Skocz do zawartości

11 Listopada Westerplatte Szukam Kontaktu do organizatora/GRHych


Rekomendowane odpowiedzi

Jakby nie patrzeć ten T34 to też wstawka" na Westerplatte. Równie dobrze mogli taką fotkę zrobić na setkach innych czołgów tego typu w całej Polsce. On nie bronił Westerplatte... Przecież to tylko rekonstrukcja, impreza dla ludzi, a nie nazistów.

Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie tak jak piszesz Kloki!..a co do T-34 to nawiazuje on do brygady pancernej im. ,,Obroncow Westerplatte''(to Ci od Rudego i Szarika:-) ...i podobno to jeden z czolgow tej jednostki...takze wiesz...jakies nawiazanie do westerplatte jest!pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komentować wypowiedzi Bolasa i jazłowiaka nie będę, podpisuję się pod tymi którzy już im odpowiedzieli. Przy.....ć się zawsze można, choćby do kibli Toy Toy na Bzurze. Jak to jest, że ktoś w miejscu gdzie przelewali krew polscy żołnierze, może nawet dokładnie w tym miejscu gdzie poległ polski żołnierz (i do tego może tam jeszcze jakieś jego szczątki leżą) wchodzi do wychodka i za przeproszeniem sra?...
Panowie, chcecie robić gnój to się czepiajcie innych rzeczy do rekonstrukcji na Westerplatte, tak żeby można było wyciagnąć jakieś konstruktywne wnioski na przyszłość. GRH Grolman", jak i każda inna grupa iemiecka", która będzie reprezentować tak wysoki profesjonalny poziom pod każdym względem jak oni - jest i będzie zawsze mile widziana na Westerplatte. Podobnie rzecz się dotyczy grh wrześniowych". Cytadela" i 2. MPS" walczyli tego dnia bardzo dzielnie. Zdjęcia, które wykonywano przed, w trakcie bitwy, jak i po, a także te ekonstrukcyjne" poświadczają jak profesjonalnie zachowywali się uczestnicy Bitwy o Fort" pamiętając o tym co działo się 66 lat wcześniej w tym miejscu. Podkreślali to też po Bitwie" widzowie.

Miejsce rekonstrukcji było jak najwłaściwsze nie tylko ze względów technicznych. Grolman" odgrywający rolę kompanii szturmowej Kriegsmarine został ozbity" co do metra w miejscu gdzie żołnierze niemieccy dostali łupnia od Fortu". Zapewne według niektórych specjalistów" od rekonstrukcji należałoby stworzyć strefę moralnego porządku, czyli najlepiej żeby rekonstrukcja walk na Westerplatte została rozegrana w Siarkopolu albo Porcie Północnym, a może najlepiej w innym mieście (np. w Kartuzach?). Dlatego też Bitwę o Bzurę" proponuję przenieść pod Mońki. Szkoda gadać...


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora polsmol 21:31 01-12-2005
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie mi się myśli nasunęły a'propos...
Wymiana zdań gorąca, bo Westerplatte to najbardziej znany i czytelny symbol kampanii wrześniowej. Rekonstrukcja w tym miejscu wywołuje emocje, zwłaszcza gdy, jak pisał wachmistrz, odbywa się co do metra na historycznym miejscu.
Dlatego profesjonalizm jest niezbędny i w tym przypadku nie było zastrzeżeń.
Zastanowiło mnie coś jeszcze.
Przedwczoraj oglądałem obchody Dnia Podchorązego we Wrocławiu. W samym centrum miasta, na placu przy ul.św.Mikolaja. Były elementy inscenizacji przywołujące pamięc o wybuchu powstania listopadowego. Organizatorzy - Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych chyba sobie zdawali sprawę z historycznego kontekstu, bo mówili w głosnikach, że Niemcy przyjmowali wtedy ciepło polskich emigrantów i był to jeden z niewielu momentów przyjaznych w polsko-niemieckich dziejach.
Powinienem czuć jakiś dysonans w tym miejscu i przy takich obchodach, ale nie czułem. To była starannie przygotowana uroczystośc, z udziałem żołnierzy i kadetów, równiez w strojach z 1830r.
W Breslau - drugim co do wielkości mieście w Rzeszy.
Jak tutaj prezentowałyby się obchody np.epizodu z kampanii wrześniowej?
Idąc dalej - czy w ogóle na Ziemiach Odzyskanych można takie rekonstrukcje robić. Patrząc zza biurka wydaje się to kontrowersyjne, ale czy na żywo tez tak być musi?
Czy wobec tego na Ziemiach Odzyskanych można tylko przedstawiać bitwy pod Cedynią i Legnicą, Psie Pole, ewentualnie wyzwolenie" w 1945r? :)

copywrite by KZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chłopaki zamiast się podniecać i zacietrzewiać proponuje abyście czytali wypowiedzi zanim odpiszecie - jak napisałem - nie mam nic przeciwko rekonstrukcji na Westerplatte - fajnie ze tam działacie i dobrze ze to miejsce żyje. Nie mam takze nic przeciwko niemcom na takich imprezach - przecież nie da się tego bez nich zrobić.

Chciałbym zauważyć że moja wypowiedź miała charakter osobistej refleksji - to nie była krytyka rekonstrukcji ani incenizacji ani żadnego z uczestników/organizatorów. Poziom grup ktore go robiły jest mi znany, więc nie musicie mnie zapewniać że było PRO. Pisanie o t-34, toytoyach na bzurze i innych pierdołach jest odbieganiem od kwestii która poruszyłem i która skłoniła mnie do poruszenia tej kwestii - ot grupy zadowolnych chłopaków w niemieckich mundurach na WST nieopodal(to juz nie byla inscenizacja). Poza tym nie ma się o co złościć, czy czym podniecać. Bo wygląda to mniej więcej tak jakbym Ci powiedział np. że masz źle załorzoną maskę pgaz a ty byś mnie za to zabił i poćwiartował :)

Wracając do meritum: siadając do kompa wieczorkiem lekko się zdziwiłem widząc grupkę zadwolonych wehrmachtowców pozujących sobie do fotek i tyle (rekonstrukcja była ok). Stąd moje uwagi. A kontruktywna krytyka się chyba czasem przydaje prawda ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde Bolek napisz o co Ci chodzi. Są zbyt uśmiechnięci?? (jak to na pozowanych zdjęciach), zbyt zadowoleni?? (jak to po dobrej rekonstrukcji)
Jak wg Ciebie mieli sobie zrobić pamiątkowe zdjęcie z imprezy - z przygnębionyi minami, spuszczonymi głowami i zadumą na twarzy?? Bo teraz to naprawde nie rozumiem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nikt nikogo nei przekona - bo to kwestia tylko i wyłącznie wrażliwości i niczego więcej.

Problem z rekonstrukcjami na WST jest jeszcze innego rodzaju - w Polsce nie ma grup z odpowiednim co do tego umundurowaniu, no oprócz rzecz jasna udrelichowionej Łodzi. W przypadku Bzury możemy sobie powiedzieć, że coś sie mogło pojawić, natomiast w przypadku WST takowej możliwości nie ma. Stąd konieczność zadbania w przyszłości o rzeczywisty wygląd polskiej strony i umndurowanie jej i wyposażenie zgodnie z tym co na WST było, a nie w to co mają aktualnie GRH.

Ale to w przyszłości:-) Nie od razu WST zbudowano:-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KZ, myślę, że można organizować na tzw. ziemiach odzyskanych" późniejsze inscenizacje niz Cedynia i Legnica, (której ponoć w ogóle nie było ;) jak ktoś tu ostatnio pisał ;)) przede wszystkim idealne miejsce do 1945 r. ;) ale 39? no prędzej obronę Lwowa da się obecnie zrobić we Wrocławiu czy Lwówku Śląskim niż we Lwowie ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako strona polska to oczywiście zdajemy sobie sprawę z niedoskonałości naszego sprzętu (mam na myśli Cytadelę) i nie zamierzamy tego tak zostawić. Z mundurami jest problem, bo zdobycie drelichu lnianego jest trudne. Bawełna niestety się nie nadaje.
Osobnym problemem jest to czy Polacy rzeczywiście walczyli na Westerplatte w mundurach letnich, ale to zostawiam do rozpracowania Wachmistrzowi.
W przypadku butów problemem są głownie pieniądze, ale i to nas nie powstrzyma. Potrzeba jedynie czasu.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora polsmol 22:10 05-12-2005
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeager na ziemiach odzyskanych sa robione imprezy bardzo duza majowa impreza w Boryszynie:D przez Lubuskie Towarzystwo Rekonstrukcji Historycznej i byla roboiona styczniowa Cigacice...w 2006 roku Cigacic nei bedzie ale Boryszyn bedzie w maju...
to tak gwoli inforamcji
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie