Skocz do zawartości

Mity niemieckie i sowieckie /pancerne/


pzl

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Tak przy okazji dyskusji o T-34 widać, iz stare mity będące pokłosiem szerzonej kiedyś propagandy dalej funkcjonują.

Po pierwsze: T-34, czy KW-1 to nie żaden super czołg, problem tkwi w fakcie, iż Niemcy nie posiadali w pierwszym okresie walk na wschodzie odpowiedniego uzbrojenia do zwalczania tego typu czołgów, przez pewien czas nie było czym tych czołgów zwalczać, niemieckie armie pancerne wyposażone były wówczas jedynie w ogromne ilości czołgów lekkich

Po drugie: w czasie II wojny swiatowej Sowiety, aby zniszczyć 1 czołg niemiecki musieli poświęcić od 5 do 6 czołgów własnych, podobnie było w lotnictwie, to świadczy o wyszkoleniu i klasie załóg, jak tez jakości używanego sprzętu, straty te jednak były niwelowane przez niezagrożoną przez naloty masową produkcję

Po trzecie: siły pancerne Niemiec to w pierwszych latach wojny papierowa potęga,już po walkach we wrześniu 1939, i we Francji w maju i czerwcu 1940 wielu niemieckich dowódców alarmowało, iż Pzkfw I, i II całkowicie nie sprawdzają się na polu walki /chodzi nie tylko uzbrojenie, i opancerzenie, ale też zawieszenie, i układ jezdny/, po działaniach we Francji uwagi krytyczne o uzbrojeniu, i opancerzeniu dotyczyły także czołgów czeskich Lt35, i Lt38
we Francji niemieckie kolumny pancerne potrafiły skutecznie zatrzymać nawet nkm /czy armaty?/ kalibru 25 m

Po czwarte: przez cały okres wojny Niemcy nie potrafili zapewnić płynności zaopatrzenia w paliwo, i amunicję walczącym wojskom, transport konny nie sprawdzał się /konie nie wytrzymywały trudów!/, juz po zajęciu Austrii, i po walkach w Polsce okazało się, iż budowane na potrzeby cywilne ciężarowki zupełnie nie sprawdzają się w transporcie wojskowym /duża awaryjność/, zresztą jest ich za mało,przez co tempo natarcia siadało,
Napisano
mała uwaga,żaden sprzęt nie funkcjonuje,w abstrakcyjnym świecie,,,jest on realny tak jak realna była wojna...więc ztwierdzenia że nie był to super czołg,,,są dyskusyjne,,,więc jaki to był czołg,co ciężko było go ugryżć?zły?na czerwiec 1941,był dobry,lub więcej,,,a to co go psuło to były,choroby wieku niemowlęcego"...których się mu było pozbyć cięzko w warunkach wojny i rzeczywistości sowieckiej,pozdrawiam,,,
Napisano
Proponuję poszukać informacji o wydarzeniach pod Szydłowem w 1944. Siły obu stron były w miarę wyrównane (na pewno nie było 5 do 1) i jakie były efekty tego spotkania dla Niemców.
Ironrat
Napisano
Kolejne okresy i stosunek strat niemieckich do rosyjskich:

06/41-02/42 1:5.0 12/43-06/44 1:1.4
03/42-05/42 1:6.6 07/44 1:4.0
06/42-10/42 1:7.9 08/44 1:2.0
11/42-03/43 1:1.3 09/44 1:1.0
04/43-08/43 1:5.7 10/43-11/44 1:1.3

Ironrat
Napisano
Mój , niestety zmarły Tata opowiadał , że pobojowiska które oglądał w 1945 pełne były zniszczonych sowieckich pojazdów pancernych .Na jeden zniszczony czołg niemiecki przypadało od kilku do kilkunastu ruskich .Zawsze wspominał ogromną różnicę w technice między armią niemiecką a sowiecką .A że był naocznym świadkiem tych wydarzeń , do tego jako żołnierz AK zajmował się analizowaniem techniki niemieckiej, bardziej wierzę Jemu niż statystykom , które i tak nie oddają całej prawdy a nagminnie były zawyżane na plus .Co ciekawe , wspominał o ogromnej liczbie bezwieżowych , prowizorycznie naprawionych T 34 znajdujących się w jednostkach rosyjskich . Pojazdy te , wjeżdżały w niemieckie rowy ppanc . , a po nich przejeżdżały inne .Wspominał również , o ciekawym zjawisku które zaobserwował w styczniu 45 . Otóż , obok zniszczonych czołgów T 34 leżały nieżywe całe załogi bez śladów ran czy innych obrażeń . Na jego pytanie sowiecki lekarz odpowiedział , że trafiony czołg bardzo łatwo i szybko stawał w płomieniach . Załoga natychmiast wyskakiwała z czołgu a ogromna różnica temperatur [gorąc w czołgu i minus na dworze ]powodowała , że przy pierwszym hauście świeżego powietrza pękały pęcherzyki płucne .
Napisano
Statystyki, które podałem, nie są akurat radzieckie, ale pochodzą z materiałów US, uznaję je więc za dostatecznie dokładne. Z tą różnicą temperatur, to nie bardzo wierzę. Przyczyną była raczej różnica ciśnień powstała przy eksplozji, trafieniu. Nie dotyczyło to jedynie czołgów, ale wielu przypadków bliskiej eksplozji. Na ciele żołnierza nie było najmniejszych śladów, ale zniszczenie pęcherzyków płucnych prowadziło do śmierci.
Ironrat
Napisano
IRONRAT ma racje pękanie pęcherzyków płucnych to efekt podciśnienia które wytwarza się przy wybuchu.Przy takim wyskakiwaniu to mogli się najwyżej nabawić zapalenia płuc
Human
Napisano
Być może . Mój Tata twierdził jednak , że widział takie zdarzenia tylko w okresie zimowym , a lekarz który się nim zajmował był w służbie od początku wojny i miał ogromne wojenne doświadczenie .
Napisano
Witam. Tak samo wybuchy niemieckich np. nebelferwerów właśnie zostawiały efekt na pobojwisku trupy bez zewnetrzych obrażeń.A co do walk pancerniaków rosyjskich i niemieckich mojim zdaniem zależało od wyszkolenia zgrania i szybkości poejmowania decizji i nie tylko danej załogi ale całego odziału no i trzeba mieć troche szczenścia wojenego.Ale nawet najlepsze wojsko gdy wpada w dobrze zorganizowaną zasadzkie wszystko bierze przysłowiowy łeb.A przeciesz rosyjskie zwycięstwa po 1943 to dosyć wierne kopie Niemieckiego blitzkrigu tyle że zwiekszą przewagą w wszystkich rodzajach uzbrojeniach ale oto właśnie chodzi pokonać przeciwnika Tak panowie jak to mówią niema leko w ćęszkich czołgach. Pozdrawiam.
Napisano
Jeszcze jedna sprawa, zupełnie dotychczas przemilczana. Wywiad. Wiele bitew, czy też potyczek zostało rozstrzygniętych jeszcze przed walką. Walki pod Kurskiem i Orłem mogłyby zakończyć się inaczej, gdyby nie azwiedka". Pułapka i wygrana rosyjskich pancerniaków pod Szydłowem i dotkliwe pobicie 501 Pz Abt też było możliwe dzięki informacjom wyciągniętych od jeńców przez radziecki wywiad. Niestety literatura jest tutaj bardzo skąpa.
Co do tych zimowych zgonów czołgistów, to nie jestem lekarzem. Popytam się znajomego patologa.
Ironrat
Napisano
Czołgi były niszczone nie tylko przez czołgi przeciwnika, ale również przez działa, miny, lotnictwo itd. Jako przykłąd podaję statystykę strat amerykańskich:

Teatr Miny D.PPanc Czołg D.Sam. Granatnik Inne
Europa 22.1% 22.7% 14.5% 24.4% 14.2% 2.1%
Włochy 30% 16% 12% 26% 9% 7%
Afryka 19.5% 40.3% 38.2% -- -- 2%

Statystyka strat amerykańskich (czołgi) w różnych rejonach walk.
Ironrat
Napisano
Fiasko niemieckiego ataku pancernego pod Staszowem/Szydłowem wynikało głównie z błędnie przygotowanego planu działania , kompletnego braku rozpoznania terenu (grunt piaskowy)i przeciwnika . Sowieci skwapliwie wykorzystali moment i było po zawodach . Zresztą Niemcy byli świadomi przyczyn klęski , stąd szybkie odwołanie z funkcji dowódcy 1 Schw.Pz.Abt. majora von Legata .
Dobrze dowodzone niemieckie siły pancerne siały spustoszenie w szeregach rosyjskich . Jako przykład podam pułkownika Franza Bake (z wykształcenia dentysta) , który stosując taktykę ,,pancernego dzwonu,, zniszczył 267 czołgów sowieckich przy starcie 5 własnych (!!!) .

Napisano
Jak ich nazywasz Sowieci mogli wykorzystać okazję, ponieważ krótko przed potyczką wzięli 2 jeńców niemieckich, od których otrzymali informacje umożliwiające przygotowanie zasadzki. Rodzaj gruntu nie ma wpływu na fakt, iż np. jeden z T-34-85 z zasadzki zniszczył za jednym razem 3 TII, które weszły mu bokiem pod lufę w odległości ok. 400m. Zdecydował doskonały wywiad i dowódcy, którzy informacje wywiadowcze potrafili wykorzystać.
Ironrat
Napisano
WITAM . Opisujecie rejon walk kolo Staszowa i Szydlowca , ale czy ktos tam byl osobiscie? I widzial jak tam wyglada ukszaltowanie terenu? Z tego co wiadomo np tygrysy spisywaly sie najlepiej w pojedynkach altyleryjskich na duzych odleglosciach . A nie w walce na kilkaset metrow , poza tym w takiej walce , raczej wygra czolg bardziej ruchliwy (lzejszy),niz 50-tonowy kolos. A i jeszcze jedna ciekawostka pierwszego krolewskiego tygrysa rosjanie zdobyli pod Staszowem i jest on do tej pory w muzelum na Kubince ( rosjanie podobno zdobyli kilka sztuk tych czolgow bez walki - zalogi niemieckie spaly w chatach). A czy ktos widzial rosyjskie zalogi na niemieckich czolgach? ( widzalem zdiecia takiego oddzalu -3 czolgi panter z gwiazdami na bokach) podobno rosjanie bardzo chwalili niemieskie dziala i optyke.Rosjanie wyprodukowali T-34 okolo 30 000 KW - nie licze, a niemcy tygrysow 1500-2000 (wszystkich typow), a panter 6000, panzer 4 okolo 10 000(moze wiecej , i jeszcze trzeba pamietac ze niemcy walczyli w afryce , francji i rosji ( wiec nie wszystkie wyprodukowane czolgi niemcy poslali do walki z rosjanami ). wiec mozna walki na wschodzie (w koncowym etapie 1944) przyrownac do tezy : gdze mrowek kupa(T-34), i slon dupa(tygrys). POZDRAWIAM
Napisano
Dalton, temat Szydłowa i TII był już na forum dogłębnie wałkowany w wątku poświęconym Tygrysom. Rosjanie,żeby być ścisłym zdobyli wtedy 3 TII, z których jeden był w 100% sprawny i dał się uruchomić. Jeśli chodzi o T-34 to wątek poświęcony tej maszynie jest jeszcze świeży.
Ironrat
PS. Wyprodukowali ich 57000, a nie 30000.
Napisano
Witam.O zdobycznych czołgach w A.C.jest ciekawy artykuł w Militariach Nr.1rok 96.A to które czołgi były lepsze jest niewarzne ,karzdy wojak wie że wojne wygrywa logistyka i zaplecze techniczne.Dla wermachtu karzdy uszkodzony czołg był stracony (odwrót)a rosjanie swoje mogli naprawić i wysłać do boju.
Napisano
Dane dla T-35-76
Rok Ilość
1940 117
1941 3,014
1942 12,533
1943 15,712
1944 3,723 w sumie 35,099

Dla T-34-85
1943 100
1944 11,000
1945 18,330 (do końca roku 1945)

Razem ok. 57000 do końca wojny.

Ironrat

PS. Nie krzycz!

Napisano
jeden z powodów rosyjskich strat była taktyka. Czołgi musiały przeć do przodu cżesto nie czekając na piechotę. Stąd duża ilość czołgów to efekt panzerfaustów i innej broni piechoty.
Napisano
Dalton zmień sobie optykę, ........... .
W Tygrysie na 1 obrót wieży trzeba było wykonać 720 obrotów pokrętłem zaopatrzonym w przekładnię.
Resztę sobie dośpiewaj.
comet
Napisano
Witam. T34/85 nieżle dawałe sobie rade jeszcze na Bałkanach 90l xx wieku zresztą używali je Srbowie Chorwaci.Co drugiej wojny wszedzie tam gdzie czołg niemiał osłony piechoty a zwłaszcza w terenie zabudowanym ponosił ogromne straty i tak jest do tej pory.
Napisano
Tu masz rację.Rosjanie stracili dużo czołgów w wyniku uzycia ręcznych magnetycznych granatów kumulacyjnych.Było to zobrazowane w najlepszym filmie wojennym jaki oglądałem Stalingrad"
Napisano
Sam czołg w mieście, bez osłony piechoty zawsze będzie bezbronny. Najlepszym tego przykładem była pierwsza rosyjska wizyta w Groznym.
Ironrat

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie