revolt Napisano 2 Wrzesień 2006 Autor Napisano 2 Wrzesień 2006 czy ktoś z kolegów forumowiczów posiada jakieś informacje na temat kuźni polowej WP w roku 1939?? fotki opisy techniczne,rysunki.
kozakk88 Napisano 10 Wrzesień 2006 Napisano 10 Wrzesień 2006 czyżby 51 pp zamierzał wzbogadzić sie" o rekonstrukcje kuźni polowej :>
akagi Napisano 10 Wrzesień 2006 Napisano 10 Wrzesień 2006 Jedyna jaką znam, jest w Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą w Socchaczewie. Bedziesz na Bzurze - dostaniesz namiar na człowieka.
marek123 Napisano 10 Wrzesień 2006 Napisano 10 Wrzesień 2006 Revolt bedziem cos, kogos kuc ??? ;-) Mam archiwalne fota kuzni polowej ale z konca lat 20stych...pisz gdyby co
Gebhardt Napisano 11 Wrzesień 2006 Napisano 11 Wrzesień 2006 Bardzo ciekawy temat i jak widac biala plama. Mnie tez to ciekawi bo bylo tego sporo w koncu np w kazdym szwadronie ckm kawalerii i chyba baterii artylerii. Tyle ze nie jestem pewien czy w IIRP takowe produkowano jako odmienny rodzaj pojazdu, tzn mozliwe ze byl zestaw ktory montowano na zwyklym wozie taborowym albo i podwodzie (sprawdze co jest w cenniku taborowym). Gdzies czytalem ze uzywano spora ilosc kuzni polowych po-niemieckich ale gdzie to zabijcie, a nie pamietam. Mam niemieckie rysunki tego pojazdu, jezeli to kogos interesuje.
cieciwa Napisano 11 Wrzesień 2006 Napisano 11 Wrzesień 2006 Gebhardt, wklej.A co sie tyczy kuzni - powinnismy miec ich troszke, przeciez kawalerii mielismy w 39' troche. Sadze, ze odprowadzanie koni a podkucie" gdzies na tyly bylo nieoplacalne, ale i wozenie calej kuzni tez raczej nie.Wydaje mi sie, ze gdzies tutaj na tym forum bylo cos co moglo by uchodzic za mobilna kuznie - wlasnie taka to bardzo doraznych napraw, i bylo to na zwyklym chlopskim wozie.
Gebhardt Napisano 11 Wrzesień 2006 Napisano 11 Wrzesień 2006 Cieciwa - jutro wkleje. Tyle ze raczej chyba nie chodzilo o konie bo kazdy kon mial kilka podkow zapasowych czy to sam taszczyl (konie wierzchowe) czy tez mial na biedce/wozie w skrzyni taborowej. W kazdym plutonie byl sanitariusz wet i w kazdym szwadronie podkuwacz(e) z odpowiednim zestawem narzedzi. Kuznia byla glownie potrzebna do reperacji wozow itp - dlatego byly przydzielane do oddzialow jak baterie artylerii i szw ckm ktore mialy duzo wozow. Ale moze bredze - niech sie wypowiedza znawcy tej broni:)
revolt Napisano 11 Wrzesień 2006 Autor Napisano 11 Wrzesień 2006 kozak-mamy trupa kużni polowej po 12 dyw.piech która była uzywana po wojnie przez wiejskiego kowala i trzeba ją deko zrekonstruować- prosiłbym o zamieszczenie jak największej ilości fotek.
akagi Napisano 12 Wrzesień 2006 Napisano 12 Wrzesień 2006 no to ci tłumacze przecież, że taka kuźnia w BARDZO DOBRYM stanie jest w Sochaczewie. Nie ma nic lepszego, niż praca z oryginałem.
pieczarka Napisano 12 Wrzesień 2006 Napisano 12 Wrzesień 2006 Krzysztofie - ku przypomnieniu. koniec okresu międzywojennego i to ulżenie koniom i zdjecie z nich obowiązku dżwigania swojego zapasowego ogumienia" (tzn. podków) co potwierdza Instrukcja noszenia, troczenia i pakowania wyposażenia w kawalerii" z 1938. Zapas jeździł taborem.
Gebhardt Napisano 12 Wrzesień 2006 Napisano 12 Wrzesień 2006 Pieczarka oczywiscie ma racje co do koni wierzchowych. Zeby poglebic obraz nedzy i balaganu okazalo sie ze mam rysunki wozu ponotnowego ale kuzni niestety nie - tylko fotki. W armii kaisera byly dwa rozwiazania - pierwsze to zwylky woz furazowy...
Gebhardt Napisano 12 Wrzesień 2006 Napisano 12 Wrzesień 2006 Z narzedziami kowalskimi zamontowanymi z tylu i ruchoma kuznia. O ile dobrze rozumie, to kuznie zdejmowano przed uzytkiem bo w przednim przedziale skrzyni ladunkowej przewozono zmniejszona ilosc pokarmu.
Gebhardt Napisano 12 Wrzesień 2006 Napisano 12 Wrzesień 2006 Drugie rozwiazanie to rasowa kuznia polowa na ktorej chyba mozna bylo pracowac nie zdejmujac pieca z wozu. O ktory z tych dwu typow kuzni polowej chodzilo piszac o 'niemieckich' nie wiem. Sadze ze w WP raczej stosowano pierwsze rozwiazanie bo na trop jakiejkolwiek pojazdu pod kuiznie nie wpadlem (co jeszcze oczywiscie nie jest zaden niezbity dowod. Wazniejsze ze nie ma takiego w cenniku taborowym z 1938. To tez nie jest 100% dowod bo rowniez nie ma tam taczanki wz 28 a w 1938 bylo ich na stanie mnostwo. Co jest jednak bardzo ciekawe to to ze w czesci cennika przewidzianej na narzedzia taborowe (zestawy kowalskie, rymarskie etc) nie ma ani be ani me o kuzni przenosnej czy jakiejkolwiek innej. W sekcji 'narzedzia' znajdziesz mlotki, przybijaki kowalskie, ba nawet skrzynke na koks a kuzni nix. Nie rozumie zupelnie.
revolt Napisano 18 Wrzesień 2006 Autor Napisano 18 Wrzesień 2006 byłem w sochaczewskim muzeum i widziałem kuźnie jest identyczna-lecz potrzebuje teraz dokumentacji tego artefaktu tza,rysynki techniczne i wymiary!!!!
Gebhardt Napisano 18 Wrzesień 2006 Napisano 18 Wrzesień 2006 No to chyba walic do Niemcow w takim wypadku - sysunek jest z 1-wojennej instrukcji. Zobacze jeszcze, moze w artykule podali odnosnik do niej. Jeszcze jedno mi sie nasuwa adnosnie spraw Polskich - moze ta 'skrzynia na koks' to wlasnie jest przenosna kuznia - tzn cos jak skrzynka do gotowania. Chyba jednak czepiam sie zyletki w tej chwili.
revolt Napisano 20 Wrzesień 2006 Autor Napisano 20 Wrzesień 2006 kuźnia jest już w naszych rękach!!!stan agonalny lecz zawsze coś uda nam się uratować.bebechy zostały wymontowane lecz odnaleźliśmy na tym samym podwórku jedno koło zembate od napedu i wiatraczek". Jak tylko zdobęde aparat zrobie fotki.
makul Napisano 9 Maj 2009 Napisano 9 Maj 2009 Trafiło mi się takie cudo - znajomi mówią ze jest to polska kuźnia polowa. Czy ktoś z kolegów na forum może to potwierdzić? Jakiś wzór? Gdzie można znaleźć instrukcję obsługi" albo jakiś przewodnik" do takiego cuda? Generalnie działa i jest na chodzie ale strasznie u...ne w smarze i olejach. Zielona farba też wychodzi po przetarciu więc moze coś z tego będzie. Czy pakowali to tylko na wozy taborowe czy również na biedki albo samochody?makul
makul Napisano 9 Maj 2009 Napisano 9 Maj 2009 Dziwi mnie trochę to ze gdzieś na forum, przy zdjęciach z września 39r. widziałem jedno opisujące kuźnię polową - ale tamta była inna - miała coś w rodzaju pedała z kołem napędowym. A ta ma napęd na korbę.
makul Napisano 9 Maj 2009 Napisano 9 Maj 2009 Wyszły mi przy palenisku takie napisy:JOS SCHALLERPATENT WIENWychodzi na to że austriacka. Ale bliżej?
ksklodo Napisano 9 Maj 2009 Napisano 9 Maj 2009 Niezbyt obszerne opisy i poglądowe rysunki różnych typów kuźni polowych (w tym kuźni polowej składanej - skrzynkowej, podobnej do tej ze zdjęć) oraz zestawu narzędzi majstra podkuwacza, zawiera Instrukcja Taborowa. Część I. Składniki Taboru", która jako reprint (cz. 4) dołączona została do ostatniego numeru Nowego Przeglądu Kawaleryjskiego".
miszka7-1 Napisano 10 Maj 2009 Napisano 10 Maj 2009 Jak wiadomo w dwudziestoleciu międzywojennym, prócz rodzimego sprzętu, wykorzystywano to co zostało po armiach (głównie zaborczych).Kuźnie iepolskie" także.Mamy taką o apędzie" nożnym :).Porobię fotki i wkleję.A i jeszcze prawdopodobnie skrzynię taborową na sprzęt kowalski.Jednak nieco różni się od tej z instrukcji taborowej.Fachowcy może się wypowiedzą.
makul Napisano 10 Maj 2009 Napisano 10 Maj 2009 Rozmawiałem dziś z pewnym ekspertem w dziedzinie militariów i stwierdził że może to być faktycznie kuźnia polowa używana w WP przed wojną. Ale na chwilę obecną nie wiem ani w jakich formacjach ani w jakim okresie. Czyli taka niemała perełka;)Ale sobie zrobiłem prezent z okazji naszego święta, Panowie:D
ksklodo Napisano 19 Maj 2009 Napisano 19 Maj 2009 WitamKuźnia polowa 3 Pułku Szwoleżerów Mazowieckich. Co prawda innego typu niż na fotkach Makula ale też ciekawa.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.