Skocz do zawartości

rekonstrukcyjne dziwadła


Rekomendowane odpowiedzi

Ja Wam powiem że i tak nie jest źle. Dobra. Szwajcary mają do d... bani. No ale, już wszyscy sobie wytłumaczyliśmy że ze szwajcara nie da się zrobić munduru niemieckiego. Do tego to chyba miało imitować M40, a patki ma od trzydziestki szóstki :/. Guzików faktycznie zabrakło, a reszta to z krzyżami, czyli szwajcarskie :D. Szkoda że chłopakom nie chciało się dokupić oryginałów.

Jednak ja bym ich tak nie demonizował i uważam że nie zasłużyli na zaszczytne miejsce w ekonstrukcyjnych dziwadłach", widziałem gorsze przypadki" :(. Aczkolwiek szwajcarskie spodnie powodują u mnie wymioty :/

Horrido!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 612
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Ale jak oni mieli przerobić mundur? Przecież już setki razy (z Tobą Horst na czele) doszlismy do wniosków że się nie da szwajcara przerobić, więc nie zależnie czy szwajcar jest przerobiony czy nie, zawsze będzie szwajcarem.

Dlatego nie możemy mówić o ieprzerobionych mundurach" tylko o mundurach szwajcarskich.

>>popatrz na wyposażenie tego klauna z prawej... haha"

No ja bym go klaunem nie nazywał bo to takie obraźliwe, ale przeanalizujmy po koleji i powoli:

1. Hełm - plastik i jak mi ktoś powie że to feldgrau to ukatrupię... to jakiś bagnisto zielony.
2. Te okulary to... to nie wiem co to jest.
3. Ładna taśma do MGiety...
4. Szwajcar...
5. Obszycia Janika chyba, ale te fiołkowe obszycia faktycznie tak tu niezbędne, jak te okularu :/ do tego NRDowskie guziki przy naramiennikach... :/
6. Szelek nie potrafię zidentyfikować, ale wydają się być nawet ładne.
7. Pas NRD - charakterystyczne wyżłobienia na krawędziach.
8. Plecak - czech.
9. Zelta - całkiem ładna, aczkolwiek nie jestem pewien czy to aby na pewno jest spliter.
10. Żabka chyba od repliki.com bo ładnie wykonana
11. Bagnet... jak bagnet, nic szczegolnego
12. ale ramkę na łopatkę to chyba gościu sam sobie zrobił z kawałków skóry :(
13. Spodnie szwajcarskie (sądząc po tym drugim)
14. No ale jak widzę te ładownice do Mausera przy gościu z MG (widać krawędz) to dostaję spazmów. Sorry, wiele rzeczy przełknę, ale nie coś takiego...

Jednym słowem, nic szczególnego ale też nic przerażającego. Powiem inaczej. Dobra. Mundury mają straszne, ale wyposażenie nie jedno gorsze widziałem od tego. Zresztą. Czytając to forum, to się wydaje że wszyscy rekonstruktorzy są piękni i idealni i utrzymują najwyższy poziom, a jak się pojedzie na rekonstrukcję i się patrzy po ludziach, to jest wiele niedociągnięć i nikt z tego nie robi jakiś zgrzytów".

Jak sobie przypomnę Bzurę 2006... to większość rekonstruktorów miała np chlebaki NRD późnego typu, czyli te ze szmatek... i jakoś nikt nie robił z tego problemu, mimo że chyba dwa miesiące szukałem ładnego, brezentowego, żeby nie czuć się głupio...

Według mnie Panowie, mniej dyskutujmy na forum, więcej szukajmy dobrych fantów.

Horrido!
Gohan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, tak tylko przeanalizowałem to zdjęcie jeszcze raz... bo za tymi ekonstruktorami" stoi WP (zreszta z mojego SRH) sugerując bitwę wrześniową, wiec jak to mozliwe że ci Panowie mają mundury imitujące M40???? Ktoś wymyśla nową historię?

Czołem!
Gohan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aleś się nafilozofowal... Skoro oryginalny niemiecki tornister m34 identyfikujesz jako plecak czeski, to poczytaj więcej książek albo zmień hobby.
Pokrowiec od łopatki to DDR. Lepiej jakby nie miał w ogóle. Żabka to samoróbka bez nitów. Bagnet - wykop z wżerami i dziurawą pochwą, bez haczyka do żabki... ale syf.

Obydwaj mają hełmy m42 i szelki, w 1939? Kto ich tam wpuścił?

To chyba sanitariusze, ciekawe tylko czemu są uzbrojeni? Ooo... w MG? buahahahaaha....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro oryginalny niemiecki tornister m34 identyfikujesz jako plecak czeski, to poczytaj więcej książek albo zmień hobby."

Nie uważam się za znawcę wyposażenia Heer i do tego zwykłej piechoty. W ogóle nie uważam się za znawcę niczego, dlatego fakt, mogłem się pomylić. Natomiast Twoja uwaga co do zmiany hobby, jest śmieszna. W żadnym wypadku nie podnosisz poprzeczki rekonstrukcji w Polsce takimi tekstami. Jedynie zrażasz innych do dalszej dyskusji i do swojej osoby.

szelki, w 1939? Kto ich tam wpuścił?"

No cóż... Bzury, Wyry itp to muszą być bardzo niszowe rekonstrukcje, skoro tam też przymknięto oko na ten fakt.
Aczkolwiek zgadzam się iż to niepoprawne historycznie.

Z ukłonem żegnam.
Czołem!
Gohan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam . Też kiedyś latałem w - orginalnej czapce , spodniach , ładnej puszcze z paskiem , z kaburą P-08 ,odznaką szturmową , ... i tylko kurtkę miałem ze szweda, oraz saperki NRD . Pytanie czy jeżeli dorwała bym jeszcze oryginalną kutkę to byłby sukces w 100% , myślę że nie, bo latać w oporządzeniu za kilka tys złotych to troche przesada , no a jeszcze jak przyjdzie się przeczołgać po drucie kolczastym to już rozpacz . Dlatego zrezygnowałem z niemca na rzecz rosjanina . Pozdr .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście staram unikać wykorzystywania w rekonstrukcji oryginalnych elementów wyposażenia – zwłaszcza gdy ich dobrej jakości odpowiedniki można w tej chwili kupić (albo wykonać) bez większych problemów.

Mnie jednak zastanawia fakt, że przy tak bogatej ikonografii zagadnienia (i dodatkowo łatwo dostępnej w internecie) jakim jest umundurowanie i wyposażenie niemieckiego żołnierza z okresu II WŚ, nadal ludzie próbujący zajmować się rekonstrukcją wykazują się rażącą ignorancją, jak na załączonym przez Horsta zdjęciu – celowniczy MG’iety z ładownicami na amunicję do Mausera, albo niewłaściwy rodzaj i kolor obszyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też się zastanawiam - myśle,ze dlatego, że pójście na łatwiznę jest proste - nie trzeba przyglądać fotket, nie trzeba tracić czasu na przeglądanie literatury i stron www, nie trzeba szukać właściwych rzeczy - ogólnie mówiąc - bylejactwo i łatwizna....
A co do tego, że każdy z nas rekonstruktorów kiedyś zaczynał - zgadza się, też było wiele nieścisłości, ale to wynikało z braku literatury, braku dostępu do dobrych kopii (z różnych przyczyn) - ale teraz to już inna bajka - kopie są dostępne, jest obfita literatura, są przydatne informacje dostępne w internecie na forach i stronach www.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A najważniejsze - od książek i www - że są ludzie któzy się tym zajmują od lat. Kiedy wszyscy zaczynali, to nie było się kogo pytać. Teraz wchodząc w rekonstrukcje ma się do dyspozycji setki doświadczonych osob, które czasem warto pytać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi setkami doświadczonych osób to jest różnie - bo to działa trochę na zasadzie przyłączania się do różnych guru i proroków. Jak ktoś jest niedoświadczony, to skąd ma wiedzieć, że starszy", dobrze radzący" kolega to nie jakiś podrzędny szmirus?

Poza tym sami wiecie, że funkcjonują różne poglądy na te same sprawy. Jedni twierdzą że khaki WP miało taki odcień, inni, że śmaki - i każdy powołuje się na oryginał. Pamiętam, wśród modelarzy były takie same operetki i monopol na mądrość.

Bolek Rosiński dobrze w którymś wątku zwrócił uwagę, że często występuje też swoisty lobbing, zwłaszcza w kwestii replik - jak ktoś zainwestuje w coś gruby pieniądz, to potem będzie bronił jak lew jakości tego artefaktu, żeby nie wyjść na frajera, który się dał oskubać za byle co.

To już lepszy byłby szybki rozwój literatury przedmiotu. Źródło to zawsze źródło.

A bylejactwo ma jeszcze jedna przyczynę, nieco tu przemilczaną. Na problem zwrócił w oryginalny sposób dowcipniś eneaktors" czy jak tam się nazwał. Bo wielu adeptów rekonstrukcji naprawdę wychodzi z założenia, że trzeba założyć byle co, aby wystarczyło do tego, żeby pośmigać" w jakiejś dobrej grupie", najlepiej jeszcze ponawalać ze ślepaków i pointegrować sie. Co chcecie, w końcu to hobby 2006 roku, według LOGO chociażby.

I dlatego długo plagą będą kolesie, którzy pytać będą, co wystarczy" do rekonstrukcji. Czapka z paieru i nieśmiertelne KBW - ja z synowcem na czele i jakoś to będzie..."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coście tak na Darłowo raptem siedli? Wszak to nie rekonstrukcja historyczna tylko zlot militarny i wszystko tam można zobaczyć. Wklejajcie fotki z rekonstrukcji, przecież też kwiatki można znaleźć... ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

reneaktors do Ciebie nie napisał bo reneaktors nie ma w zwyczaju pisac do ludzi żeby wyłudzic fotki, jesli nie wierzysz to napisz do reneaktorsa na numer 5186255, reneaktors bowiem dostał te foty w mailu od kolegi i wkleił tutaj. Patrząc przez pryzmat zdań na twojej stronie o 'dokładnej rekonstrukcji' niemalże do granic możliwości to to co pokazałeś wygląda dość dziwnie...niby takie szumne zapowiedzi wielkie słowa a efekt...no właśnie. Pracuj nad sobą to reneaktors już Cie tu nie umieści ; )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cheetos- chciałem obejrzeć więcej zdjęć, ale niestety stronę wyłączyłeś...

Wiesz, nawet jeśli nie masz wypasionego munduru i sprzętu, to wcale nie zwalnia Cie z regulaminowego zachowania. Wystarczyłoby to wszystko jakoś schludniej ubrać i efekt byłby dużo lepszy.
Każdy kiedyś zaczynał, na początku ze sprzętem bywało różnie. Niektórzy (ze mna w scisłej czołówce :-P) jak zwykle wyśmiali od razu.

Rada dla wszystkich- mniej szwejowania, więcej ogłady!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie