kuba321 Napisano 20 Grudzień 2007 Napisano 20 Grudzień 2007 Na pewno tworzy gwint? :> Proponowałbym plastelinę przygnieść i pokazać zdjęcie na forum. ...CirrusCX
fraktal Napisano 20 Grudzień 2007 Napisano 20 Grudzień 2007 Jeżeli wzór tworzy jak mówicie gwint, to widocznie coś do odciskania gwintu. Jednak znajomi prowadzili kuźnię i wiele razy bawiłem się w tym ich warsztacie i palenisku i mieli tam całą ścianę obwieszoną różnymi takimi właśnie szczypcami" do chwytania prętów o różnych przekrojach (okrągłe, kwadratowe, trójkątne, płaskie i do tego duża skala rozmiarów). Dłuższe pręty nawet rozżarzone na jednym końcu do białości za drugi koniec można trzymać w dłoni. Ale przedmioty mniejsze podczas wkładania/wyciągania do paleniska oraz dla przytrzymania w trakcie kucia wymagały takich właśnie narzędzi. Swoją drogą rewelacyjny fant, super bicia.
8total4 Napisano 20 Grudzień 2007 Napisano 20 Grudzień 2007 myślę że dużo łatwiej jest coś przegwintowac przy pomocy gwintownika, niż przy pomocy młotka i takiego narzędzia, chyba że rozgrzane szkło. sądzę że zbyt mało precyzyjne nawet do najprostszych gwintów. to tylko sugestia.pozdro!
bjar_1 Napisano 9 Grudzień 2007 Autor Napisano 9 Grudzień 2007 Pytanie do czego mogło służyć to narzędzie?
Lemeryt Napisano 9 Grudzień 2007 Napisano 9 Grudzień 2007 W sumie to zgaduję , ale jeśli kowalskie to może do środka wkładało się mocno rozgrzany pręt,zamykało, przypieprzało" młotkiem i gwint gotowy. Tak jak mówiłem zgaduję.Pozdrawiam
kopijnik2 Napisano 9 Grudzień 2007 Napisano 9 Grudzień 2007 moim zdaniem:narzędzie do obróbki instalacji elektrycznej, a dokładniej do zakańczania rurek metalowych w których biegły przewody.(PESZEL)
bjar_1 Napisano 9 Grudzień 2007 Autor Napisano 9 Grudzień 2007 A nie jest to coś związanego z hacelami i podkuwaniem koni?
Szyna Napisano 18 Styczeń 2008 Napisano 18 Styczeń 2008 Wydaje mi sie,ze nie służyło to do gwintowania... Kto awił" sie kiedyś w obróbkę metali,ślusarstwo wie że czyms takim nie dało by sie niczego nagwintować. Służyło to raczej do wkręcania i wykręcania gwintowanych prętów...poprostu.
kopijnik2 Napisano 9 Grudzień 2007 Napisano 9 Grudzień 2007 A nie jest to coś związanego z hacelami i podkuwaniem koni?raczej nie - za delikatne - przy hacelach - ni do odciśnięcia gwintu, ni do nacięcia gwintu, ni do wkręcenia itd...moim zdaniem:1. narzędzie wykonane do małych obciążeń (małe przekroje ramion powierzchni roboczych)2. do wytwarzania mało precyzyjnego gwintu (przekarbowania), na krawędzi cienkościennej(miękkiej) rury. (przewody + papa owinięte blachą cynkową)3. takie peszle rozgałęziane były przy pomocy puszek" - gdzie końcówka peszla była zagniatana w celu usztywnienia i hermetyzacjilata dwudzieste do 50-tychdrugim śmiesznym narzędziem były szczypce zaginające rurkę na 90 stopni
ERWIN Napisano 19 Styczeń 2008 Napisano 19 Styczeń 2008 Witam. Czy przypadkiem nie jest to forma do odlewania czegoś z ołowiu? Lub obróbki ołowiu? Sądząc po masywności tego narzędzia służyło ono raczej do obróbki czegoś miękiego.
Kuba_70 Napisano 19 Styczeń 2008 Napisano 19 Styczeń 2008 Glocken Zange to nazwa producenta narzedzi. A naciecia na szczekach kleszczy nie maja ksztaltu gwintu, maja po prostu zapewnic pewny chwyt trzymanego przedmiotu(wiekszosc szczypiec, kleszczy ma podobne rowkowania na czesci roboczej). Sa to typowe kleszcze kowalskie do pretow.
bjar_1 Napisano 20 Grudzień 2007 Autor Napisano 20 Grudzień 2007 Skłaniam się ku wersji Lemeryta raczej...
pomsee Napisano 20 Grudzień 2007 Napisano 20 Grudzień 2007 Co to jest to nie wiem ale zostało wykonane w Selters Metallwarenfabrik - wynika to z waffenamtu.
karpik Napisano 20 Grudzień 2007 Napisano 20 Grudzień 2007 Więc worzy" gwint, a nie jest tylko użebrowane?Ps. Jak/czy robiono gwinty w szkle, porcelanie?Pozdro.
Pytanie
bjar_1
Trafione ostatnio na złomie...
22 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.