bombel Napisano 24 Październik 2005 Autor Napisano 24 Październik 2005 Nie powinno mnie to zdziwić, bo na pewno armia niemiecka miała jednostki kawalerii. Mimo to kiedy znalazłem przypadkiem w sieci to zdjęcie zacząłem się zastanawiać dlaczego właściwie do tej pory pielęgnujemy mit o polskim wojsku na koniach we wrześniu 1939 roku które walczyło z całkowicie zmotoryzowaną i opancerzoną armią niemiecką.Kolejne zdjęcie możemy zobaczyć na stronie http://www.ww2incolor.com/gallery/germans/The_SS_Cavalry_Division_Florian_Geyer_in_their_advance_to_Russia_23_03_05Po szybkim sprawdzeniu w internecie znalazłem 4 dywizje kawalerii niemieckiej w tym 1 armijną i 3 SS. To na pewno nie wszystko. Na pewno były też mniejsze samodzielne jednostki.Może uczestnicy forum mają więcej fotek niemieckich kawalerzystów.Może ktoś zna wydawnictwa gdzie można znaleźć więcej informacji na ten temat.Niecierpliwie czekam na odzew forumowiczów.Bombel
bombel Napisano 24 Październik 2005 Autor Napisano 24 Październik 2005 Jeszcze jedno zdjęcie z tej samej strony w necie.
Boruta Napisano 24 Październik 2005 Napisano 24 Październik 2005 Brygada kawalerii niemieckiej działała w 1939 r. na froncie północnym. Wiele też wykorzystywano koni w transporcie.pozdrawiam
krzysiek Napisano 24 Październik 2005 Napisano 24 Październik 2005 Latem 1944 roku w ramach Grupy Armii Środek" walczył I Korpus Kawalerii. Skład Korpusu był różny, ale walczyły w nim m.in. 1. Królewska Węgierska Dywizja Kawalerii, oraz 4. i 3. Brygady Kawalerii. Ponadto w różnym czasie w skład korpusu wchodziły też 4. Dywizja Pancerna oraz 129. Dywizja Piechoty.Wydaje mi się, że tak naprawdę nie pielęgnuje mitu walki z całkowicie zmotoryzowanym i opancerzonym Wehrmachtem w 1939 roku. Od początku wręcz wiadomo było jaka była rzeczywistość, Niemcy ciągu konnego uzywali do końca wojny, tracąc o ile się nie mylę około 3 mln koni. Natomiast we wrześniu 1939 1. Brygada Kawalerii była jednostką raczej słabą i o marginalnym znaczeniu (choć miała pewien wpływ na sytuację na froncie północnym).PozdrawamKrzysiek
Leuthen Napisano 24 Październik 2005 Napisano 24 Październik 2005 Wehrmacht NIGDY (wbrew obiegowym opiniom) nie był całkowicie zmotoryzowany. Wystarczy popatrzeć ile koni wg etatu miała niemiecka dywizja piechoty we wrześniu 39' (zdarzało się wówczas, że niemiecka artyleria - o trakcji konnej - nie była w stanie dogonić piechoty, no o Niemiaszki walczyły bez wsparcia artylerii).Jest po polsku publikacja o niemieckiej kawalerii w II wojnie światowej - wydało ją wydawnictwo MILITARIA (format A4, bardzo dużo zdjęć). PozdrawiamLeuthen
Peiper Napisano 24 Październik 2005 Napisano 24 Październik 2005 A co z XV Kozackim Korpusem Kawalerii - poczatkowo Wehrmacht a potem SS ?
feeder Napisano 26 Październik 2005 Napisano 26 Październik 2005 Co do źródeł pisanych to o swojej służbie w dywizji kawalerii pisze Hans von Herwarth w książce Między Hitlerem a Stalinem"
mike110 Napisano 26 Październik 2005 Napisano 26 Październik 2005 Poczytaj Samobójstwo" W.Suworowa. Tam masz dokładnie przedstawioną stosunkową liczbę koni i pojazdów w Wehrmachcie.
bombel Napisano 26 Październik 2005 Autor Napisano 26 Październik 2005 Nie chodzi o liczbę koni w wehrmachcie jakon całości ale jednostki kawaleryjskie.Jak do tej pory odało mi się znaleźć jedną dywizje wehrmachtu powstałą z brygady kawalerii działającej już w e wrześniu 1939poza tym 3 dywizje SS oraz korpus kozacki.Wydaje się że poza tym powinny być jakieś mniejsze samodzielne jednostki lub kawaleryjskie oddziały w innych ziązkach taktycznych. NIestety bardzo mało jest zdjęc niemieskiej kawalerii (chociaż na razie grzebałem tylko w necie)
adi72 Napisano 28 Październik 2005 Napisano 28 Październik 2005 Witam.Znalazłem kilka fotek kawalerzystów niemieckich.Foto 1
adi72 Napisano 28 Październik 2005 Napisano 28 Październik 2005 Foto 4.Sorry,za fotke nr 2-niedopatrzenie z mojej strony(ale KUŃ fajny).Pozdrawiam
ELM_ Napisano 29 Październik 2005 Napisano 29 Październik 2005 a tak z ciekawosci to jaka to rasa konia z zdjecia nr 2 ? wschodniopruski?
ELM_ Napisano 31 Październik 2005 Napisano 31 Październik 2005 Chyba oldenburski, tak mi sie wydaje. TYm bardziej ze ta rasa była szeroko wykożystywana w armii niemieckiej
Slate Napisano 7 Listopad 2005 Napisano 7 Listopad 2005 Co do kawalerii niemieckiej, to o ile pamietam, w ramach SS byly dwa rozne oddzialy konne (nazwy wypadly mi z glowy). Podczas procesu w Norymberdze kawaleria SS, jako jedna z nieiwielu jednostek, zostala uznana z niezbrodnicza, mimo sprzeciwu Rosjan, ktorzy mylili ja z ta druga jednostka, uzywana do zwalczania radzieckiej partyzantki. Postaram sie cos wiecej znalezcPozdrawiam
grba Napisano 7 Listopad 2005 Napisano 7 Listopad 2005 Trybunał norymberski usunął z listy przestępczych nazistowskich organizacji SS-Reiterei. W walkach przeciwpartyzanckich używano kawaleryjskie pułki Waffen-SS SS-Reiterstandarten
grba Napisano 7 Listopad 2005 Napisano 7 Listopad 2005 SS-Reiterei to organizacja dla oportunistów; zapisywali się do niej ważniacy mający znaczenie w gospodarce, polityce, arystokraci, którzy udowadniali w ten sposób poparcie dla reżimu, a jednocześnie pozostawali w izolacji od partyjnej hołoty i krwawej roboty.W Rozmowach z katem" Kazimierza Moczarskiego:Stroop twierdził, że członkowie konnych formacji SS zostali dlatego wyłączeni z przynależności do Schutzstaffeln, które w Norymberdze uznano za organizację z b r o d n i c z ą , że "międzynarodówka arystokratyczna, i jednocześnie wielkoobszarnicza, chroniła w ten sposób braci skompromitowanych (niekiedy tylko formalnie) współpracą z Himmlerem. Według Stroopa, ów młody książe Lippe zur Biesterfeld, jego znajomy i przez 3-4 lata SS-owski towarzysz (od 1933), wymigał się w ten sposób od odpowiedzialności. Przez konie - do niewinności! Czy Stroop miał rację, nie umiem dać odpowiedzi."
grba Napisano 7 Listopad 2005 Napisano 7 Listopad 2005 Młody książe Lippe zur Biesterfeld" to Bernhard zu Lippe-Biesterfeld (1911-2004)mąż holenderskiej królowej Juliany.
grba Napisano 16 Listopad 2005 Napisano 16 Listopad 2005 2 maja 1941Przydział furmanek chłopskich z Generalnej Guberni. Po ok. 200 na dywizję".Franz Halder, Dziennik wojenny. Codzienne zapisy Szefa Sztabu Generalnego Wojsk Lądowych 1939-1942, t. 1/3, Warszawa 1971-1974.
fanatyk6 Napisano 16 Listopad 2005 Napisano 16 Listopad 2005 ma ktos info o walkach szwardonu 8 dyw kawalerii w okolicach Schwedt an/Oder w 1945? z tego co wiem to wtedy ta dywizja byla rozbita. ale widocznie jakis szwadron sie uchowal.
bombel Napisano 16 Listopad 2005 Autor Napisano 16 Listopad 2005 Zapewne chodzi o 8 dywizję kawalerii SS Florian Geyer.Dywizja ta została całkowicie rozbita na Wegrzech przez Rosjan ale wcześniej działała w rosrodkowaniu w kilku krajach europejskich.Być może był to szwadron który nie dołączył na czas do dywizji okrążonej w Budapeszcie, lub też gdy 8 dywija praktycznie przestała istnieć w lutym 1945 to oddział ten został utworzony przez żółnierzy którzy wyrwali się z kotła.Czy wiesz z jakimi jednostkami walczyli ci kawalerzyści?Pozdrawiam Bombel
fanatyk6 Napisano 19 Listopad 2005 Napisano 19 Listopad 2005 tak chodzi o dyv florian geyer. mam jakies szczatkowe info o jednostkach z jakimi walczyli kawalerzysci. 219.brygada pancerna (pulkownik wajnrub) 49.brygada pancerna (pulkownik Abramow)9.korpus gwardii35.brygada zmechanizowana niestety niczym wiecej nie dysponuje. a czasu tez brak (matura :( ...) pzdr
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.