sten Napisano 6 Maj 2005 Napisano 6 Maj 2005 No to Hans k. walnal niezla maskirowke,wpadlem.A ten kadlub nie wyladowal czasem w Durington u Jima P.??
jagoda Napisano 29 Czerwiec 2005 Napisano 29 Czerwiec 2005 Arado i jak się sprawy mają? Idzie ku lepszemu? Jeśli możesz do daj znać na forum lub na prv. Pozdr. MJ
Arado Napisano 29 Czerwiec 2005 Autor Napisano 29 Czerwiec 2005 Informuję .że sprytni panowie K. i L. postarali się dosyć szybko upłynnić cenne fanty. Jesteśmy już prawie pewni gdzie są motor i kadłub. Niestety z odzyskaniem tych rzeczy napewno będą problemy ! Bedę informował na bierząco !
iglanadon Napisano 14 Lipiec 2005 Napisano 14 Lipiec 2005 ależ oni to upłynnili juz ładnych parę lat temu
dickwredniak Napisano 14 Lipiec 2005 Napisano 14 Lipiec 2005 mam namiary na samaolot dwusilnikowy który w 45-m pomylił jezioro z polem podczas awaryjnego lądowania, świadek tego mówił że dymił jak sto h-ów, jeszcze w 1964 widoczny był statecznik. Brak kasy,czasu itp., więc polecono mi kontakt z panem L. i braćmi K. Po przeczytaniu tego wątku pytam Was o opinię bo sam ich nie znam.
oksio Napisano 14 Lipiec 2005 Napisano 14 Lipiec 2005 Wtrzymaj się ! bo szkoda samolotu .pogadaj z jakąś ekipą która działa oficjalnie z papierami.pozdr.oksio
syndyk Napisano 14 Lipiec 2005 Napisano 14 Lipiec 2005 pan L. i bracia K (lub ich terenowi przedstawiciele) i tak nawiążą z tobą kontakt. Sprawdź co się stało z wieżami pancernymi z Biesala i Samborowa. Jeśli masz trochę sumienia, to również doradzam nawiązanie współpracy z legalnie działającą grupą.
turtur Napisano 15 Lipiec 2005 Napisano 15 Lipiec 2005 moze glupie (moze nie) pytanie - kim sa bracaia K" i L"? Piszecie o nich, a ja nic nie wiem.... Moze mala podpowiedz...
VOO1 Napisano 15 Lipiec 2005 Napisano 15 Lipiec 2005 poszukaj np tematu .. np pantera z nidy to bracia K...a pan L to pan który jezdzi np na zloty do hrabstwa KENT na takie fajne zloty poj militarnych jakoś na B to się nazywa...:)pozdr VOO1
syndyk Napisano 15 Lipiec 2005 Napisano 15 Lipiec 2005 Bracia K.... ich nazwiska lepiej głośno nie wypowiadać :) Podczas rozmów gdy przypadkiem wymsknie się ich nazwisko - zapada głucha cisza.Bynajmniej nie chodzi tu o braci Kaczyńskich :)
Arado Napisano 16 Lipiec 2005 Autor Napisano 16 Lipiec 2005 Szanowni Forumowicze ! Z dniem 30.06.2005 została zarejestrowana Fundacja Fort-Rogowo która statutowo będzie się zajmować eksploracją, wydobyciem, restaurowaniem i eksponowaniem militarii we własnym muzeum. Siedzibą będzie poniemieckie lotnisko Kamp-Rogowo.Poszukujemy chętnych do współpracy !W tym roku wydobywamy 2 samoloty i czołg ! Zainteresowanych prosimy o kontakt na forteca@autograf.pl albo sms na 889-955228
wars98 Napisano 16 Lipiec 2005 Napisano 16 Lipiec 2005 Witam!Turtur! Tajemniczy bracia K., to Kęszyccy, a Pan L. - to już może tak koledzy pomogą i napiszą, co?? (;Arado! Trzymam kciuki! Pozdrawiamwars98
balans Napisano 20 Październik 2006 Napisano 20 Październik 2006 Pozwoliłem sobie na odnowienie wątku, bo temat Me 109E pojawił się ponownie na Forum. Mam kilka pytań do Kol. Arado.1. Czy Fundacji/Muzeum Fort-Rogowo powiodła się realizacja planów wydobycia 2 samolotów i czołgu?2. Czy udało się odzyskać przynajmniej część zabytków z kolekcji olnika-mechanika"?3. Czy udało się wyjaśnić losy tego Me 109E?4. Czy jest chociaż cień szansy na odzyskanie dla naszego dziedzictwa narodowego tego zabytku?5. Czy to prawda, że od ok. 400 lat POLSKA NIERZĄDEM STOI [pytanie retoryczne].Pozdrawiam balans
wars98 Napisano 20 Październik 2006 Napisano 20 Październik 2006 Witam!Balans. Zastąpię kolegę Arado. Fundacja Fort-Rogowo rozpoczęła procedurę zdobywania pozwoleń na wydobycia wraków, które udało się zlokalizować. Jednak w tym roku priorytetem był hangar. Trzeba było naprawić dach i zrekonstruować oszklenie, o innych detalach" nie wspominając. Obecnie ten etap prac zakończono.Z powyższych przyczyn wydobycia przełożono na przyszły rok. Co się odwlecze to nie uciecze. :]Działania zmierzające do odzyskania przedmiotów ze wspomnianej kolekcji zostały podjęte.Losy Me-109 zgrubsza są znane. Czy są szanse na jego odzyskanie? Ciężko powiedzieć. Czas pokaże.Co do ostatniego pytania to uchylę się od odpowiedzi. :]Pozdrawiamwars98
jacenty2004 Napisano 24 Październik 2006 Napisano 24 Październik 2006 To co w końcu będzie w tym muzeum ,bo jak na razie to albo wszystko wywieźli za granicę ,albo zaraz wywiozą. Chyba jedyny dla was ratunek to dogadać się szybko z braćmi K. Nawet MWP tak zrobiło i dzięki temu ma parę ton złomu :)
tiaret Napisano 26 Październik 2006 Napisano 26 Październik 2006 Witam, wracając do kwestii Emila" ....ciekawe czy któryś z wypowiadających się tutaj wie kto jest drugą osobą na zdjęciach...( nawiasem mówiąc osoba ta nie życzy sobie publikacji swoich zdjęć, a jeśli już to za jego zezwoleniem)Po drugie ...ciekawe czy któraś z osób wypowiadających się widziała kiedyś ten tajemniczy silnik co jest przykryty folią bez przykrycia ....Po trzecie ...ciekawe czy ktoś tak naprawdę wie CO jest na zdjęciu i co ma ono wspólnego z Me...Po czwarte ....o co byście powiedzieli na to że to coś co jest na zdjęciu nadal jest w Polsce .....czekam na komentarzeTiaret
panzergrzes2 Napisano 26 Październik 2006 Napisano 26 Październik 2006 Kol. arado pierwszy raz słysze zeby meser.... miał silnikna rope wydaje mi sie ze robisz sobie nagonke na Macieja K.A poprosze o wyjasnienia na forum gdzie sie podziały czesci do samolotow i motocykli które zostały skradzione?Miejsce było znane od wielu lat i wydaje mi sie ze jezeli Maciej Keszycki cos zabrał od Emila to za to zapłacił!Ten pomysł z messerem to totalna bzdura!!Ukradł w nocy i jeszcze odleciał!!Troche powagi bo wychodzi pan na błazna!!pozdrawiam
balans Napisano 26 Październik 2006 Napisano 26 Październik 2006 Kol. Tiaret, jak już zabierasz głos na Forum, to bardzo proszę, nie na zasadzie wiem, ale nie powiem, bo wszyscy poza mną jesteście ciemna masa". Pozwoliłem sobie odnowić ten wątek bo jestem ciekawy [mam chyba takie prawo?] czy był w Polsce ten Me 109E, czy go nie było? A jeżeli go nie było, to co tam faktycznie było, bo to że coś tam poniemieckiego było, to pisała nawet o tym swego czasu prasa. To pierwsze primo", a drugie to to, że jestem ciekawy co się z tym czymś stało, bo jeżeli to faktycznie był Me 109E, to POWINIEN STAĆ W MUZEUM W KRAKOWIE NAPRZECIWKO NASZEJ P-11, BO TYLKO W TAKIM ZESTAWIENIU TEN SAMOLOT MIAŁBY DLA NAS POLAKÓW HISTORYCZNY WYMIAR.P.S.Nie interesują mnie jakieś osobiste rozgrywki między X-em, czy Y-kiem [jeżeli takie są]. Nigdy na Forum nie wypowiadałem się imiennie na czyjkolwiek temat [acz własne zdanie mam], ale jeżeli faktycznie coś było i wyemigrowało" poza granice kraju, to ktoś powinien za to eknąć", bo to niezgodne z prawem, a jeżeli było kupione legalnie i jest w kraju, to jeżeli coś na ten temat wiesz i zabierasz głos na Forum, to po prostu napisz: było o", kupił en", jest u", a wam od ego" wara, bo wszystko było LEGE ARTIS.Pozdrawiam balans
Arado Napisano 26 Październik 2006 Autor Napisano 26 Październik 2006 Witam niedowiarków ! Z tą ropą to chyba jakieś niedomówienie ,ponieważ Emil posiadał w swoim zbiorze 4 (słownie cztery) silniki JUMO205 (diesle od np.BV138) z których dwa kompletne zmieniły właściciela. Nie znam osobiście MK i nie mam uprzedzeń do tego jegomościa ale najbardziej cenne fanty kupił nie od Emila ( ponieważ w momencie kupna był niekontaktowy/wylew) ,a od konkubiny ,która wyprzedawała wszystko za bezcen! Silnik od Bf-109E zmienił miejsce pobytu na Niemcy. A kadłub jest u JP w Angli. Są na to dowody ! Nie będę teraz na tym rozpaczał ponieważ są w dobrych rękach ale mogły zostać w PL i powiększyć rodzime zbiory ! Myślę że należy skupić się na tym co zostało jeszcze w ziemi i wodzie i tak jak my pomyśleć o rekonstrukcjach i renowacjach powyższych ! Pozatym u Emila zostały jeszcze inne wartościowe militarne zabytki ,które zamierzamy uratować dla muzeum. Pozdro Prezes Arado
Kazik.S Napisano 27 Październik 2006 Napisano 27 Październik 2006 Czytam ten wątek i inne, gdzie przewijają się panowie K. i zastanawiam się poważnie dlaczego prokuratura nie dobrała się im jeszcze do tyłka za nielegalny wywóz zabytków poza granice kraju. Wydobyta przez nich Pantera leżała w ziemi" a więc należała do Państwa. To była zwykła kradzież. Takich poszukiwaczy nie szanuję.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.