Skocz do zawartości

sprzęt niemiecki - spis


Gość les

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Gwoli wyjasnienia, podałem wyżej jedynie trzy trafienia, gdyz tych jestem pewien.

Resztę opowieści jakie zna sam wkładam miedzy bajki gdyz inaczej w kazdej większej kałuzy czy dole byłby Tygrys.

  • Odpowiedzi 69
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
niektorzy maja cale pojady, niektorzy tylko zardzewiale blachy, ale nie wolno szydzic z nich, to co ze ktos ma tylk 2 kola od jakiegos panzera i jazmo dziala, dla niego moze byc to znalezisko zycia, ktore ceni ponad wszystko, to co ze to lezy zardzewiale u niego w stodole, to juz tylko checi posiadacza.

trzeba uszanowac kolekcje innych, a nie szydzic z nich, bo nie maja pieniedzy na renowacje jakiejs wanny od pantery itp.

Napisano
Witam!
Tak się składa iż mam pojęcie ile co kosztuje.Wiem ile kosztuje wyciąganie sprzętu,renowacja,odtworzenie itd,itp.
Ale teraz nie o tym.W Norwegii np.funkcjonuje instytucja o prostym systemie własności Muzeum komandytowe" - na czym to polega.A więc szanowni Panowie nie jest to nic innego jak spółka prawa handlowego z nierównymi udziałami.Wchodząc do spółki wnosi się udział w postaci sprzętu,bądź gotówki /a tej nigdy i nigdzie za dużo /.Zostaje się udziałowcem muzeum w procencie adakwatnym do wniesionego wkładu , ponosi się koszty działania placówki w odpowiednim procencie , oraz czerpie się z tego tytułu odpowiednie zyski.I to jest droga ,którą warto iść - gdyż inaczej nic z tych sczątkowych prywatnych zbiorów nie będzie.Co do Roberta - zagalopowałeś się trochę,są lepsi i mniej się puszą.Może trochę popiołu na głowę ??? . Ale z drugiej strony Twój udział w rekostrukcji jest spory - jednak należało by się z tym pokazać - chociażby w Artykule do Odkrywcy.
Leszek Kusiak vel Hart
Napisano
Co do pokazywania się mój sprzęt można zobaczyć corocznie na wystawie w Łodzi, na zlocie w Beltring, w tym roku w Darłowie, na zlocie w Czechach , na Węgrzech i we Francji. Co do lepszych, to nie twierdzę że jestem najlepszy, lecz powiedz kto oprócz mnie, braci K., Jacka z Warszawy, i Filona zrobił w Polsce jakiś ciekawy sprzęt niemiecki. Wegług mnie, gramy troszkę w innej lidze, wy opowiadacie, ekscytujecie się kawałkiem blachy z której w polskich warunkach nic nie ma szansy cośpowstać, a ja ciągle coś robię (VW Kubel, Stoewer,Horch , Half Track, Willys)i nie są to kawałki blach i pojedyńcze części, tylko sprawne i jężdzące pojazdy które można zobaczyć w akcji.
Napisano
Stary.Co ty się tak wywyższasz? To ,że masz hajs i doprowadziłeś do stanu używalności" te pojazdy nie oznacza ,że każdy musi mieć sprzęt na chodzie. Ja z pancerno-samochodowych" części mam tylko drobnicę ,ale i tak cieszę się z tego. Szacunek dla tych co jarają się lachami"!
Napisano
gratuluje stanu finansowego, nie kazdy moze pozwolic sobie na kosztowny remont, niektorym musi wystarczyc tylko zardzewialy kawal blachy, jak to okreslasz
jednak nie jestes dla mnie zadnym autorytetem. majac pieniadze nie wszystko mozna osiagnac, trzeba tez troche poczytac zeby cos znalesc., ja sie ciesze znaleziskami, a nie tym ile wydalem na remont horcha albo kubelwagena
Napisano
Schw.Einh.Pkw Horch jest w trakcie roboty. Szacuję że realnie za dwa lata wyjedzie. Co do kasy, to nie mam jej zbyt dużo, lecz zajmuję się tym dość długo i mam kontakty i możliwości. Co do autorytetu, kolego Froozer, to posiadam niemałą wiedzę historyczną, a przede wszystkim jestem praktykiem i to nas różni. Swoje sprzęty restaurowałem sam, (z wyjątkiem skomplikowanych prac blacharskich), części znajdowałem na terenie całej Europy, jeżdzę po wszystkich większych zlotach i giełdach w Europie, i co jest dla mnie najważniejsze jestem autorytetem w dziedzinie niemieckich sam. terenowych dla innych praktyków, nie tylko w Polsce. Pieniądze zarabiam restaurując sprzęt militarny i sprzedając części do niego, i mogę cię zapewnić że nie mam rąk jak osoba pracująca w biurze. Poza tym zakończmy tą niepotrzebną dyskusję.
Sam w tej chwili nie wiem po co ją rozpętałem.
Napisano
Napisałem już wcześniej, w Polsce części w satysfakcjonującym mnie stanie i cenie kupiłem tylko u Sławka w Piotrkowie. U nas jak masz koło do 8-io tonówki to myślisz że jak je sprzedaż to sobie od razu dom wybudujesz, natomiast na zachodzie Europy stany są bardziej satysfakcjonujące, i ceny podobne. Poza tym może o tym nie wiesz, ze są giełdy i zloty dla posiadaczy sprzetu WH na które wjazd odbywa się WYŁĄCZNIE na zaproszenia, i mam zaszczyt być tam corocznie zapraszany. Tam kupuje sie rzeczy których w Polsce nie uświadzczysz i w stanach magazynowych.
Napisano
ooo to ciekawe, nie wiedzialem ze za kolo od famo mozna dom se postawic, szkoda bym mial juz 8 domow i 2 porzadne budy dla psa za rolki do panzer IV. a mozesz mi powiedziec co daja za lufy od flaka? bo niew iem czy mam do domu przytachac, czy zostawic u chlopa na wsi.

nie zrozum mnie zle, podziwiam twoja kolekcje, fakt ze restaurujesz pojazdy do stanu uzywalnosci. ale strasznie irytuje mnie fakt, ze tlamsisz innnych, mniejszych kolekcjonerow, ktorzy tylko marza aby pojechac swoja wanna od pantery, bo nigdy nha to ich nie bedziestac
Napisano
Nie staram sie tłamsić, lecz sprowadzić na ziemię. A 8-io tonówka to 8 tonner Zugkraftwagen Krauss Maffei Sdkfz 7
Famo to 18t. schwere Zugkraftwagen
Napisano
Witam!!!

Płakac mi sie chce :( Ludzie gryziecie sie jak wsciekle psy". Fakt kolega Lewy przegiął ale co nam przyniesie tego typu dyskusja??? Nic!!! Oprócz informacji że jest w Polsce kolega ktory prawdopodobnie odrestaurowal kilka bryk Hansowatych a inny ma kilka kolek od innego Hansa i kilka miotelek od FlaKa.
Chyle glowy przed wami oboma ale dajmy spokoj.

Z powazaniem vonadamski
Napisano
Wiecie co tak to tylko żrec się moga na sensacjach xx. Niech każdy robi swoje jak lubi. Co mnie obchodzi czyjś portwel czy sposób w jaki doszedł do swoich zbiorów? Najważniejsze że można to obejżeć, dotknać... chwała wam wszystkim za to co robicie. Odpicowany sprzet jest wspaniały i niewielu ludzi potrafi docenic to ile trzeba zachodu aby tak wyglądał. To że jest to tym czym było a nie np: kosiarka do trawy albo wózkiem do gnoju to tylko zasługa własciciela. Jak ma nawet kase i kupił go juz zrobionego to i tak dobrze że sprzęcicho jest u nas, bo nie sądze żeby każdy z nas tak mógł sobie latac po muzeach zagranica.
Zajebiscie że zbieracie każda blache, każdy kawałek sprzętu bo aż mna wstrzasa jak pomyśle co chłopi i złomiarze z tym robią jak wpadnie w ich łapy. Niesamowicie jest dotknać czegoś czego dotykał ktoś 50 lat temu, porozmawiać ze znalazcą, pozastanawiac się nad historią...
I po co ta kłótnia?
Każdy odwala dobrą robotę. Tak krawies daje jak mu materii staje.
Napisano
A ja chętnie zmiast czytać przechwałki i docinki obejrzałbym zdjęcia tych fantów w galerii bo nie bardzo mam się jak wybrać na żaden zlot.
Napisano
wracam do głównego tematu wątku:
szczątki FW-190 - Gdańsk, os.prywatna/klub
pocisk od Szlezwika - przy wartowni na Westerplatte
pocisk chyba od Dory (o ile dobrze pamiętam)- MWP W-wa

Plus jeszcze wraki w Bałtyku, ale to osobny temat.
  • 3 years later...
Napisano
Stary wątek ale ciekawy:) Na wstępie dodaję Stuga z Grzegorzewa i domniemanego Hetzera z Helu. Jaki jeste stan tego SdKfz 251/7?? na Detektor web jest zdjęcie z niego wyciągania ale tu sie trop kończy. Dodawajcie więcej ...
Napisano
Pociski od Schleswiga przy jedynce" na WST są na pewno oryginalne?. Ponoć nie są z SH. Słyszałem, że stosunkowo niedawno udało się jedynie łuskę z Finlandii ściągnąć. I to od stopięćdziesiątki.
  • 2 weeks later...
Napisano
Witam
les zapomniałeś dodać
Panzer V Panther - podwozie z częścią kół + trochę blach + fragment wieży - Skarżysko - Kamienna MOB
Jagdpanzer IV - fragmenty MOB
+ spore złomowisko :)) z innymi rzeczami

pozdrawiam
Artur B.

do Frozzera - MOB niczego nie robiło w okolicach Olsztyna. GDyby ktoś od nas prywatnie" to robił to proszę o jakieś konkrety, bo napisanie ktoś był i zabrał" niczego nie wnosi do sprawy.
pozdrawiam AB

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie