JoncaA Napisano 18 Październik 2005 Napisano 18 Październik 2005 i nim przejde do dalszego wykladu to fiacik 508, ktorego nikt nigdy nie nazwal ani kabrioletem ani torpedem, bo to po prostu spider - czyli male autko o zacieciu sportowym, dwumiejscowe. Zeby bylo bardziej skomplikowanie - to autko to nie zadne samochodzik sportowy tylko budowany dla wojska (kilka sztuk w WP) Fiat 508 spider militaire.
JoncaA Napisano 18 Październik 2005 Napisano 18 Październik 2005 torpedo Fiat 501. Nazwa wziac sie miala ponoc z tego, ze kadlub nadwozie zweza sie do dolu jak w lodzi i , ze niby mamy taka oszalamiajaco szybka torpede. Moze, ale sprowadza sie rzecz do tego, ze odkryte nadwozie, z drzwiami lub bez, ze stawianym lub zakladanym dachem zaczeto nazywac torpedo.
JoncaA Napisano 18 Październik 2005 Napisano 18 Październik 2005 jesienia i zima torpedo nie bylo zbyt mile, bo nawet jak mialo drzwi to zamiast okien trzeba bylo wstawiac brezentowe boczki z celuloidowymi szybkami. Pomysl, zeby nadwozie oszklic, zachowujac mozliwosc skladania i rozkladania dachu to juz pierwszy krok do kabrioletu. Na skanie Fiat 501 - troche kabriolet, ale w wiekszosci jeszcze torpedo...
JoncaA Napisano 18 Październik 2005 Napisano 18 Październik 2005 ...no i mamy kabriolet - dach skladany i wysuwane z drzwi szyby (razem z ewentualnymi slupkami!) (chevrolet z 39 roku)
JoncaA Napisano 18 Październik 2005 Napisano 18 Październik 2005 po zlozeniu dachu i opuszczeniu szyb wyglada toto jak niegdysiejsze torpedo.
JoncaA Napisano 18 Październik 2005 Napisano 18 Październik 2005 do idei kabriletu dochodzono powoli - na zdjeciu Fiat 521, ktory po czasie bylby nazwany (bo jeszcze nie wtedy, kiedy go zrobiono) faux kabrioletem (falszywym kabrioletem - dach zdejmowany i stale szyby w slupkach), ale tez phaetonem lub pullman-kabrioletem, a nawet kabrio-limoussine.
JoncaA Napisano 18 Październik 2005 Napisano 18 Październik 2005 ..i chyba by bylo na tyle. Aha, a maly spider, kiedy stal sie juz malym, dwumiejscowym kabrioletem, zaczal sie nazywac roadster.
JoncaA Napisano 18 Październik 2005 Napisano 18 Październik 2005 a pare postow wyzej - oczywiscie nie cupe, tylko coupe. Jakbys Polsmolu poprawil, to masz moje przyzwolenie na grzebanie w tekscie.
Gebhardt Napisano 18 Październik 2005 Autor Napisano 18 Październik 2005 Za wyklad dzieki, teraz zdaje mi sie rozumie.
Gebhardt Napisano 8 Listopad 2005 Autor Napisano 8 Listopad 2005 Czy ma ten ciagnik cos na uciagu, i jezeli to co bo chyba nie armatka?
Gebhardt Napisano 10 Listopad 2005 Autor Napisano 10 Listopad 2005 Czyzby konny przodek dzialka ppanc piechoty? Cos sie majaczy jakby uchwyt fotela. Tylko, jezeli tak, to jakos trzeba chyba bylo spreparowac uciag. A moze przodek (tak jak biedki radio) mial elementy umozliwiajace motoryzacje jako standard? Moze ktos ma instrukcje? Jezeli dac wiare spisom sprzetu zdanego Wegrom przez 10BK to zebrali po drodze kilkadziesiat porzuconych (zgaduje) dzialek ppanc. Moze to ma cos z tym wspolnego?
polsmol Napisano 13 Listopad 2005 Napisano 13 Listopad 2005 Wydaje mi się, że ten drugi pojazd jest znacznie wyższy niż przodek boforsa. Na moje oko jest to jakaś przyczepa konio samochodowa. Stąd ta poręcz jak przy przodku od boforsa.
cieciwa Napisano 14 Listopad 2005 Napisano 14 Listopad 2005 Polsmol,Watpie, jak dla mnie to jet to cos dziwnego, bo laczenie idzie od samochodu w gore, czyli jakby punkt zamocowania dyszla" byl wyzej niz zaczep w samochodzie. A wydaje mi sie, ze odleglosco zaczepu od ziemi byla znormalizowana.Z drugiej strony na wszystkich zdjeciach widac, ze przyczepy maja przod pionowy, podczas gdy na tym zdjeciu widac wyraznie, ze dol" jest bardziej wystajacy.Pierwsze co mnie przyszlo na mysl, to ta prztyczepka z zestawu telefonicznego - ona miala podobny ksztalt - odwroconego L" - jej zdjecie pamietam z jakiejs ksiazki ..
polsmol Napisano 16 Listopad 2005 Napisano 16 Listopad 2005 Przyznaję, że nie wiem, na jakiej wysokości był dyszel od przyczepy saperskiej. Po prostu uznałem, że skoro te wozy/przyczepy miały być holowane przez ciężarówki to siłą rzeczy dyszel będzie wyżej niż w takim PZInz. 302Oczywiście jest tylko luźna dywagacja, bo przcież obiekt na holu może być czymkolwiek.Post został zmieniony ostatnio przez moderatora polsmol 22:54 16-11-2005
Gebhardt Napisano 17 Listopad 2005 Autor Napisano 17 Listopad 2005 Dostalem dzieki uprzejmosci Bodzia w lepszej rozdzielczosci i ten pojazd z tylu to jest drugi samochod 508 czy 508/18 (a moj 'uchwyt' jest odbiciem swiatla od maski). Jezeli to przyczepa to bardzo krotka. Pewnie drag lezacy za samochodem i tyle :(
TomekSz Napisano 28 Kwiecień 2006 Napisano 28 Kwiecień 2006 10. psk w rejonie Tatarowa .Poligon" nr. 2 .
Gebhardt Napisano 28 Kwiecień 2006 Autor Napisano 28 Kwiecień 2006 Tomek jestes wielki. Wreszcie mam dowod na przypuszczenia jak mozna bylo 'na chama' przewiezc cala zaloge na jednym ciagniku! Wygodna jazda na metalowej skrzyni zapewne nie byla!
TomekSz Napisano 28 Kwiecień 2006 Napisano 28 Kwiecień 2006 Wielcy są Ci ,którzy zrobili i przechowali takie wspaniałe zdjęcia oraz Ci, którzy je nareszcie publikują .
piechot2006 Napisano 29 Kwiecień 2006 Napisano 29 Kwiecień 2006 Panowie jak to jest z tymi ciągnikami PZInż 302, na fotkach widać wyraźnie dwie wersje, z odkrytą i zakrytą kabiną kierowcy, nie chodzi oczywiście o brezentową opończe, tylko dach nad kabiną kierowcy. Dostępne zdjęcia prototypów również ukazują dwie wersje. Czy może wiecie, których ciągników było więcej. Z analizy zdjęć można przypuszczać , że raczej tych z zakrytą kabiną. Czy można postawić tezę, że rodzaj nadwozia zalezał od przeznaczenia i rodzaju pododdziału na którego był wyposażeniu?
Gebhardt Napisano 1 Maj 2006 Autor Napisano 1 Maj 2006 Nie upieram sie, ale CIAGNIKI z dachem nalezaly chyba do zadkosci (i nie jestem na 100% przekonany ze istnialy wogole). Sadze ze czesto myli sie je z wozami zwiadowczymi artylerii ktore byly bardzo podobne do ciagnika z tym ze mialy kabine, a na dachu kabiny galeryjke gdzie zwiadowca mogl sobie rozkladac mapy etc (tak zgaduje w kazdym razie). Skrzynia ladunkowa nieznacznie sie roznila od skrzyni ladunkowej ciagnika. Zdaje mi sie rowniez ze hak rasowego ciagnika byly masywniejszy of haku ktore stosowano w innych podwoziach 508/18.
piechot2006 Napisano 1 Maj 2006 Napisano 1 Maj 2006 Ciągnik z dachem widać dokładnie na ostatniej prezentowanej fotce, pozatym prezentowane wcześniej zdjęcie wraku 508/518 z widoczną za nim armatą wz36 również potwierdza moją tezę. Dodatkowo w książce Pojazdy w WP 1918-1939" na str. 187 jest fotka prorotypu PZInż 302 również z dachem i wspominaną przez Ciebie galeryjką.Sam nie wiem co o tym sądzić, czy pojazdy z dachami to etatowe ciągniki, czy może tylko występowały w tej roli pojazdy przeznaczone do innych celów?
Gebhardt Napisano 1 Maj 2006 Autor Napisano 1 Maj 2006 Dlatego napisalem ze nie jestem do konca przekonany:) Do ciagania dzial ppanc uzywano doraznie rozmaitych pojazdow (m in ciezarowych Polskich Fiatow 621, PF 508 furgon itd). Jest mozliwe ze te 'ciagniki' z buda to po prostu samochody zwiadowcze z potrzeby uzyte jako ciagniki. Nota bene (juz o tym bylo) nazwa PzInz 302 jest nazwa podwozia i tylko podwozia - i takie podwozie maja wszystkie tutaj omawiane pojazdy. Ergo samochod PzInz 302 nie musi byc ciagnikiem.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.