Skocz do zawartości

mjr. Edward Bilik d-ca I/41pp


41pp

Rekomendowane odpowiedzi

Ale Pan Bog zapewne tez mial robote bo jezeli dokonczymy cytat podany przez Ksklodo:

(-) straty byly duze - szczegolnie w korpusie oficerskim i podoficerskim, gdzyz wielu szeregowych na wskutek zaskoczenia, oraz silnego bombardowania rozpierzchla sie."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 274
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
kaskoldo, czy mógłbyś przytoczyć relację oficera żywnościowego pułku ppor. Karola Piegłasiewicza?????
atyl, jak mieszkasz nie daleko to ponawiam prośbę o fotkę!!
batta, co sądzisz w świetle faktów /narazie domniemań/o relacji płk Głowackiego/ czy udałoby się Ci to jakoś zweryfikować???
bjar_1, Twoja sugestia jest kusząca z szpitalem w Końskich, tylko dlaczego okolica R.M.??? To prawie 20km na zachód, czyli 3-4 godzin jazdy podwodą"
Gebhardt, nie ma pośpiechu, już i tak dużo wniosłeś do sprawy" zresztą jak i inni wątkowcy". Za co serdecznie po raz kolejny dziękuję!!!
Ja będę próbował nanieść O.deB. stron na mapie 1:25 000 /bitwa pod Drzewicą/, oraz położenie stron w czworokącie Inowłódz -Białobrzegi-Szydłowiec-Przedbórz na mapie 1:100 000 w przedziale czasu 08.09. w godzinach 06:00 do 18:00. Wydaje mi się że taki przedział czasowy będzie wystarczający, dla ustalenia póżniejszych losów batalionu, majora i kaprala. Oczywiście zobaczymy z jakim skutkiem to mi się uda ???
Dygresja,,, a może to była kolumna jeńców, w której też znajdowali się ranni, konwojowana z bitwy pod Drzewicą, tylko dlaczego nie zostawili rannych w Końskich ?????
czym głębiej w las tym więcej drzew"
Pozdrawiam
Grzegorz W. mail sp5gmv@op.pl
PS. czy są znane losy ppłk Wyderki od 06.września do 08.09, i dalej????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
Jak dla mnie bezdyskusyjnym jest, że mjr Bilik dowodził I/41 Spp.
Relacja por. Pigłosiewicza jest bardzo ogólna.
...Po wyładowaniu w Skierniewicach maszerowaliśmy nocami w kierunku na Piotrków. we dnie - postoje w lasach. Po [nieczytelne] jednego z takich postojów w rej. końskie nastapiła w nocy zmiana kierunku. na drugi dzień (po nocnym zamieszaniu w marszu) znalazłem się z taborem swoim w lesie, o ile pamiętam, w rej. opoczna. stąd po ataku czołgów npla bylismy w marszu na [Radom? - nie jestem pewien czy dobrze odczytałem]. Na tym ostatnim postoju widziałem ostatni raz dowódcę pułku. po drodze atakowani bylismy przez cały czas z krótkimi przerwami przez lotnictwo npla. Do Radomia [?] nie dostalismy się, bo uprzedzili nas niemcy. teraz dążylismy do przeprawy na Białobrzegi. Stamtąd ruszylismy na Kozienice, gdzie przeprawiliśmy się w czasie walki..."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kaskoldo,------ dzięki puzzle chyba się powoli układają, ale jeszcze wiele niewiadomych, czy mógłbyś przesłać mi ten dok /skan/. Piegłasiewicza na mojego maila /podałem wyżej/, czy w tym dokumencie są jakieś -daty -godziny- miejsce sporządzenia, jak sądzisz czy ta notatka była sporzędzona na gorąco" czy po wydarzeniach?? Przepraszamże zachowuję się jak adojeszczij czekist", ale proszę wybacz dążę do ustalenia faktów. A tak na marginesie nie jestem z wykształcenia prawnikiem /prokuratorem/ tylko zwykłym inżynierem.
Pozdrawiam
Grzegorz W.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
obie relacje por. Pigłosiewicza i Kozłowskiego pisane były w kilka lat po wydarzeniach
Relacja Pigłosiewicza nosi datę 24 X 1945, a Kozłowskiego 19 II 1942 r.
Co do skanów to mogę je zrobić dopiero za jakiś czas. Może być też problem z ich jakością - dysponuję tylko słabymi kserokopiami.
przy okazji mam pytanie - czy w zbiorach rodzinnych zachowały się jakieś fotografie mjr Bilika lub 41 Suwalskiego pp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasklodo,----A to już inna historia jakby powiedział Kipling, Ciotka przegrupowała" się pod naporem Wyzwoleńczej RKKA oraz ideologii głoszonej przez m/n M. Turlejską w kierunku ogólnie południowo-zachodnim, kierunek Częstochowa, Gdzie dotarła ok połowy pażdziernik goła ale z zachowanym życiem", czyli uniosła chodź żywot swój" jak mówił poeta. Ale to odbiega od wątku, tak że proponuje dalsze info. ew na PRV.
Serdecznie pozdrawiam
Grzegorz W.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

W Księdze pochowanych żołnierzy polskich poległych w II WŚ, żołnierze września znalazłem taką informację:

BILLIK Edward ur. 6.07.1896 r., mjr 41pp, +15.09.1939 w Gowarszowie, 34-MI Lipa Maleniecka.

34 oznacza dawne województwo radomskie;
MI oznacza mogiła indywidualna.

Publikacja powstała głównie na podstawie dokumentów i spisów cmentarnych więc zapewne jakieś urzędy nimi dysponują.

Pozdrawiam
stifz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna informacja.

Kapelanem 41 PP był ks.kpl.rez.Bolesław Cieciuchowski (nie mylić z Józefem - 10 PUł). Przeszedł on cały szlak z pułkiem. Był proboszczem w parafii Monkinie (Augustów). Po 39 r. działał w AK (Okręg Białystok), został aresztowany w 1943 i rozstrzelany w 1944 k. Rakiszek.

Może da się uzyskać jakieś informacje w parafii.

stifz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki -----bjar_1 jestem mile zaskoczony fotkami, tam panuje doskonały porządek"
Reasumując ----Napis na płycie nie odpowiada faktą, jak napisał stifz gdy cytował księgę poległych, a tu mogiła podwójna, przepraszam za moje przekłamanie nazwiska kaprala.
Sądzę że wręcz niewiarygodny porządek z grobem został wywołany" naszymi urzawkami".
bjar_1 powiedz jak to było, czy od razu znalazłeś mogiłę ????
Jeszcze raz dziękuję ,,,ale w dalszym ciągu jest problem Drzewica-R. Maleniecka ???!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukałem tak jak pisało na Forum - 30 metrów w przód i 30 w lewo, znalazłem bez żadnego problemu... Grób lekko zarośnięty, na grobie leżą uschnięte wieńce i stoja znicze - znaczy ktoś się nim opiekuje.

Kto wykonał ta płytę nagrobną?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bjara_1 podejrzewam, ale tylko podejrzewam że tą płytę wykonał ZBOWID w latach 195??, pokazałem Twoje fotki mojej mamie, ale ona ma 96 latek, i twierdzi że Bilik to nie był Billik, No i jeszcze ta ostatnia fotka: Bieluk Edward+ Smarkała Franciszek.
Dla wyjaśnienia: Tabliczkę emaliowaną" znależliśmy z córką na cmentarnym śmietniku w 1998roku i umieściliśmy na grobie. Zrozum że chwytałem się różnych eorii" I w dalszym ciągu jestem głupi!!!
Dużo pomogłeś!
Ale wszystko przed NAMI.
Jeszcze raz dziękuję za podjęty trud!!
Grzegorz W.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyta wygląda na powojenną produkcję" ze względu na napis yły więzień polityczny"...
Odznaczony wysokiemi odznaczeniami bojowymi" - wie Pan może jakie to były odznaczenia?
Tylko skąd ZBOWiD w latach 50/60-tych miał zdjęcie majora żeby je umieścić na tablicy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Niestety zawodna pamięć przekręciła mi miejscowość w której zmarł mjr Billik, nie była to Rawa Mazowiecka a Ruda Maleniecka.
Oto co zmalazłem.
Ludwik Głowacki Działania wojenne na Lubelszczyźnie w roku 1939", str.74 - Dowódca I batalionu 41pp mjr Edward Billik zmarł z ran w Rudzie Malenieckiej. Pochowany we wsi Lipa".
Co mjr. Jana Toronia to był on rzeczywiście dowódcą III/76pp. Jego dowodzenie należy ocenić pozytwnie, baon walczył w całości aż do ostatniej bitwy resztek 29 DP w dniu 12.09, jego resztki przeprawiły się przez Wisłę.
Raczej to sztab 29 DP dowiódł swojej nieudolności.
Wiadomość o ostatniej walce I/41pp, znalazłem w monografii Armii Prusy Jana Wróblewskiego, str 167-168.
Około godz.9.00 ( 8.09.) kolumna zmot. batalionu 13DZmot z 14 czołgami dojechała do szosy Brudzewice-Klwów. W tym czasie szosą tą przemieszczały się pomieszane siły 13,19,29DP...Pododdziały obu stron rozwinęły się do walki.Do gwałtownego starcia doszło w rejonie Ossy na północny wschód od Drzewicy.Początkowo pododział niemiecki opanował szosę w rejonie Odrzywołu, ale zdecydowanym natarciem 1 batalionu 41 pułku... został odrzucony z dużymi stratami.Jednak 1 batalion 41 pułku został w krótce rozbity."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bjar_1---Tak płyta jest na pewno z końca lat 195?- tych, określenie legionista i więzień polityczny" nigdy w rozmowach rodzinnych nie padało, przynajmniej ja sobie tego nie przypominam, jeśli chodzi o odznaczenia to pamiętam jak przez mgłę" że mogło to dotyczyć krzyża Niepodległości i Polonia Restituta, ale nie są to odznaczenia dosłownie ojowe" tak mi się wydaje. Co do fotografii, to wiem prawie napewno że, nie pochodzą one ze zbiorów ciotki, gdyż takowych nie posiadała, po ewakuacji" z Suwałk, fotka mogła być przy nim lub dostarczył ją ZBOWiD-owi któryś z kolegów pułkowych, jedno jest pewne ciotka nie była na mogile cm. Lipa i nic o jej istnieniu nie wiedziała, do końca swych dni mówiła tylko o mogile w lesie" /lata 70 ubiegłego wieku/. Z drugiej strony major miał w 1914- roku 18-lat więc mógł się załapać" na legiony, a z więźniem politycznym" to by wypadało Szczypiorno???? lub obóz na Węgrzech /taka nazwa dwuczłonowa chyba na Mar???-?????/ nie pamiętam w tej chwili.
batta---Daleki byłem w uwłaczaniu pamięci śp. mjr Toronia, mój komentarz był zbyt pochopny, trochę wynikał z poprzednich postów. Dlatego bardzo przepraszam za to sformułowanie ratnia felonia", no cóż mleko się wylało" i jest mi głupio, wybaczcie!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie