. Zaprzęg z chomątem jest archaiczny i prymitywny, koń ciągnął cały ciężar szyją. Nowsze zaprzęgi miały szelki zakładane koniom przez pierś, tak więc koń ciągnął klatką piersiową, a nie szyją. Na Pomorzu chomąto wyszło z użycia już w drugiej połowie 19 wieku, zaś na Kresach i w Kongresówce używano go nawet jeszcze po wojnie. Piszesz, że zaprzęg na zdjęciu nie ma orczyków. Ja widzę, że ma, widać wyraźnie szlę", idącą po boku konia z lewej i doczepioną do orczyka. Jeśli chodzi o drąg", czyli dyszel, jak mniemam, to nie ma on z orczykiem nic wspólnego. Do orczyka są przypięte elementy ośne" uprzęży i za jego pośrednictwem wóz jest ciągniony, zaś dyszel służy jedynie do skręcania, dlatego jest umocowany do obroży na szyi konia, czasem do innych części uprzęży, zaś drugi jego koniec tkwi w przedniej osi, by mógł nią skręcać. A teraz o stogu. Gdyby to był stóg ze zbożem, to oczywiście wrzesień należałoby wykluczyć- w 1939 roku żniwa odbyły się szybko, ze względu na suszę, pola były puste już w lipcu, na cięższych glebach na początku sierpnia. Wydaje się mało prawdopodobne, by zboże stało jeszcze niewymłócone na polu we wrześniu. Poza tym, ten stóg wygląda na wielki bróg siana. Na Pomorzu, gdzie mieszkam, nigdy nie układało się takich wielkich kop siana, więc raczej zdjęcie zrobiono na wschodzie. Jeśli chodzi o porę roku, to jest to jesień. Pełnym latem nie wydano by żołnierzom płaszczy, a wiosną nie byłoby siana.
Napisano
Jednym słowem wszystko wskazuje na manewry - maskowanie wozu. Wóz pewnie wynajęty lub też taki w jednostce był... Tylko skąd PW?
Napisano
sterta zboża...
duży areał
czyli raczej nie Galicja...
teren raczej podobny do szerokiej doliny rzecznej
brak kamieni, nie brukowana droga...
raczej nie nad Bugiem -tu stosowano brogi...
Napisano
Jeśli jest to podwoda zmobilizowana na ćwiczenia to gdzie cywilny woźnica, bo oni byli wynajmowani wraz z wozem. Dlaczego też ktoś dopuścił aby żołnierze piechoty mogli powozić i przemieszczać się taką podwodą, nie do tego przecież służyły. Wóz z jednostki wojskowej też raczej nie, bo te miały ładownośc 700 kg a ten góra 400 kg.
Napisano
Woźnica wynajomowany wraz z wozem ? Trochę to podejrzane. I czemu niby piechociarze nie mogli jechać wozem ? Przecież to może być cokolwiek ... od zwykłego wozu taborowego, przez jakiś zaopatrzeniowy, czy cokolwiek innego co było na stanie pułku piechoty ... dla mnie to po prostu zwykły wóż gdzieś na manewrwach ... 2 gości z przodu to jego obsada, 2 z tyłu siedzi na doczepkę. Może to jakas pomoc, może jakiś podoficer gospodarczy zaczepił się po drodze na punkt zaopatrzeniowy ... tego się przecież nie da stwierdzić.

Natomiast to co jest warte podkreślenia i zauważenia to fakt maskowania wozu. W trakcie ćwiczeń właśnie bardzo mocno tego przestrzegano, w ogóle w piechocie byłą psychoza maskowania wszystkiego. W trakcie działań wojennych, co widać na zdjęciach z czasem i coraz gorszym rozwojem sytuacji zdarzało się że temat maskowania wozów lekko odpuszczano.

Co do obecności PW - ich letnie kursy/ćwiczenia też zwykle odbywały się przy boku pułków i pod okiem kadry WP. Być może to właśnie taka okazja.
Napisano
Pozwólcie , że dorzucę swoje trzy grosze:
1. Według mnie jest to chłopski wóz drabiniasty służący do przewozu siana, snopów słomy (niewymłuconego zboża).
Dodatkowy pałąk"(batta 2008-01-15 17:53:00) potrzymywał kłonicę, na której opierała się drabina. Orczyk jest -przypięte są do niego postronki" uprzęży (tutaj raczej są to łańcuchy).
2. Sterta zboża - siano składano w brogach. Nie musiały to być duże obszary upraw, często zwożono w jedno miejsce zboża z różnych pól, nawet w jedną stertę składano warstwami różne gatunki zbóż. Więc po zbiorach prawdopodobnie koniec sierpnia, wrzesień
3. Zapszęg jest parokonny, właścicielem był dość zamożny chłop( na kresach raczej takich nie było),uprząż szorowa - może Mazowsze.
4. Za zaprzęgiem widać słup telegraficzny - więc nie jest to koniec świata
Napisano
Jeszcze jedna sugestia dotycząca pochodzenia wozu. Czy przed wojną nie utrzymywano w jednostkach gospodarstw rolnych, hodowli pomagających w zaopatrzeniu (po wojnie do lat 80 włącznie w niektórych jednostkach WP były takie gospodarstwa)? Chyba były, więc taki wóz także mógł być (chyba do prac polowych nie używano wozów taborowych), mógł być też używany do innych celów np. jako transportowy w czasie wojny .
Pozdrawiam LeszekS

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie