mike110 Napisano 19 Grudzień 2004 Napisano 19 Grudzień 2004 Maćko, skończ podstawówkę i zdaj do gimnazjum to pogadamy. Polsce" piszemy z dużej litery, niedouczony patrioto". Szczekasz a nie potrafisz uszanować Ojczyzny. Poza tym na każdą obrazę mojej osoby będę reagował podobnie. I ostatnia rzecz: baran to cię zrobił!A na marginesie to ilu żałnierzy francuskich znasz? Banda tchórzy"... Oglądaj dalej filmiki typu Black Hawk Dawn" a nie wypowiadaj sie na tematy o których najwyraźniej nie masz pojecia. Współczesna armia Francuska to wyśmienici specjaliści a np. ośrodek szkolenia w Gujanie to najlepsza tego typu placówka na świecie.
comet.pl Napisano 19 Grudzień 2004 Napisano 19 Grudzień 2004 Czego jak, czego ale patriotyzmu Francuzom nie można odmówić. Wszędzie podkreślają swoją narodowość. I co ważne sie tego nie wstydzą. Podskreślają, że ich armia jest najlepsza. I gospodarczo mają czym się pochwalić w każdej dziedzinie.Jak to wcześniej zaznaczono na forum, nie korzystają z innych wzorów, nie liżą d... itd.. Nie wiem jak wygląda podejście do obcych we Francji, ale poza granicami było ok. Nie wiadomo też jakby się ta wojna potoczyła dla Brytyjczyków, gdyby nie kanał. Nam by się taka fosa przydala; z zachodu, czy może wschodu? My zawsze nadstawiamy karku za innych i no właśnie ... .pz. comet Nie wiem, czy tak pija się toasty we Francji, ale widziałem kilkakrotnie, jak solenizant" sam wychylał lampkę przy akompaniamencie okrzyków pozostałych uczestników.Pozostali nie pili w tym czasie i solenizant szybko stawał sie wesoły".
comet.pl Napisano 19 Grudzień 2004 Napisano 19 Grudzień 2004 Z Francuskiej myśli technicznej korzystali m.in Rosjanie w czasach gdy zachodnia (amerykańska) elektronika była niedostępna. (stacja radiolokacyjna Mig 23)
polsmol Napisano 20 Grudzień 2004 Napisano 20 Grudzień 2004 cometObawiam się, że mylisz patryjotyzm z nacjonalizmem. Pozatym kożystanie z dobrych wzorów to zwykły pragmatyzm. Nie wiem jak w armii, ale w cywilu francuzi małpują raczej te negatywne.
polsmol Napisano 20 Grudzień 2004 Napisano 20 Grudzień 2004 Porwónanie posatwy francuzów z 1940 roku do naszej z 1939 to zwykła kpina. Nasze wojsko z zaledwie pięcioma (w najlepszym razie) dniami na moblizację nie miało żadnych szans na zwycięstwo. Mimo to kampania przeciągnęła się ponad miesiąc dzięki poświęceniu i uporowi żołnierzy i oficerów. Za to francuzi mieli pół roku na przygotowania a kiedy przyszło do bitwy to zwyczajnie rzucili broń i uciekli lub poddali się (poza chlubnymi wyjątkami). Francja kapitulowała kontrolując jeszcze 3/4 swojego terytorum kontynentalnego i wszystkie kolnie!!! Porównajcie do to naszej sytuacji. Natomiast dzisiejsza armia francuska to formacja zawodowa o sile zaledwie kilku dywizji przeznaczona do pacyfikowania kolonii (tych oficjalnych i nieoficjalnych). Niezależnie od swojego morale nie będzie w stanie obronić Francji w przypadku prawdziewej wojny bo jest zwyczjnie zamła.
polsmol Napisano 20 Grudzień 2004 Napisano 20 Grudzień 2004 I żeby nie było wątpliwości. Nie uważam Polski za raj na ziemi a Polaków za nadludzi. Natomisat nie znoszę tego, jakże typowego dla nas bezkrytycznego zapatrywania się w inne narody. Zwłaszcza te które na to nie zasługują.
Boruta Napisano 20 Grudzień 2004 Napisano 20 Grudzień 2004 Może byśmy się złożyli na zakup jednej bombki atomowej, w ramach takiego jakby FON-u, co?Pozdrawiam
Forteca Napisano 20 Grudzień 2004 Napisano 20 Grudzień 2004 a kiedy przyszło do bitwy to zwyczajnie rzucili broń i uciekli lub poddali się "SUPER !!!!!!!!!!!!!!!!Możesz podać o jaką bitwę (przepraszam, bitwy) chodzi ?? może data itp ?? A w ogóle to tak jak 8 DP pod Gruduskiem (z wyjątkiem 21 pp)
IRONRAT Napisano 20 Grudzień 2004 Napisano 20 Grudzień 2004 Forteca:w 2001 roku we Francji ukazała się książka pt. La Campagne de 1940" Christine Levisse-Touze wyd. Tallandier 03/10/2001. Jest oparta na najnowszych danych publikowanych na konferencjach naukowych poświęconych tej tematyce. Niestety nie mam jej, ale podobno warta jest przeczytania.Jeśli chodzi o straty niemieckie i francuskie które podałeś, to liczby rannych mniej więcej mi się zgadzają, natomiast jeśli chodzi o zabitych, to spotkałem się z szacunkami ok. 95 tyś (Francuzi) i ok. 27 tyś (Niemcy). W przypadku Niemców należy dodać, iż liczby zawierają również straty poniesione w Belgii i Holandii.Ironrat
Forteca Napisano 20 Grudzień 2004 Napisano 20 Grudzień 2004 Co do strat, to do ilości zabitych po obydwu stronach należy dodać też zaginionych" i wyjdzie podana liczba (z Belgią/Holandią coś ponad 50 tyś u Niemców) - to tak jak w Polsce, gdzie liczba zabitych a pewno" Niemców oscyluje ok. 10 000 tyś.
IRONRAT Napisano 20 Grudzień 2004 Napisano 20 Grudzień 2004 Ok. 18-19 tyś. zaginionych co daje straty 45-46 tyś ludzi i miniej więcej się zgadzamy.Ironrat
IRONRAT Napisano 20 Grudzień 2004 Napisano 20 Grudzień 2004 Przy okazji, jak to jest z tymi zaginionymi? To taki stan nieustalony. Zaraz po bitwie rozumiem. Ale po jakimś czasie powinno się wyjaśnić, chyba że żołnierz dostał bezpośredni postrzał z dużego kalibru i nie było co zbierać. Moim zdaniem jednak stosunek zaginionych do zabitych i rannych (na omawianych przykładach) jest zbyt duży i na pewno część z owych zaginionych to byli ranni, dezerterzy, itd...Ironrat
Forteca Napisano 20 Grudzień 2004 Napisano 20 Grudzień 2004 Niemcy zdaje się zrobili w 1943 r. weryfikacje zaginionych" odnośnie Polski (czy ktos sie nie odnalazł, powróciła ze szpitala, niewoli etc.), i niewiele się on różnił od stanu z 1939 - czyli dopisano ich do strat bezpowrotnych, aczkolwiek bez nieśmiertelnika nie mozna ich było uznać za zabitych, bowem to by powodowało określone skutki prawne dla rodzin owych zaginionych"
comet.pl Napisano 20 Grudzień 2004 Napisano 20 Grudzień 2004 Było takie powiedzenie: Nasze ulice, wasze kamienice". Nie chciałbym sprawdzić sensu tych słów na własnej dupie. Puki co wszystko zmierza właśnie w tę stronę. Jesteśmy zbyt otwarci dla obcych, a dla siebie wrodzy. Zachowanie Francuzów można nazwać i nacjonalizmem, ale jak ma się tylu obcych u siebie to trudno być otwartym. Ilu u nas jest murzynów? A we Francji? W Niemczech słychać na ulicy wszystkie języki oprucz niemieckiego urecki problem".Greków nazywają ksenofobami, sprawdź. Ja to zrobiłem. Jeszcze niedawno w trakcie grania hymnu łza się w oku kręciła. Teraz patriotyzm to wyświechtany frazes.Z żołnierzy robi się chłopców, czekoladki, jogurciki .. .Może pan szeregowy posprząta itd. ...A przed wojną, tą drugą to też fala była i żołnierzy nie trzeba było kłaść spać, ani cały dzień pilnować. Do czego zmierzam, chyba trzeba dostać w dupę aby się z tego snu obudzić. My walczyliśmy o wolność co chwila, a im po jednej taki kac został... . Wygrali i co to zmieniło? Za Polskę się bić? Za Francję? No jak Hitler taki zły, to może.Ile mu trzeba dać aby się odczepił?Może ktoś wie, jaki był stopień dezercji w armii Francuskiej?pozo. comet
krzysiek Napisano 21 Grudzień 2004 Napisano 21 Grudzień 2004 Trudno powiedzieć mi cokolwiek o dezercjach, ale....Wiecie o czym myślałem? O postawie społeczeństwa polskiego pod koniec lat 40 i 50... Dlaczego, gdy okazało się już (a prawie wszyscy to wiedzieli), że Armia Czerwona uprawia sobie w Polsce okupację, że połowa polski została poza granicami, dlaczego nie wybuchło powstanie powszechne? Chociaż mieliśmy przecież takie tradycje walk niepodległościowych?Moim zdaniem z tego samego powodu dla którego Francuzi generalnie nie chcieli walczyć w 39 roku - zmęczenie wojną, przerażenie stratami, było w Polsce zbyt wielkie na to żeby porywać się do walki. I koniec. Dlatego uważam, że mówienie o kacu francuskim po I wś i porównywanie z naszymi tradycjami powstań, jest po prostu nie poważne. I dla jasności - jestem pewien, że Francuzi postąplili niewłaściwie w stosunku do nas. Ale nie dlatego, że stchórzyli tylko, że politycznie postawili na nas kreskę - np Polacy nie byli zapraszani na posiedzenia Rady Sojuszniczej. Ot co. PozdrawiamKrzysiek
IRONRAT Napisano 21 Grudzień 2004 Napisano 21 Grudzień 2004 Uzupełnienie do podanych przeze mnie strat francuskich (żołnierze) w czasie IIWŚ. Podałem ok. 210 tyś. Niektóre źródła podają ok 260 tyś. Różnica wynika głównie z 30-35 tyś zabitych malgré-nous", czyli żołnierzy z Alzacji i Lotaryngii, którzy zostali wcieleni siłą do Wremahtu (w sumie 140 tyś. ludzi) oraz ok 15 tyś. ochotników (Sturmbrigade Frankreich, SS Charlemagne, itp.).Ironrat
IRONRAT Napisano 21 Grudzień 2004 Napisano 21 Grudzień 2004 Liczby, które chyba wszystkim tu obecnym się spodobają:w czasie kampanii wrześniowej Niemcy zużyli ok. 400 milionów pocisków karabinowych, 2 miliony pocisków artyleryjskich oraz 70 tysięcy bomb lotniczych. W czasie kampanii francuskiej 1940 potrzebowali ok. połowę tego.Ironrat
IRONRAT Napisano 21 Grudzień 2004 Napisano 21 Grudzień 2004 Wystarczy, że co drugi start rakiety Arianne 5 (duma francusko-europejskich konstruktorów) to fajerwerk. "polsmol:z tego co wiem, to poza pierwszą rakietą z czerwca 1996, w której chłopcom się pomieszało troszeczkę z oprogramowaniem, to począwszy od 1997 (to był ładny start), kolejnych 19 misji zakończyło się sukcesem. Sugerujesz 19 (czy coś koło tego) fajerwerków?Ironrat
polsmol Napisano 21 Grudzień 2004 Napisano 21 Grudzień 2004 Wszystkie starty z 2003 i bodajrze jeden z 2004 to klapa w tym cojamiej jeden zdetonowamy przez centrum kontroli lotów ze względu na zagrożenie ludności. Obecnie cały program wisi na włosku (zaduże koszty). Jeśli temat cię interesuje to mogę sprwdzić w szegółach co i kiedy wybuchło :-)
Forteca Napisano 22 Grudzień 2004 Napisano 22 Grudzień 2004 Ironrat:we rwrześniu 1939 z tego co napisali w Wojnie Obronnej polski 1939" to Niemcy zuzyli w Polsce, pola podaną przez Ciebie liczbą pocisków karabinowych2,5 mln poc. artyleryjskich (7,5 15 cm)398,5 tyś. bomb lotniczych (w tym ponad 350 tyś. do 50 kg.)wątpie, by w 1940 potrzebowali połowę tego, zważywszy na to co spadło na Dunkierkę choćbyW 1939 na zachodzie wystrzelili:6,6 mln pocisków karabinowych61,8 tyś poc. artyleryjskich8,4 tyś. bomb lotniczych (w tym większość do 50 kg.)Straty ludzkie" na zachodzie w tym okresie to 2300 żołnierzy (ale łaczne 3 rodzajów wojsk)Interesujący jest fakt, że w przypadku armat 88 mm liczba pocisków wystrzelonych na wschodzi i zachodzie jest prawie taka sama.
Andreos Napisano 22 Grudzień 2004 Napisano 22 Grudzień 2004 A może wykażmy trochę patriotyzmu, nacjonalizmu i szacuku dla siebie jako polacy. W 1939 szwaby i ruscy zrobili rozbiór przy cichej akceptacji angoli i francuzów. Miało im to byc na rękę. Oczywista sprawa, że takie decyzje to czysta polityka, ale nie umniejsza to faktu, że zrobili nas wtedy w bambuko. I przez to nie mam szacunku do nich, nawet jako trzecie pokolenie po wojnie. Dla szczurów" szacunku nie mam.PozdrawiamAndreos
Forteca Napisano 22 Grudzień 2004 Napisano 22 Grudzień 2004 szwaby i ruscy zrobili rozbiór przy cichej akceptacji angoli i francuzów."to ja poproszę o kopię paktu Hitler-Stalin z podpisami przedstawicieli Francji i Angli albo odnośnik do ajkiegoś archiwum, lub cos w tym stylu. Jak sie rzuca takie hasła", to albo ma się dowód, albo jest to zwykłe oszczerstwoPolsmol - powiesz kiedy były te bitwy gdzie Francuzi rzucli broń zamist walczyc ??
Andreos Napisano 22 Grudzień 2004 Napisano 22 Grudzień 2004 Czytaj uważnie.Akceptacja, a nie układ.No i rzucasz sloganami i dokumentami, które jak wszystkie międzynarodowe dokumenty ...dobrze brzmią (nie zawsze) i nic poza tym. Są właśnie dla takich jak ty.Poza tym jeśli uważasz, że nie podjęli działań, bo nie było sensu??K...a mać może przejedź się kiedyś na wrześniowe mijsca z książką w ręku i uruchom wyobraźnię. To była wojna, a nie partia szachów. Niemcy spanikowaliby nawet 15 wrzesnia + 1, gdyby żabojady dobrały im się do dupy. Niemcy byli pewni, że będą mieli bezpieczne tyły. Dlatego poszło im tak szybko.Ale nic mnie już nie zdziwi. Może trzeba było się poddać? Przynajmniej miasta ładniej by wyglądały.
Forteca Napisano 22 Grudzień 2004 Napisano 22 Grudzień 2004 K...a mać"śliczne, poziom" dyskusji wzrasta...że nie podjęli działań, bo nie było sensu"juz sie nie będę produkował że podjeli, i to wcześniej niż zamierzali (w kilku wątkach było), bo i tak wszyscty wiedzą lepiej", a ja tylko zucam dokumentam" (SIC !!!) - bez dokumentów dyskusja o wiele bardziej zyskuje na merytoryczności.Oczywiście nikt nie zauważył że na zachodzie był Westwall...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.