Skocz do zawartości

Wojna na Bliskim Wschodzie


Rekomendowane odpowiedzi

Wszyscy kochają Żydów. Najbardziej to minister edukacji i vice versa.

Sposób walki" - jasne, Żydzi mają obozy koncentracyjne, komory gazowe i Gestapo.

Tak dla przypomnienia: w połowie lat 90 proponowano Palestyńczykom układ pokojowy - autonomia, ponad 90% terytoriów, o które walczyli dla nich. Jednakże odrzucili tę propozycję (90% to nie 100%, więc lepiej zostać w takiej sytuacji, jaka była), co póxniej wytykano Arafatowi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 243
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
no dobra jeden- moze podasz kilka innych?? chyba już nie za bardzo- no w tej kadencji napchało się ... z pewnej partii ale wcześniej?? począwszy od Olka występujacego w jarmułcejako glowa państwa polskiego).
a co do warunków pokojowych?? to chyba na Virtualjerusalem się naczytałeś takich rzeczy. Izrael i dawanie-dobre sobie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuję: W czasie rozmów w Camp David Barak zaoferował Palestyńczykom państwo w postaci dwóch części - Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy, ze wschodnią Jerozolimą jako stolicą"

To element porozumienia, który był pewny (nie sprecyzowano rekompensat i powrotu uchodźców).


Co do podawania osób - sporo można wymienić. Ale to nie jest forum polityczne, więc po co?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Izraelscy politycy to grupa twardogłowych jeleni, co oni chcą osiągnąć niszcząc Liban. Aha wiem, chcą zapewnić wzmocnienie pozycji ”Partii boga” w całym świecie arabskim. Wycofać będą się musieli kiedyś, jak nie jutro to za dwa miesiące. Co pozostawią? Miliony nowych rekrutów dla „Partii boga”. Wzrost poparcia społecznego dla ugrupowań ekstremistycznych jako jedynego skutecznego miecza przeciw żydom i takie tam drobnostki…. Widać chcą, aby za kilka lat te małe żydówki ze zdjęć mogły też radośnie powędrować na wojnę za złym arabem. A co niech się młodzież wyszaleje:] Dodatkowo jesteśmy światkami narodzin nowej świeckiej tradycja Izraela: narodowe wojny prewencyjno uprzedzająceXD. Denerwuje mnie tylko to, że przy okazji Izrael popełnia zbrodnie humanitarne, atakując i niszcząc infrastrukturę cywilną. Jak już będzie naprawdę tragicznie wtedy wezwą ONZ do posprzątania placu zabaw i przygotowania szachownicy pod nową rozgrywkę. A właśnie obrzydliwy był atak Izraela na pozycje ONZ, to już po prostu szczyt chamstwa, że o podważaniu autorytetu tej organizacji nie wspomnę. I jak tu budować cywilizowany obraz stosunków międzynarodowych…. ONZ organizacja, dzięki, której to państwo istnieje pada ofiarą własnego tworu to jest chore.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ciekawe. Jak pokazuje historia każdorazowe fiknięcie Arabów kończyło się dla nich ostatecznie kompromitującymi klęskami - 1956, Wojna sześciodniowa 1967, Yom Kippur 1973 / tu już zupełne dno, kraj wyznania hadlowego zaatakowany niemal ze wszystkich stron nie dość że nie upadł, to metodycznie rozprawił się na wszystkich frontach, i na jakiś czas powiększył terytorium/, i inwazja 1983 roku też pokazała kto tam ma coś do powiedzenia. Tak naprawdę właśnie pokazano ONZ Wyp....ć"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Egipt wtedy też masowo wspierał technicznie i finansowo
ZSRR, i reszta świata Arabskiego - w 1973 roku Izrael walczył z Egiptem, Jordanią, wojskami Irackimi i Syrią.
Reszta krajów Arbskich wspierała finansowo walczących z Żydami. Efekt dopiero dało podwyższenie cen ropy, nie rozwiązanie militarne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomina to trochę czasy krucjat ...dlatego uwazałbym na stwierdzenie że każdorazowe fiknięcie Arabów w historii kończyło się ich sromotną klęską" ... raczej przez bardzo długi okres czasu spuszczali piekielne wpierdy wszystkim wysłannikom z zachodu i innym cwaniaczkom.

Żydzi jak i Arabowie są tam praktycznie od zawsze bardzo często żyjąc tam razem. Lać poważnie zaczeli się chyba dopiero ostatnio. Wcześniej też zdarzało im się tępić ale raczej nie w skali jakiej dzieje się to ostatnio.

Arabskie podejście do iewiernych" mocno wyewaluowało w ciągu ostatnich 1300 lat. W ostatnim piedzieciecioleciu Izrael stał sie potęgą lokalną i raczej nie ma już mowy o otwartej wojnie - muzułmanom pozostały jedynie takie metody jak prezebtuje Hezbollah - w otwartej konfrontacji nie mają szans.

Analogia do XI-XIII wieku jest oczywista poza tym że zachód" reprezentuje państwo żydowskie a nie chrześcijańskie. I tak jak wtedy nie miałoby ono szans przetrwania gdyby nie pomoc z zachodu. Tereny Izraela dość mocno pokrywają się z ziemiami Królestwa Jerozolimy, co lepsze niedaleko obecnego pogranicza Syrii, Libanu i Izraela są słynne Rogi Hittinu gdzie 4 lipca 1187 armia Salah al-Dina rozgromiła armie jerozolimską i de facto przesądziłą o losie Królestwa. A do tej pory Królestwo Jerozolimskie było praktycznie nie pokonane i dzieki przewadze militarnej dość mocno gromiło muzułmanów.

Szczególnie silne analogie z krucjatami widać w tym że zarówno Izreael jak i wtedy Królestwo Jerozolimy istniało głównie dzieki dwóm kwestiom:
- gigantycznej życiodajnej i startegicznej pomocy z Zachodu,
- wielkiemu rozbiciu wśród Arabów - co prowadziło do tego że kolejno wszyscy dostawali wpierdy od chrześcijan i dopiero jak się udało im zebrac do kupy okazało się co jest grane ;)

Historia lubi się powtarzać ... ciekawe kiedy znów się powtórzy. Nigdy się jednak nie powtarza dosłownie ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lugar - masz duzo racji
Porwanie paru żydowskich żołnierzy nie może legitymować terroryzmu państwowego w stosunku do Libanu i obserwatorów ONZ. Być może porwani żołnierze /a w zasadzie można ich określic jako jeńców, bo przecież wszystkim wiadomo że toczy sie wojna,taki też jest temat/ już dawno są martwi w gruzach zniszczonych domów przez izraelska artylerię. Podobna sytuacja była w Powstaniu Warszawskim, kiedy to bomby niemieckie zniszczyły kino i zabiły ponad 100 jeńców niemieckich.
Na zaistniałą sytuację winnę ponosi też USA i inne organizacje międzynarodowe, które winny wzmocnić slabiutką armię libańską przynajmniej na tyle by mogła kontrolować cały Liban w tym i granicę z Izraelem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Yom kippur mylisz sie nieco Acer. Wojna sześciodniowa 67 była klęska i kompromitacją arabów pewnie ją miałeś na mysli a nie yom kippur) natomiast w wojnie jom kippur 1973 izrael stanął na krawedzi klęski. Egipskie wojska spisały sie tym razem dzielnie ( brawurowe forsowanie kanału sueskiego, ataki lotnicze itd, dobre wyszkolenie żołnierzy dzieki sowieckim doradcom i sprzetowi. W działaniach wojennych doszło do sytuacji patowej i krwawych walk. Oczywiscie pod koniec Izrael uzyskał pewna przewagę ale do całkowitego zwyciestwa miał daleko. Jak zwykle masowa pomoc USA w sprzecie i logistyce uratowała Izrael. Natomiast ta wojna uzmysłowiła izraelowi że nie wygra na dłuższą metę z Egiptem. Arabowie mogli sobie pozwolić na niejedną przegraną wojne a Żydzi nie. Dwie precyzyjne bomby moga zmieść izrael z powierzchni a i potencjał demograficzny nie ten. Korzystaja jedynie z tego że arabusy nie potrafia działąć zgodnie i skonsolidować sił.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wulfgar, kraj stanął na krawędzi klęski, i owszem, ale nie spadł w przepaść. Mimo iż w pewnych momentach z Izraelem walczyło ponad milion arabskich żołnierzy. Tymczasem straty materialne Egiptu były porażające, i raczej żaden zdrowo myślący kraj nie pozwolił by sobie na ponoszenie co kilka lat tak wielkich strat.
Poniżej konsekwencje działań wojennych.

Casualties :
Izrael :
2,656 killed
7,250 wounded
400 tanks destroyed
600 damaged/returned to service
102 planes shot down

Egipt :
(Rabinovich, 496–497) 8,528 killed
19,540 wounded
(Western analysis)
15,000 dead
35,000 wounded
(Israeli analysis)
2,250 tanks destroyed or captured
432 planes destroyed
(Rabinovich, 496–497
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego należy dodać straty wojsk syryjskich i irackich.

I pewnie z takich powodów od 1973 roku nie dochodzi do tak masowych blitzkriegów między Egiptem a Izraelem, a stosunki obu krajów są poprawne, mało tego, oba kraje jak nigdy dotąd walczą z wspólnym wrogiem - terroryzmem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie