Skocz do zawartości

hitlerowskie jednostki pacyfikujące powstańczą Warszawę i ich dalsze losy.


frycek

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz wiecie czemu błagali o polską narodowość"- nie błagali o polską narodowość, tylko powoływali się na polskie obywatelstwo. Formalnie ci Ukraińcy byli polskimi obywatelami.
Brytyjczycy wydali stronie radzieckiej obywateli tego kraju, którzy służyli w armii niemieckiej, a w przypadku Kozaków niezgodnie ze stanem rzeczywistym ludzi, którzy po 1917 wyemigrowali i mieli status bezpaństwowca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 73
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Cytat: Do kolegi Alexxg, ten czyjś post o zasłużonym potraktowaniu hg jak ss też mnie nieco zdziwił."
Proszę zwrócić uwagę, że w tym poście podałem link, w którym jest rozdział (nm) brodnie wojenne", raczej niepełny. O potraktowaniu HG jak SS przeczytałem w literaturze rosyjskiej, tutaj tylko zacytowałem, niestety źródła już nie pamiętam. Ale pamiętam, że ludzie HG to też wrzesień 39 (7. Regiment Pancerny), Afryka i Monte Cassino.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polskie obywatelstwo dla ukraińców - mieszkańców kresów było w 45 roku dla sowietów fikcją, dla aliantów sprawą problematyczną, twierdzę że musieli na kolanach prosić aliantów aby nadal uznawano ich za polskich obywateli, gdyż to była jedyna droga, jak się okazało słuszna, aby ich nie odesłano do ruskich.

Widziałem kiedyś foto pomnika na Wołyniu, ku czci pomordowanych tam Polaków. Napis na nim mniej więcej był taki : Tu spoczywają obywatele radzieccy narodowości polskiej, pomordowani przez ukraińskich burżuazyjnych faszystów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze o Wołyniu, w Łucku miał miejsce taki fakt, Rosjanie po zajęciu miasta (pocz. 44 chyba ), powiesili w centrum miasta Ukraińców ( nie wiem ilu dokładnie ), przyczepili do ciał kartki z napisem, że to Ukraińcy, którzy mordowali Polaków. Czy byli to rzeczywiście upowcy, ludzie z czerni" zbrodniarze, tego nie wiem.

Ale wróćmy do Warszawy. Nadszedł już czas, ażeby ktoś w ratuszu zajął się tablicami ku czci pomordowanych Warszawiaków podczas Powstania. Napisy na nich są : Miejsce uświęcone krwią Polaków poległych za wolność ojczyzny. W tym miejscu HITLEROWCY zamordowali ( albo spalili żywcem ) i tu liczba ofiar. Niech wreszcie będzie prawda wyryta, że to Niemcy, Rosjanie, Ukraińcy, Azerowie. Dość tej poprawności politycznej rodem z czasów Gomułki, która niestety trwa do dziś ( vide pomnik Kurasia Ognia w Zakopanem )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wspomnieniach z Powstania przewijają się opowieści o skośnookich Kałmukach-Mongołach w niemieckich mundurach którzy dali się poznać z ˝dzikości˝,napastowania kobiet i zamiłowania do˙zrabowanych zegarków(podobno potrafili nośic ich po kilka na każdym ręku).W armii niemieckiej jedynym Kałmuckim oddziałem był Korpus Kałmuckiej Kawalerii dr.Dolla,w Warszawie nigdy on nie był.Skośnoocy żołnierze którzy budzili takie przerażenie byli zapewne Tatarami z 830 batalionu Legionu Tatarów Nadwołżańskich, lub Turkmenami z Wschodnioturkestańskiego oddziału Waffen-SS przy pułku Dirlewangera.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Kałmuków był to wschodniomuzułmański pułk ss sformowany w styczniu 1944 z jeńców sowieckich pochodzenia turkmeńskiego, azerskiego, kirgiskiego, uzbeckiego i tadżyckiego. 4 tysięczna jednostka pod komendą oficerów ss - Franza Libermana, potem Reinera Olzchy brała udział w rzezi mieszkańców Warszawy na szlaku grupy bojowej Dirlewanger gdyż operacyjnie jej podlegała. Po wyczynach w Warszawie pułk brał udział jesienią 1944 w likwidacji powstania słowackiego ( kolejne mordy ). W końcu 1944 450 żołnierzy zbuntowało się i uciekło do partyzantów, poczym 300 wróciło do jednostki. (Szkoda że nie można zweryfikować losu pozostałych 150 którzy zapewnie palili, mordowali i rabowali w powstańczej Warszawie a potem po wojnie byli spokojnymi obywatelami ZSSR...). Na początku 1945 pułk przeszedł reorganizację i otrzymał nową nazwę; wschodnioturecki legion ss, przy czym żołnierzy pochodzenia azerskiego skierowano do nowotworzonego kaukaskiego legionu ss. Tzw; wschodnioturecki legion ss do kwietnia 1945 zwalczał w okrutny sposób partyzantkę na pograniczu włosko- jugoslowiańskim a w potem wycofał się do Włoch. Z kolei kaukaski legion ss zwalczał partyzantkę na terenie północnych Włoch. Z tego wynika że nie było mocnych którzy bandytom tym dali po łbach, a zwalczanie partyzantki tylko nakręcało ich zbrodniczy szlak. W maju 1945 po poddaniu się Brytyjczykom żołnierzy i oficerów tych legionów wydano ZSRR. Zapewne ( mam taką nadzieję )podzielili los innych hitlerowskich ochotników. Niestety nie wiem co się stało z niemieckimi dowódcami legionu wschodniomuzułmańskiego; czy przeżyli i po wojnie żyli spokojnie w RFN ? Pewnie tak...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę zwrócić uwagę, że w tym poście podałem link, w którym jest rozdział (nm) "Zbrodnie wojenne, raczej niepełny."

Ale zdanie w poście miało charakter kategoryczny. Nie chcę nikogo tu bronić, ale poprostu jedno źródło to za mało. Może ktoś z Państwa ma dostęp do jakichś relacji świadków, lub do opracowań powołujących się na konkretne dokumenty?
-----------------------------------------------------------
O potraktowaniu HG jak SS przeczytałem w literaturze rosyjskiej, tutaj tylko zacytowałem, niestety źródła już nie pamiętam."

O tym, że Czerwonoarmiści rozstrzeliwali żołnierzy HG" wiadomo dość powszechnie i nie z tym polemizowałem. Chodziło mi o kategoryczne uzasadnienie tego faktu. A jest ono może nawet mniej prawdopodobne od mojego: nosili często mundury kamuflażowe SS, a na mundurach nie mieli patek (rozkaz nakazał je zdjąć) co dla Czerwonoramisty mogło oznaczać SS-Manna, który odpruł patki".
-----------------------------------------------------------
Ale pamiętam, że ludzie HG to też wrzesień 39 (7. Regiment Pancerny)"

Wg źródeł książkowych, HG" we wrześniu nie walczyła. Jedynie pododdział FlaK, ale nic poza tym. Nawet udział artylerii p-lot nie jest udokumentowany. Można więc przyjąć, że byli... jako obsługa p-lot pociągu Hitlera. Skąd masz informację o tym 7 Regimencie pancernym"?
-----------------------------------------------------------
Afryka"

Zgoda
-----------------------------------------------------------
Monte Cassino."

Tu nie do końca ;) Jest słynna sprawa uratowania skarbów Klasztoru" poprzez ich przewiezienie do Zamku Św. Anioła w Rzymie. Niektóre źródła podają, że rochę po drodze zgubili". Inne - że wszystko dotarło na miejsce i że opat Monte Cassino za to na piśmie podziękował. Pewnie prawda leży po środku.
W samej bitwie o Klasztor HG" udziału nie brali, bo byli pod Anzio. Wcześniej walczyli (a właściwie ewakuowali się, prowadząc walki opóźniające) na Sycylii.

Jeszcze dodać można z terenów polskich walki w rejonie Mierzei Wiślanej (Erzatz und Ausbildung Batalion).

Pododdział HG" brał także udział w bitwie o Arnhem w rejonie Osterbeek. tzw. 'Wossowski Battalion' . Straty 50%.

Oberst Fullriede, który przez jakiś czas dowodził jednostką szkolną HG" był komendantem obrony Kołobrzegu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Brigadefuhrera SS Kaminskiego dowódcy RONA to został on aresztowany ok 25.08.44 w sochaczewskiej kwaterze głównej von dem Bacha z rozkazu samego Himmlera( był generałem SS i tylko Reichsfuhrer mógł decydować o jego losie).Oficjalnym powodem aresztowania były rabunki na własną rękę i przywłaszczenie sobie dóbr które przejąć miało państwo niemieckie, faktycznie Kaminski zapewne naraził się swoim niemieckim mocodawcom niesubordynacją i musiał zostać ukarany.Brigadefurera już jako aresztanta przewieziono do pałacu w podwarszawskim Helenowie(stacjonowały tam niemieckie instytucje wojskowe) gdziem od razu w nocy25- 26.8. stanął przed sądem wojennym który skazał go na śmierć.Rano 26.08 Kaminskiego rozstrzelano w przydworskim parku.Zwłoki generała wydano jego podkomendnym z RONA którzy z honorami(była podobno orkiestra wojskowa,przemówienie po Rosyjsku i salwa honorowa,widocznie podkomendni lubili swego szefa)pochowali go na łące przy pruszkowskim cmentarzu gdzie mieściła się kwatera Ronowców którzy zginęli podczas Powstania.Po wojnie miejsce pochówków zarosło zielsko, w 1972 roku teren ten został przyłączony do pruszkowskiego cmentarza i od tego czasu powstają tam nowe cywilne groby. Informacje na podstawie listu P.Jerzego Kalety wydrukowanego w Wojskowym Przeglądzie Historycznym nr.3/4 z 1995r.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aegirsson, nie uogólniaj bo piszesz bzdury. Te historie o piciu wody z klozetów, jedzeniu mydła czy strzelaniu do luster nie dotycza CAŁEJ ACz a głównie dalekowschodnich" jej żołnierzy. ACz była potężna i obejmowała żołnierzy z całego obszaru ZSRR a (może Cie to zmartwi) Rosjanie tak jak i inne kraje Europy, mieli prad, bierzaca wode, bloki wielopietrowe. Potrafili awet" konstruowac samoloty...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A taka snajperka Pavliczenko była zaczynała przecież na uniwersytecie w Kijowie. Po wojnie (wynik kilkuset szwabów ustrzelonych) ukończyła uczelnię, wykładała potem na niej historię.

Tzw. dzicz to z reguły szła na pierwszej linii. Potem iłowszcziki", NKWD.

Taki oficer stacjonował na leśniczówce mojego dziadka w 1945 r. Nawet swój samowar mieli jak pamiętam ze wspomnień, a oficer NKWD perfekcyjnie mówił po polsku i niemiecku.

Także nie można uogólniać. Gdzie wysłano dzicz to wysłano, ale to nie obraz całej Armii Czerwonej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy napisałem że WSZYSCY krasnoarmiejcy odstawiali takie cyrki ??? Niech Pan sobie wyobrazi, że zdaję sobie sprawę, że Armia Czerwona to nie tylko Rosjanie. Jacyś badacze wyliczyli, że np. na ziemiach polskich polegli w boju, to głównie Ukraińcy. Jeśli ktoś z szanownych forumowiczów poniżej wspomniał o upodobaniu do zegarków u skośnych pomagierów hitlera, to zabrzmiało to tak jakgdyby tylko skośni" u hitlerowców takie akcje odstawiali. Jak mniemam uznał mnie Pan, AKMS, za ruso - , pardon, sowieto - foba, nawiedzonego prawicowca, oenerowca-falangistę... Zaraz będę musiał udowadniać, że nie jestem wielbłądem.
Nie bardzo sympatyczne też są argumenty ad personam z Pana strony. Aha, gdzieś obiło mi się o uszy, że ACz, ( od 1945 goda ) Armia Radziecka była potężna. O samolotach sowieckich też kiedyś z kimś przy piwie rozmawiałem. Dawno temu sklejałem takie, made in Poland, z wytwórni modeli w Pruszkowie ul. Plastyków ileś tam. No ale całe życie człowiek się uczy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

egarki na rękach czerwonoarmiści też nosili, nie tylko po kilka ale i budziki nawet. Myślał że z budzika zrobi kilka czasów. Mydło - myśleli, że to słonina, itp."
Jakos z kontekstu wypowiedzi nie wynika, że nie wszyscy a raczej wprost przeciwnie.
I bardzo PANA przepraszam, ze moje argumentum ad personam". Posypuje przed PANEM głowę popiołem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj:
http://www.forum-der-wehrmacht.de/print.php?threadid=37&page=1&sid=6a1b4790586772a296c98e2c533a1315
można znaleźć opis traktowania przez Rosjan żołnierzy dywizji HG.

....Es ist richtig, das Albert Plapper offiziell als vermisst gilt. Richtig ist aber, das er bei einem Stoßtruppunternehmen von den Russen gefangen genommen und mit seinen Kameraden erhängt wurde. Die Leichen wurden bei einem deutschen Gegenstoß entdeckt. Ich weiß aber nicht, ob sie bestattet wurden. Seiner Mutter hat man davon aber nie berichtet. Albert Plapper war der zweitjüngste Ritterkreuzträger der Luftwaffe. Bilder der Verleihung sind oft im Internet zu finden, wenn es um die Division „HG“ geht...."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pododdziały dyw.HG wzięły udział w walkach z powstańcami w sumie przypadkowo,rozkazem dowództwa pod koniec 07.44 dywizja była stopniowo wycofywana z przyczółka Warecko- Magnuszewskiego i kierowana na front na wschód od Warszawy(Wołomin,Radzymin).Oddziały HG były transportowane koleją,i zwykle po rozładunku w Piasecznie lub podwarszawskich Włochach stopniowo samodzielnie wędrowały za Wisłę.Po wybuchu Powstania 1.08.jednostki które nie zdążyły przedostać się na front, wzięły udział w walkach .Operowały one głównie w zachodniej części Warszawy na Woli,Kole,Ulrychowie,Górcach,już 2.08 pododdziały HG(prawdopodobnie z Pz.Gr.Rgt 2 HG)stacjonujące na Boernerowie(okolice dzisiejszego WAT-Bemowo)rozbiły oddział AK-owski próbujący zdobyć Bielańskie lotnisko(wg.świadków jeńcy i ranni powstańcy zostali rozstrzelani).Polowy Batalion Zapasowy HG (ok.800 ludzi)był przydzielony też na pocz. sierpnia do Grupy Bojowej Reinefartha,i brał udział w walkach na Woli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do informacji abcd dotyczącej grobu Kamińskiego; mam nadzieję że polscy grabarze poszerzając cmentarz pruszkowski wywalili jego kości do jakiegoś śmietnikowego dołka. Nie wiedziałem że ten kat spoczywa w polskiej ziemi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

abcd możesz rozwinąć temat dywizji HG i opisać gdzie potem znaczyła swój szlak bojowy" i gdzie być może dostała po łbie. Czy znasz nawet los tych wymienionych pododdziałów biorących udział w powstaniu.
P.S. Sam kiedyś czytałem, że powstańcy nie zdążyli ewakuować swoich rannych z lotniska bielańskiego, i ich pozostawili na łasce wroga. Niemcy w zemście za atak przejechali przez lotnisko czołgami...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie związków HG z wrześniem 1939.
Panzer-Regiment 7. dywizji pancernej Kempf" zbrodniczą agresję na Polskę rozpoczął 1 września o godz 4:15 pod Mławą. Ta jednostka następnie brała udział w walkach na szlaku do Seroczyna, Radzymina, potem została skierowana na Modlin, który skapitulował przed przybyciem tej jednostki na miejsce. Jednostka brała potem udział w wojnie we Francji. Przed inwazją na Związek Radziecki w 1941r. jednostka stacjonowała w Dęblinie. Z frontu wschodniego została wycofana w kwietniu 1942r. i skierowana do Afryki. W maju 1943r. w walkach w rejonie Tunisu Heeresgruppe Afrika" (w tym Panzer-Regiment 7) została całkowicie zniszczona, żołnierze zabici lub wzięci się do niewoli. Nieliczni, którzy się uratowali, stanowili zalążek tworzonej na Sycylii jednostki Panzergrenadier-Regiment 1. Herrmann Goering", która 15. lipca 1943 została przemianowana na Panzerdivision", później 6. stycznia 1944 zmieniła nazwę na Fallschirmpanzerdivision Hermann Göring".

Źródło:
http://www.lexikon-der-wehrmacht.de/Gliederungen/Panzerregimenter/PR7.htm
http://www.bundesarchiv.de/bestaende_findmittel/bestaendeuebersicht/body.html?id_main=5662&where=naeheres&what=parent_id&id_bestand=2718&suchbegriff=
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbrodnia w Civitella to bardzo znane wydarzenie. Poniżej linki do samych dokumentów (z Norymbergi i z przesłuchania świadka)
http://www.nizkor.org/ftp.cgi/imt/tgmwc/ftp.py?imt/tgmwc//tgmwc-09/tgmwc-09-80.05
http://www.vex.net/~nizkor/hweb/imt/tgmwc/tgmwc-09/tgmwc-09-88-02.shtml
-----------------------------------------------------------
W maju 1943r. w walkach w rejonie Tunisu "Heeresgruppe Afrika (w tym Panzer-Regiment 7) została całkowicie zniszczona, żołnierze zabici lub wzięci się do niewoli. Nieliczni, którzy się uratowali, stanowili zalążek tworzonej na Sycylii jednostki "Panzergrenadier-Regiment 1. Herrmann Goering,"

OK, ale ilu tych ludzi z 7 Pancernej, którzy uczestniczyli w agresji na Polskę, dożyło walk w szeregach HG"? Bender i Paterson w Herman Goring from Regiment to Panzer Korps" nie wymieniają tej jednostki jako zalążka" HG, więc widać nie było tych weteranów aż tak wielu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie