Skocz do zawartości

Powstanie Warszawskie-pytanie o uzbrojenie...


tosh

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Whatforze, masz rację, jak teraz przeczytałem pierwszy post „tosh-a” to faktycznie chodziło mu o te dziesieć 150 milimetrowych „Grille” na podwoziu PzKpfw 38(t)z 218 kompanii dział szturmowych. Za bardzo skupiłem się zadanym w trakcie dyskusji pytaniem „zelig-a” o „te tajemnicze moździerze na czeskim podwoziu”
Ślad (a właściwie może bardziej ciekawostka) ze „Skoda” miała jednak coś wspólnego z tym sturmtigerem (wcale nie mały i nie tylko zresztą z nim) znajdziesz np. w rozdziale Sturmtigera na stronie Lexikonu Werhmachu (http://www.lexikon-der-wehrmacht.de/Waffen/sflpanzer6-R.htm):
„Für eine Weiterentwicklung hatte die Firma Skoda einen 42-cm-Mörser entworfen, der aber über den Musterbau nicht hinausgekommen ist“. (tłum.: w celu dalszego rozwoju (sturnmtigera) firma Skoda zaprojektowała 42 cm Mörser który jednak nie wyszedł poza faze prototypu)
A więc można przypuszczać że inżynierowie ze „Skody” (choć można się tutaj też spierać czy „Skoda” była wtedy „czeska”) grzebali coś przy sturmtigerze z moździerzem 420 mm (nie można też wykluczyć że to ten prototyp mógł trafić do Warszawy - prototyp wersji 380 mm był już w listopadzie 1943), a więc mogli też coś ulepszać w wersji 380 mm.
  • Odpowiedzi 70
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Mirosław Jastrzebski napisał:
Grille" nalezały do samobieżnej artylerii. W nazwie jednostki nie może pojawić się określenie szturmowa i pancerna.
Chodzi o to, że zarówno działa Brummbär" jak i te 15 cm moździerze na czeskim podwoziu Skoda" w polskiej literaturze wkłada się do 218. pancernej kompanii szturmowej spec. przeznaczenia [Sturmpanzer-Kompanie z.b.V. 218 - Hpt. Kellmann]
biesław jeszcze nie wszystko jest jasne [patrz wyżej]. Ideą było by zobaczyć te niemieckie dokumenty i samemu je przetłumaczyć [zweryfikować], bo pp Sawicki, Kirchmayer i Borkiewicz, wymieniając niemieckie formacje dokonywali własnych tłumaczeń, często mylnie interpretując niemieckie skróty.
Kolejną tajemniczą sprawą jest wymieniony 38 cm moździerz kolejowy Siegfried", który należał do 686. kolejowej baterii art. - i w stolicy miał ponoć działać od od 17 VIII 1944.
Napisano
Na wyposażeniu Sturm- Panzer Kompanie z.b.V znajdowały się wyłacznie pojazdy typu Sdkfz.166. w ilości 10 sztuk. Wchodziła w skład Sturm Panzer Abteilung 218 wraz z drugą kompania Sturm- Panzr Abteilung 218. W Warszawie pojawiła sie tylko ta pierwsza kompania.
Grille" i Bison" lokowane były np: w cięzkich kompaniach w pułkach granadierów pancernych jako bezpośrednie wsparcie artyleryjskie. Z tego co wiem nie formowano je w samodzielne jednostki i to w takiej liczbie. Nie istnieją dokumenty potwierdzające stworzenie wspólnej jednostki złożonej z wyżej wymienionych pojazdów. Tym bardziej że kompanię z.b.V 218 podporządkowano taktycznie batalionowi 302(fkl). Pytanie skąd polscy autorzy czerpią informacje? Nie ma w niemieckich archiwach takiej informacji. Naturalnie ja tez mogę sie mylić.
Napisano
To ja podbijam stawkę przedpotopowym 420 mm moździerzem Gamma", a niech tam.. :) http://www.lexikon-der-wehrmacht.de/Waffen/haubitzen-R.htm (... und beim Aufstand in Warschau 1944.")

Tutaj z kolei piszą o uźyciu jej w polowaniu w Gettcie: http://www.panzer-archiv.de/geschuetze/deutschland/dickeberta/dickeberta.htm (.. bei der Niederschlagung des Aufstandes im Ghetto von Warschau los.)

Ale się te armatki wyroiły :) To chyba niemożliwe żeby spotkalo nas aż tyle szczęścia na raz - żeby tyle kalibrów nas równoczesnie zabijało.
Napisano
Lesław Bartelski w "Mokotów 1944 podaje,że w szkole przy ul. Woronicza "Baszta zdobyła Panzerschreck-a z amunicją."

Ja znam osobistą relację powstańca (ps. Bandyta), który utrzymuje i nie mam podstaw, aby mu nie wierzyć, że jeden panzerschreck używany był na dolnym odcinku ul. Dolnej przez żołnierzy zgrupowania Granat przeciwko czołgom atakującym z ul. Sobieskiego.

Pzdr

Grzesiu
Napisano
Panzershreck był również używany przez żołnierzy Plutonu Pancernego Batalionu ośka" w czasie obrony Starego Miasta, w rejonie Szpitala im. Jana Bożego.

Po wycofaniu się z Woli i pozostawieniu tam Panter", Pluton pełnił funkcję oddziału przeciwpancernego.

Opisy konkretnych akcji znajdują się w książce E.Wyganowskiej-Ericksson Pluton Pancerny w Powstaniu Warszawskim".
Napisano
Co do Panzerfaustow:
Byly zdobyte w penej ilosci, swiadcza o tym spisy broni jaka wydano Niemcom po kapitulacji Powstania (np na Zoliborzu)
Tylko czemu nie uzywano ich na szersza skale? Moze ano" sie ich dzilania,gazy wylotowe i takie tam, chociaz shrecki" mialy tak samo.
Ot zagadka.
Napisano
Mirosław Jastrzębski Tak więc nadal jesteśmy w punkcie wyjścia… Nie wiem czemu Sawicki ma być gorszy od Ledwocha – lub odwrotnie. Prace obu zawierają jakieś dziwne „nieścisłości”... Żaden z nich nie jest dla mnie „100% pewniakiem”...
Czym w końcu były te „moździerze Skoda”? Jaka formacja ich używała? Znasz odpowiedzi na te pytania?
Zelig no, tą „Gammą” podbiłeś poprzeczkę :)Nie muszę dodawać, że żadne polskie źródło nie wymienia tej piekielnej machiny – bo bym tylko Ciebie obraził :) Wniosek: Powstanie Warszawskie wiele tajemnic ma i basta!
Michalczewski możesz podać ewidencję broni zdanej na Żoliborzu? Czy są tam wymienione Pancerfausty? A przy okazji: też mnie powala ilość i rodzaj zdawanej we wrześniu broni… Czyżby powstańcze magazyny miały jej więcej niż barykady?
Napisano
przejrzalem sporo materialow dotyczacych niemieckiej broni pancernej i na wlasny uzytek moge stwierdzic, ze mozdzieze Skody" to nic innego jak Grille...
pozdrawiam
Napisano
Whatfor.
Ktoś wsadził Grille" i Sturmpanzer do jednego worka w ramach 218 kompanii co moim zdaniem jest błedem. Jedyne co łączy te pojazdy to kaliber haubicy. Czy informacja o obecnośći Grille" na ulicach Warszawy jest pewna- zdjęcia, meldunki,rozkazy?
Moje wątpliwości budzą również straty Panzer Abteilung 302(FKL), którą to informację znalazłem na Twojej stronie.
Napisano
No właśnie - nie ma żadnego zdjęcia...
I przy okazji - wczoraj przeglądałem w Empiku książkę pt. Cały wiek w Warszawie" - zwracam uwagę na zdjęcie stuga atakującego na Waliców (1wszy raz je widziałem); może ktoś by je wkleił?

Whatfor > Gamma to jeszcze nic! Poczekaj na Vrille i Zwillingi!
Napisano
Panowie, nie wiem o czym jest ta dyskusja jako taka :-) ale...

Działa pancerne kal 150 mm na podwoziu Pz 38(t) BYŁY zastosowane do zwalczania powstania (w ilości min. 8 sztuk). Widziałem na własne oczy oryginalne dokumenty niemieckie z wykazem ZBIORCZYCH oddziałów pancernych, gdzie stoi jak byk np. 3 sztuki tygrysów czy właśnie 8 sztuk nie nazwanych z imienia dział pancernych 150mm 38(t).
Napisano
A co do pancerzownic, to sama tylko 745 kompania niszczycieli czołgów miała ich 1 sierpnia ponad setkę. Może coś zostawiła w Warszawie, a nasi trochę pobrali? Oczywiście po 1 sierpnia, bo wedle dostępnych danych AK to pięści pancernych i szreków" tego dnia na stanie raczej nie było. Niemniej tuż obok była niemiecka kompania poważnie nasycona tym sprzętem.
Napisano
Czytałem wspomienia z powstania na Żoliborzu i mieli oni Pancerfausty,Broń ta była uważana za jednorazowego użytku zarówno dla pięści, jak i żołnierza który ją obsługiwał.poz Darek.
Napisano
Co to za wspomnienia? Podałbyś tytuł? A z tym jednorazowym użytkiem, to o co Ci się rozchodziło? że żołnierz ginął wraz z pancerfaustem, tak, czy jak?

Panowie typu Grzesio i inni! Apel! Jakoś rejestrujcie takie wspomnienia - laminujcie, nagrywajcie, odciskajcie w betonie. Wszyscy mamy chyba świadomość, że teraz to już jest wyścig z czasem. Ci ludzie odchodzą, za chwilę będzie za późno. Możnaby zrobić jakiś oddzielny okołoforumowy projekt łowców czasu. Tym bardziej, że te wspomnienia chyba każdy jest w stanie łatwo rejestrować. Po apelu.
Napisano
Jak wiesz była to broń niebezpieczna w użyciu,rurę po odpaleniu trzeba było odrzucić.Widocznie mieli -oni- złe doświadczenia w obchodzeniu się tą bronią.
Napisano
Jak sie strzela z panzerfausta to trzeba pamiętać aby zachować odstęp od np. ściany. Przy pomocy wylatującego z rury płomienia mozna sobie upiec tyłek i to w ramach lekkich obrażeń. Nie wolno strzelać z małych pomieszczeń. Na rurze był napis eksploatacyjno- ostrzegawczy.
Napisano
Tak, to jest oczywiste. Myślałem, że jakaś innego rodzaju klątwa ciążyła wg. onych" na panzerfauście. Czyli generalnie doszliśmy do tego, że AK mogła mieć w Warszawie np. 1000 pfaustów, ale ich nie używała bo coś tam. Słuchaj Londyn, nam potrzeba amunicji" - dawaj piaty i granaty, bo pazerfaustów się brzydzimy. To nie może być prawda.. :)
Napisano

.. Wracając: ale opisów użycia faustów w Powstaniu przez Niemców, też się raczej nie spotyka? Może miałby ktoś pod ręką na temat, bo ja nic nie mogę sobie przypomnieć.
A wracam, bo obejrzałem te panzerfaustowe sekwencje w nieco lepszej jakości i z chaosu pixli wyłoniła się rzecz dość dziwna - i śmieszna, i straszna, rzekłbym..

Poproszę o projekcję.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie