Gambit Napisano 17 Grudzień 2003 Autor Napisano 17 Grudzień 2003 Witam.Czy ktoś może czytał artykuł w świątecznym wydaniu WPROST na temat testamentu Ericha Kocha? Jak go oceniacie? Czy rzeczywiście jeszcze w Krasnem nie szukano Berstein Zimmer? Wydaje mi się mało prawdopodobne by nie szukano na terenie dwóch największych posiadłości gaulaitera Prus Wschodnich - Krasnem i Nacpolu.Pozdrawiam.
kudi Napisano 17 Grudzień 2003 Napisano 17 Grudzień 2003 czesc gambittemat Krasnego przwijal sie juz kiedys w literaturze.moze pisal o tym badowski lub orlowski...troche mnie dziwi ten testament... z cala pewnoscia nie ma tam zadnych faktow bo bezpieka i tak musiala go czytac. gdyby byla jakas inforamcja o ukryciu to juz by to odnaleziono.inforamcja o domniemanej kwaterze Hitlera w Krasnem jest przesada. Pomysl nie wyszedl poza wyobraznie Kocha bo nie jest ujety nigdzie w planach. zaraz ktos rozryje palacyk i stadnine w Krasnym :)poniewaz mam tam kilku znajomych musze stwierdzic ze nigdy nie slyszalem informacji o ukrywaniu czegokolwiek w okolicy.testament jest. rozglos zrobiony. facet opchnie go za gruby szmal. naiwni go kupia myslac ze w srodku jest informacja o skarbach Kocha.media w kraju sa... ehhhpozdrrobert_kudelski
Forteca Napisano 17 Grudzień 2003 Napisano 17 Grudzień 2003 Jaki pałacyk w Krasnem ? Chyba fundamenty, zresztą rozryte wzdłuż i wszerz. Najgorsze, że po takich ewelacjach" zaraz co niektórzy zaczna się włamywać do podziemi tutejszego kościoła i szukać w sarkofagach i urnach.
kudi Napisano 17 Grudzień 2003 Napisano 17 Grudzień 2003 Owszem... jest jednak sporo zabudowań podworskich, dom w ktorym mieszka dyrektor stadniny i chyba jeszcze kilka budynkow. Nie bylem tam już z 5 lat :)Wtedy sie mowilo o depozytach Krasinskich :) Dzis jest Bursztynowa Komnata...coz czasy sie zmieniaja. Coraz mnie miejsc na mapie gdzie mozna by ja ukryc.pozdrrobert_kudelski
Forteca Napisano 17 Grudzień 2003 Napisano 17 Grudzień 2003 I przepiękna wieża ciśnień :)zresztą, na tym terenie działała i polska partyzantaka, i był on miejscem walk po roku 1945. Więc niespecjalne miejsce na kryjówkę dla czegokolwiek.
kudi Napisano 17 Grudzień 2003 Napisano 17 Grudzień 2003 O tak... a bohaterscy milicjanci walczacy z andami" zostali upamietnieni przez szkoly, ktore z duma nosily ich imie w nazwie.Mowilo się ze wladza Kocha siegala az do Ciechanowa. Czemu wiec skrytka nie miala byc w zamku? :)Hipotez moze byc tyle i dusza zapragnie.Swoja droga ktos musial ten testament po prostu ukrasc Kochowi w czasie gdy ten przechodzil operacje. No moze pozniej. Nie sadze ze Koch oddal swoj stary" testament na pamiatke jakiemus klawiszowi. Jego osoba jest dosc interesujaca. Podobno oprocz BK chodzilo o jakies zbiory ktore zrabowano dla niego na Ukrainie. Jakas kolekcja broni mysliwskiej o dużej wartości. Osobiscie mysle ze kierunek bardziej na polnoc bylby rozsadniejszy. Choc i dolnoslaska hipoteza Stulina nosi wiele znamion racjonalnosci.pozdrrobert_kudelski
Gość Napisano 18 Grudzień 2003 Napisano 18 Grudzień 2003 Ten testament istnieje jak i masa innych materiałów" po Kochu. Widziałem te dokumenty kilkakrotnie w domu nowego właściciela. Testament powstał w 60 tych a trafił w ręce klawisza po smierci Kocha. Generalnie to klawisz uratował te dokumenty przed zniszczeniem wynosząc je z więzienia i narażając się na konsekwencje. Choć teraz pragnie je sprzedać (co jest raczej normalne w 'wolnym' świecie)to całość ważąca 50 kg jest fascynująca dla każdego historyka. Zapiski na opakowaniach po herbatnikach Jutrzenka" czy odręczne notatki czerwonym długopisem na marginesach wydań Engelsa i innych oraz przekazy pieniężne z Argentyny to tylko ułamek tego co tam jest. 2 lata temu tłumaczyliśmy odręczną 'szwabachę' Kocha z dzisiejszym konsulem RP (nie powiem gdzie)i były to rewelacje ale facet nie chciał ich udostepnić na dłużej. Wszystko odbywało się w jego kuchni pod czujnym okiem. Pierwsze fragmenty testamentu także tłumaczyliśmy (ciut więcej niż to co pokazał dziennikazowi) ale widzieliśmy cały. Jest tego 4 strony i przed oczami smigały mi nazwy miejscowości. Ten testament jest jakimś dokumentem na przyszłość i na pewno wyznacza kierunki poszukiwań. Widomości są w umiejętny sposób 'zakręcone' ale wprawny i uważny a posiadający wiedzę odkryje co jeszcze w tym dokumencie 'piszczy'. Tak to wygląda.
kudi Napisano 18 Grudzień 2003 Napisano 18 Grudzień 2003 OK...poniewaz zyjemy jednak w demokratycznym kraju to wypowiem swoje zdanie - nie wierze w to.nie robmy z SB az takich tepakow.nie przeczytali tego materialu??50kg?? Jak dla mnie to zart. 50 kg to okolo 100 ryz papieru a wiec jakies 50 000 stron. :) (o ile dobrze policzylem).To mial byc testament?? Cale zycie by go Koch pisal.Gdyby chcial zdradzic w jakims pismie miejsca to napisal by to jakims kodem czy szyfrem a nie zakreconym" tekstem.To moja opinia.pozdrrobert_kudelski
Gość Napisano 18 Grudzień 2003 Napisano 18 Grudzień 2003 50 kg materiaów po Kochu, jak wspomniałem także w postaci opakowań po herbatnikach ( chyba z nikim się nie 'herbatnikował':)Testament jak wspomniałem ma 4 strony Kudi. Został wyniesiony ze szpargałami po Kochu z celi przez klawisza który go pilnował na zmianach gdy ten zszedł. Oto jak SB nie dobrało sie do tego, w bardzo prozaiczny sposób: klawisz wykonywał swoją robotę sprzątając w celi. Jakoś nikt nie zalepił celi i nie postawił ze 2 dużych u drzwi. Pamiętaj o telewizorze, prasie i innych takich . On tam miał 'dom' na kilku metrach. Jest nawet brzytwa, okulary itp. drobiazgi po gaulaiterze.
kudi Napisano 18 Grudzień 2003 Napisano 18 Grudzień 2003 OK. To juz lepsza historia.Ale wciaz trudno uwierzyc ze facet napisla testament a w nim ujawnil miejsca ukrycia zrabowanych skarbow. Koch byl do konca dumny ze byl gauleiterem. Nie pisal nic o wielkim poslannictwie? Nie lepiej mu bylo pezkazac te informacje odwiedzajacym go gosciom? Ja bym na papierze nie zostawil nawet sladu. Przeciez wiedzial ze jesli operacja sie nie uda to do celi wejda klawisze i znajda jego testamet. I nie mial pewnosci (lub wrecz odwrotnie) ze oddadza usluznie ten dokument rodzinie. Wiec napisal testament wymieniajac interesujace miejsca i pozostawil go w celi liczac ze moze ktos go dobrotliwie odda adresatowi? Wciaz nie wierze :)Ale mozna nie wierzyc w grawitaje mimo ze ona istnieje.. wiec. kto wie...pozdrrobert_kudelski
Gość Napisano 18 Grudzień 2003 Napisano 18 Grudzień 2003 Informacje mogą być zaszyfrowane, a wymienione miejscowości mało wspólnego z ukryciem skarbów.Pozdrawiam
Gość Napisano 18 Grudzień 2003 Napisano 18 Grudzień 2003 Odwrotnie kudi : gdyby operacja się udała to co z testamentem... należało go dobrze schować , w szpargałach w 'domu'.I tak został 'odkryty', w szpargałach po Kochu.Przecież SB nie wiedziało w 60tych iż taki istnieje (dlaczego mieli by wiedzieć ?). Po co miał opowiadać komuś o zrabowanych dobrach skoro sam wiesz że to była jego 'life time policy'... do końca.No i oczywiście sam testament nie jest napisany tak jak proponujesz: tu zimmer , tam broń. Jesteś historykiem ?Jeśli tak to gdzie 'nos'. Nie z takich dokumentów wyczytywano istotne dane a podane tak ,że sztab mądrali głowił by się nad tym całe lata. A może w testamencie jest np. tak: 'Moja droga córko, gdyby po III wojnie ziemie te powróciły do rzeszy (wczesne 60te !) proszę cię zajmij się pierwej ogrodami a potem remontem budynku tu i tu...pozdro
Gambit Napisano 18 Grudzień 2003 Autor Napisano 18 Grudzień 2003 Jeśli ktoś zna zagadkę francuskiego księdza, Berengere de Sauniere i listu jaki odnalazł, listu dzięki któremu najprawdopodobniej trafił na część skarbu templariuszy ten wie jak można zaszyfrować informacje, by dopiero wnikliwa analiza tekstu i kontekstów dała wymierne efekty...Kto wie, może powstanie kolejna książeczka pt. Pan Samochodzik i testament Ericha Kocha"... :)
Gość Napisano 20 Grudzień 2003 Napisano 20 Grudzień 2003 Nie wierze w zaden autentyczny testament Ericha Kocha, ktory jakoby mialby byc wyniesiony przez sprytnego [?][usluznego ?] klawisza z wiezienia specjalnego w Barczewie i dotyczacego wieznia specjalnej troski" jakim byl Koch. Przerabialismy juz pare lat (parenascie ???) temu cudownie odnalezione pamietniki Adolfa H. Ktos na tym zbil kasę, jedna ze znanych gazet kupila i dala D...A jeszcze bardziej jestem nastawiony sceptycznie jak widze mlodego (?) poczatkujacego REDAKTORA Wprost, ktory musi zaistniec", aby zagrzac troche miejsca w redakcji. (poczytajcie w ostatnim Press, o zmianach w redakcji Wprost). Zresztą tygosnik ten pare lat temu sekundowal na swych łamach tajemniczemu zniknieciu" redaktora Maca. I co z tego wyniklo !!!??? ;-). Ha, ha, ha...Swoją drogą mam do sprzedania (moze Wprostowi ?) liste znalezisk tajemniczych z okolic Kolobrzegu (tzw. lista Bąka) z porozem ostatniego tura zabitego tamze (choc inni twierdzą, ze padl pod Jaktorowem...). mam na skladzie tez pamietniki Napoleona (zupelnie nieznane !), zdjecia brata blizniaka Adolfa Hitlera, ktorego kochanka zupelnie przypadkowo kuma sie z jednym z politykow pewnej partii reprezentowanej z parlamencie. Gdybyscie mieli kontakt na redaktora od Kocha, to zaproponujcie. 10 % od transakcji zapewnione !Ciekaw jestem co redakcja Faktu" teraz odnajdzie, wszak walka o rynek prasowy trwa...pozdrawiam,jotka
Grzebiuszka Napisano 22 Grudzień 2003 Napisano 22 Grudzień 2003 A żeby wiadomo było o jaki artykuł chodzi to link:http://www.wprost.pl/ar/?O=53683
Gość Napisano 23 Grudzień 2003 Napisano 23 Grudzień 2003 Klawisz sprytny i owszem , usłużny a jakże inczej . Więzienie ciężkie, nie specjalnego przeznaczenia a więzień troski specjalnej ( stosunkowo ważny).Testament jest w Barczewie, oglądany wraz z innymi materiałami istotnie historycznymi jednak gdyż po jednym z głównych nazistowskich morderców a w postaci zapisków, książek , szpargałów - jak to po dziadku" bywa.Bliżniak Hitlera ? Ojej !
Gość Napisano 23 Grudzień 2003 Napisano 23 Grudzień 2003 No to ja sobie bede czekał na rozwoj wypadkow... Klawisz chcący sprzedac testament na zachód, oglaszajacy to w wysokonakladowym tygodniku, jakas straszna tajemnica, jakies proby uwiarygodnienia znaleziska". Pozyjemy, poczekamy... Kto ma czas niech znajdzie - nawet w internecie - pouczającą opowiesc o falszywych pamietnikach Adolfka, i o calej kaszanie jaka potem z tego była...Ta strona jest monitorowana nie tylko przez komputer z watykanu ale rowniez przez ABW czyli naszą abwehre. Badzmy ostrozni, szczegolnie gdy sie oglasza fakt znaleziska stulecia !!!! Wprost juz mila raz swoją wielką historię - redaktora Maca.pozdrawiam swiatecznie,jotka
marecki. Napisano 24 Grudzień 2003 Napisano 24 Grudzień 2003 naiwność ludzka nie zna granic i znając takie przypadki pewnie ktoś to nabędzie pozdrawiam marecki
mac Napisano 24 Grudzień 2003 Napisano 24 Grudzień 2003 Ciekaw jestem tylko jak można wynieść z więzienia 50 kg makulatury z zapiskami po niemieku.mac
marecki. Napisano 24 Grudzień 2003 Napisano 24 Grudzień 2003 ten funkcjonariusz służby wienzienej pewnie był jakimś hobbystą ericha kocha 50 kilo makulatury tylko ciekawe czemu sławomir orłowski nie podjął tego wątku często się spotykał z więżniem pisząc książkę o bursztynowej komnacie i jak sam pisze za informacje od niego uzyskane nagradzał go jabłkami które zresztą koch bardzo lubiał
Gość Napisano 24 Grudzień 2003 Napisano 24 Grudzień 2003 http://www.allegro.pl/show_item.php?item=19075504a jednak pamiatki wypływają.......widziałem na żywo ten dokument.
Gość Napisano 29 Grudzień 2003 Napisano 29 Grudzień 2003 masz racje. Oczywiscie, ze wyplywają, ale nie tej klasy i nie uzyskane ta drogą co opisane we Wprost. Znajdzcie w Internecie afere a pamietnikami Hitlera, warto poczytac...
Peter Napisano 29 Grudzień 2003 Napisano 29 Grudzień 2003 Oczywiście jest testament Kocha - tego od prądków grużlicy.Święta naiwności, służby" przepuściły, Klawisz wyniósł. Ba, co więcej, Koch podaje gdzie należy szukać, w publicznym jak by nie było dokumencie ? Luuudzie !!!!!!!!! Obudźcie się. Virli i Krasnoludków nie ma. Jakiś dziennikarzyna poprostu robi kasę. Pewnie będzie cykl artykułów a może i książka. Poczytajcie Witkowskiego, większy pożytek.
kudi Napisano 29 Grudzień 2003 Napisano 29 Grudzień 2003 w dzisiejszym Wprost jest informacja ze sprawa zainteresowaly sie kregi niemieckie, m.in. Der Spiegel. I chca szukac w Krasnem. Media to maja sile... :)Ma ktos hektar ziemi lezacej odlogiem?? Zorganizujemy jakies poszukiwania. Tyle jeszcze nieodnalezionych skarbow.Jak widac klawisze to pozyteczna grupa. Jakby taki testament wpadl w rece adwokata to by jeszcze zaginal. A tak... tyle lat minelo i co? I jest :)pozdrrobert_kudelski
Gość Napisano 29 Grudzień 2003 Napisano 29 Grudzień 2003 czy za tym wszystkim nie stoi (leży ?) von Schreck ?????Moze Wprost by o tym napisalo j.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.